Nowa konstrukcja, jachcik czterometrowy:



http://www.duckworksmagazine.com/14/designs/inseparable/index.htm#.Ut0VBPutat-

***
Kiedyś było o Sztrandusiu, może warto porównać, albo pociągnąć temat?
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=13343

***
Mam swój szkic czterometrowej łódeczki z kabiną, ale czy warto go ciągnąć?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A ja Cię kopnę.

Się jeszcze pyta czy warto ciągnąć Do roboty

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

Ktoś to zbuduje???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert, Twoja łódka z całego tego towarzystwa jest najładniejsza. Do tego pewnie najtańsza w budowie i słusznie otaklowana. Mając gotowe projekt na pewno ktoś podjął by się budowy, może nie koniecznie w kraju, ale kto wie .

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

Dzięki Arturze,
Pomyślę nad tym jeszcze ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A co rozumiesz pod haslwm "czy warto"?
Dla przyjemnosci warto z pewnoscia.
Dla zarobku moim zdaniem nie warto w ogole.
Dla slawy - nie wiem.
Dla odkryc nowatorskich - chyba nie, choc nie wiem.
Dla dyskusji - warto.

Co warto dla zarobku, jeśli nie projektować? Zwłaszcza, kiedy jest się projektantem-zawodowcem.

Trochę za bardzo mi jedzie Simple Tobisa i Tread Lightly/Scamp Welsforda ... No przyznaję się do inspiracji.

***
Przyglądam się temu Inseparable 398. Chyba fajny jest.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Nie wiem co warto. Nie jestem projektantem ani konstruktorem jachtów. Wyraziłem swoje zdanie.

Oficjalnie, też nie jestem projektantem jachtów, tylko projektantem wzornictwa (dyplom mam taki) ale zgodzę się, że projektowanie zarobkowe, jachtów również, to raczej ciężki kawałek chleba. Pewnie są prostsze sposoby na zarabianie pieniędzy.

***
Wrócę do Inseparable 398: Mało pokazali szczegółów, ale pewnie Marian Strzelecki nawyzywa go od żelazek . Ja lubię małe łódki - podoba mi się ta i wcześniej Sztranduś. I inne, podobnej wielkości np. wspomniany Tread Lightly. Chciałby zobaczyć je na wodzie i porównać ze sobą w akcji, ale to chyba niewykonalne.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jak NIE zaprojektujesz do końca i gdzieś NIE pokarzesz to się NIE dowiesz czy ktoś to zbuduje.

_________________


Bobrowe Żeremia
https://www.facebook.com/BobroweZeremia/

I Ty Robercie!...
...jednym ruchem ręki pokazujesz taskie cuś, a drugim dajesz odnośniki do Bolgera a trzecim sam rysujesz sensowne łódki o dobrych proporcjach.
Wstydził byś się.

MJS
ps
Są ruchy recami do których przyzwity człowiek sie nie przyznaje publicznie

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A i tak wszyscy je robią (robili, będą robić) ...


Ale sobie pomierzyłem sobie tę kabinkę - strasznie ona jednoosobowa.

Wykonanie dokumentacji (zwłaszcza takiej dla Amerykanów) kosztuje sporo pracy, a na samodzielną budowę prototypu mnie nie stać, bom rencista. Dlatego pytam, może na podstawie zestawu szkiców ktoś zbuduje prototyp?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Zastanawiałem się dlaczego ta kabinówka ma 4 m długości? Czemu nie 4,27 m?
Może mierzą wg wzorca Sevres i lubią okrągłe metry i "półmetry" (klasa Micro, Mini)...
Nic z tych rzeczy.
Konstruktorem jest Włoch, a projekt ma mieścić się w... strefie bezpodatkowo-portowej. Ot, co. Żyjemy w czasach ekonomicznych, nie humanitarnych. Jacht dla portfela, a nie żeglarza i jego potrzeb.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Nie ma tu żadnej antynomii - pozostawienie żeglarzowi kasy w portfelu jest w jego interesie, jak najbardziej i zgodne z jego potrzebami.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Francuz raczej ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Sorry, zagalopowałem się...
Ona jest zbudowana przez stocznię słynnego Ernesto Riva, zainstalowanego na brzegu jeziora Côme.

Co do "Nie ma tu żadnej antynomii" to wiadomo, że nie szata zdobi człowieka, ale jeśli najtaniej będzie chodzić w trampkach i bawełnie, to czy tak ma być?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

U nas było słynne 7m2 żagla, a potem słynne 5m długości kadłuba...
a dzis jest 7,5m long

a podatki płaci każdy: zawsze! i wszędzie! i uczciwie!

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

A nawet Precle 500 - Open 13 - Open 10...

Sie porobiło.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Jeszcze było przez chwilę 10 m² żagla, ale na szczęście krótko.

Faktem jest, że np. znany, regatowy skiff 49-er, swoją długość zawdzięcza fiskalizmowi w Japonii - jednym z projektantów jest Japończyk, a tam dłuższe łódki podpadały wtedy pod podatek od luksusu.

Powtórzę, że pozostawienie żeglarzowi kasy w portfelu, jest zgodne z jego potrzebami.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Podgrzeję atmosferę


Pierwsza wersja

ps. Robert, nie mogłem się powstrzymać. Wybacz.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Tu jest relacja z budowy z tego Inseparaboli: http://www.nauticaltrek.com/12789-insep ... cht-design
Całkiem zgrabnie to obmyślono i na wodzie prezentuje się interesująco.
Jednak coś czuję, że tu się szykuje konkurencja dla Setki...
Czy jeden śmiałek dałby radę z Portugal via Canary do Brasil???

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Patrze biznesowo w ramach spojrzenia z boku.
Nie mozesz zainwestowac kasy. Nie chcesz zainwestowac czasu. Nie jestes znanym konstruktorem jachtowym. Lodka nie wnosi (chyba) zadnych inowacji, wizualnie jest taka jak inne juz istniejace konstrukcje. Maly rozmiar i jak mniemam sklejka decyduja (zapewne) o taniej produkcji, stad rynek armatorow jest (zapewne) nie grzeszacy groszem - za projekt wiec duzo nie dostaniesz. Zwlaszcza gdy sa na rynku dostepne bezplatne projekty, a szkice narysowac moze kazdy zdolny malarz-pasjonat. Na masowa produkcje i podczepienie sie pod powaznego producenta moim zdaniem nie ma co liczyc. Tak wiec biznesowo - moim zdaniem nonsens. Lepiej sprobowac sprzedac komus projekt ogrodka.

Natomiast w ramach realizacji pasji i stworzenia swojej prywatnej historii - moim zdaniem sukces murowany. Tylko ze sukces dostrzegalny przede wszystkim przez siebie i dla siebie.
Tak wiec konkluzja: ja bym robil ten projekt na Twoim miejscu gdyby mnie cos takiego krecilo.

Kręci, a jakże. Mam jeszcze parę takich, co mnie kręcą i nie wiem, który bardziej.

Biznesowo, to bez sensu raczej - zgadzam się. Zabawy może być sporo.
Chodziło o szkice budowlane z wymiarami itd. - według takich daje się zbudować łódkę. Trzeba mieć jednak więcej pojęcia, niż ktoś, kto nie zbudował jeszcze kajaka.

Cóż, nie ma problemu - wolę tutaj niż w dziale "politycznie". Ładne obrazki.


Podobnie to zobaczyłem - ta łódka może chyba też pojechać przez Atlantyk szlakiem Setek, albo jakoś tak. Dlatego zainteresowała mnie nawet bardziej, niż moje szkice (chociaż mam też wersję balastową i płytką mieczową)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wracając do "Ins...blabla": to choć nie pokazano linii kadłuba:
z niektórych rysunków wynika, że to nie takie żelazko jak go "malują":

Powiem więcej:
ma conieco z rodziny kadłubów Setki i PIPa - płaskie dno... nie za szerokie z tyłu

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

W przechyle idzie jak przeciąg:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Na obrazku wszystko możliwe, bo papier cierpliwy.
Mnie się podoba, ale chyba narysuję sobie własny projekt atlantyckiego malucha ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I stosunkowo niedrogi.
Nigdy nie wiadomo zreszta!
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Ale jak się ładnie wygina - do wody widac lubi pływać

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Z takich projektów to ja mam następujący oceaniczny:
ten zagiel z tylu to samoster (chyba)

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

No właśnie mówię, że papier cierpliwy.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I dobrze, byleby cierpliwości Wam stało No właśnie, już się ładnie zapowiada. Koncept zasię słuszny a atlantycko sprawdzony, nie jakiesi płaskie pudło z wyłamywalnemi płetewki...