Moje dwie załogi chorwackie, chcą popłynąć ze mną na rejs karaibski. Nie zniechęca ich fakt, że kompletnie nie znam akwenu inaczej niż "ze słyszenia". Potrzebujemy katamaran na okres 3-4 tygodni, na przełomie stycznia i lutego. Czy macie jakieś sprawdzone na własnej skòrze jachty, czarterownie? Jeśli może jakaś dobra dusza przekierować mnie, na zasobne w karaibską wiedzę wątki - będę ponad przeciętnie wdzięczny. A może ktoś spędza tam sezon, jak nie przymierzając Sajmon na Adriatyku i może mieć jakąś ciekawą ofertę?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

www.kiriacoulis.com
Co prawda nie czarterowałem w tej firmie na Karaibach, ale czarterowałem w Grecji, Chorwacji i Włoszech.
I wszystko było ok.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Ja z kolei proponuję Dream Yacht Charter i wyczarterowanie Catany 47 Carbon.
To, że ma, klimę, odsalarkę, inwerter jest istotne, poza tym to jest jacht, który żegluje.
Fok, grot, genaker, miecze. Zaliczyłem na niej ponad 20 węzłów.

https://www.facebook.com/photo.php?v=44 ... =2&theater

Piotr Siedlewski

Jak ja nienawidzę katamaranów... To że się nie przechylają strasznie mnie denerwuje

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Przechylają się! W kierunku dziób-rufa

Wszystko ma swoje zady i walety.

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa

Jeśli potrzeba wsparcia to wyślij konkretne pytania. Małe antyle przedeptałem dosyć dokłądnie. Jestem tu praktycznie rezydentem więc może coś pomogę. Jeśli by był pomysł zorganizowania rejsu na Wielkich Antylach to pozostaję do dyspozycji z "Solarisem" (katamarany tu się nie bardzo sprawdzają)
Ahoj
GT

A to "Solaris" jeszcze żyje? (mam na myśli stalowy "Rygel" topiący się jacht poprzez "odpływy" przy zawieszonym zaworze kulkowym i membramie pompy zęzowej) - sporo "zdrowia" kosztowało załogi. mnie i jego ratowanie. Jeżeli to on żyje, znaczyłoby - jednak "miał duszę" - bo ją miał mimo takich "atrakcji"

miał, miał...nadal ją ma. i to jaką ?? OGROMNĄ !!!!

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Jestem na etapie poszukwania jachtu. Musi być katamaran - bo załogi chcą wieść proste chłopskie życie, bez przechyłów

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

A ja tak - i radzę się zwrócić do Kiriakoulisa, na przykład przez Punta lub GlobTourist.
Jeżeli chcesz na miejscu (Martynika), to zobacz http://www.slonecznamartynika.pl
Prowadzi Polka.

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

zdaje się, że o tym samym
viewtopic.php?f=29&t=19803&p=311629&hilit=czarterujecie+na+Karaibach#p311629

_________________
"Jak będziesz spędzał zbyt wiele czasu myśląc nad czymś, nigdy tego nie zrobisz. Zrób przynajmniej jeden krok dziennie w kierunku swojego celu. " Bruce Lee

Ściślej: prawie o tym samym. W tamtym wątku chodziło mi o najkorzystniejszą opcję: promocyjny przelot + czarter w sprawdzonej firmie.

Ponadto załoganci Sajmona preferują katamarany. Ja byłem tylko raz na Karaibach. Ale na jednokadłubowcu (Delphia 47). Po tym doświadczeniu na marzec 2015 szukam ... też jednokadłubowca. W przypadku rejsu z Martyniki na południe i z powrotem uważam, że są wystarczające. Ale to tylko moja subiektywna opinia.

pzdr,
Andrzej Kurowski

No właśnie...

A ja uważam, że katamaran - bo Karaiby to nie tylko żeglowanie, ale także (może nawet przede wszystkim) słońce, kąpiele, zabawa, rum agricole z granatem...
A to lepiej wyjdzie na katamaranie

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com

Pewnie masz rację.

Choć nie przesadzałbym.
Słońce? Jest go za dużo. Przykładowo wg. statystyk dla Martyniki: przeciętnie od 7 godzin dziennie (w czerwcu i październiku) do 9 godzin (w marcu). Temperatury średnie, w zależności od miesiąca, w dzień od 28ºC do 31ºC. Często szuka się cienia.
Kąpiele? Jak rozumiem chodzi o chlapiącą słoną wodę przez siatkę? Bo kąpać się w morzu można też na jednokadłubowcu.
Zabawa? Dyskotekę łatwiej zorganizować na katamaranie.
Rum? Najlepiej smakuje wieczorem w portowej tawernie.

Ale ja to tylko raz pływałem na katamaranie (była to jedyna łódź żaglowa w Giżycku wypożyczana bez patentu - wtedy było ograniczenie do 10m² żagla), to nie mam skali porównawczej.

pzdr,
Andrzej Kurowski

Niniejszym zawiadamia się tutejszą Gawiedź i Frekwencję, że Kuracent obalił teorię niejakiej Kopernik. (Kobieta, z zawodu podobno astronom).
Swoją drogą, od dawna podejrzewałem, że z tą ekliptyką Słońca jest coś nie tak.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Te dane z autopsji.


To też z autopsji.


A te dane z:

http://www.bbc.com/weather/3570675

Parametr: Average Sunlight Hours

pzdr,
Andrzej Kurowski

Zadzwonił do mnie z USA Bogdan Musiałkiewicz, szukając przyjaciela z Polski, a mojego znajomego wspomniał, że ma do wyczarterowania katamarana typu Leopard 42.
Poprosiłem o wysłanie mi na e-mail materiałów informacyjnych.
Oto one:
http://www.alfrescosail.com/specs.html
W e-mailu napisał :
Moja oferta dotyczy całego archipelagu wysp karaibskich.
Po więcej informacji (terminy, ceny ....) proszę kontaktować się ze mną telefonicznie
pod numer +773-600 6699 , +773-484 9420 , bądz drogą e-mailową info@alfresco360.com , shellma4@msn.com

Zapytałem w e-mailu:Czy mogę podać Twój nr telefonu oraz czy dla forumowiczów przewidziałbyś cenę promocyjną?

Ps. Bogdan ma również możliwość zorganizowania czarteru na Wielkich Jeziorach USA/Kanada.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Dzięki za wszelkie porady, podpowiedzi. Jacht wydaje się być załatwiony z Bogdanem! Z lotami ròżowo nie jest, ale jeśli uda nam się kupić bilety na 16-go lutego, płyniemy w 10-ciodniowy rejs z Martyniki na południe - St. Vincent, St. Lucia... Jeśli znacie miejsca, ktòrych nie można opuścić - podzielcie się proszę.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Na 10 dni to będzie trochę za daleko, ale na waszym miejscu bym poleciał prosto na Tobago Cays i już się stamtąd nie ruszał

Bez przesady. 10 dni to akurat na pętlę Martynika - Tobago Kays z odwiedzeniem wysp po drodze.

_________________
Piotr "Kefas" Gryko

Będziemy na wodzie 13 dni - pojawia się zatem wiele możliwości

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Trochę mało czasu.
Oczywiście da się bez problemów przelecieć w tą i z powrotem, ale na Karaibach nie pływa się po to aby tłuc mile. My zazwyczaj spędzaliśmy po dwie noce w jednym miejscu, bo w ten sposób można było coś zobaczyć, albo zwyczajnie poleżeć do góry brzuchem na plaży, czy ponurkować przez cały dzień.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

A jakieś konkretne niebiańskie miejsca na rzucenie kotwicy i zachwyty nad pięknotą okoliczności?

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

Souferiee na St. Lucia. Byłem tam 10 dni temu (po raz drugi). Warto dać się zawieźć na wulkan i pomoczyć tyłek w gorącej wodzie z mnóstwem minerałów.

Cumberland Bay na St. Vincent
Admirality Bay na Bequii
Jak będziesz na Tobago Cays, to stań na Mayreau. Tam jest piękna zatoka z białą plażą, a sama wyspa jest urocza. Kilka lat temu było tam jakies 3 km drogi i 4 samochody

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Salt Whistle Bay

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Akurat miałem na mysli Saline Bay

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

No i koniecznie Mopion Island

_________________
Pozdrawiam - Maryla
http://www.emerytnafali.blogspot.com