Batiar nie docenia mocy forum
Wprawdzie to co napisze niczego do tematu nie wniesie ale gwoli wyjaśnienia. O linach piszc zapytanie w tym poście nie wiedziałem NIC. Owszem, sprawdzałem ofertę producentów i sklepów ale im więcej czytałem tym mniej wiedziałem. Dopiero uwagi kolegów na temat "trzymania" i rozciągliwosi nakierowały mnie na odpowiednie tory. Janusz w prawdzie nie odpowiadał mnie, tylko jednemu z uczestników dyskusji, nie mniej prawdą jest że nie przyszłoby mi do głowy kupować lin z kewlarem... nie do mojej sasaneczki.

Mam nadzieje że moje podsumowanie (skoro jest przez Was dobrze oceniane) przysłuży się nowicjuszom takim jak ja.

wypatrujący wiosny
Lemoniusz

Oj docenia, docenia!



Ja też mam nadzieję, ale z tym nowicjuszostwem, czy ja wiem?
Ja bym, będąc nowicjuszem, po takiej dyskusji, miałbym mętlik w głowie a nie taki porządek jaki zademonstrowałeś. Podsumowanie było, moim zdaniem, właściwą, zwięzłą do bólu, odpowiedzią na zadane pytanie. Pozostaje pogratulować.

_________________
Pozdrawiam
Zbigniew Klimczak
http://www.przewodnikzeglarski.pl

Samodzielnie żeglowałem 3 razy! ( po kilka godzin 3 dni jesienne) po akwenie w kuj-pom, trenując zwroty i podejścia które raz pokazał mi były właściciel sasuni. Odkupując ją zrealizowałem swoje kilkudziesięcioletnie marzenie i jako niespełna 40latek mam własną skorupę (nie mam patentu, nikt nie chciał mi czarterować) Biorąc pod uwagę powyższe fakty nie można nie nazwać się nowicjuszem
Moje podsumowanie tematu jest konkretne i dokładnie takie jakiego oczekiwałem od doświadczonych forumowiczów, i jest ono wynikiem mojego podejścia, pasji i chyba wieku trochę też
Do tej pory jedynym objawem mojego skrytego marzenia było uczestnictwo w koncertach szant, i tęskne spoglądanie na szczęściarzy i ich jachty Teraz marzę o tym żeby zarazić pasją dzieci i małżonkę, wspólny rejs po wodach Chorwacji… tym czasem weekendowe wypady na zalew Koronowski.

kurde nie mogę doczekać się wiosny

Talię już mam.
Taką jak chciałem. Bloczki wiolinowe podwójne Pem serii "800" z regulowaną knagą szczękową , kipą i krętlikami (policzki wykonane z polerowanej nierdzewki) do liny "12". Do tego lina z Bezalinu (elana) biała z niebieską centką.
Teraz czas na szoty foka .....
Muszę kupić 20 m liny na fał grota, bo na dniach będę okuwał maszt - więc linę muszę przeciągnąc przez bloczek i przejście fałowe....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

no ja w liny również się już zaopatrzyłem, polipropylen na wszystkie prócz fałów i szotów, na nie elana. Na szoty starałem się wybrać ciemne liny bo są bardzo eksploatowane, fały mogą być jasne. Na moim jachcie będzie trochę pstrokato biorąc pod uwagę kolory lin ale to w związku z brakiem doświadczenia mojego i rodziny. Dla moich bliskich szot foka to organy wewnętrzne uchatki kaliformijskiej ale za to lina niebieska czy czerwona to już konkretny sznurek
Tym czasem zająłem się konserwacją i wymianą osprzętu, trzeba zająć czymś czas przed zwodowaniem

No, ja estetą nie jestem, ale jakoś tak sobie ubzdurałem, że wszystko ma być biało-niebiesko-metalicznie
Choć szoty będą się zapewne brudzić.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tak jak i burty, pokład i inne materace, tapicerki.
Zbytnio nie zwracam uwagi na super czystość cum, szotów, fałów na jachcie...gdy nabieram ochoty to wystarcza wiadro, woda, proszek i przepłukanie lin poprawia ich efekt wizualny.
Po latach prawidłowo użytkowanych lin ich barwy nawet nie postrzegam gdy jest wypłowiała bądź "brudna"...istotne aby nie były zbytnio przetarte i uszkodzone w rdzeniu/oplocie.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Chciałem zamówić linę na fał grota w Splocie , ale strona sklepu nie działa....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotrze jutro tam zadzwoń 32 301 83 12 , poproś Łukasza na sklepie żeglarskim i powołaj się na mnie, poproś o upust i dostaniesz.

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

cokolwiek by o tym nie pisać estetycznie czy nie, uważam że liny powinny być rozpoznawalne na jachcie i nawet komenda "pociągnij za czerwony sznurek" powinna być dobrze wykonana przez laika którego zabraliśmy na jacht.
Dlatego pstrokato ale pewniej i bezpieczniej będzie na mojej Sasance

Liny w końcu kupiłem w firmie Raksa, poprosiłem o certyfikaty które otrzymałem, liny doszły, są dokładnie takie o jakie mi chodziło, bardzo rzeczowa obsługa (obsługiwał mnie Pan Piotr) i to by było na tyle w temacie lin mam, kupiłem, tam gdzie mogłem i gdzie trzeba obszyłem kausze, zresztą również przy pomocy kolegów z forum.

pozdrawiam
lemoniusz