hej, mam jacht Carter 30 na Adriatyku, chciałbym go sprowadzić jak najtaniej do Polski, byłby ktoś chętny na wspaniałą przygodę przeprowadzenia jachtu przez Adriatyk,l śródziemne i kanały, przez Holandię do Polski, jacht daje gratis, koszty paliwa pokrywa załoga, przewidywany czas płynięcia 2 miesiące, najlepszy termin czerwiec - wrzesień
ama
adkraus@poczta.onet.pl

2 miesiące pracy nontoper z czego 2/3 na traktorze po 10h dziennie.
I jeszcze paliwo za swoje. To gorzej niż w sowchozie.

To ten jacht jest do przeprowadzenia czy do sprzedania ? viewtopic.php?f=1&t=24176

Malkontent. Niepowtarzalna wszak okazja na
Aha, nie obrażaj sowchozów. Tam paliwo traktorzysta sprzedawał a nie kupował.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

jacht zarówno do sprowadzenia jak i do sprzedania - na sprzedanie powoli tracę nadzieję, przynajmniej w tym roku
- co do pracy - jak dla kogoś dwa miesiące żeglugi za free, to praca to rzeczywiście nie jest propozycja dla niego, kiedyś za młodu marzyłbym o takiej okazji...

Tracisz nadzieję bo cena jest lekko nieprzystająca do realiów.
Podobnej klasy jacht a nawet ciut większy można kupić na Bałtyku za połowę tej ceny a na jesieni jeszcze taniej.
I wtedy wyprawa własnym jachtem kanałami na Adriatyk to jest coś.

Nie chodzi nawet o samą pracę za darmo(co dla wielu nie jest marzeniem patrząc na to że 95% osób głosuje na partie popierające płacę minimalną) ale za pracę z dopłatą. Koszty paliwa, portów,napraw przez dwa miesiące jest naprawdę spory.

A właśnie. Może korzystając z okazji ktoś, kto "zrobił" trasę kanałami na Śródziemne podałby chociaż przybliżone koszty. Ile to mniej więcej godzin realnej jazdy na silniku (to sobie każdy przeliczy w/g swojego silnika), i inne ceny. Jakieś mariny, śluzy itd.

gdybym miał czas to chętnie się bym wybrał, swoją drogą co za czasy dają jacht i jeszcze narzekania

_________________
pozdrowienia piotr

Przesadzasz, IMHO to wcale nie jest przesadna cena.
Spójrz z drugiej strony - jacht 30 stopowy z nowym silnikiem, sprawdzonej konstrukcji i rozsądnie wyposażony to za taką kasę raczej rzadkość, nawet jesienią na Bałtyku. A jak ktoś lubi Adriatyk ale nie gustuje w kilkutygodniowej wyprawie kanałami albo nie chce ryzykować wyprawy dookoła Europy - to ten jacht już tam jest

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Wartość przeprowadzenia podobnej wielkości jachtu z Sycylii do Dani, profesjonalna firma wyliczyła na 3965 £. A Ty chcesz, żeby jeszcze dołożyć do twojego biznesu ?
Jak ciekawa jest żegluga kanałami aby była tego warta ! Trochę się wzajemnie szanujmy.

Dla tych, którzy mają czas, jest to zwykła praca. I oczekują za nią zapłaty.

No, chyba że ktoś ma wysoką rentę lub bogatych rodziców.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

warunki są znane, nad czym dyskutować, dla mnie ten rejs byłby rozrywką bo lubię rzeki i kanały no ale inne zobowiązania również zeglarskie występują

_________________
pozdrowienia piotr

jadę z Poznania do Łodzi, trochę na około bo przez Pragę, szukam osoby która pojedzie ze mną i opłaci połowę kosztów paliwa. Nie można wysiąść po drodze, start w Poznaniu wysiadka w Łodzi. Widoki za oknem w gratisie...decyduje kolejność zgłoszeń.

_________________
Marcin
CNSO Samourai 24 - wysokość klęczenia
+

Ano nad tym, że jak jacht jest do "przestawienia" w określonym/nakreślonym czasie i jest to jasno napisane, to nie może być z drugiej strony mowy o przygodzie życia, w dodatku za którą trzeba jeszcze ponieść koszty tegoż przestawienia. Pomijam koszty jedzenia, bo to i tak by się poniosło, co by się w tym czasie nie robiło. I należy to albo: nazwać pracą, ponieważ jacht ma być wtedy to a wtedy tam a tam, albo przyjemnością, bo daję jacht, tylko oddajcie mi go tu a tam. Ale nie razem w jednym ogłoszeniu




Przepraszam, ale wolę tego typu ogłoszenia:

http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=2&t=24175&p=419027#p419027

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

masz proste ogłoszenie, nie musisz z niego korzystać, możesz się oczywiście czepiać.

jak Tobie przeszkadza możesz zapłacić za czarter jachtu również

_________________
pozdrowienia piotr

Masz pełną rację, tylko...

Policzyłem sobie.
Samymi rzeczkami i kanałami to tak +- 3500-3600 km.
Silnik wypije też +- 3 litry/h
Daje to jakieś 250 godzin piłowania na silniku non stop.
Przyjmując 8 godzin dziennie to minimum 30 dni bezustannego terkotu i koszt paliwa ca 4 kilozeta.
A gdzie opłaty kanałowe, śluzowe, inne?. A jakiekolwiek (tfu, tfu) awarie, postoje, ubezpieczenie.
To już rzeczywiście traktorzysta w sowchozie ma lepiej ( by Cine)
Wspaniała przygoda??? Hmmm......
A i jeszcze ten termin. Akurat szczyt sezonu we Francji i Niemczech.
Lata temu ktoś z "naszych" robił taką trasę (z Polski kanałami do Marsylii). W czasie jednej z prelekcji padło dość znamienne stwierdzenie. Było fajnie ale na drugi raz się nie piszę.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Ja robiłem w zeszłym roku. Piszę się, ale za pieniądze.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek
https://www.wojtekzientara.pl/
m/y „Wymówka”, POL000KA6
SPG5479, MMSI 261003664

Ale po co kanałami ???
Się tych kanałów uczepili....Toć to jacht morski, do tego " heloł " - żaglowy i to z doskonałej stajni Cartera.
Chodzi ostro na wiatr i można, ba nawet trzeba nim pożeglować dookoła europy.

A wiatr nie kosztuje.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Wiesz kto co lubi .Ja lubię takie pływanie i dla mnie propozycja jest atrakcyjnam tym bardziej ze jakis czas temu się przymierzalem do wyczarterowania barki.Kolega płynął Poznan Paryż z czworka dzieciaków i nadal nie ma dość zresztą jakby podzielić taki rejs na dwie trzy ekipyto byłoby bardziej realnie

_________________
pozdrowienia piotr

To ci powiem że Carter 30 barki nie przypomina.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

Mój przyjaciel, stary żeglarz z łódką pod domem (centralna Szwecja) określił moje zachwyty nad wycieczką Göteborg-Sztokholm:
Aaa, Kanał Gota! Zrobiłem tam i nazad parę lat temu.
Teraz to musieliby mi płacić żebym się tam pchał.
Pozwoliłbym sobie określić to tak. Jak ktoś nigdy nie robił takiej trasy to może kusić. Wiadomo, nieznane pociąga. Ten, kto to zna nie da się namówić za własne pieniądze i we własnym nieopłacanym czasie.

Morzem będzie na pewno taniej, i pewnie szybciej. Tutaj chodzi o sprowadzenie jachtu, więc chyba czas nie jest bez znaczenia? Oczywiście, jak ktoś zechce kanałami, to można i tak. Ale jak Zbyszek zauważył, Carter barki nie przypomina, no i maszt może czasami przeszkadzać (w kanałach, nie na morzu).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Acha... Przepraszam, że ja to tylko truskawki, i świat w innych kolorach widzę. Ale jak Ty nie dostrzegasz tej różnicy to ja nic na to nie poradzę.
PS
Ja mam stałe źródło utrzymania i tego typu ogłoszenia są dla mnie mimo wszystko ciekawą propozycją, ale wracam do meritum sprawy, czyli do sposobu podania/ogłoszenia wiadomości - czyli albo rybka albo pipka.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

jak dla mnie to ogłoszenie jest w porządku, jak rozumiem czepiasz się

tylko ja się z tym zgadzam, przepłynąłem parę tys km rzekami i chętnie bym jeszcze popłynął.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *



jasne ale tragedii nie ma

maszt masz złożony



no to klops, póki co ogłoszenie nie dla Ciebie

_________________
pozdrowienia piotr

Ależ oczywiście......że.......nieeeee, tak jak i inni......oprócz Ciebie. Pozdrawiam ze szklanką wciąż pełną do połowy.

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.

Kurcze trochę kłopot z tym położeniem pały i z płynięciem tak.

_________________
pozdro Zbyszek
PUMA 42 S/Y SINE METU
http://www.maxiskippers.pl

I kupę kłopotów z takim leżącym badylem.
Normalni ludzie maszt wysyłają ciężarówką żeby nie uszkodzić co się zdarza tak samo często jak przerysowanie auta w Paryżu.

Może jednak morzem?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

ja tam się nie czepiam wcale, fakt

_________________
pozdrowienia piotr