Co to tam jest pod ?
Mowa o obrazku z dzialu pietro wyzej.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A jak wejść na to wyższe piętro?

MJS

ps.
bo fotka gdzieś zaginęła;
...pod klawiszem Delete chyba

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ona jest tu Marianie viewtopic.php?f=57&t=13142&start=720#p189692

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Oo... o tą mi chodziło

otóż Wojciechu i Tomku poszłem* za Waszą radą
i wyciągnąłem stare kalki Knura SA i Knura SB
i zacząłem myśleć o nowych rysunkach,
które mógłbym kreślić w zimowe wieczory.
Monety (kilka) rzucane były losowo;
głównie na temat nowej nazwy wersji jachtu.**
Ponieważ Knur był projektowany przed wymyśleniem PIP'a***
muszę linie teoretyczne narysować od nowa.


* poszłem to na skróty - poszedłem byłoby
gdybym wszystkie obliczenia miał robić od nowa.
Na szczęście lj78 podjął się to zrobić na komputerze.
Ja niestety nie mam już cierpliwości do uczenia się na starość
nowego Cada (nawet jak sie zwie FreeSzip)
więc zrobimy współę. MJSlj78
Na dzień dzisiejszy zastanawiam się w która stronę iść:
w komercję - czy ambitnie w ryzyko.

**może być; Knur SC lub SD a nawet SS...
bo Knura S.F. nie wybaczono by mi chyba na Mazurach.
S = sklejka; wersja A,B,C,...

**szkic z pod monety był już po opływaniu PIP'a

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Czmu akurat "Knur" a nie np. "Miss Pigi"

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A jak by brzmiała nazwa Miss Pigi SB ?

MJS

ps.
Początek Knura był w czasach gdy taka nazwa duużo znaczyła;
a ja nie byłem publikowany w monopolistycznych wtedy Żaglach.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

pewno dlatego, ze to trademark lub inna innosc zastrzezona...

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

A to Marianie insza inszosć

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

W obie strony jednoczesnie - zadna to trudnosc dla faceta potrafiacego tak rzucic monete, by upadla na sztorc!

Czy wiesz jak zachowuje sie ten PIP z "poprawiona" czescia podwodna ( dziobowa? ) w porownaniu do oryginalu?
Dziob Knura wyglada przedziwnie. Podobne rozwiazanie widzialem w America Class w latach 90-tych.
Niektore jachty klasy Imoca maja wklesle linie na rufie....

Zycze wiec surowej i dlugiej zimy !
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Marian, masz jakieś nowe rysunki Knura?
A czy przypadkiem SB - to nie od "Stworzonko Boże" ?

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Ja poproszę o krótką i ciepłą!!! (ze względu na rachunki za ogrzewanie i szybsze rozpoczęcie kolejnego sezonu, tuż po zapowiadanym Końcu Świata!)

Knur, na obrazku z komputera, wygląda dosyć, dosyć...


Ja chyba wiem co to była SB

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert, też wiem co to było SB. I też - jak by był Knur PZPR, czy KnurUB

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Doprawdy skrajny egoizm niektorych czasami mnie przeraza... Przeciez jak zima bedzie krotka, to Marian nic nie narysuje do konca!
Domagam sie wyjasnien roznic miedzy wersjami SA i SB i , jesli to inna innosc ( z tym konstruktorem nigdy nic nie wiadomo...), miedzy komercjalna ( tutufrutupeczekdrutu) i "ambitna".
Numer, ze nasz Marian Leniwiec mial takie pomysly ze dwie dziesiatki lat wczesniej, bardzo mnie zdumiewa.
Jesli zechce zeznawac wreszcie, to pewnie zdumienie wzrosnie jeszcze bardziej.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Oj tam, po prostu kolejne zwykłe, mazurskie żelazko, tyle że ze sklejki
W dodatku z wklęsłym dziobem, co ma na celu skrócić linie wodną i dzięki temu przemienić kadłub w "rykoszetujący półmisek", or something like that...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Mylisz sie okrutnie...
Takie cuda rzeczywiscie robiono kiedys sto ( albo i wiecej ) lat temu w celu oszukania prymitywnej formuly regatowej, ktora brala pod uwage tylko dlugosc linii wodnej.
Szybko sie polapano i dopisano do formul ulamek dlugosci nawisow....
W America Class nie o formule chodzilo, ani o jej oszukiwanie, tylko o maksymalne wydluzenie slawnej fali granicznej.
Moze cos przegapilem, ale tam szukano na dziobie.
W klasie Imoca na rufie....
Marian ze dwa dziesieciolecia wczesniej kombinowal z obu stron... Chyba, bo obrazkow duzo nie widac
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Rykoszetujący jak rykoszetujący, ale jak będzie po krótkich mazurskich falach napierd.....

_________________
Pozdrawiam
Krzysztof Chajęcki "meping"

To chyba pytanie do mnie. Część dziobową podwodną zmieniłem po przedstawieniu mi podobnego rozwiązania przez Waldka Kalendę który swoim PIPem przez wiele lat żeglował po naszym Bałtyku. Mówił mi, że zanim zmienił podwodną część dziobu to strasznie tłukł dnem na fali co było dla niego bardzo uciążliwe. Ja w warunkach żeglugi jeziorowej nie odczuwałem takiej uciążliwości jednak tłuczenie dnem o falę objawiało się coś jakby puszczanie płaskim kamieniem "kaczek" na wodzie. Na zachowanie mojego jachtu miało wpływ także zwiększenie ilości balastu w zęzie jak i dobalastowanie miecza. Mimo, że mam w zestawie żagli trzy foki ze sztormowym włącznie to w tym roku ani razu nie używałem mniejszego foka. Przy silniejszych wiatrach wystarczyło mi tylko zarefowanie grota. A jeżeli chodzi o wpływ zmiany części podwodnej to razem ze zwiększoną ilością balastu czułem, że jacht mocno siedzi w wodzie no i znikło klepanie dnem o falę.

No wlasnie: jak?
Bardziej niz PIP na MP?
Co ciekawe: jak ludzie zobaczyli "pustaka" odmienca Raison, to tez zadawali sobie pytanie:
"Jak bedzie na wysokich, oceanicznych falach w pysk? "
I wiecie co? Wygral! W prestizowych regatach.
Chociaz fale mazurskie sa moze gorsze....
Catz



Wywaliłem, łącznie 4 posty ze świniami i im podobnymi do śmietnika - zamorderator lj78

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

To i ja się wymazuję.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Moze warto dopisac skad?
Bo jeszcze ktos pomysli, ze to z moich tekstow, jako ze dopisano do mojego....
Catz Zdezorientowany

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Nie lubię poddawać krytyce cudzych projektów, tym bardziej takich "GURU" jak Marian, ale temat ciekawy, a nie wszystko mi tu pasuje.



Nie wgłębiałem się nigdy w przepisy ACC, ale tam właśnie długość linii wodnej jest jednym z niewielu wyznaczników formuły, oprócz wyporności i powierzchni żagli. Chyba dla tego, przez te nawisy kombinują ze skracaniem jej w trymie pomiarowym i wydłużaniem podczas żeglugi.




Ostatnio chyba też i na rufie nawisy urosły.



Tyle że tam zdaje mi się, starano się wypłaszczyć falę, aby ją wydłużyć.

Porównując to wszystko, (imoca z tyłu i ACC z przodu) mam dziwne wrażenie, że Marian brnie w odwrotnym kierunku. A przecież nie ograniczają go żadne formuły z długością linii wodnej w liczniku.

Z niecierpliwością czekam na teorię myszka.

Pozdrawiam
Przemek

Qrwa
pisałem przez 3 godziny i poszło w diabły
idę spać.

czy te kretyny od Gatesa nie mogły przycisków;
Minimalizuj i Zamknij
dać po różnych stronach ekranu?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Podobno to jest amerykańska szkoła ergonomii - jeżeli podczas pracy pracownikowi jest zbyt miło i przyjemnie, to praca wykonywana jest niefektywnie.

Marian, niecierpliwie czekamy na efekt tych 3 godzin, Catz'a i mnie zżera nieopisana ciekawość, myślę że nie tylko nas.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

I dla umilenia życia wymyślili układ klawiatury qwerty

Czekam równie niecierpliwie.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Nie. Chodzilo o ksztalt dziobu i hydrodynamike, konkretniej o budowe fali dziobowej jak najbadziej z przodu.

Tak - chyba niekoniecznie droga "wypłaszczenia", ale wlasnie o to chodzi.
Mnie juz prawie zezarla....
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Wieczorem siądę i napiszę , a na razie :

priv do MJS:
Hej!
A może rozciągnąć Knura do 650cm długości,
tak by była większa różnica między nim a Pipem?
_________________
Pozdrawiam
Łukasz

Dlaczego na priv?
MJS
ps
Sam o tym myślałem:
A co pomarzyć o "Atlantyckich" nie można?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Tak jak pisałem, temat ciekawy.




Możesz napisać coś więcej w tym temacie?? Szczególnie o tej fali dziobowej??
Mnie się zawsze wydawało, że tymi "dziwnymi" dzióbkami, próbowano osiągnąć nic innego, jak efekt wydłużenia wodnicy pływania dla uzyskania efektu jak w jachcie z pionowym dziobem. W kasach jachtów, w których długości wodnicy nie ma w formule pomiarowej, chyba nikt czegoś takiego nie stosuje.

Pozdrawiam
Przemek

A czy przypadkiem, tak "podcięty" dziób, nie jest to formą punt/scow'a??

Michalak który osiąga 8Mph (kto wie może nawet 8knt).


lub płaskodenny Fat Cat - całkiem ładnie idzie, pomijam kwestię klepania o falę.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=hVUA6gtEvaU&[/youtube]

Knurem650 na Barbados??

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

To Hapscut projektu Jima Michalaka, zbudowany w Teksasie przez Johna Goodmana - jest właśnie kadłubem typu scow, takim samym prawie, jakie były znane w USA już ponad 100 lat temu.

Zwróć uwagę, że łódka idzie z wiatrem i falą i swoje 8 Mph (jakie to mile? przypuszczam, że jednak morskie, czyli chodziłoby o węzły) osiąga "surfując", a wyhamowuje do około 5 Mph podczas wspinania się na falę, czyli prędkość średnia jest ze 6,5 Mph. Nie wiem więc, czy to rewelacyjna prędkość, dla stosunkowo lekkiej (chociaż płaskodennej łódki długości około 5,5 m. Taki BRS 17 "Doppio", na Zatoce Puckiej zaliczył przejście ze średnią prędkością podobną - robił dosyć długie półślizgi 7,5 węzła.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I miales racje.
Chodzi o wydluzenie "dynamicznej LWL", albo inaczej: o to by grzbiety obu fal granicznych byly oddalone od siebie bardziej niz to wynika z LWL rzeczywistej.
Za ojca pomyslu uwaza sie Laurie Davidson'a ( z ekipy projektowej Team NZ )
Efekt widac wyraznie i jest ( przynajmniej wizualnie... ) bardzo spektakularny: dziwna falka bryzgajaca wesolo do przodu! Da sie to wygooglac.

Chyba nie, bo komu zalezy na jakichs dziesiatych czesciach wezla za cene watpliwej estetyki i wbrew obowiazujacej modzie?
I, co pewnie wazniejsze, wspomniane wyzej klasy ACC i Imoca sa skrajnie rozne: ACC to dinozaur wypornosciowy i juz prawie nikt na czyms takim sie nie sciga, wiec i nie buduje.
Przy okazji: Na zaprzyjaznionym forum jest watek " Dlaczego jachty maja ostre dzioby" - wynika z niego, ze chyba po to, by rozcinac wode.
Catz Z Brzytwa Na Poziomki

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)