Możesz zamontować luk jachtowy koło skrzynki mieczowej. Jeśli się zmieści.
https://pl.aliexpress.com/item/10050059 ... ry_from%3A

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Obawiam się, że do luku nie zmieści wiosła i większych przedmiotów.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Masz tam wystarczajaco miejsc by sobie zlapac linka wszystko to co wymieniles bez wiercenia. Masz dwie knagi przed mieczem, masz maszt, masz bloczek na fal grota. Kup sobie torbe wodoszczelna i przywiaz do czegokolwiek, co przy wywrotce nie wyleci z lodki. To samo z plecakiem, wioslem i wszystkim innym co ci sie tam zmiesci. Za duzo miejsca nie masz na pierdoly w kokpicie.

Ja na laserze mam 2L worek przymocowany linka do pasow palastowych. Malo wygodne, ale przynajmniej butelka z woda przestala uciekac po wywrotce z lodki.

Łódeczka wygląda całkiem, całkiem i ma potencjał do wydłużenia rufy nawet o pół metra.

A wyporność = 115 kG

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Może nie o pół metra, ale o 30 cm - proszę bardzo i jest w klasie Open 10.


Wyporność = 138 kG

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

I dodałem jeszcze pływaki burtowe (styropian 10 cm):

I corsowi może się spodobać.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Dziękuję.
Zakupy robię ,worek, kamizelka, buty do wody ,skarpety z neoprenu itp,

Po analizie konstrukcji mam ochotę na duże zmiany.Masę rzeczy przekonstruować krótko mówiąc.


1
Uważam że potrzebuję więcej punktów mocowań ,właśnie na worek wodoszczelny 15 l.
Oczywiście mogę go przywiazać do masztu ale wyczytałem ze jak jest więcej miejsca między skrzynką mieczową a masztem to tam jest dobre miejsce. I chciałbym by taki worek nie latał prawo lewo .Stad mocowania.
Nie mam możliwości dać nakrętki od spodu ,a zdaję sobie sprawę ze mocowanie do laminatu na wkręty z uszczelniaczem może być za słabe. Jak budowałem swoją była tam podwójna warstwa żywicy i nic nie puściło . Jeśli laminat ma 3mm to może być faktycznie problem.... chyba że dam jakiś epoksyd o wytrzymałości 300kg cm 2 , testowałem kiedyś śrubę 13 przyklejoną na betonie łebkiem -to beton puścił na nie klej i dopiero jak doszła druga osoba bo 95kg wytrzymywało statycznie bez problemu..wyrwało ziarenka piasku z betonu. A te małe mocowania żeglarskie mają w podstawie dobrych z 6-8cm 2.

2 Nie rozumiem tego patentu na zakładanie żagla na maszt. Raz ze można to zrobić tylko na lądzie, 2 nie rozumiem jak go zrefować(jesli to możliwe). 3 żagiel założony w ten sposób uniemożliwia założenie linki do foka do masztu.

Chciałbym te problemy rozwiązać- Maszt przerobić by miał bloczek u góry. Do masztu musi biec linka na żagiel typu fok co już uniemożliwia obecne założenie grota. By fok miał jakieś miejsce a teraz od masztu do dziobu jest ok 50cm muszę dodać bukszpryt (tu dochodzi bardzo solidne mocowanie jego i wiercenie by wytrzymał siły jakie idą na foka)
Jak bukszpryt będzie wystawał ok 60cm do przodu to uzyskam ok 100-110cm na foka.

Mając foka muszę dodać na pokład bloczki do niego i knagi rolkowe z tymi ząbkami, wiec znowu wiercenie w łodzi.

I na końcu wymysleć normalny sposób mocowania grota do masztu by go wciągać i opuszczać w każdej chwili a nie wyciągać z całym masztem bo to jakieś żarty...,(Nawet w swojej budowanej od zera bez żadnej wiedzy łodzi nie miałem czegoś takiego tylko rękaw żagla był ciągnięty linką przechodzącą przez bloczek na szczycie masztu ).Wiem ze są takie obręcze na maszt ale chyba będą kolidować z liną foka... Nie trafiłem na żaden dobry art o systemach mocowania żagli do masztu Byłbym za taki wdzięczny.

Zależy mi na tym foku by obsługiwać w jedną osobę dwa żagle i ster.Pływać raz na foku, raz na grocie i się uczyć itp bo może potem będzie większa żaglówka.

Nieproszona moja rada: nie kombinuj za wiele, a przynajmniej nie od razu. Popróbuj, jak jest i dopiero wprowadzaj modyfikacje. Bo może jeszcze, nie raz zmienisz zdanie...?

PS: aha, może tak być, że żagiel wkładany rękawem na maszt, nie ma możliwości refowania, ani dodania sztaksla.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bez sensu! To nie ten typ łodzi, zwłaszcza ten wymiar a twoja waga........ Chyba, że planujesz pływać w sztorm




Daj kipy, gumę i wkręty czy nity.... jeden worek utrzyma



Ta łódka nie ma foka A grota się nie refuje....



Nie uraź się, ale dla mnie żartem jest to co chcesz zrobić z tej łódki. Kupiłeś łódkę danej klasy, z podobnymi rozwiązaniami jak w laserze - coś co wygląda na łódkę 1 osobową, regatową lub chociaż treningową a chcesz z niej zrobić jakiś żart


Czytając twoje plany i wypowiedzi to najlepiej wystaw ją dalej, a kup coś typu Eikplast 2, będziesz potrzebował do niej małej przyczepki, ale samemu poradzisz sobie z taklowaniem i slipowaniem bez problemu...... a w założenie wożenia na dachu i tak w trakcie "przygody" zwątpiłeś

"a w założenie wożenia na dachu i tak w trakcie "przygody" zwątpiłeś "

Ja bym tej opcji nie skreślał. Wozimy łódkę około 50 kg. Nie ładuję jej na bagażnik dachowy samodzielnie, ale zawsze znajdzie się ktoś do pomocy.

https://photos.app.goo.gl/goCdv5AdMnTLxFDq5

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A, może rozważ możliwość budowy nowej łódki, spełniającej Twoje potrzeby
np. T-10, Witolda Tobisa, w której wnętrze zaaranżowałbyś po swojemu.
Może to szybsza i tańsza metoda...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Laser, czy tez Laser Pico maja zakladany zagiel na maszt. W Laserze refowanie oznacza uzycie mniejszego zagla (masz do wyboru 3), w Pico mozesz go owinac dookola masztu (ale na brzegu). Pico ma miejsce na foka normalnie.

Generalnie masz lodke ktora chyba nie nadaje sie do tego, co chcesz. Albo wymyslasz problemy ktore nie wystapia.

Pozna pora to i glupie mysli po glowie chodza, alejakbym zazula czytal.

Przeglądałem różne konstrukcje .

Słyszałem już o refowaniu przez owijanie grota wokoło masztu kręcąc masztem...Teoretycznie się da nawinać cały żagiel na maszt w ten sposób ,ale nie zmniejszyć jego powierzchnię...

Ale tak patrząc np na Topper topaz taz to tam łódka jest 20cm dłuższa od mojej a ma foka.A grot też jest naciągany kanałem na maszt.A linka od foka idzie na szczyt masztu i wszystko działa.

Najbardziej wzorował bym się na MINI 230

MINI 230 jest krótsza od mojej a też ma foka i grota. Do tego 3 stalowe linki usztywniające maszt. Grota można wyciągać do góry na maszt i opuszczać dowolnie. Foka tak samo.Chciałbym takie właśnie rozwiązania z żaglami jak w powyższych zrobić u mnie.

https://www.youtube.com/watch?v=2ihhuKi ... est.com%2F

Czy żagiel typu grot musi być do masztu mocowany wzdłuż swojej długości ??????????? Nie może być tylko napinany na 3 rogach ????? Wygląda że w MINI 230 jest mocowany na 3 rogach a w topaz taz ma rękaw. Jaka jest różnica między tymi rozwiązaniami ?

To łatwiejsze przerobić niż budować żaglówkę od zera, co obecną porą w nieogrzewanej stodole nie jest najlepszym pomysłem.

Pewnie macie rację ze pośpieszyłem się z zakupem ... Lepiej popływać na tej ,uczyć się i dopiero wtedy pomyśleć o ewentualnej zamianie na inną z dwoma żaglami. MINI 230 już nie robią(a siedzenie wewnątrz jak w kajaku mnie nie przekonywało, a topaz taz nie ma tej burty z tyłu, i to przesądziło ze jej nie nabyłem . Zaś inne były za daleko na mazurach...i kupiłem co kupiłem...

Ale ona została zaprojektowana w inny sposób, teraz przerabiać grota to będą koszty



W tym przypadku tak



I to jest zdecydowanie lepsze rozwiązanie w przypadku takiej łódki niż zamknięta rufa


Na twoim miejscu bym się cieszył i pływał z aktualnymi rozwiązaniami. Po co przerabiać coś co nie ma sensu

Popływaj, pobaw się, sprzedaj, kup lepszą

Popełniłem jeden błąd, nie zauważyłem ze w MINI230 żagiel grot jest mocowany na tej szynie... Fajne patenty z ta likszparą, w sumie to zwykły karnisz tak działa tylko inne siły.Dzięki temu można go wciągać i opuszczać a u mnie nie.

Znajomy z patentem twierdzi mi bym dorobił foka bo ze to zupełnie inaczej się pływa.

Z zdjęć na ekranie komputera pomierzyłem i MINI 230 ma ok 75cm od brzegu masztu do dziobu a Topaz taz ma ok 55cm .U mnie to 63cm czyli wystarczająca odległość bez kombinowania z dodawaniem bukszprytu . Zatem spróbuję dać tam mocowania i stalowa linkę. Kupić raksy,dorobić odpowiedni żagiel. Mogę kupić cały nowy maszt by tego nie przerabiać i podzielić go na 2 równe części do transportu, może nawet uda się kupić z likszparą.Wtedy tylko mocowania na maszcie, bloczki itp.

Brakuje mi tylko wiedzy i takich informacji jak ważna jest waga masztu, waga żagli ,a zwłaszcza jakiej średnicy linki mam kupić do szotów takiego małego foka. Być może z uwagi na mała odległość miedzy dziobem a masztem zamiast foka lepiej było by od razu dać genue...i tu znowu jakiej średnicy linki do niej, czy będą tam większe obciążenia itp..Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie.

Najtrudniej będzie dodać mocowania do laminatu ale pracuje w takiej branży i majsterkowanie i wymyślanie na poczekaniu rozwiązań to zwykły mój dzień pracy wiec nie widzę tu jakiś większych trudności ze nie mogę dać podkładek od spodu bo nie ma tam dostępu.

Przeplyn się choć raz na tym co masz i wtedy decyduj. Jak ci będzie za mało żagla to problem z refowaniem ci odpadnie

Ten patentowany znajomy tego nie wie? Zapytaj go...
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Żagle mogą być nawet wagi państwowej.

Szoty są linkami, a linki mają średnicę odpowiednią.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

"Żagle mogą być nawet wagi państwowej. "
"Szoty są linkami, a linki mają średnicę odpowiednią"

Za takie odpowiedzi podziękuję bo więcej się dowiem idąc do najbliższego portu i oglądając żaglówki ...Bywam na mądzejszych forach gdzie się doradza by ktoś nie zmarnował pieniędzy kupując coś z czego nie będzie zadowolony a nie pisze takie bzdety .


Znajomy jest starej daty i pływał z 40 lat temu. Przy wspołczesnym sprzęcie mi nie doradzi.

Potrzebuje knagi szczękowe dobrać i do tego line na szoty foka. To co wyczytałem to nie powinna być za ciężka ,ale nie może mieć też za mała średnice do ręki. Tylko nie wiem czy 4mm to za mało czy 6mm to tez za mało? Większośc tego co czytam na forach dotyczy większych żaglówek co maja pow foka 10m2...a u mnie fok będzie miał z 3m2 wiec i linka pewnie może być cieńsza....

Wielkie w tej ( w tych... ) materii widze pomieszanie. I wielki rozgardiasz, wiele sprzecznosci i brak konsekwencji i logiki.
W zasadzie wszyscy lubia zarty, byle bez przeginania.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Poszukaj podobnych na YT Pinterescie itp

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Flaytec1 ma wszak bez liku znacznie powazniejszych rozterek...

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Wybierasz się na regaty?

Capsize Screening Formula: 3.72
"​​łodzie ze stosunkiem powyżej 2 są bardziej narażone na wywrócenie się"

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Już to robisz właśnie, swoimi pomysłami - które są bez sensu wobec tej łódki. A tutaj właśnie ktoś stara Ci się doradzić

Długo mnie tutaj nie było. Powodów setki. Ale do rzeczy. W 2024 zbudowałem swój kolejny pływający domek i zwodowałem go na jednym z czyściejszych jezior lubuskiego. Wraz z żoną i psem spędziliśmy tam na wodzie i w lesie prawie trzy miesiące. Domek zacumowany na stałe przy brzegu, w niewielkim oddaleniu od, służącego możliwością korzystania z toalet i parkingu, śródleśnego pola kempingowego. Strefa ciszy, stali bywalcy, w większości emeryci albo młodzi z małymi dziećmi. Żadnych pijackich śpiewów i disco polo. Czasem wieczorem cicha gitara przy ognisku. Dla kontaktu z "lądem" zakupiłem małą wiosłową plastikową łódkę. Na wyposażeniu był drewniany maszt, bom, ster z rumplem, miecz i jakieś strzępy żagla. Sprzedawca twierdził , że jest to "Bławatek". Czy ktoś z Was wie więcej na temat tej łódki? Kto jest projektantem, gdzie i kiedy je produkowano, no i najważniejsze: wymiary i krój żagla , bo chciałbym trochę pożeglować ( duże słowo!) a nie tylko wiosłować jak galernik. Pozdrawiam. Włodek

_________________
Pozdrawiam.Włodek

"Porty są do niczego - statki gniją, a ludzie schodzą na psy"
Joseph Conrad

Włodek zacznij od tego tematu viewtopic.php?p=239610#p239610
W zbiorach forum znajdziesz więcej info o Bławatku. Wpisz tylko w wyszukiwarkę to co chcesz znaleźć search.php

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Sunfish (albo Rocket, który bazuje na Sunfishu).

_________________
Pozdrawiam,

Piotr "Młody Zbieraj" Zbierajewski