Co wynika z fizyki oraz ograniczeń narzuconych przepisami regatowymi. Tutaj - długością całkowitą. Zrozumiałe, że w takiej sytuacji prosty dziób gwarantuje dłuższą linię wodną, co przełoży się dodatnio na średnią prędkość. Ale gdyby liczyła się długość w linii wodnej..?
Jest tak samo archaiczna jak ta z dziobem prostym.
A może dziób prosty jest jeszcze archaiczniejszy.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Dla mnie to są prawdy "Tischnerowe" a ty Marku "lecisz schematami".

Dam przykłady (od końca)
1/ Pip 550 ma linie wodną 4,5m więc... mógłby mieć L~6m aby spełniać linię wodną Setek.
2/ Zakładając ten sam takielunek łódka (ta z szerszą rufą i większą statecznością początkową) będzie miała w jakiejś części żeglugi za mało żagli, a ta tradycyjna za dużo.
3/ Wydłużenie tylko dziobnicy przy pozostawieniu reszty kadłuba takiej samej niewiele wpływa na objętości wodnic wydłużających linie wodne, a tylko na teoretyczne dane wymiarowe.
4/ Poszerzenie rufy zasadniczo zmienia charakter kołysania jachtem na fali, co nie zawsze daje pożądany efekt. (ślizgu z falą) Zależy to głównie od pogody i kierunku wiatrów jakie będą na trasie.
5/ Pochylenie lub wypionowanie dziobnicy też jest problematyczne gdy gnamy z silnym wiatrem po zboczu fali. Pionowa przesuwa boczny opór do przodu, co wraz z szerszą rufą... i mamy efekt żelazka. (oczywiście przeciwdziałamy jakimiś dodatkowymi mieczami na rufie itp.)
Czyli robimy wszystko, aby łódka była gorzej sterowna (i przeżaglowana -genakery) i zapobiegamy temu usilnie. Czy następna wersja (monotypu S) Setka-B będzie miała dwa stery?

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Dla mnie to jestpierwsza prawda Tischnera Tak nawiasem mowiac ja tego nie napisalem "Podoba mi się także z tego prostego powodu, że jest (pod wodą) podobny do PIP-a
w każdym razie patrząc na linie wodne*. Tak samo jak ja kiedyś po opływaniu protoptypu Maderski poszerzył trochę rufę, jakkolwiek motywując to innymi względami.
U mnie rufa za bardzo (jak na turystyczną łódkę) wchodziła w wodę, a na Setce chodzi mu o łatwiejszy ślizg na oceanicznej fali.
Ponieważ ja nie ślizgałem sie na Atlantyku PIP-em nie mogę polemizować a tylko dywaguję.
Gringo w moim pojęciu zbliżył się trochę do tego co zrobili ze swymi PIP-ami "Waldek trzy sztagi" i Marian Janas.
Czyli Setka-Gringo nie zatraciła cech wąskiej rufy więc będzie doskonale zachowywać się w przechyłach i dzięki ostremu dziobowi także na fali; czego nie miał PIP."

Bosz...To nie jest wątek "Obraz Pipa w oczach twórcy i w kontekstach" tylko o setkach, które pływają po Atlantyku. Pomiłujcie.

Marku: czy ja gdzieś napisałem, że mi się nie podoba?

Jakoś tak już jest na naszym forumie, że gdy tylko coś o jakiejś cudzej łódce napiszę, bez stosownych peanów, to nazajutrz stałe grono oponuje lub kpi.

Zacząłem od chęci porównania różnych Setek na wodzie, opisuję cechy i polemizuję ze stereotypami myślowymi (a jest ich wszędzie multum). W końcu proszę o merytoryczne polemiki; a PIP już sam wyskakuje; tym razem z waszych lodówek.
Opierając się na tym co wiemy: Setki stare i nowe są to w zasadzie całkiem inne łódki, więc i tak wszelkie dyskusje są bezprzedmiotowe, ale ja i tak będę porównywał:
Jaki widać opory SetkiA (przy sprowadzeniu do tej samej wyporności*) są dużo niższe od poprzednika i w tym głównie będę widział lepsze osiągi tych łódek na (gładkim). Jednocześnie szerokość w linii wodnej SetkiA jest większa a więc i stateczność początkowa jest większa. Jak to jest na prawdę z nieco lżejszą łódką, która siedzi mniej w wodzie nie sprawdzałem.

* wyporność SetkiA musiałem powiększyć o ~200kG dla porównań. Jednak są to przecież tylko rysunki przybliżone (ręką nieocenionego mjs-Sziwy) więc tylko szacunkowe: dające jednak jakieś tam porównanie. (ta sama ręka ten sam program = te same przybliżenia).


Dla porównania opory kultowego Ramblera (co by już nie denerwować gawiedzi) także doprowadzonego do podobnej wyporności:

Oczywiście wszystkie opory mierzyłem do 5węzłow też dla porównań, bo wyżej różnie bywa.


MJS

ps Tak tylko dla wiadomości:PIP500 ma 155N oporu, a Śmigły przy podobnej wyporności ma 245N (oczywiście wszystko to bez różnorakich płetw).

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Marianie drogi, porownuj sobie i rozwazaj co tylko chcesz ale niekoniecznie w tym watku. Szymon wyraznie napisal ze aktualnie ma wystartowac tylko jedna "setka" w starej wersji. Chetni sie zdecydowali na nowa wersje i wcale sie nie dziwie. Gdyby ktokolwiek zechcial poplynac na tej samej trasie w tym samym czasie na wlasnej konstrukcji to chyba nikt by mu lodki nie zatopil
Tak na marginesie roznice w plynacych obecnie IMOCA sa chyba znacznie wieksze niz miedzy setkami

Marku wkurzasz tylko... A gdzie mamy porównywać na Sailforum? (tam też jesteś).
Nie tylko ty (i ferajna) korzystacie z NASZEGO forum.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Na tym forum sobie porównuj. W wątku o Pipie. Albo załóż wątek o porównaniach. Ten jest o Setkach. Czytam go bo interesują mnie Setki.

fizyka,fizyką ale jak dla mnie wygra sternik uważam,że przy tej długości łódki i tej trasie nie będzie się liczyło długośc wodnicy tylko jakość sterników

_________________
pozdrowienia piotr

Będę robił co mi się podoba... (bo mi wolno)!
Nie będę porównywał obu Setek ze sobą na wątkach Śmigłego czy 3.0 ; jeśli nie będzie takiej potrzeby.
Tu przecież jest wątek o przemyśleniach i o Setkach (może się mylę?) i tu jest to, na czasie i na temacie - mimo, że ferajna się "nerwuje" ... jak widać sama (masochizm?) wraca do wątków PIPa, bo nie może już inaczej.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Uprasza się moderację o wydzielenie marianowych dywagacji o Pipach do wątku o Pipach albo dowolnie zatytułowanego.

Całkiem możliwe, różnice związane z fizyką są prawie tak małe, jak moje morskie doświadczenie, więc co do tego wymądrzać się nie będę.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Nie sądzę żeby były minutowe różnice czasowe na mecie. Sądzę że zwycięży ten który będzie płynął najrowniej kto popełni najmniej błędów i który swoim pływaniem nie dopuści do awarii. Różnice w jachtach są na tyle małe że jedna dłuższa drzemka jest bardziej decydującą niż centymetry na wodnicy.

_________________
pozdrowienia piotr

I dlatego wlasnie wszyscy, ktorzy budowali swoje lodki po pierwszych regatach wybrali nowa wersje , te po oceanicznych przemysleniach Konstruktora ktory sam ocean przeplynal

Coś ty? naprawdę?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

ale czy aby na pewno dlatego czy są szybsze?

_________________
pozdrowienia piotr

Mozna zapytac Mozna tez wrocic na poczatek watku i zobaczyc co napisal Szymon.

inaczej, pewnie nowe setki są szybsze może ciut lepiej pływają, tylko mnie się wydaje że przy tak małych łódkach i przy takim dystansie decydująca będzie jakość sternika.
Zwrócę uwagę, że setkowicze podkreślają, że dla nich najważniejsze jest uczestniczyć w regatach i dopłynąć, jasne,regaty się rozrosły i podium pewnie też ważne ale się umówmy,że skiperzy to nie formuła 1 i w dużej mierze mogą walczyć ze swoimi słabościami.
Oczywiście nie chcę nikogo urażać bo mam dla nich duży szacun tym bardziej,że nawet jakby mi zapłacili to w tych regatach bym nie wziął udziału

_________________
pozdrowienia piotr

Wiesz, pare nazwisk sternikow jest mi dobrze znanych , nie wiem co dla Ciebie znacze formula 1 ale Kania czy Moszczynski znani sa z regatowych tras. W kazdych regatach zeby wygrac trzeba je ukonczyc

Marku właśnie o tym mówię że różnorodność wśród sternika spore i będą różne style pływania

_________________
pozdrowienia piotr

Dokladnie, dlatego wlasnie jak w wielu innych regatacj jedni plyna po to zeby przeplynac a inni walcza o zwyciestwo.

To raczej nie TEN Kania

_________________
Pozdrawiam
Szymon Kuczyński
Dookoła świata, raz jeszcze..
http://calloftheocean.pl/

Osobny wątek dotyczący regat drugiej grupy setek otworzyłem w dziale Regaty
http://forum.zegluj.net/viewtopic.php?p=442987#p442987
Szkoda, że zespół się podzielił nie nam jednak rozstrzygać po której stronie jest racja. Teraz już kibicuję obydwóm ekipom i życzę bezpiecznego przebiegu imprezy.

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

Takie przesłanie (na czasie):
Jak rzucą cumy to z tyłu na pożegnanie macha im Donald T.
a jak tam będą cumować to na powitanie... tak samo.

Od chwili oddania cum, będą płynąć w 12 dzielnych łódek i żądne lądowe pierepałki nie będą istnieć.
Mam nadzieję , że po dobiciu (za oceanem) te głupotki już nie zaistnieją.
Stamtąd perspektywa jest inna.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Coś się zacięło?
Tu cisza, tam tylko Wojownik popłynął.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Może dzielą się na podgrupy. Właśnie zajrzałem na officjal i zauważyłem tam takie grupy:
SOLO
DUET
i w każdej z nich:
EXTREME
SPORT
Razem z "buntownikami" - pięć...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Znaczy co drugi wygrywa.
- jak w totku.

MJS

ps
... znów skojarzenie z > Precle 500

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

I karton Precli - od sponsora - za zwycięstwo!

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Zdziwicie sie Szanowni Panowie, ale uciechy mam malo, bo nic z tego nie rozumiem.
Niewielu ich jest i podzielic sie zdazyli?
Trustz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Albo... zostali podzieleni.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie