Nie zawsze się nadają. Wszystko zależy od tego, czego kto od rekreacyjnej łódki oczekuje. Np. na Laserze możesz pływać wyłącznie w pojedynkę, a na GIS-ie ostro (ma prawie 10 m kwadr. żagla) w pojedynkę, a nawet turystycznie we dwójkę. To zupełnie inne łódki.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Z tego samego powodu, z jakiego Ferari kiepsko sprawdza się w roli auta rodzinnego
A tak na powaznie, poczytaj, choćby o miękkich pólpokładach na 470.

Łodki regatowe, przeważnie nie są delikatnymi skorupkami, jak często się uważa. Jednak laminat, jak każdy materiał, z biegiem czasu ulega zmęczeniu, a na regatówkach męczony jest dość mocno. Tam nikt nie pływa na luźnych stalówkach, i nie refuje się przy 3B.
Dzięki temu kilkuletnie kadłuby są już dość mocno wypracowane i miękkie. Gdzieś czytałem (niestety nie pamiętam gdzie), że Laser szczególnie z tego słynie.
Nie oznacza to, że nie można na nich pływać rekreacyjnie.

Pozdrawiam
Przemek

Aha, to ciekawe Czyli chodzi Ci o to, że kupowanie kilkuletniej łódki regatowej nie jest najlepszym pomysłem, bo są wyeksploatowane, tak? Im więcej wiem, tym mniej :|

Mniej więcej A tak naprawdę to wszystko zależy od tego co ty chcesz,jak planujesz pływać.
Łódka regatowa jako rekreacyjna ma kilka wad,najczęściej kupuje się dość wysłużoną,wymagającą mniej lub więcej pracy,takielunek z racji swojego regatowego hi-tech i skomplikowania też nie jest tani do napraw,dalej to sam kształt kadłuba,w regatach ma tam się zmieścić tylko załoga,często jeszcze o określonej wadze,tam praktycznie nie ma miejsca na nic innego, ciężko jest tam znaleźć miejsce na pagaj nie mówiąc o jakimkolwiek ekwipunku biwakowym.Dodatkowo sama stateczność takiej regatowej łódeczki jest dość mała jak na spokojne pływanie.
Ostro można popływać na każdej łódce,nawet takiej 100% rekreacyjnej,może nie będzie płynęła aż tak szybko jak regatowa,ale subiektywne odczucie jej załogi będzie że pędzi ona jak szatan .Dodatkowo zaletą łódeczki typowo rekreacyjnej(czyli takiej po trochu do wszystkiego) to prostota kadłuba i takielunku,a co za tym idzie to niska cena jej eksploatacji,pojemność kadłuba,miejsce na biwakowe szpargały,stateczność ,czasem nawet możliwość spania w niej załogi pod tropikiem na bomie.itp itd.
Z własnego doświadczenia wiem że apetyt rośnie w miarę jedzenia,najpierw myśli się ze będzie się pływało tylko w jeden sposób,ale po pewnym czasie chce się coś jeszcze i w tedy źle dobrana łódka zaczyna być problemem,a nie przyjemnością.
Więc życzę ci mądrego wyboru....powodzenia
P.S. Problemy z konserwacją sklejkowych lub nawet drewnianych kadłubów biorą się z nie wiedzy,i nie mają nic wspólnego z prawdą.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

No to mam juz bardziej poukladane, dzieki! Precyzujac moje pytanie, jaka lodka rekreacyjna, 1-2 os., z zaglem do 10m2, dlugoscia ~4.5 m bylaby tania (4,000 zl) i atrakcyjna?

Wczesniej kolega wspomnial o Ok Dinghy, czy jest to dobry wybor?

Chciałbym pływać sam łódką (laserem bez problemu),

To napisal zalozyciel watku I to dla mnie jest punkt wyjscia. Do tego wlasnie Laser
jest lodka o bardzo prostym takielunku, ktorego elementy mozna latwo dostac i dowolnie konfigurowac czy wymieniac. Praktycznie poza myciem nie wymaga konserwacji. okazjonalnie w 2 osoby tez da sie rekreacyjnie poplywac. Na OK trudniej.(Praktycznie sie nie da)
Do tego w odroznieniu od malo popularnych amatorsko budowanych rekreacyjnych
latwo mozna znalesc konkurenta do ktorego mozna sie przymierzyc
Jak nie jestes zwolennikiem hobbystycznej budowy a chcesz plywac kupuj Lasera, nie bedziesz zalowac . W razie czego, latwiej go odsprzedac niz "wynalazek'
Utrata sztywnosci sie specjalnie nie przejmuj, masz plywac po jeziorze a nie przy 6 B ma morskiej fali

***********



To znakomita lodka a cena,ktora Kolega podal jest wrecz rewelacyjna ,jesli lodka jest kompletna.W mlodosci plywalem na OK regatowo i nie wyobrazam sobie plywania w 2 osoby ze wzgledu na maly kokpit. Obejzyj zdjecia OK i Lasera to sam zrozumiesz dlaczego.

To mi sie podoba! Jak przegladalem rozne ofert, trafilem na lasera, ktory wnetrze pokladu ograniczone mial do malej "dziury", jakby tylko na nogi. Ja d czyniejie mialem z laserem, z wieksza przestrzania,vtak zevmoglem siedziec w srosku, a nie na burcie. gabarytowo podobne. Ten pierwszy jakby hurte miam bardzo szeroka. Czy to jest jakas regatowa odmiana?

To po prostu nie byl Laser Licencje na budowe maja bodaj 3 firmy na Swiecie.
Jedna w GB, jedna w Australii i jeszcze gdzies ale nie pamietam. To lodka do tego stopnia monotypowa ze nawet listwy w zaglu musza byc firmowe.

W takim razie nie potrzebuję mieć lasera, może być produkt laseropodobny

Z tego co widzę na zdjęciach w sieci, to laser i OK dinghy mają podobną przestrzeń kokpitową czyli nie wielką Z resztą widzę, że są lasery 2 osobowe.

Coś takiego jest niezłe chyba:
http://laserpol.com.pl/pl/laser-vago

Bo laser pico jest chyba za mały, co?
http://laserpol.com.pl/pl/laser-pico

EDIT:
Laser standard jednak...
http://laserpol.com.pl/pl/laser-standard

Wszystko co napisalem dotyczy Lasera ktory jest obecnie klasa olimpijska
Pytales, odpowiadalem, co zrobisz i co wybierzesz Twoja sprawa

Lasera vago znam- bo kolega ma- fajna szybka łodka-ale tylko na genakerze -kosztuje trochę-w tej kwocie sie nie zmieścisz - ja ci dalej polecam tą 420 co ci dałem namiar-tam wszystko jest na cacy - wiem bo znam dobrze właściciela "pedancik" - poza tym masz przyczepkę zarejestrowaną z zintegrowanym wózkiem slipowym z alu

_________________
pozdrawiam - Maciek - http://kz.nysa.pl/

Może jakaś fajna 420tka nie będzie zła, ale widzę że ma powierzchnia żagla ponad 10m2. Czy nie jest przypadkiem tak, że powyżej 10m2 potrzebny jest patent? Ja takiego nie mam, jedynie certyfikat VDWS na katamaran.

Od paru lat patent potrzeba od 7,5 m długości kadłuba, bez ograniczenia powierzchni żagla

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I ja to szanuje!!