Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z Oslo
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=48&t=23462
Strona 1 z 2

Autor:  Darqs [ 13 gru 2015, o 18:35 ]
Tytuł:  Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z Oslo

Witam.

Upatrzyłem sobie jacht w Oslo.
Chciałbym go sprowadzić własnymi silami do Kraju.
Pływałem po Bałtyku, ale sprowadzenie jachtu z Norwegii to troszkę większa eskapada.
Co powinienem wiedzieć, zrobić i przygotować, by odbyła się ona bez problemów?
Może ma ktoś dobre rady , / prócz PRZYPROWADZĘ CI / i może się nimi podzielić?

Pozdrawiam - Darek.

Autor:  plitkin [ 13 gru 2015, o 18:49 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Jaka lodka i jaki jest jej rzeczywisty stan? Jaka masz zaloge i jakie doswiadczenie osobsite? Kiedy chcesz plynac?

Autor:  cine [ 13 gru 2015, o 19:47 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

I dlaczego do Kraju a nie kraju?

Autor:  Waldi_L_N [ 13 gru 2015, o 20:00 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

cine napisał(a):
I dlaczego do Kraju a nie kraju?

Może to taki staroświecki patriotyzm? Z szacunkiem o swojej Ojczyźnie?

Autor:  Zbieraj [ 13 gru 2015, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Cine, nie czepiaj się, bo nie masz racji.

Darek napisał prawidłowo. Są takie rzeczowniki, które - jako pospolite - piszemy małą literą, ale, w pewnych sytuacjach, ze względów uczuciowych, pisanie dużą literą nie jest błędem:

Zawsze szanowałem mojego Ojca.
Wychowywała mnie moja Matka.
Za Ojczyznę oddałbym życie.
Kocham mój Kraj.


Darqs napisał(a):
Chciałbym go sprowadzić własnymi silami do Kraju.
Rozumiem, że Darek chciał podkreślić, (żeby nie było wątpliwości), że chce sprowadzić jacht do Polski, a nie do jakiegoś bliżej nie określonego kraju.

Autor:  666 [ 13 gru 2015, o 20:48 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Upatrzyłem sobie jacht w Oslo. Chciałbym go sprowadzić własnymi silami do Kraju. Pływałem po Bałtyku, ale sprowadzenie jachtu z Norwegii to troszkę większa eskapada. Co powinienem wiedzieć, zrobić i przygotować, by odbyła się ona bez problemów? Może ma ktoś dobre rady, i może się nimi podzielić?
1. Jacht powinien być przygotowany do rejsu (tu oczywiscie miejsce na rozwinięcie tematu);
2. najlepiej zrobić to w co najmniej 4 osoby, żeby przynajmniej na dwie wachty się podzielić i nie paść ze zmęczenia (poniżej tej liczby to już [pół]zawodowcy), Cieśniny Duńskie i zresztą cała trasa to obszar intensywnego ruchu i statków i jeszcze rybołówstwa na dodatek;
3. wstrzelić się w okienko pogodowe (co akurat może być w konflikcie z pkt 2.), prognozy 72-godzinne jeszcze są w miarę sprawdzalne, polecam Deutsche Wetterdienst jakby co;
4. wiedziec, dokąd się płynie (mieć uzgodnione) i mieć tam przygotowane miejsce (łoże na jacht, dźwig, miejsce na placu ewentualnie w hangarze, boks czy kontener na osprzęt, uzgodnionych ludzi lub firmę).
Powodzenia! ;)
http://www.dwd.de/DE/fachnutzer/schifffahrt/seewetter/nordostsee/_node.html
http://www.dwd.de/DE/leistungen/seegangskarten/seegangskarten.html
Obrazek

Autor:  cine [ 13 gru 2015, o 21:18 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Zbieraj napisał(a):
Darqs napisał(a):
Chciałbym go sprowadzić własnymi silami do Kraju.
Rozumiem, że Darek chciał podkreślić, (żeby nie było wątpliwości), że chce sprowadzić jacht do Polski, a nie do jakiegoś bliżej nie określonego kraju.

Gdybyż to jeszcze była prawda :D

Autor:  Darqs [ 13 gru 2015, o 22:51 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

cine napisał(a):
Gdybyż to jeszcze była prawda :D


A czemu sądzisz, że to nie jest prawda?

Autor:  rawonsails [ 13 gru 2015, o 22:52 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Jak ubezpiecza się taki jacht przed podróżą do kraju?

Autor:  junak73 [ 13 gru 2015, o 22:55 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Normalnie , bierze się dowód rejestracyjny , dzwoni do brokera ( nie będę wymieniał nazw żeby nie być posądzonym o kryptoreklamę i płaci na wskazane konto.

Autor:  Darqs [ 13 gru 2015, o 22:57 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Waldi_L_N napisał(a):
Może to taki staroświecki patriotyzm? Z szacunkiem o swojej Ojczyźnie?


Szacunek do ojczyzny to patriotyzm, słowo staroświecki nie jest tu potrzebne.

:)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

junak73 napisał(a):
Normalnie , bierze się dowód rejestracyjny , dzwoni do brokera ( nie będę wymieniał nazw żeby nie być posądzonym o kryptoreklamę i płaci na wskazane konto.


JUNAK73 - Myślę że nie jest to takie proste jak Ci się wydaje.

Najpierw jacht musisz zarejestrować w PZŻ,
a to niestety nie jest na pstryk i trochę kosztuje.
Zwłaszcza jak go sprowadzasz z Norwegi / VAT i być może odprawa celna/.
Tłumaczenie umowy, jeżeli nie jest w języku polskim, i dokumentów jachtu.
No i opłaty PZŻ, na szczęście nie wysokie, choć Bóg wie za co?

W wersji niemieckich ubezpieczycieli dalej wyglądało to tak:
Po rejestracji robisz xsera dokumentów i wysyłasz do brokera,
on wystawia polisę i określa wysokość opłat, a Ty je .... płacisz.
W niemieckich firmach ubezpieczeniowych po kilku dniach otrzymujesz
polisę i dokumenty w PDF, oryginały przychodzą pocztą po ...tygodniu, dwóch ... :).

Nie wiem jak to wygląda w polskich firmach ubezpieczeniowych :(.
Wiem za to, że nie wszystkie ubezpieczają jachty morskie powyżej P 20.
Na szczęście dla nas Bałtyk jest większy, ale na przykład taki Gothaer o tym nie wie.

Autor:  bury_kocur [ 13 gru 2015, o 23:17 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Pływałem po Bałtyku, ale sprowadzenie jachtu z Norwegii to troszkę większa eskapada.


A powiedz Darku - wg Ciebie - czemu tak sądzisz ?
Znam ten rejon nieźle i nie bardzo mogę zrozumieć Twojej bojaźni przed nim ...
Ot - rejs jak rejs tyle, że nieco dłuższy niż np. z Kopenhagi do PL ...
Ale szerokości podobne i warunki pogodowe także.
Więc w czym problem ?
Pzdr
Kocur

Autor:  junak73 [ 13 gru 2015, o 23:36 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Myślę że nie jest to takie proste jak Ci się wydaje.

Najpierw jacht musisz zarejestrować w PZŻ,
a to niestety nie jest na pstryk i trochę kosztuje.


No jak w porównaniu z kwotą zakupu jachtu, koszt rejestracji nie jest "pstryk" :rotfl:
To może rozważ jeszcze raz ten zakup...

Kupiłem i sprowadziłem kilka jachtów z UK i Holandii i zawsze koszt rejestracji to był ułamek ceny.

Autor:  Darqs [ 13 gru 2015, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

junak73 napisał(a):
Darqs napisał(a):
Myślę że nie jest to takie proste jak Ci się wydaje.

Najpierw jacht musisz zarejestrować w PZŻ,
a to niestety nie jest na pstryk i trochę kosztuje.


No jak w porównaniu z kwotą zakupu jachtu, koszt rejestracji nie jest "pstryk" :rotfl:
To może rozważ jeszcze raz ten zakup...

Kupiłem i sprowadziłem kilka jachtów z UK i Holandii i zawsze koszt rejestracji to był ułamek ceny.


Piszę o jachcie z NORWEGI, a to nie Unia Europejska.
Sprowadź jacht stamtąd i wtedy opisz doświadczenia,
sam się w nie wczytam, bo właśnie poszukuję informacji w tym temacie :).
Co zresztą napisałem w tytule tego wątku.

Słowo pstryk odnosiło się do czasu, skoro sprowadziłeś jachty i je rejestrowałeś w PZŻ,
to wiesz ile to może trwać.
Właśnie czekam od przeszło miesiąca na dokumenty jachtu sprowadzonego z UK.
Najpierw PZŻ miało targi żeglarskie w Łodzi, później sprzątało bałagan po nich,
a na końcu zajęli się tym, do czego są powołani, czyli papierami które czekały od miesiąca.

To co napisałem odnosi się tylko do PZŻ, i dzieje się na samym końcu,
a po drodze są jeszcze takie instytucje jak US i być może cło :).
Jak to przebrnę, oczywiście jeżeli kupię ten norweski jacht, to opiszę doświadczenia.
I wtedy dopiero jacht UBEZPIECZĘ!!

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

bury_kocur napisał(a):
Darqs napisał(a):
Pływałem po Bałtyku, ale sprowadzenie jachtu z Norwegii to troszkę większa eskapada.


A powiedz Darku - wg Ciebie - czemu tak sądzisz ?
Znam ten rejon nieźle i nie bardzo mogę zrozumieć Twojej bojaźni przed nim ...
Ot - rejs jak rejs tyle, że nieco dłuższy niż np. z Kopenhagi do PL ...
Ale szerokości podobne i warunki pogodowe także.
Więc w czym problem ?
Pzdr
Kocur


Prawdę mówiąc, a raczej pisząc, to boje się trochę odległości i ... nieznanych akwenów.
Nie znam też języków, bo gdy chodziłem do szkoły uczono dwóch, polskiego i rosyjskiego.
Niestety w regionie Skandynawii po rosyjsku ni hu hu, to chyba już lepiej po polsku :).
Dochodzi także obawa o sam jacht, nie znasz go więc trzeba dmuchać na zimne.
A może sprzedający przemilczał lub ukrył coś, co może stać się problemem?
Oczywiście to tylko mgliste podejrzenia, bo Norwegowie są raczej uczciwi.
Mam także lekki respekt przed cieśninami.
Myślę że to wszystko da się opanować, ale lepiej pytać i wiedzieć więcej,
niż grać chojraka i się osrać lub spowodować nieszczęście.

To chyba tyle Bury Kocurze, ale nie wykluczone że dojdzie jeszcze coś więcej :).

Twoje słowa mnie pocieszyły, jeżeli znasz te akweny, to są dla mnie cenne tym bardziej.

Dziękuję i pozdrawiam.

Autor:  Marian J. [ 14 gru 2015, o 00:21 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Prawdę mówiąc, a raczej pisząc, to boje się trochę odległości i ... nieznanych akwenów.
Nie znam też języków, bo gdy chodziłem do szkoły uczono dwóch, polskiego i rosyjskiego.
Niestety w regionie Skandynawii po rosyjsku ni hu hu, to chyba już lepiej po polsku :).

Mam także lekki respekt przed cieśninami.
Oczywiście to wszystko da się opanować, ale lepiej pytać i wiedzieć więcej,
niż grać chojraka i się osrać lub spowodować nieszczęście.
Może relacja z tego rejsu oswoi Cię z akwenem i krajobrazami (pod relacją jest link do zdjęć)
http://www.jkpwwolica.waw.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=419:norwegia-2014&catid=89:aktualnoci-2014&Itemid=135

Autor:  Darqs [ 14 gru 2015, o 00:47 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Marian J. napisał(a):
Może relacja z tego rejsu oswoi Cię z akwenem i krajobrazami (pod relacją jest link do zdjęć)


Niestety, adres linku blokuje mój antywirus :(

Autor:  bury_kocur [ 14 gru 2015, o 08:19 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Nie znam też języków, bo gdy chodziłem do szkoły uczono dwóch, polskiego i rosyjskiego.


Całkiem na poważnie - jak masz chwilkę czasu - jest sezon martwy - zima - zapisz się na jakiś przyspieszony kurs KONWERSACYJNY angielskiego.
Po dwóch miesiącach będziesz umiał się spokojnie dogadać w każdym skandynawskim porcie.
Taka prosta konwersacja na poziomie spraw jachtowo - portowych nie powinna Ci sprawić kłopotu - naprawdę - a przyda Ci się na przyszłość w żeglarstwie morskim jak znalazł.

Darqs napisał(a):
Mam także lekki respekt przed cieśninami.
Myślę że to wszystko da się opanować, ale lepiej pytać i wiedzieć więcej,


Pływałem tymi cieśninami wiele razy i nie znajduję w nich niczego specjalnie trudniejszego od żeglugi zatokowej.
Jak masz czas to poczytaj sobie książeczkę Jurka Kulińskiego o Sundzie i da Ci to obraz tamtejszych warunków do żeglugi ale uwierz mi - jak będziesz pilnował prognoz pogody i nie będziesz wypływał w trudne warunki to poziom żeglugi nie przekracza żeglugi przybrzeżnej - zatokowej.
Ot, wiatr, czasem fale, sporo statków, prądy (o tym musisz pamiętać) i to wszystko.
Nie ma tam żadnych ogromnych kałamarnic połykających jachty i żadnych złych duchów :lol:
Spotkasz za to czasem morświny.
Co Ci jeszcze napisać, żebyś przestał bać się tych cieśnin ?
Pzdr
Kocur

Autor:  Darqs [ 14 gru 2015, o 09:23 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

bury_kocur napisał(a):
Nie ma tam żadnych ogromnych kałamarnic połykających jachty i żadnych złych duchów


Eeee, skoro nie ma kałamarnic to zmienia się całe moje podejście do cieśnin.
Bałem się że któraś zeżre ten jacht nim go dowiozę do celu, czyli Kraju :).

Ciekawy pomysł z tym angielskim.
Tego w sumie nie brałem pod uwagę.
Najprostsze rozwiązania przychodzą do głowy na końcu.
Ciekawe czy moja 55 letnia mózgownica przyjmie i zapamięta coś nowego ;)?
No cóż, żeby się dowiedzieć należy spróbować.

Pozdrawiam.

Autor:  Cape [ 14 gru 2015, o 09:26 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Eeee, skoro nie ma kałamarnic to zmienia się całe moje podejście do cieśnin.

Trafiają się orki :cool:
więc ostrożnie
PS Zimą nie płyń.

Autor:  mdados [ 14 gru 2015, o 09:38 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Najważniejsze aby jacht był sprawny.

Autor:  WhiteWhale [ 14 gru 2015, o 10:08 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Poszukaj jeszcze książeczki o Oslofiordzie Don Jorge. O ile ta jego wąska część raczej nie budzi wątpliwości ( polecam wizytę w twierdzy Kaholm ) to ta rozszerzona część w pobliżu oslo wymaga staranności bo tam sporo wypłyceń a gęsto rozstawione boje z różnych farwaterów mogą przyprawić o ból głowy. Co do cieśnin - jeśli nie lubisz dużego ruchu statków. s kto lubi, to polecam Mały Bełt. Jeśli nie masz co robić z wolnym czasem to zapraszam do lektury opisu swojego rejsu z 2014 roku pod tytułem "Sandefjord" na stronie http://whale.kompas,net.pl Łódka wprawdzie innej kategorii wagowej ale wody te właśnie. :)

Autor:  Darqs [ 14 gru 2015, o 12:05 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

WhiteWhale napisał(a):
http://whale.kompas,net.pl


Zajebista stronka :).
Tylko przecinek trzeba zmienić na kropkę, bo inaczej czarna czeluść murzyna.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cape napisał(a):
Trafiają się orki


Tia, chyba na ugorze ;)

To jest żart, taki mimochodem :).

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Cape napisał(a):
PS Zimą nie płyń.


Nie popłynę zimą, decyzja zapadła.

Autor:  Marian J. [ 14 gru 2015, o 14:33 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Marian J. napisał(a):
Może relacja z tego rejsu oswoi Cię z akwenem i krajobrazami (pod relacją jest link do zdjęć)


Niestety, adres linku blokuje mój antywirus :(
To żebyś chociaż wiedział o co chodzi krótka relacja z tego samego rejsu na stronie J.Kulińskiego:
http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=2553&page=0

Autor:  Dr_Q [ 14 gru 2015, o 14:33 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs: a może zastanowisz się nad pierwszym oficerem na ten rejs? Takim znającym tamte wody, porty, różne triki w portach i nie tylko...
A może jeszcze potrafiącym dobrze przejrzeć kupowany jacht pod kątem nadawania się do żeglugi?
Ja pewniej bym się czuł mając "pod ręką" kogoś z doświadczeniem.
Sądzę, że na forum byłoby wielu kandydatów :-)

Autor:  junak73 [ 14 gru 2015, o 15:05 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Dr_Q napisał(a):
znającym ..... , różne triki w portach


O .... magik jakiś cy cóś :rotfl:

Autor:  redgrist [ 14 gru 2015, o 21:56 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Prawdę mówiąc, a raczej pisząc, to boje się trochę odległości i ... nieznanych akwenów.


Zdrowe i rozsądne podejście moim zdaniem.

Autor:  WhiteWhale [ 14 gru 2015, o 22:02 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
Zajebista stronka :).
Tylko przecinek trzeba zmienić na kropkę, bo inaczej czarna czeluść murzyna.

Przepraszam za przecinek ;)

Autor:  Darqs [ 15 gru 2015, o 00:31 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Marian J. napisał(a):
o żebyś chociaż wiedział o co chodzi krótka relacja z tego samego rejsu


To się otworzyło i było ...ciekawe.

Czytałem w Żaglach o jachcie Giga którym ktoś kiedyś popłynął na Alandy,
o Foce która opłynęła sporo Bałtyku, a teraz o Antili 22 w Oslo.

A ja głupi martwię się czy jacht morski, zbudowany na Bałtyk i Północne,
wytrzyma taki rejsik z Oslo do Świnkowa!!
Na szczęście nie wszyscy są tak strachliwi jak ja i tworzą historię polskich wypraw?

Pozdrawiam Cię Marianie J.

PS.
Dlaczego nie otwiera się ta pierwsza stronka?

Autor:  Dr_Q [ 15 gru 2015, o 08:04 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Darqs napisał(a):
PS.
Dlaczego nie otwiera się ta pierwsza stronka?


Pliki na serwerze zostały zarażone wirusem, który teraz próbuje zarazić komputery odwiedzających, więc antywirusy go blokują. (tzn. według mnie tego wirusa już tam nie ma, ale strona wciąż widnieje na czarnych listach)

Ale załączam Ci treść tego artykułu w pdf i link do zdjęć na googlach:
https://picasaweb.google.com/1108613404 ... 9677333138

Załączniki:
norwegia-ed.wu.pdf [259.62 KiB]
Pobrane 106 razy

Autor:  Colonel [ 15 gru 2015, o 08:11 ]
Tytuł:  Re: Poszukuję wiedzy i doświadczeń do sprowadzenia jachtu z

Z podobnego wątku na sąsiednim forum wiem,że sprowadzanie odbędzie się wiosną. I słusznie. To nie strach, to rozsądna troska o własny majątek.

Rejsy na bardzo małych jachtach albo w bardzo trudne miejsca albo w skrajne warunki można odbywać. Wymaga to jedynie przygotowania jachtu, załogi i samego rejsu.
Sprowadzanie świeżo uruchomionego, obcego i starego jachtu, to zwielokrotnione ryzyko wielu niespodzianek. Po co to nakładać na ciężkie lub tylko nieprzyjemne warunki?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/