No i nie jestem

Potrzebuję pomocy w wypunktowaniu zalet i wad jachtów stalowych względem laminatowych...

Czyli ring wolny pierwsze starcie

Blaszaki versus Plasticzaki

Gong!

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

A patrzyles na cementowe?

_________________
pozdrowienia piotr

Jak Kurczak ma zarobić skoro tak go się boję że jak jadę do Poznania to już w Nekli redukuję bieg na 3 i zdejmuję nogę z gazu.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Nie, betonowców nie brałem pod uwagę, choć jeden jest do wzięcia.
W Lubuskiem stoi niedokończony pusty w środku betonowy Endurance, który trzeba dokończyć i wyposażyć. Spadkobierca budowniczego ma do niego trochę nierdzewnych szpejów pokładowych, resztę trzeba dokupić. Chce za toto 16 000

Jakoś oglądzjąc "Hubala" z burtami wyprowadzanymi szpachtelką się zraziłem do nich...

Ale nie mówię nie - bo nie mam porównania.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Plastki, plastik is fantastic. Pogadaj ze Skipciem on wie coś o jachtach stalowych

_________________
Mirosław Dados

No właśnie liczę na to, że się odezwie

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Jak kupisz blaszaka to na dzień dobry należałoby go wypiaskować. Jakby się okazało że nie ma większych wżerów to koszt piaskowania, podkładu jednego , potem drugiego, potem przejściowego (bo przecież robisz sobie), a potem antyporostu wyjdzie gdzieś ze trzy tysiaki jak nic. Blaszaki lubia korodować z dwóch stron i to tez niestety nalezy brać pod uwagę. Jakbym miał płynąć dookoła świata wybrałbym blaszaka i kupił spawarkę inwertorową. Po Bałtyku ekonomiczniej chyba wychodzi fiberglass Zapytaj Skipcia

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

za piaskowanie i malowanie? chyba nie styknie.Jak wyczyścić srodek, tam rdzy jest najwięcej

_________________
pozdrowienia piotr

Piaskowanie jest drogie i trzeba je zlecić firmie
Resztę pracy można wykonać samemu więc jest tylko kwestia kosztów potrzebnej chemii.

Fiberglasy też się maluje antyosmozą (czyli niczym innym jak podkładem epoksydowym) i antyfulingiem więc dużej różnicy według mnie nie ma Owszem im większy jacht tym większe koszty farb i więcej roboty ale jak pisałem dotyczy to tak samo plasticzaków.
Ale dysponujac pistoletem natryskowym i roboty za wiele nie ma

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Tylko że plastikowego piaskować nie trzeba, i to zwłaszcza od środka. Inna sprawa, że piaskowanie to jednak jest problem duży, bo całe wnętrze trzeba wybebeszyć. Ja bym nie brał jachtu, który wymaga piaskowania. W ogóle bym stalowego nie brał, ale to inna sprawa

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

ja tam po piaskowaniu to pędzlem bym jechał. Nie trzeba jachtów antyosmozą malować, to teraz jakaś moda nastała, choć pewnie lepiej coś tam położyć

_________________
pozdrowienia piotr

No dobra kalkulujmy
Na przykładzie holenderskiego WIBO.

Kupuję jacht za 3,5 eurotysi choć pewnie da się z tego coś utrącić - czyli cirka 15 naszychtysi Transport do Polski wodą to sama przyjemność i koszty całkiem rozsądne.

Nawet jeśli za wypiaskowanie zapłacę 3 tysie i kupię farby za 2 tysie - za około 20 tysi mam jacht z nowymi żaglami, nowym takielunkiem, silnikiem stacjonarnym i mogę się po nim poruszać nie napier.......c makówką tu i ówdzie zwłaszcza jak buja. Do pływania bez inwestycji przez następne 2 - 3 sezony. Jednocześnie wartość jachtu rośnie dość znacznie

Znacie mnie więc wiecie, że będę w niego wkładał wszystkie oszczędnosći jak w Pumcię, żeby był piękny i ponętny

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

pierwsze słyszę

_________________
pozdrowienia piotr

To popatrz na ceny tej wielkości dobrze wyposażonych jachtów

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Kurczak ale TY kombinujesz

Ale ceny wywoławcze, czy te, które faktycznie zapłacono? Ile miesięcy/lat trwa sprzedaż?

Tiaaa. Szczególnie rejsik jesienny jachtem, którego nie znasz, który w każdej chwili może gdzieś zastrajkować albo okazać się poklejony taśmą.
Nie tylko Polacy to kombinatorzy.

Skąd masz nowe żagle i takielunek??. Może jeszcze silnik po remoncie??
Takie rzeczy to tylko u polskich handlarzy samochodów na allegro

_________________
Mirosław Dados

Nie jest łatwo sprzedać jacht za dobre pieniążki. To szczera prawda. Wiem coś o tym
Ale każda potwora znajdzie wreszcie swego amatora a jeden mój znajomy handlujący od lat autami twierdzi, że łatwiej sprzedać auto wystawiając zawyżoną cenę jak zastanawiająco niską

Jesienny rejs jachtem bez jego dokładnych oględzin odpada. Ale kupno bez dokładnych oględzin też odpada...

Ultradźwiękowe mierniki grubości blach są drogie ale może się da od kogoś takie cudo wypożyczyć ?

Nie jestem bezkrytycznym fanem blaszaków, betonowców ani plasticzaków. Jacht drewniany już miałem, laminatowy mam, ze stalowymi i siatkobetonowymi nie mam doświadczeń . Dlatego pytam.

Według sprzedawcy Mirku tak jest, a akurat w przypadku żagli dakronowych - to po prostu widać. Miałem nowe żagle, wiem jak wygląda dakron nowy i lekko używany
Rozpatruję sytuacją co by było gdyby się trafił np. stalowy jacht za dobrą cenę
A Wibo jest taką propozycją

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotr zakup to jedno, znając Twój zapał to remont, doposażenie jachtu , i inne wydatki przekroczą cenę zakupu. Trzeba mieć tego świadomość. Lepiej już kupić coś do pływania niż siedzieć i remontować. Chyba,że tak chcesz

_________________
pozdrowienia piotr

Chyba o to, czy następny jego jacht będzie z betonu.. Bo Skipcio jacht plastikowy, stalowy i drewniany już miał - i to... w takiej właśnie kolejności

PS. Maciek - no offence

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Pierwsze to muszę sprzedać ten jacht, który posiadam. To jest sprawa zasadnicza. Nie stać mnie na utrzymanie dwóch . I nie chcę kupić łódki do kapitalnego remontu, tylko do lekkich poprawek, konserwacji, doposażenia. Tak aby na wiosnę była gotowa do zwodowania

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

jeszcze łoże trza kupić

_________________
pozdrowienia piotr

Stali nie trzeba wyjmować

_________________
Mirosław Dados

a jak wyremontujesz?

_________________
pozdrowienia piotr

No do domu można na kotwy przybić, postawić na kilu i w kilku miejscach podeprzeć.

O remontowaniu nie pomyślałem

_________________
Mirosław Dados

A koty się pierze, tylko nie odwirowuje

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Waszmość to tak na serio?


Zabezpieczenie stali epoksydowym systemem ma 20-25 lat żywotności, oficjalnie. Jak ktoś dbał to może trochę dłużej. Lecz wszystko ma swój koniec.
A potem?
Się podmaluje i sprzeda, niech kto inny robi za dzięcioła.

A wspominawszy bywszy kiedyś o takich robionych dla ludzi uczciwego wzrostu - spójrz na to (niżej na stronie). http://www.inautia.com/used-boat-524341 ... 64548.html
Nieaktualne, lecz wszak dobre oferty latami nie czekają. Trza czaić.

Dobrze, że kiedyś nie znano epoksydowych podkładów

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

No, jakem dzieckiem jeszcze był w kolebce... To jak stary, myślisz, Kurczak chce ten antyk?