Krótki skok jachtem 28ft z Karlskrony do Swinkowa lub Kamienia.
Wiem, że trochę problematyczny okres ze względu na święto ale może coś się wymyśli.
Dla chętnego załoganta też się znajdzie miejsce.

Cokolwiek więcej? Termin? Warunki finansowe?

_________________
"Szkoda wielka, kiedy czyjeś wyższe aspiracje zostają stłumione prozą życia codziennego."

Patrząc na datę w kalendarzu, trasę i wielkość jachtu - nie sądzę by święto (cokolwiek miałeś na myśli) mogło okazać się najbardziej istotnym problemem.
No chyba, że myślałeś o przyszłorocznym Bożym Ciele...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Jak czytam takie ogłoszenie to mam ochotę autorowi strzelić z dziewiątki strzał ostrzegawczy w czoło ! Tak ciężko napisać w punktach;gdzie? co? kiedy?

Ciężko napisać kiedy, jeśli się nie wie kto może i czy w ogóle będzie ktoś mógł.
Poza tym patrząc na Vindyty to już nie jest zabawa

A ze strzelaniem do mnie mógłbyś mieć trochę problem.
Zajmuję się strzelectwem od ponad 20 lat i strzelam ze wszystkiego co hałasuje
Od 22-ki po czarnoprochowce ze strzelaniem dynamicznym włącznie.
Nie chwaląc się "rozstrzelałem" kiedyś instruktora strzelectwa ze ZMECH-u we Wrocku.
Oczywiście strzelaliśmy do tarczy.

Historię strzelectwa poznaliśmy, ale dalej nic o rejsie

_________________
Mirosław Dados

Karlskrona do Świnoujście lub Kamień.
Jacht 28 stóp.
Załogi jeszcze brak. Jedna para rąk do sprzątania itp.
Reszta do uzgodnienia.

masz na myśli święto 31 października czy 1 listopada?

A może 11 listopad. Albo Boże Narodzenie ? ze o Wielkiej Nocy nie wspomnę.

Znaczy szukasz skippera do teleportacji ?
To też jest jakaś metoda na przenoszenie się w czasoprzestrzeni niemniej nawet wtedy większość byłaby zainteresowana znajomością terminu ...
Bo inaczej to będzie tak precyzyjna odpowiedź jak z tą wróżką co to na pytanie Hitlera ile jeszcze będzie żył odpowiedziała "Ein Moment Bitte" ...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



Tak z ciekawości - co to za święto ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Nie wiadomo dokładnie, ale 31 listopada, to dzień urodzin Himilsbacha (według aktu urodzenia)

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Słuchaj ...
Ale w którym roku listopad ma 31 dni ... ?
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

W 1931. Zapytaj księdza z Mińska Mazowieckiego, który taką datę wpisał do himilsbachowego aktu chrztu:

Działo się w Mińsku, dnia dwudziestego ósmego kwietnia, tysiąc dziewięćset czterdziestego trzeciego roku, o godzinie dziewiątej. Stawiła się Marianna Berkman, lat czterdzieści dziewięć mająca, przy mężu, z Mińska, w obecności Jana Płochockiego, robotnika i Jadwigi Frąckiewicz, przy mężu, obydwojga pełnoletnich, z Mińska i okazała dziecię płci męskiej, oświadczając, iż takowe urodziło się w Mińsku, dnia trzydziestego pierwszego listopada, roku tysiąc dziewięćset trzydziestego pierwszego, o godzinie szesnastej z Marianny Himilsbach, lat trzydzieści pięć wówczas mającej, niezamężnej, robotnicy nieżyjącej. Dziecięciu temu na chrzcie świętym w dniu dzisiejszym nadane zostało imię Jan, a rodzicami jego chrzestnymi byli: Jan Płochocki i Jadwiga Frąckiewicz. Akt ten stawającej i świadkom przeczytawszy, łącznie z nimi podpisaliśmy: ks. Józef Brodała, Maryianna Berkman, Płochocki Jan, Frąckiewicz.

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski

Czyli wypływamy 31 listopada z właśnie kupionym w Szwecji jachtem?
Sprzedawcę trzeba przekonać że pieniądze poszły przelewem 31 września?
Szanowny Kolego, jeżeli dobrze dedukuję i kupiłeś łódkę właśnie, a pragniesz ją przeprowadzić, zastanów się dobrze. 1 października rozmawiałem ze swoim sprzedawcą (dealerem jak się ostatnio mawia, ale tym razem naprawdę chodziło o jacht proszę wysokiego sądu) i przyznał mi rację że juz za późno na odbiór, a jacht zostanie do wiosny w Heeg w Holandii.
Następnego dnia przeczytałem to: viewtopic.php?f=18&t=23040
i przyznam że mnie trochę zmroziło, to mogłem być ja.
Nie mam może tak imponującego doświadczenia jak moi koledzy na forum, ale przeprawianie się zima świeżo kupionym jachtem przez Bałtyk, to tak zwany zły omen. Tu tytułem wyjaśnienia, co to jest zły omen, więc to jest na przykład wtedy, kiedy jedziesz sobie samochodem, nocą, do lasu, w bagażniku. Albo płyniesz zima przez Bałtyk, jw.

_________________
Colin Archer Kuter s/y Marysia

Słuchaj -nie będę się upierał ale jak dla mnie to zima zaczyna się kalendarzowo gdzieś koło 21 grudnia (+/- dwa dni)...
W czasie tego wypadku to chyba była jeszcze ( i jest nadal) JESIEŃ
Ale ja tylko sreberka ....
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Niby wiem, ale na tej Malcie się już gubię, tu są dwie pory roku, lato a teraz nadchodzi sztorm i skończy się w marcu. Z mojego punktu widzenia na Bałtyku zima trwa w środku lipca...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Ergo proszę o odrobinę wyrozumiałości jeżeli chodzi o rozeznanie w porach roku. Jak jest zimno to jest zima, kuniec, krupka.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Po objaśnieniu mi pewnych niuansów powszechnie stosowanego kalendarza gregoriańskie, a także zjawisk astronomicznych takich jak termin przesilenia zimowego przyznaje że się pomyliłem i zastosowałem zbyt daleko idące uproszczenie. W moim poście należy wykreślić użyte przeze mnie słowo zima na zimą późną jesienią i generalnie w porach kalendarzowych kiedy pogoda nad akwenem morskim jest wyjątkowo paskudna. Howgh!

_________________
Colin Archer Kuter s/y Marysia

Nie...
Nie pomyliłeś się...
Masz tylko niewłaściwy punkt odniesienia.
Mieszkasz po prostu w złym miejscu - znaczy w za ciepłym.
Polecam przeprowadzić się za kolo podbiegunowe a wtedy Bałtyk o każdej porze roku wyda Ci się ciepłym morzem równikowym
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

No to chyba wolę zaprosić szanownego interlokutora do siebie, wtedy byśmy bezproblemowo doszli do konsensusu jeżeli chodzi o pory roku.

_________________
Colin Archer Kuter s/y Marysia

Plywalem w październiku i najfajniejsza pogoda.W listopadzie tez się to moze zdarzyc

_________________
pozdrowienia piotr

Kapitan z zacytowanego wątku nie miał tyle szczęścia i to powinno dać do myślenia.
Jazda samochodem, jazda nocą i jazda do lasu nie są powodem do obaw. Jazda w bagażniku czasem jest elementem rozrywkowym, dodaje filmików na facku bądź adrenaliny (a będzie kontrola i sprawdzą czy ilość pasażerów nie przekracza ilości miejsc). Dopiero wszystko razem sugeruje złą wróżbę na przyszłość. Tak samo z jachtem późną jesienią, na środku Bałtyku, własnie zakupionym...

_________________
Colin Archer Kuter s/y Marysia

Zimą też się da - tylko po co? Ja robiłem już zimową "deliverkę" z Holandii do Gdańska - zimno, nieprzyjemnie, woda na półpokładach zamarza i jest lodowisko a w trudnych warunkach (wiatr do 10B) to na decku wytrzymuje się 30 minut, w marinach pusto ale najczęściej brak prądu i wody na kei i prysznice pozamykane... Dopiero w Kołobrzegu się udało wykąpać po 10 dniach...

Jak kolega cinematic nie napisze konkretów co za jacht, jakie wyposażenie ratunkowe, jaki stan techniczny łódki, jakie ogrzewanie (o ile w ogóle) to myślę że ciężko będzie znaleźć kogoś rozsądnego (choć to jeszcze jesień).
A jak kolega nie ma pewnego, sprawdzonego jachtu to proponuję przezimować łódkę w Szwecji...
--
Łukasz

do Burego Kocura
za wikipedią:
kiedyś:
Święto 31 października obchodzono po raz pierwszy w Saksonii w 1667. Upamiętnia ono początek dzieła odnowy (reformacji) Kościoła chrześcijańskiego, czego symbolem stało się ogłoszenie 31 października 1517 przez Marcina Lutra w Wittenberdze 95 tez.
dziś:
Noc z 31 października na 1 listopada jest ważnym świętem w Kościele Szatana.

I Halloween jest.

Beret (kopę lat!) już dwa razy podkreslił, że nowo zakupionym jachtem. W domyśle nieznanym. I to jest właśnie ten bagażnik.

Bo październik na Bałtyku na dobrze wyposażonym w elektronikę, Ziutka i webasto jachcie to sama przyjemność.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

To był ten sam czas, ale fakt u mnie była mniejsza fala



Wiesz ale tak o każedj porze roku jest. Oczywiście w Listopadze jest większe prawdobieństwo napotkania sztormów ale w okienko też się mozna wstrzelić

_________________
pozdrowienia piotr

Generalnie to masz rację
A w grudniu i styczniu to dopiero cymes ...
Pzdr
Kocur

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell

Eeee no bez przesady, sporo ludzi szlaja się po Bałtyku w październiku i listopadzie.
No i nic dziwnego że ochoczo przyznał ci rację iż za późno, bo ma pewnego klienta na postój na kilka miesięcy

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

No tu Cię zdziwię bo mnie za postój nie skasował, a jacht kupuje u niego już drugi rok.
Biorąc pod uwagę ogrom cierpliwości mojego sprzedawcy, z czystym sumieniem moge go polecić każdemu: http://fjc.nl

_________________
Colin Archer Kuter s/y Marysia

A często tak ludzie szlajają się po Bałtyku w listopadzie, jeżeli owi ludzie nie wiedzą nic o jachcie (poza tym, że ma ok osiem metrów długości) i jeżeli nie mają pojęcia jaki jest jego stan techniczny, nie wiadomo czy i jakie ma wyposażenie ratunkowe, czy i jakie radio, silnik, ogrzewanie, etc, etc..?

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Chyba cię trochę fantazja poniosła. Albo frustracja.
Nie przypuszczam żeby ktoś kupował jacht wiedząc o nim tylko tyle że ma około 8 metrów.
W końcu to nie 100 pln.
Założę się że wie o tym jachcie dużo więcej niż ci się wydaje a nie ujawnia się chociażby z powodu konkurencji na rynku jachtów ze Szwecji.
Sam tak miałem że umówiłem się ze Szwedem i zbierałem załogę na forum a w między czasie inny Polak podbił stawkę i zabrał mi łódkę.
W końcu ogłoszenia o jachtach w Szwecji nie tak trudno znaleźć jeśli się wie jakiego jachtu szukać i gdzie stoi.

_________________
"W wielu ludziach krąży po cichu robak szaleństwa."
Waldemar Łysiak

O cholera, rozgryzłeś mnie...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...