Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 24 kwi 2024, o 09:08




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 24 lis 2015, o 16:21 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
M@rek napisał(a):
Jak na "Jarlu" zmieniono takielunek to i mozna bylo zmienic miejsce stopy masztu.
Praktycznie niemożliwe (nieopłacalne), tym bardziej, że nie ma pilersu, lecz dwie mocne grodzie. Mam też wątpliwości, czy przy drewnianym maszcie Jarl miał takielunek ułamkowy - przy jakiejś okazji spytam w klubie, jeżeli jeszcze ktoś pamięta - bo to by oznaczało wymianę znacznej części olinowania i żagli.
Do każdej rzeczywistości można dodać wymyśloną na poczekaniu legendę, np. miał krótszy w transporcie maszt, bo miał jechać lawetą nad socjalistyczne Morze Czarne ;-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2015, o 16:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2014, o 12:50
Posty: 71
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jacek, M@rek

Nie ma wątpliwości co do tego, że Conrad II był modyfikacją Conrada (czy też Konrada, nie pamiętam a nie mogę teraz sprawdzić pisowni, bo mam 400 km do biura, w którym leży dokumentacja łódki). Informacja ta pada w pierwszych zdaniach opisu projektu. Jak wrócę to zerknę.

Jarl miał kiedyś maszt stojący na stalowych dennikach, własnoręcznie je demontowałem. W czasie wymiany wnętrza mocowanie zostało, a zamiast pilersu postawiono na mocnych wręgach dwie dębowe grodzie podtrzymujące dach i jarzmo masztu. Zresztą macie to na moich zdjęciach.

Jeśli macie jakieś historyczne zdjęcia Jarla to chętnie zobaczę.

Zdrówko,
Marcin


Ostatnio edytowano 24 lis 2015, o 17:09 przez vonglass, łącznie edytowano 1 raz


Za ten post autor vonglass otrzymał podziękowania - 2: Colonel, Jaromir
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2015, o 17:09 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
vonglass napisał(a):
Jeśli macie jakieś historyczne zdjęcia Jarla to chętnie zobaczę.
Wpadnij na Wigilię klubową, to zapewne otrzymasz informacje z pierwszej ręki od tych, którzy może pamiętają oryginalnego Jarla. Jak widać jestem za młody :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2015, o 17:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Trzebież miała "Conrady II", sam robiłem manewrówkę na morskiego w 1971 na takiej łódce. One faktycznie miały baksztagi i takielunek ułamkowy.
"Jarl" został ewidentnie przebudowany.

A co do pocztówki Jaromira, może ona jest poprawnie podpisana. Kto jest w stanie udowodnić, że "Cefeusz" był "Conradem II", korzystając ze źródeł innych, niż Wikipedia i pochodne.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2015, o 18:23 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Marcinie, rozne rzeczy mozna w dokumentacji napisac :) Ja pisze na podstawie tego co sam widzialem. Znam wszystkie jachty tej wielkosci ktore od polowy 60-tych do polowy 70-tych regularnie startowaly w morskich regatach.
Jak napisalem Szczecinski "Conrad" byl bardzo podobny do "Szkwala II" na ktorym startowal Jacek Jettmar a I of- bywal Mario Młynarczyk. To profesor i konstruktor, mozna Go zapytac.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2015, o 20:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Colonel napisał(a):
Kto jest w stanie udowodnić, że "Cefeusz" był "Conradem II", korzystając ze źródeł innych, niż Wikipedia i pochodne.

Cóż, wskazują na to raczej poszlaki, niż dowody. Ale są to... wszelkie dostępne poszlaki ;)
Dlaczego Andrzeju uważasz, że mogłoby być inaczej?

Poszlaki - Przynależność do jednego klubu tkwiącego mocno w strukturach organizacji, która zamówiła projekt i budowała Conrady II we własnych warsztatach, brak możliwości sprowadzenia podobnego nowego jachtu zza granicy na początku lat 60-tych ub. w. przy bardzo ograniczonej produkcji jachtów podobnej konstrukcji/wielkości w Polsce, pamiętana przez klubowiczów GKM LOK "bliźniaczość" Cefeusza z Perseuszem - bezsprzecznie Conradem II, kolejne numery "PZ" i to zarezerwowane dla "Perseusza i "Cefeusza" jeszcze przed nadaniem im imion
(porównaj 1960 download/file.php?id=33452&mode=view
oraz 1963: download/file.php?id=33434&mode=view )

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 lis 2015, o 21:01 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
fajny watek, :kiss: poczulem sie taki mlody tej jesieni, w mojej 51 ''wiosnie'' :cool:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 lis 2015, o 10:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
kooniu napisał(a):
poczulem sie taki mlody
W związku z powyższym oświadczeniem będziemy się do Ciebie zwracać nie "stary kooniu", tylko "młody kooniu". :D

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2015, o 08:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
Jaromirze. Opieram się na własnej "pamięci" z dzieciństwa. Twoja kartka moje wątpliwości pogłębiła.
Ale to co mówisz pokazuje, że nie miałem wiedzy, co o tyle nie dziwne, że ja byłem z Gdyni!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2015, o 10:43 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
redgrist napisał(a):
s/y Cefeusz
Cefeusz V-PZ-20, zbudowany w 1961 r. dla Ligi Przyjaciół Żołnierza w Gdańsku. Zatonął 25.09.1966 po wejściu na falochron zachodni w Górkach. Zginęło 5 osób
Co stało się z wrakiem, czy został wydobyty?

Dziennikarski opis szczegółów wypadku, w tym dokładna lokalizacja miejsca zatonięcia jachtu znajduje się w "Dzienniku Bałtyckim", nr 231 z 1996 roku, str4.
Jakieś echa głosów ws. wadliwego oznakowania przeszkody nawigacyjnej w wejściu do Górek - w numerze 239 z tego samego roku (GUM nie widział żadnego problemu...).

Po ściągnięciu oprogramowania do plików dejavu można te artykuły przeczytać tu:
http://bibliotekacyfrowa.eu/dlibra/docmetadata?id=26617
http://bibliotekacyfrowa.eu/dlibra/plai ... t?id=26625

Niestety nie widzę tam nic na temat dalszych losów wraku Cefeusza...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2015, o 12:42 

Dołączył(a): 4 gru 2014, o 22:49
Posty: 41
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 8
Uprawnienia żeglarskie: sternik morski
Jaromir napisał(a):
Hmmm, raczej trudno kupić jacht (czy też wrak jachtu) z AZSu, jeżeli jacht ten był całą swą historię związany był z klubem LOK...


Starość nie radość ;) Mój błąd. A o Cefeuszu pisały też Żagle w 3/67. Tylko, że na zdjęciu Perseusz, albo tylko grot z jego numerem. Wygląda zupełnie jak Conrad II.


Załączniki:
maly.jpg
maly.jpg [ 395.79 KiB | Przeglądane 3858 razy ]
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 lis 2015, o 16:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
Jaromir napisał(a):
Niestety nie widzę tam nic na temat dalszych losów wraku Cefeusza...


Tak ten artykuł czytałem, niestety właśnie nie ma info o wraku.
Jest tylko info o sankcjach na kapitana.
Co do oznakowania, to coś tam potem zrobili niby, odmalowali jakieś znaki.

Osobiście uważam, że w górkach ta kardynałka od palisady powinna świecić.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2015, o 18:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
To, że to "Conrad II" Jaromir już rozstrzygnął, moje wątpliwości wycofuję. O wraku niczego nie znajdziesz.
Jedyna "możliwość" to gdyby został wydobyty przez kogoś nieoficjalnie i odbudowany, po czym zarejestrowany pod nową nazwą. Wtedy zainteresowany musiałby sam o tym opowiedzieć i udowodnić. Ale w tym przypadku to mało realne. Nieprawdopodobne. To była jesień! I praktycznie nie było prywatnych szkutników. Po za tym jachtów było mało, znało się niemal wszystkie na pamięć. Kilka lat później"każdy wiedział"skąd wzięła się "Miranda". Nadmiarowy "Conrad II"by się nie ukrył.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2015, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 sie 2009, o 15:04
Posty: 14323
Lokalizacja: Stara Praga
Podziękował : 606
Otrzymał podziękowań: 5396
Colonel napisał(a):
Jedyna "możliwość" to gdyby został wydobyty przez kogoś nieoficjalnie i odbudowany, po czym zarejestrowany pod nową nazwą.
W końcowych latach Gomułki? Wyciągnąć po cichu wrak? Po cichu odbudować? Po wielkiemu cichu zarejestrować?
To mógł zrobić tylko Jeden Dzielny i Nieustraszony Człowiek: Jarosław K.

W tym czasie reszta tchórzliwego społeczeństwa bała się przekroczyć linię Hel-Świbno, żeby nie wylądować w WOP-owskim pierdlu, więc stała tam, gdzie ZOMO. :rotfl: :rotfl: :rotfl:

_________________
Pozdrawiam
Janusz Zbierajewski



Za ten post autor Zbieraj otrzymał podziękowania - 2: Alterus, nauaag
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 lis 2015, o 20:05 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Pogadalem z Kolegami, ktorzy zeglowali u nas w latach 60-tych o Conradach II < "Conradzie" z lpż, potem LOK i zgodzilismy sie ze Typ Conrad II zdecydowanie bardziej przypomina niezo powiekszonego Konika Morskiego ( u nas "Perun" i "Radogost" ) niz przedwojennego "Conrada "


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2015, o 00:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 wrz 2014, o 12:50
Posty: 71
Podziękował : 7
Otrzymał podziękowań: 34
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Obiecany fragment.
Conrad II. Opis techniczny. Strona 3

1. Założenia projektowe
1.1 Uwagi wstępne: Projektowany jacht oparty jest zasadniczo na istniejącym jachcie "Konrad". Charakter linii jest zachowany przy pewnej zmianie stosunków wymiarowych. Zasadniczym celem przeprojektowania jest uzyskanie jednostki o znacznie lepszych wartościach regatowych KR oraz RORC od pierwowzoru. Oparcie się o powyższy pierwowzór jest wskazaniem pierwszego armatora (ZG LPŻ) a zmiany mogą dotyczyć tylko udoskonaleń regatowych jednostki.
1.2 Założenia:
1. Cel i przeznaczenie: jacht turystyczno-regatowy z jak najbardzie korzystną wartością regatową KR (RORC).
2. Przeprojektowania winny pójść w kierunku polepszenia dzielności morskiej jednostki, prostoty konstrukcji kadłuba, wygody wnętrza przy zachowaniu pkt 1.
3. Określenie zmian w stosunku do istniejącej szkicowej dokumentacji.
A. Kadłub: skrócenie nawisów, podniesienie wolnej burty, zastosowanie normalnego rumpla, prosty kokpit, klasyczna dwustopniowa nadbudówka.

(...)

Takie są fakty, a jak bardzo był w efekcie końcowym niepodobny do "Konrada" to już temat na inną, bardzo ciekawą dyskusję. :)

Zdrówko,
Marcin


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2015, o 09:05 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Widacz tego ze rezultat byl zupelnie odwrotny :) Jesli w dokumentacji nazwa jacjtu , pierwowzoru jet bledna ( bo zawsze to byl "Conrad") to specjalnie sie nie dziwie ze zalozenia nie zostaly osiagniete.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2015, o 09:51 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
vonglass napisał(a):
Zasadniczym celem przeprojektowania jest uzyskanie jednostki o znacznie lepszych wartościach regatowych KR oraz RORC od pierwowzoru. Oparcie się o powyższy pierwowzór jest wskazaniem pierwszego armatora (ZG LPŻ) a zmiany mogą dotyczyć tylko udoskonaleń regatowych jednostki.
1.2 Założenia:
1. Cel i przeznaczenie: jacht turystyczno-regatowy z jak najbardzie korzystną wartością regatową KR (RORC).
2. Przeprojektowania winny pójść w kierunku polepszenia dzielności morskiej jednostki, prostoty konstrukcji kadłuba, wygody wnętrza przy zachowaniu pkt 3. Określenie zmian w stosunku do istniejącej szkicowej dokumentacji.
A. Kadłub: skrócenie nawisów, podniesienie wolnej burty, zastosowanie normalnego rumpla, prosty kokpit, klasyczna dwustopniowa nadbudówka.
To wszystko brzmi jak "demokracja socjalistyczna" :-x
Conrad-II regatowcem? No wolne żarty, Jarl to najwolniejszy jacht, na jakim pływałem (może poza Coriolisem czyli Conradem-28 z uwagi na długość linii wodnej, ale na pewno wolniejszy od 30-stopowego Cartera). Dzielność morska? Mokro i zimno, szeroki dziób kłapiący od góry w falę i bryzgi moczące wszystkich na pokładzie i w kokpicie. Wysokość wolnej burty? Z kokpitu ręce można myć. Rumpel? Co kto lubi i jak lubi siedzieć, ale rumpel w porównaniu z kołem to konstrukcja rzeczywiście prostsza, bardziej niezawodna i zajmująca mniej miejsca. Śmiesznie się operowało rumplem, bo oś steru mocno skośna. Manewrowość na silniku? Tragedia, szczególnie gdy wyniesiony w górę dziób z tratwą i żaglami na relingu dostał odrobinę wiatru z boku. Pakowność? Jedna (słownie jedna) bakista pod ławką kokpitu na wszystkie żagle (stąd konieczność noszenia żagli na relingach) i zwykle mokry achterpiczek wielkości średniej torby turystycznej. Żygliwość? Przysłowiowa. Nie to, żebym narzekał, pływało się na czym było, ale żeglarstwo się zmieniło od czasów samochodu "Warszawa".
Zalety? Oczywiście. Drewno :-P Pełna wysokość stania (!). Na halsie gięło jednak mniej, niż na Carterach. No i... był, po prostu był :kiss:
Marcin, ściskam kciuki, choć jak przeliczyć roboczogodziny same bez pieniędzy włożonych... Wariat, no wariat... :roll:

-----
M@rek napisał(a):
zalozenia nie zostaly osiagniete.
Ależ oczywiście osiągnięte: znaleźli klienta na wszystko, co wyprodukowali, idealny socjalistyczny marketing, bla bla bla :rotfl:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2015, o 11:27 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Wiesz , nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi ? W porownani z
poniemieckimi" jachtami tej wielkosci, nowe Conrady II i Vegi byly bardzo wygodne i komfortowe. Oczywiscie kosztem walorow regatowych ale zawsze jest cos za cos :)
To byly jachty podobne do budowanych w tym czasie na "Zgnilym zachodzie".
To wlasnie byla epoka samochodu "Warszawa" :)
Pewnie juz pisalem ale jesli chodzi o wyniki regat w czasie rzeczywistym to stare poniemieckie jachty tej wielkosci wygrywaly z Vegami, Orionami i Enifami. Dopiero Taurusy okazaly sie szybsze.Oriony i Enify wygrywaly lepszym przelicznikiem.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2015, o 12:14 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
M@rek napisał(a):
W porownaniu z poniemieckimi" jachtami tej wielkosci, nowe Conrady II i Vegi byly bardzo wygodne i komfortowe. Oczywiscie kosztem walorow regatowych ale zawsze jest cos za cos :) To byly jachty podobne do budowanych w tym czasie na "Zgnilym zachodzie". To wlasnie byla epoka samochodu "Warszawa" :) Pewnie juz pisalem ale jesli chodzi o wyniki regat w czasie rzeczywistym to stare poniemieckie jachty tej wielkosci wygrywaly z Vegami, Orionami i Enifami. Dopiero Taurusy okazaly sie szybsze. Oriony i Enify wygrywaly lepszym przelicznikiem.
Mowa o latach 60-tych, a jachty "poniemieckie" musiały być z lat 30-tych, ot drobne 30-letnie zapóźnienie. Próbujesz nam sprzedać, że polska miała zapóźnienie technologiczne 30 lat wszędzie poza "przemysłem stoczniowym"? Geniusz konstruktorów, robotników, szkutników? Niby skąd? Przed wojną byliśmy mocarstwem morskim i jachtowym? Jakie zapóźnienie mieliśmy do socjalistycznej Jugosławii (powiedzmy Elan, a Polsport?)? Czy w Polsce wyprodukowano choć jedną sztukę zegarka czy aparatu fotograficznego lepszego od poniemieckiego szabru? Może na niewymagający rynek radziecki nasza "produkcja stoczniowa" (na łeb się lało nawet na jachtach plastikowych) się nadawała. A jakie zapóźnienie mamy dzisiaj (jasne, skorupy robimy i nasze szwaczki szyją kurtki dokładniej, niż szwaczki chińskie)? Do dzisiaj się cieszymy, że motor z szabru napędza Zawiszę :-P Cieszę się, że ktoś odrestaurowuje jacht, i to ten na którym pływałem, tyle że technologicznie odpowiada on Warszawie lub Syrence, a już w latach 70-tych na postoju każdy wolał wsiadać do Fiata i kupić Wartburga.
A jak ktoś postawi przed Tobą zrobionego Conrada-II, to co byś z nim (z jachtem ;) ) dalej zrobił?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2015, o 18:22 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Najpierw ustalmy o czym piszemy bo dalej nie wiem o co Ci chodzi ? Akurat w II polowie lat 60tych do konca lat 70 tych a nawet pozniej dystans od siatowego budownictwa jachtowego mielismy niewielki. Ametysty i Vegi dobrze sprzedawaly sie na rynkach zachodnich i byly cenione i za konstrukcje i wykonanie. Nie ustepowaly zachodnim jachtom z tych lat i z podobnym przeznaczeniem. Podobnie bylo z pozniejszymi, Enifami, Taurusami. Cetus z naszego biura konstrukcyjnego regularnie lal licencyjne Petersony.
O sukcesach Spaniela I i II moze slyszales ?
Mnie osobiscie stare jachty interesuja jedynie jako obiekty klasyczne, Z Conradem II nie zrobilbym nic , osobiscie nie plywalem Na C II ale sporo na Vegach ( Ozyrys, Magnolia, Orchidea ) jak byly nowe i wtedy byly to jachty wrecz luksusowe. Z dobrymi siknikami, oddzielnym morskim WC, lodowkami . Na dodatek w porownaniu ze starymi jachtami praktycznie nie ciekly, nawet w ciezkich warunkach . Na Orionie przeplywalem pare sezonow i tez nie ciekł ani nic nie nawalilo.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 28 lis 2015, o 23:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
j.666 napisał(a):
Conrad-II regatowcem? No wolne żarty

Nie tylko Conrad. Chyba większość projektowanych jednostek miała w części opisowej dokumentacji zdanie " jacht przeznaczony do regat w klasie ..... wg formuły RORC (ewentualnie) YOG"
Wtedy jachtowanie się zostawiano imperialistom a nasze jachty służyły szlachetnej rywalizacji, szkoleniom i czasem rejsom, oczywiście celowym a nie przyjemnościowym :-P

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 19:02 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Przy okazji polecam strone

https://www.facebook.com/EpifanesTrophy/

Na nierj mozna znalesc zdjecia s/y"Elem" z Wolina - jedynego chyba plywajacego Conrada II oraz 2 Konikow Morskich czyli "Peruna" i "Radogosta" . Mozna sobie samemu sprawdzic jak bardza sa podobne. Usilnie szukam zdjec "Conrada" ktory wg dokumentacji mialby byc pierwowzorem konstrukcji Conrada II. Niestety jak na razie bez rezultatu.
To byl jacht bardzo podobny pod wzgledem wygladu zewnetrznego i osiagow do tego, ktory wowczas nosil nazwe "Szkwal II" ( "Szkwal" to byl rowniez poniemiecki, bardzo ladny i szybki jacht plywajacy w Szczecinie. Na jego kadlubie wylaminowano formy jachtu "Irydion")


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 19:08 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
http://www.fundacjaszkwal.org/?page_id=42

Strona jachtu "Szkwal" bardzo podobnego do "Conrada"


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 19:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lis 2015, o 20:00
Posty: 496
Lokalizacja: Trójmiasto
Podziękował : 141
Otrzymał podziękowań: 105
Uprawnienia żeglarskie: jsm
M@rek napisał(a):
Strona jachtu "Szkwal" bardzo podobnego do "Conrada"


To jest niesamowite, że te jednostki nadal pływają, spodziewałem się, że raczej znajdę info tylko o kawałkach drewna gdzieś na lądzie, a jednak.
Niezła wycieczka w przeszłość. Dzięki Wam za to.
Szkoda ze choćby i wraku Perseusza nigdzie już niema, ale może ktoś z rodziny w tamtych czasach pływał Szkwałem, dopytam.

_________________
Zapal fajkę z wrzośca – na świecie jest tylko wiatr i dym.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 20:00 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
M@rek napisał(a):
Strona jachtu "Szkwal" bardzo podobnego do "Conrada"
Chyba tym, że ma maszt?
Do Jarla (Conrad-II) niepodobny ani trochę :oops:.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 20:11 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
Moze przeczytaj ze zrozumieniem moje poprzednie posty ? Ja wiem o czym pisze bo na "Conradzie" plywalem, ze "Szkwalem II" wiele razy sie scigalem i od poczatku twierdze
( niezaleznie od tego co jest napisane w dokumentacji ) ze Conrad II z "Conradem" niewiele mial wspolnego. Dla mnie Conrad II to nieco powiekszony Konik Morski.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 20:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 lut 2009, o 08:43
Posty: 9782
Lokalizacja: ....zewsząd
Podziękował : 5574
Otrzymał podziękowań: 2184
Uprawnienia żeglarskie: prawo człowieka wolnego
M@rek napisał(a):
Moze przeczytaj ze zrozumieniem moje poprzednie posty ? Ja wiem o czym pisze bo na "Conradzie" plywalem, ze "Szkwalem II" wiele razy sie scigalem i od poczatku twierdze
( niezaleznie od tego co jest napisane w dokumentacji ) ze Conrad II z "Conradem" niewiele mial wspolnego. Dla mnie Conrad II to nieco powiekszony Konik Morski.

Szkwał z Conradem II i Konikami ma tyle wspólnego co Warszawa z dużym fiatem i renówką.
Mają dziób i rufę no i po jednym maszcie, jak auta po cztery koła i kierownicę.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 20:29 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
I o tym pisze od samego poczatku :) "Szkwal II' i szczecinski "Conrad" byly blizniaczo podobne. Podobnie wygladaly ( do czasu kiedy przy remoncie na "Conradzie" wstawiono nadbudowke z Conrada II) i podobnie ( znakomicie) plywaly. Byly tez ok 1 m dluzsze od typu Conrad II. Dla mnie typ Conrad II byl bardzo podobny wlasnie do typu Konik Morski.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 lis 2015, o 20:36 

Dołączył(a): 1 wrz 2010, o 10:14
Posty: 8829
Podziękował : 3987
Otrzymał podziękowań: 1917
Uprawnienia żeglarskie: kpt.j.
http://www.arwenacharter.pl/konik-morsk ... mpt=1#nogo


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 141 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL