Alterus - ilośc dobrze pamiętasz. Orfeusz nie lubi byc sam, dlatego dotał Eurydykę. Marian, jak te ponad 80 kg kostek ołowianych przesuwac z burty na burtę przy zwrotach ?

Ręcznie
8 ruchów po 10 kg i bicepsy jak nowe.
Na oceanie przekłada się po kilka na dzień dostosowując do wiatru i kursu.
np. zwiększając przechył, a zwroty robisz raz na tydzień.

Tam nie jest regatowa młócka po trójkącie; tylko trójkąt bermudzki

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Fajnie wytłumaczyłeś, od frontu liceum, z zadka muzeum. Dzięki.

Paradoks (gr. parádoksos – nieoczekiwany, nieprawdopodobny) – twierdzenie logiczne prowadzące do zaskakujących lub sprzecznych wniosków. Sprzeczność ta może być wynikiem błędów w sformułowaniu twierdzenia, przyjęcia błędnych założeń, a może też być sprzecznością pozorną, sprzecznością z tzw. zdrowym rozsądkiem, np. paradoks hydrostatyczny, czy paradoks bliźniąt.
[Wikipedia]




"Kaczorek" jest lepszy, pomimo tego, że "Paradox" ma smuklość Omegi.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Z moich to Reks jest jakby dużo bliżej koncepcyjnie do Paradoksa, ale za to Laysander miał być na morzu lepszy.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dobre wiadomości są takie, że robi się coraz cieplej i że powoli ale systematycznie wraca forma fizyczna - jeszcze trochę i będzie "w normie wieku".

Zła wiadomość, że kasy ciągle brak, ale wiadomo, że pieniądze szczęścia nie dają.

Niedługo zajmę się łódeczką bardziej zdecydowanie i sobą przy okazji. Na razie fotka z ZZ Lake:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wszystko mija, nawet najdłuższa żmija...
Powrót formy zaś był do przewidzenia. Tak jak wiosny i ciepła.
Czas na eksperymenty z bulbem (a może z pływakami..?), w każdym razie nie wymaga to strasznych nakładów finansowych i na samopoczucie wpłynie Ci korzystnie...
Lodu na Dziekanowskim już chyba nie ma?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Jest, podobnie jak i na ZZ Lake:




A może i w ogóle bez???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bez... czego? Bo jak bez płynięcia na Bornholm, to czas zamykać wątek

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Bez bulba i pływaków - łódka taka, jaka jest:



A co Ciebie ten wątek tak uwiera???

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jak by uwierał, to bym nie obserwował
Ale pierwszy post był 30 gru 2010, 22:45. Przez ten czas to taki Chrystus na piechotę by zaszedł. I wrócił...

_________________
Zmieniona stopka - poprzednia lewaków uwierała
--
pozdrawiam
AIKI

Ciekawe porównanie ...
Pisałem chyba, może nie całkiem otwartym tekstem, o konkretnych swoich problemach zdrowotnych. Dzisiaj mam szansę być pierwszym inwalidą, który pokona żaglowym kajakiem tę trasę.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Księga rekordów się marzy? Sława, zaszczyty, wywiady, darmowe drinki i tłumek podekscytowanych dziewcząt..?
Ale z tym "bez" to chyba nadmierny apetyt. Lepiej i bezpieczniej trzymać się planu, tym bardziej że i zgodnie z nim bez ryzyka się nie obejdzie.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Na początek proponuję trening na Morzu Zegrzyńskim takie kółko wynosi około 6 NM.
Czyli 12 razy dookoła będzie odpowiednikiem Bornholmu. Można będzie dodatkowo policzyć ile czasu zajmie owa wyprawa

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Wydłużywszy trasę do Wierzbicy i do Dębego, mamy już (chyba) 5-6 razy.

MJS
ps jak uda mi sie zwodować Finna (rozprzowego typu Va-Marian) to będę trenował za Roberta/tem..,. z Robertem

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Mam to w ... bardzo głębokim poważaniu. Zresztą, co to niby za rekord miałby być???

Takie treningi są oczywiste, a były już próby w 2011 i 2012, tyle, że warunki nieporównywalne do morskich. Zabawa fajna.

Trzymam za słowo.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jasne. Szczególnie wśród tych tysięcy Polaków rokrocznie pływających na Bornholm swoimi kanadyjeczkami. Kto by Cię zauważył..!
Wprawdzie trasa proponowana przez Micubisziego warunków morskich nie oddaje, ale czas poświęcony na przelot już tak i kondycję całkiem dobrze podniesie. A przy silniejszym wietrze to i jakaś falka się wybuduje. Tak więc pomysł niegłupi, a i nad Va-Marianem przy okazji (doping!) poeksperymentować można i w kupie raźniej...

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Nie jest jego wynalazkiem, bo była zrobiona np. wtedy:



tyle, że wiatru nie było prawie wcale, więc w parę godzin jedna pętla tylko...

***
... i innym razem (16 lipca 2011):


photo by Łukasz Jeleniewski

To warto robić ciągle, ale to nie to samo, co wyjście na morze, nawet pod względem mentalnym zupełnie coś innego...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tam na ZZ Lake masz cały czas ląd w zasięgu wzroku, liczne znaki nawigacyjne, możliwość schronienia praktycznie w ciągu kilku minut itp. itd.

Taki trening można traktować wyłącznie, jako wstępniak...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Falka na Z.Z. to się wybudowuje w weekendy gdy nie ma wiatru, a ścigacza grasują

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Właśnie tak, co było dobrze widać na załączonym filmiku. Przy silniejszym wietrze też raczej fala od motorówek jest bardziej uciążliwa, niż ta od wiatru - miałem raz taką przygodę, że leciałem dość szybko na całym ożaglowaniu, a motorówka przejechała mi blisko przed dziobem podnosząc stromą falę prostopadłą do mojego kursu i wbiłem się w tę falę dziobem biorąc około wiadra wody do kokpitu. Po tym incydencie zarefowałem, żeby pływać wolniej i ryzyko wbicia w falę stało się od razu mniejsze. Motorówki na ZZ, to niestety, dla mnie koszmar.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

"-po palach,po palach....'.

_________________
Vlad PDRacer#807

Powiedział Vlad Palownik

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Tak jakoś proponujesz?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Chyba raczej mało śmieszne i chciałbym takich doświadczeń uniknąć ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jak to mówi stare chińskie przysłowie : "Umiej przewidzieć sztorm z nieomylną dokładnością, po czym idź na dno i spełni się co być miało"

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Czego i Tobie życzę.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Odniosłem się do poprzednich postów i zdjeć . Broń Boże , Buddo, Mahomecie itp abym Ci czegoś takiego życzył

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Też nie życzę: tfu tfu tfu przez lewe ramię. Na psa urok. A pies sobie poradzi bo już uroczy jest.

***
Niestety, ale moje obawy i wątpliwości są m. in. właśnie takie, że może nadejść nieprzewidziane, albo i wręcz przewidziane, bo w końcu zmiany pogody bywają, a łódeczka nie do tego, a ja tym bardziej raczej lądowy szczur. Przecież dlatego nie popłynąłem sobie "z marszu", bo nie jestem wariatem, który ryzykowałby nadmiernie, dla samego ryzyka.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

I dlatego Ci tutaj kibicuję mając jednocześnie nadzieję, że będziesz także na tyle rozsądny, aby zadbać choćby o taką dalszą asystę. Sam tak właśnie bym zrobił, gdyby coś równie niewytłumaczalnego strzeliło mi do głowy
A jak cierpisz na niedomiar adrenaliny, to przepłyń koło poligonu w Ustce podczas strzelań morskich - satysfakcja gwarantowana.

_________________
Pozdrawiam
Alterus