Jak by nie patrzeć panowie to nie jest Wasz temat ale jak chcecie załużcie sobie własne oddzielne

_________________
Mirosław Dados

Oczy penkli...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Słusznie

Ostanią z oglądanych była Malø 40, której o mało bym nie nabył, gdybym tylko był gotowy wyłożyć ciut więcej. Na nieszczęście wypadkach siedzi mi za uchem wredny skrzat szepczący, że tak naprawdę nie chcę zamieniać żywej gotówki na studnię bez dna.
Łódka była piękna... Z naciskiem na "była". Jej stan obecny wróżył sporo wydatków...

Jest to jednak zdecydowanie mój typ.

Az sama nie wierze że to czytam Czyżbyś jednak się wreszcie ustatkował i zaczął myśleć rozsądnie;) Brawo

Łomatko jakie wielkie gały

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Mnie też się takie robią, jak takie widzę.

http://www.finn.no/finn/boat/used/objec ... rough=true

Łał ! Trochę zaniedbany ale cena całkim, całkiem......

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

blisko cementu;z "lawy wulkancznej" http://www.fipofix.com/en/new-sailing-records

_________________
jedrek

Z wycieczki do Fracji

Kupujesz ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No co Ty, kurczak ! Nawet takiego kredytu by mi nie dali. tak sobie chodzę i marzę

Ja właśnie przechodzę od słow do czynów. Dałem ogłoszenie dot. sprzedaży Pumci

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Z tych samych powodów, z kolegą marzącym by być armatorem, się tu znalazłem. Nici, trzy mariny, nogi można uchodzić, nic ciekawego. Jutro wracamy

Jak Wam się wydaje ? Nadaje się na następcę Pumci ?

http://olx.pl/oferta/jacht-pelnomorski- ... 6754a3a6d3

Taki całkiem poważnie czy ktoś zna ten jacht ? Jest od kilku lat w Polsce i stoi w Górkach...

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Mi się podoba. Ale czy ten jacht nie będzie wymagał zatrudnienia na etat bosmana?

- Wymieniony w opisie ledwo dziesięcioletni silnik diesla znanej firmy - to bardzo ważna informacja (jak maszyna ma ca. 10 lat to jeszcze długo posłuży no i wciąż są do niej części )... Ew. wymiana silnika w takiej jednostce to... praktycznie podwojenie kosztów nabycia łódki...

- Słowa drewniany z 1964 roku każą się jednak bardzo, bardzo mocno zastanawiać, nawet jeżeli to "AB Harry Hallbergs"... Nad tymi słowami w szczególności powinien zastanawiać się przyszły armator, który doświadczeń ze starą, tradycyjnie budowaną drewnianą łódką żadnych nie ma i na dodatek mieszkać będzie setki kilometrów od jachtu, gdzieś w interiorze...

- Oprócz stałej dbałości o stan drewnianego kadłuba na prawdę sporo czasu rok w rok zajmie konserwacja licznych drewnianych elementów nadbudówki i pokładu oraz drewnianych drzewc. Można ten czas ograniczyć, decydując się na ponoszenie kosztów zimowania w hangarze. Albo wozić jacht do własnej szopki/namiotu, gdzieś we własnym ogródku (szerokość zaledwie 2.35m wożenie jachtu ułatwia, ale jego masa - wyraźnie utrudnia).

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Zawsze są jakieś plusy dodatnie i plusy ujemne

Ciekawe bo według "saiboatdata" P-28 budowane stoczniowo po 1963 roku były "hybrydami" czyli miały laminatowe kadłuby a zabudowę drewnianą

Pięćdziesięcioletni drewniany kadłub to faktycznie poważne wyzwanie dla potencjalnego armatora i odstrasza przy okazji nabywców co ma przełożenie na cenę

Wszystko zależy od jego obecnego stanu. Na fotkach wygląda super, na stronie AKM-u znalazłem zdjęcie na saniach.

Trzeba oblukać na własne oczy najlepiej z udziałem fachowca. Pomimo tego, że jak zapewne pamiętasz jedną drewnianą łódkę już miałem więc jakąś tam wiedzę i doświadczenie w tym względzie posiadam

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Za:
http://www.hallberg-rassy.com/P28/P-28.shtml
During an overlapping period 1963-1966 there was a choice between wooden hull and GRP hull.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Aaaa, czyli przez 4 lata były dwie wersje wykonania kadłuba do wyboru

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak ty lepiej uważaj bo zosta okrutnie zazdrosny o swój wątek.
Jak wróci to będzie się szarpał

A Wy planujecie zakup jako osoba prywatna? Czy moze w ramach dzialalnosci gospod.?

Pytasz się mnie ? Nie zamierzam uruchamiać firmy czarterowej

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Sezon na oglądanie można uważać za otwarty po tym jak wczoraj uroczyście wynalezioną jedną łódkę obmacałem, obwąchałem i oczywiście obejrzałem z każdej strony. Jak zwykle dzień po tych radosnych doznaniach rodzą się liczne pytania.
Łódka to trzydzietoletni Merieholm 33 znana też jako Fortissimo. Zgrabna niezmiernie, ale jak to z posuniętymi w wieku bywa, ukryte mankamenty przy bliższych oględzinach się ujawniają.
Na przykład taki:


I taka rdza wychodzi na całym kilu tu i ówdzie.

Oraz taki:


To jest pęknięcie u nasady płetwy sterowej, z pozoru wyglądające niewinnie...

I pytanie teraz: na ile te "drobiazgi" są drobiazgami, a na ile mogą mieć nieprzyjemne konsekwencje, dla kieszeni na przykład?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A i jest jeszcze silnik, który się "poci"...


Nie wiem czy to lekkie przeziębienie, czy już może aids jakiś...

Wiadomo, że nie wypowiadać się jest bezpieczniej niż wypowiadać, tyle że nie robię się ani odrobinę mądrzejszy kiedy skrywacie swoje opinie.

W międzyczasie wpadła mi w oko inna ciekawostka, poruszająca wyobraźnię głównie swoim wyposażeniem. Niewiele w sieci o niej, a najbardziej zastanawiająca jest informacja, że zbudowano tylko 8 sztuk tego typu. Dobrze to czy źle świadczy o konstrukcji?

http://m.finn.no/boat/forsale/ad.html?finnkode=66637324

Uwierz mi, to może nie do końca być prawdą.. Zależy, do czego porównujesz - stanu sprzed poznania opinii czy po

_________________
Pozdrawiam, Monika Matis
http://www.facebook.com/theseanation

My recent thought:
"...pessimist moans about breakdowns, optimist expects it won't break; realist makes it easy to fix..."

Robi wrażenie

Owszem. Fajna i bardzo dobrze wyposażona. Epirb w jachcie na sprzedaż to rarytas.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

8 sztuk:
1/ bardzo dobrze, bo może być genialna
2/ Bardzo zle, bo może mieć wady dziecka przedwcześnie narodzonego.

Wygląda profesjonalnie, ale nie wiemy co ma pod wodą.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Powiem szczerze że łodka ładna tylko po co ta tylna mała kabina

_________________
pozdrowienia piotr

Dla mnie jak przyjadę w gości
A na poważnie to ja jestem zwolennikiem takich achterków.
Są dziesiątki powodów. Od wyeksportoania młodych latorośli, które -przynajmniej w teorii - nie powinny wszystkiego widzieć i słyszeć po urządzenie tam składnicy wszystkiego co niepotrzebne pod ręka.
Na DOMP-ie mam taką małą kabinkę i uwielbiam ją za to, że jest.
Przeglądając łódki, które mogą mnie zainteresować przykładam większą wagę do achterki niż silnika. Silnik mam całkiem dobry luzem więc bez problemu mogę wymienić a kabiny budował raczej nie będę.