Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 20 cze 2025, o 18:55




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4
Autor Wiadomość
PostNapisane: 3 maja 2011, o 09:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 09:33
Posty: 1319
Podziękował : 192
Otrzymał podziękowań: 214
Uprawnienia żeglarskie: zeglarz
mbober1 napisał(a):
Niestety na razie nie wiem jak wkleić z tego cholerstwa zdjęcie


Np. tak
Widzisz foto-naciskasz PrintScren
otwierasz Paint,a
menu-edycja-wklej-zapisz i już masz na dysku.
potem do postu

p/s normalnie przycinam foto ale teraz jest poglądowo.


Załączniki:
zuimak frame1.JPG
zuimak frame1.JPG [ 140.06 KiB | Przeglądane 3428 razy ]
zuimak frame.JPG
zuimak frame.JPG [ 160.43 KiB | Przeglądane 3428 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 09:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
O dziękuję koledze :D a prościej się nie da :D

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 13:16 

Dołączył(a): 19 paź 2006, o 07:55
Posty: 980
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 196
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
mbober1 napisał(a):
Cartopowość powiadacie ??? :D:D

No dobra po co na siłę zmniejszać, zwężać, ect. Myślę że jest to droga donikąd.

Trzeba sobie zadać pytanie gdzie najlepiej urwać na wadze??

Wydaje mi się, że na poszyciu.

Sklejkowe za ciężkie


Sklejka aż taka ciężka nie jest, oryginalny Cartopper wg.projektu pana Bolger'a waży 95 lb. czyli 43 kg.jak na łódeczkę 3.5 m długą to nie wiele,na dachu samochodu mieści się spokojnie,ma miejsce do spania dla dorosłej osoby,a do żeglowania to i we trzy osoby się da.No i dość tania,bo z czterech arkuszy sklejki 6mm.Do tego projekt sprawdzony,doskonale pływa więc i ryzyko żadne ze łódeczka nie spełni oczekiwań.Sam chciałbym sobie ją zrobić ale dwie inne łódki rozgrzebane,a czasu totalnie brak :-(

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 3 maja 2011, o 14:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Problem ze skin on frame jest chyba taki, że tego typu konstrukcje wymagają dosyć wyrafinowanego i gęstego szkieletu. Rzeczywiście, masa takiej łódeczki może wyjść sporo mniejsza od sklejkowej. Trochę mnie korci, aby zrobić "coś na kształt" BETH (do tego samego osprzętu, który już mam) w wersji skin on frame i sprawdzić, jaka będzie różnica w masie kadłuba. Marcin pokazał nam, że sam proces budowy może być dosyć szybki - najpierw przygotowanie wszystkich elementów "na płask", a później montaż wraz z poszywaniem płótnem, trwający (uwaga!!!) jeden weekend.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 maja 2011, o 20:13 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
Czyżby P50 Plucińskiego ?? :D

W książce R. Morris'a "Building Skin on frame boats". Jest rozrysowany i pokazany proces budowy Providence River Boat(długość 12,3 stóp szerokość 63,5 cala).

Może coś się da dopasować z Twoich Amerykańskich książek ??

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 6 maja 2011, o 13:28 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
mbober1 napisał(a):
Czyżby P50 Plucińskiego ?? :D

W książce R. Morris'a "Building Skin on frame boats". Jest rozrysowany i pokazany proces budowy Providence River Boat(długość 12,3 stóp szerokość 63,5 cala).

Może coś się da dopasować z Twoich Amerykańskich książek ??
Chyba bym się chciał sprawdzić w rysowaniu/projektowaniu samodzielnym, chociaż pewnie w oparciu o jakieś wzorce. Może nowa kanadyjka byłaby ciut szersza od BETH (powiedzmy max 1 m w stosunku do obecnych 82 cm), bo będzie okrągłodenna, ale większość danych wprost wezmę z BETH. A zresztą - zobaczymy, bo na razie wiosna chyba wraca i warto byłoby sprawdzić, czy pozimowe spierniczenie jest bardzo poważne... :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2011, o 11:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
Ja się zastanawiam jak tu przerobić Wydrę Kellera na SOF :D, a na razie to szukam miejsca co by to się rozłożyć z budowa na poważenie, a nie w 3 dni pod presją czasu działać :D

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2011, o 11:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
mbober1 napisał(a):
Ja się zastanawiam jak tu przerobić Wydrę Kellera na SOF :D
Wszystko zasadza się na przerobieniu szkieletu na samonośny, czyli taki, który nie jest usztywniany przez poszycie, a sam w sobie jest sztywny. Na pewno do tego nie nadają się konstrukcje tzw. bezwręgowe, oparte na (omawianej w tym wątku) "technologii instant", gdzie sztywność konstrukcji uzyskuje się dzięki sztywności konstrukcji poszycia, za pomocą złożenia i sklejenia sklejkowego "pudełka", jakim jest poszycie kadłuba i ewentualnie pokładu, często prawie bez żadnych wewnętrznych usztywnień. Np. zobacz kanadyjkę Eureka M.Storera - ona nie ma żadnego szkieletu!:

Obrazek

albo nowszą i jeszcze szybszą w budowie Quick Canoe:

Obrazek

Obrazek

"Instant" i "skin on frame", to są w ogóle, zupełnie niepodobne do siebie metody budowy.

mbober1 napisał(a):
a na razie to szukam miejsca co by to się rozłożyć z budowa na poważenie, a nie w 3 dni pod presją czasu działać :D
Mam podobny problem z każdą jednostką ciut większą od BETH :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2011, o 12:24 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
Nie pamiętam do końca jak była rozwiązana budowa Wydry. A plany są u Ciebie pewnie już zeskanowane :D.

Eurekę Storera dało by się przerobić w Autocad'dzie lub czymś podobny lub Corel'u.

W miejscach gdzie styka się sklejka oznaczyć punkty i poprowadzić przez nie spajan. W teorii powinien wyjść szablon na kadłub okrągłodenny.

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2011, o 13:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
mbober1 napisał(a):
Nie pamiętam do końca jak była rozwiązana budowa Wydry. A plany są u Ciebie pewnie już zeskanowane :D.
Mają być zeskanowane. :D
Jest tam kilka wręgów i można pojechać między nimi siecią wzdłuzników

mbober1 napisał(a):
Eurekę Storera dało by się przerobić w Autocad'dzie lub czymś podobny lub Corel'u.

W miejscach gdzie styka się sklejka oznaczyć punkty i poprowadzić przez nie spajan. W teorii powinien wyjść szablon na kadłub okrągłodenny.
Wszystko da się przerobić (tylko po co?) moim zdaniem lepiej projektować od zera biorąc coś jako przodka, wzór, model.

Z doświadczenia cadowskiego wiem, że proste poprowadzenie spline przez punkty charakterystyczne dla kadłuba skośnodennego, lub płaskodennego, wcale nie prowadzi do uzyskania ładnego kadłuba okrągłodennego - trzeba edytować położenie punktów węzłowych w zestawieniu z innymi i "upłynniać" wzdłużniki. Chyba lepiej posłużyć się od początku kadłubem okrągłodennym, starając się uzyskać wzdłużną płynność listew usztywniających - miałeś podobny problem w swoim Little Chief.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2011, o 13:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
robhosailor napisał(a):
Z doświadczenia cadowskiego wiem, że proste poprowadzenie spline przez punkty charakterystyczne dla kadłuba skośnodennego, lub płaskodennego, wcale nie prowadzi do uzyskania ładnego kadłuba okrągłodennego - trzeba edytować położenie punktów węzłowych w zestawieniu z innymi i "upłynniać" wzdłużniki. Chyba lepiej posłużyć się od początku kadłubem okrągłodennym, starając się uzyskać wzdłużną płynność listew usztywniających - miałeś podobny problem w swoim Little Chief.



Płasko denny w ogóle nie wchodzi w rachubę. Myślałem bardziej o skośnodennym. Poza tym podłubać na komputerze zawsze można :D

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2011, o 13:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
mbober1 napisał(a):
podłubać na komputerze zawsze można :D
Robienie w CAD-zie po godzinach pracy mnie brzydzi :D

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 maja 2011, o 14:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
Ale ja w Solidzie robię :D

Poza tym nie dziwię się, czemu Cie brzydzi :D

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2011, o 16:41 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
robhosailor napisał(a):
Robienie w CAD-zie po godzinach pracy mnie brzydzi
mbober1 napisał(a):
Poza tym nie dziwię się, czemu Cie brzydzi


Kurde, chce tak jak i Wy :lol:
Ale z drugiej strony, Robercie może czas do jakiegoś specjalisty od gastryki lub czegoś podobnego się wybrać?? Ostatnio często miewasz problemy z żołądkiem :lol: :lol: :lol: .

Ja natomiast, lubię się bawić komputerem (Delftshhip to Cad??), a ostatnio przerabiać swoje projekty (z braku nowych pomysłów). Tym razem powiększyłem Kociaka razy 1,4 i dołożyłem mu kabinę. Wyszło pływadło długie na 4,4 i szerokie na 2 metry. Lekka regulacja przekroi dała 600kg wyporności, i do tego 12 m żagla. W środku ciasno, więc wsadziłem płaską podłogę, bez żadnych dupereli, za to pod spodem mamy mnóstwo miejsca na wszelakie rupiecie. Skrzynka wyszła w zejściówce, więc zejściówkę powiększyłem, do maksymalnych rozmiarów i dzięki temu zrezygnowałem z sów klapy. Rozwiązanie podobne jak w Aurorze, tyle że nieco wygodniejsze. W sumie wyszła mała, zgrabna, prosta łódka, z możliwością przespania się w kabinie, z komfortem podobnym do namiotowego. Na ławach w kokpicie, też można się położyć. Jak się podoba?? Może jakiś chętny na budowę??
Pozdrawiam
Przemek


Załączniki:
Clipboard catboat.jpg
Clipboard catboat.jpg [ 99.16 KiB | Przeglądane 2649 razy ]

Za ten post autor przemek otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2011, o 16:47 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
przemek napisał(a):
robhosailor napisał(a):
Robienie w CAD-zie po godzinach pracy mnie brzydzi
Ja natomiast, lubię się bawić komputerem (Delftshhip to Cad??),
CAD, czyli Computer Aided Design (komputerowe wspomaganie projektowania) - wszystkie programy dla inżynierów, architektów itp. edytory graficzne, wspomagające proces projektowania, więc Delftship również.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Komputerow ... jektowania

Fajny wyszedł catboat :)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: przemek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2011, o 16:49 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
robhosailor napisał(a):
CAD, czyli Computer Aided Design (komputerowe wspomaganie projektowania) - wszystkie programy dla inżynierów, architektów itp. edytory graficzne, wspomagające proces projektowania, więc Delftship również.

Dobrze się czegoś dowiedzieć bez odpalania Googla.
Pozdrawiam
przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł: Re: GisInspired
PostNapisane: 8 maja 2011, o 21:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 490
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Nawiązując do wcześniejszego problemu z ławka w małej łódce Przemka.

Dwa miecze w płaskodennym skiff'ie - za i przeciw?
Za:
- wygoda dla załogi,
- większa sprawność mieczy,

Wady:
- komplikacja przy obsłudze,

A jakie jeszcze za i przeciw??

Obrazek
GisInspired480

_________________
Pozdrawiam
ŁJ



Za ten post autor LukasJ otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2011, o 21:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
przemek napisał(a):
Ja natomiast, lubię się bawić komputerem (Delftshhip to Cad??)


Kurcze muszę się udać do Ciebie na przeszkolenie z Delfship'a :D.

przemek napisał(a):
Może jakiś chętny na budowę??


Jak zrobisz coś w SOF to czemu nie :D

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2011, o 21:26 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17630
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4515
Otrzymał podziękowań: 4270
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
lj78 napisał(a):
Dwa miecze w płaskodennym skiff'ie - za i przeciw?
Za:
- wygoda dla załogi,
- większa sprawność mieczy,

Wady:
- komplikacja przy obsłudze,

A jakie jeszcze za i przeciw??
Moim zdaniem, można spokojnie dać jeden, asymetrycznie ustawiony, miecz (jak to gdzieś pokazywałem już w konstrukcjach Conrada Natzio, nie mówiąc już o pojedynczych leebordach Jima Michalaka) a różnice na obu halsach będą niezauważalne przez zwykłego żeglarza.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 8 maja 2011, o 21:50 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
lj78 napisał(a):
A jakie jeszcze za i przeciw??


Przeciw:
-są dwa miecze, dwie skrzynie, więc prawie dwa razy tyle roboty,
-potencjalnie dwa miejsca przecieku (nie wiem co za cholera, ale każda moja łodka ciekła z początku, przy skrzynce mieczowej)
Tych wad nie mają miecze burtowe, tyle że ja osobiście niezbyt je lubię
mbober1 napisał(a):
Kurcze muszę się udać do Ciebie na przeszkolenie z Delfship'a
.
Zapraszam.
mbober1 napisał(a):
Jak zrobisz coś w SOF to czemu nie

Podpuszczasz?? Ciut mało wiem o tej technologii, ale jak trzeba to się douczę.
Przy okazji. Jeden z naszych forumowiczów ma ochotę na pomniejszoną wersję mojego Ibisa. Zbudował nawet wstępny modelik. A chwaląc się dalej, to na dniach jadę po sklejkę na Kartopela. Będzie relacja Instant building :D
Pozdrawiam
Przemek


Załączniki:
mini ibis.JPG
mini ibis.JPG [ 139.62 KiB | Przeglądane 2485 razy ]

Za ten post autor przemek otrzymał podziękowanie od: robhosailor
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 maja 2011, o 07:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 sty 2010, o 10:31
Posty: 1219
Podziękował : 183
Otrzymał podziękowań: 266
Uprawnienia żeglarskie: st. jach.
przemek napisał(a):
Podpuszczasz?? Ciut mało wiem o tej technologii, ale jak trzeba to się douczę.


Ja no co ty :D

przemek napisał(a):
Zapraszam


A z miłą chęcią skorzystam :D Przybędę z L.Chief, co byś się mógł przyglądnąć technologi :D

_________________
marek48100 napisał(a):
Gdybym miał cokolwiek do powiedzenia to zrobiłbym Cię prezesem "ludzi pozytywnie zakręconych"!! ;)
marek


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 maja 2011, o 08:40 

Dołączył(a): 30 paź 2009, o 14:25
Posty: 191
Podziękował : 82
Otrzymał podziękowań: 75
Uprawnienia żeglarskie: kandydat na toliwagę
Cytuj:
Tym razem powiększyłem Kociaka razy 1,4 i dołożyłem mu kabinę. Wyszło pływadło długie na 4,4 i szerokie na 2 metry. (...) W sumie wyszła mała, zgrabna, prosta łódka, z możliwością przespania się w kabinie, z komfortem podobnym do namiotowego. Na ławach w kokpicie, też można się położyć. Jak się podoba?? Może jakiś chętny na budowę??
Pozdrawiam
Przemek

Podoba się. Coraz bardziej. Do tego stopnia, że się nawet na forum zalogowałem :lol:
Jeśli dalej będziesz przerabiał, to może zwiększ LOA do 7m. i zostaw 2 szerokości?
Poza tym wydaje mi się, że podążasz w kierunku bardzo ładnych łódek hamerykańkich catboat, kociak w ostatnim wcieleniu jakoś mi się z nimi kojarzy. polecam pracę magisterską Darii Merwin o Gilbercie Smith, piękne łodzie, są tam linie teoretyczne kilku. Może jako inspiracja?
link do pracy magisterskiej: [url]http://nautarch.tamu.edu/academic/alum.htm
[/url] - można ściągnąć, moim zdaniem ciekawa. trzeba jednak pamiętać, ze były to łodzie przeznaczone do specyficznych warunków.
A trochę bardziej serio - czy po tym dachu da się chodzić? po półpokładach trochę niewygodnie, zlecieć można.
niestety nie zbuduję w najlbliższej przyszłości, mam baardzo zajęty grafik budów...
pozdrawiam,
Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 maja 2011, o 21:44 

Dołączył(a): 16 lut 2006, o 20:47
Posty: 1013
Lokalizacja: Brzozów
Podziękował : 57
Otrzymał podziękowań: 186
Uprawnienia żeglarskie: łódkarz jeziorny
qxqx napisał(a):
Jeśli dalej będziesz przerabiał, to może zwiększ LOA do 7m. i zostaw 2 szerokości?
Poza tym wydaje mi się, że podążasz w kierunku bardzo ładnych łódek hamerykańkich catboat, kociak w ostatnim wcieleniu jakoś mi się z nimi kojarzy.


Ta łódka miała być typowym Catboatem. Wymiary 7x2 niestety nie są za bardzo Catboatowskie, prędzej 7x3 :lol: :lol:
qxqx napisał(a):
A trochę bardziej serio - czy po tym dachu da się chodzić? po półpokładach trochę niewygodnie, zlecieć można.

Bo półpokłady są od parady :lol: , a w takiej małej łódce komunikacja, raczej tylko po dachu nadbudówki.
Pozdrawiam
przemek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 113 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 310 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL