Wojtek, wprowadzić zakaz wyłączania telefonu:D

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Jak ktoś za publiczne pieniądze tworzy jakiś system oczekiwałbym, że będzie przemyślany.

_________________
wolne publikacje nautyczne

***********************************************
* Gdyby wszyscy byli bogaci nikt nie chciałby wiosłować *
***********************************************

A Twoim zdaniem nie jest?
Wszyscy ,zalogowani na określonym obszarze dostają SMS. Ten jeden procent,. który wjedzie później i drugi, który włączy się później albo nie dostanie albo może otrzyma po zalogowaniu. Nawet jeśli nie, to te 98%, czy nawet 80% wie i dalej wiadomość sie rozchodzi.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Czepiacie się.

Skoro można poinformować ludzi, że będą niekorzystne warunki meteo, to trzeba informować.

A kanał informowania jest adekwatny do czasów i dostępnej technologii.

Dawniej dzwoniły dzwony, trąbiły trąby. Teraz przychodzą smsy.
To naprawdę taka tragedia dostać takiego smsa?


Gdyby zdarzyły się jakieś poważne wypadki to byście płakali, że nikt nie informował.

Nie informować - źle.
Informować - jeszcze gorzej.
Typowe.

pozdro

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.

Ja na pewno bym nie płakał. I dotąd nie płakałem.
A ostrzeżenia powinny być o naprawdę złej pogodzie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dokładnie... Zbyt częste ostrzeżenia powodują dewaluację

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Żeglarze mają inne postrzeganie pogody.
Ja też dostawałem (południe PL w innym okresie) informacje o silnych wiatrach.

I owszem, wiało.

Dla nie-żeglarzy - wiało jak jasna cholera.

pozdro

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.

Ale nie liczy się subiektywne postrzeganie, ale obiektywne straty. Stało się coś u nas ostatnio? Nic kompletnie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

To znaczy, że system zadziałał. Ludzie pozabierali sprzęty z balkonów, pousuwali samochody spod drzew, zostali w domach co strachliwsi...

Trzeba też pamiętać, że system działa w oparciu o prognozy.
Może była przeszacowana.

pozdro

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.

No niezupełnie. Miałem na myśli zerwane dachy, połamane drzewa, zalania wodą i tak dalej.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Przecież taki system to nic innego jak prognoza pogody przez sms + odpowiedni komentarz do tego. Wysyłana kiedy prognoza przewiduje prędkość wiatru powyżej jakiejś wartości.

A prognozy jak prognozy. Mogą się spełnić, ale nie muszą.

Inna sprawa, że ostatnio jakoś wiele prognoz przewiduje gorsze warunki niż są później obserwowane.

Mam wrażenie, że wszyscy (tj. odpowiednie służby) się trochę asekurują.

pozdro

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.

Tylko, że był to normalny jesienny sztorm, fakt trochę wody "nadmuchało" bo były przekroczone stany alarmowe... Siła wiatru w porywach do 10 B, o żadnych drzewach połamanych nie słyszałem...



Wiem coś na ten temat:-( Praktycznie co parę dni mam z Kapitanatu Portu jak nie ostrzeżenie przed sztormem to przed silnym wiatrem...

_________________
Pozdrowienia Jurek "Jurmak" Makieła

Sztorm (dla Ciebie normalna sprawa) to jednak sztorm.

System jest stworzony dla przeciętnego Kowalskiego. Żeglarze go nie potrzebują. Mają inne prognozy i sposoby ich rozgłaszania.

Chodzi też o to aby zatrzymać na brzegu różnych szaleńców, którzy nagle, pod wpływem impulsu, postanowili na materacu płynąć do Szwecji...

Ja bym nie był aż tak krytycznie do niego nastawiony.

ps.
Żeglarze, nawet jeżeli nie wypływają w rejsy, to i tak śledzą prognozy pogody. Lub patrzą w niebo i wiedzą na co się zanosi. To jakiś taki wewnętrzny imperatyw.

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.

Przeciętny Kowalski ma sto razy więcej źródeł prognoz i ostrzeżeń niż żeglarz.
Więc po co Kowalskiemu taki SMS?

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Po to, że dostaje do ręki. Ja prognoz w tv czy radio nie słucham.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

A ja nie czytuję SMSów.

Poza tym, co niby ma odbiorca takowego PRZERAŻAJĄCEGO SMS'a zobić?

Przeparkować samochód? Gdzie - PO i ruchacze miejscy zlikwidowali miejsca parkingowe. To w którym udało mi się zaparkować (pod stuletnią lipą) jest niczym skarb!

Nie wychodzić z domu? Aha, ciekawe co na to brygadzista w fabryce.

Zdjąć wszystko z balkonu? A skąd mam wziąć balkon?

Etc, etc. Po kolejnym takim idiotycznym SMSie nikt już w żaden sposób nie zareaguje.

Wysłane z mojego kompa bez użycia Tapatalka.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Wężykiem Jasiu, wężykiem...

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Zareagują ci, którzy czytają sms-y, mają balkony, parkują auta pod drzewem obok innych pustych miejsc i mają, przykładowo, 85 lat i trudności z przemieszczaniem się. To więcej niż "nikt".

Czytam tą dyskusję i tak się zastanawiam: jak wielu osobom przeszkadza podawanie np. prognozy pogody w Trójce radiowej? Robią to często, zaśmiecają eter, czasem prognoza się nie sprawdza, robi się to też za społeczne pieniądze i dla wielu osób są to bezwartościowe informacje. Ba, pal licho prognozę pogody. A jak z wiadomościami politycznymi? "Nikt" tego nie słucha, a ciągle o tym gadają w tym radiu...

Radio można wyłączyć...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Albo włączyć i cierpliwie czekać na prognozę. Mi w tym roku nawalił zasilacz 12V do mojego netbooka i pływając po niemieckiej stronie Zalewu Szczecińskiego nie wszędzie odbierałem rybacką prognozę pogody nadawaną na pierwszym programie PR.

Telefon też
To żarcik. Po prostu ja naprawdę bym się nie napisał na bardzo okazjonalne smsy. Są to w pewnym sensie koszty życia w społeczeństwie.

Aha: SMS można skasować

I nie tylko w Trójce. Gadają żeby gadać, żeby czas antenowy zapełnić. Dużo słów, mało treści. Zaczyna Nas otaczać Świat paplania, jak słusznie zauważyłeś Wiktor.
, chymmm, to też słuszne,włączamy odbiornik i w tle takie tło leci w Naszym codziennym życiu

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Ja przeciwko tym sms-ą niby nic nie mam, ciekawy jestem tylko czy nie będzie to miało wpływ na wypłatę AC samochodu w przypadku uszkodzenia np. przez spadający konar.
Część firm ubezpieczeniowych ma klauzulę wyłączające odpowiedzialność ubezpieczyciela w przypadku, gdy szkoda powstała w wyniku rażącego niedbalstwa.
No i tu powstaje pytanie wracam do domu parkuję auto pod drzewem, blisko domu. Dostaję SMS-a, że będzie wiało i ogółem armagedon. Zaczyna wiać i konar rozwala mi auto. Ubezpieczyciel ma raport, że sms został mi doręczony. Nie zdziwię się jak ubezpieczyciel uzna, że to rażące niedbalstwo pozostawić tak samochód.
Firmy ubezpieczeniowe już nie raz twierdziły, że pozostawienie samochodu w naturalnym obniżeniu terenu lub na terenie zalewowym, w czasie prognozowanych silnych opadów/powodzi to powód do nie wypłacenia odszkodowania.
Jestem ciekaw jak to się potoczy i kiedy pierwszy ubezpieczyciel wyleci z opinią, że odszkodowanie się nie należy

Fascynujące jakie emocje może wywołać taka pierdółka jak sms informujący o burzy.

I jakich karkołomnych argumentów się używa aby uzasadnić jego nieprzydatność.

pozdro

ps. więcej luzu

_________________
Każdy rejs czegoś uczy.

U mnie w gminie system ostrzegania działa od paru lat i dostałam w tym czasie może ze 4 ostrzeżenia. Wy dostajecie te sms-y aż tak często, że jest to jakoś uciążliwe?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Ja dostałem raz, nie jest to uciążliwe (na razie), ale bezsensowne.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Czy bezsensowne to dopiero pokaże statystyka wypadków spowodowanych przez silne wiatry po kilku latach stosowania systemu...

_________________
"Ullamne subuculam geris" - fundamentalne pytanie filozofii

Tak to można wszystko uzasadnić.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Tak też

_________________
"Ullamne subuculam geris" - fundamentalne pytanie filozofii

No jasne. Niech każdy zostanie przy swoim zdaniu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl