Taka piłka to oczywiście żaden cud ale jeżeli tnie na 75 mm to da się przeciąć klocek gruby na 150 mm a docinając ręczną piłka to 170-180 mm też się da. To całkiem sporo jak na amatorską pracę. Obroty są ok. taka średnia. Ale to na co trzeba by popatrzeć to czy tarcza nie bije, czy mocowanie całego silnika do stołu nie jest za wiotkie, niektóre rozwiązania w takich tanich piłach są gorzej niż dziadowskie. Ale najważniejsze to jakość tarczy, na pewno oryginalna to nic nadzwyczajnego. Można by się pokusić o coś z wyższej półki np cmt, freud, dewalt.Ważne żeby piła była cienka, tak ok 2.5-2-8 mm wtedy opory cięcia będą małe i cała piła nie będzie mocno obciążona. No i wiadomo że powinna być ostra, czasami nowe nie są tak ostre jak powinny i dlatego dobrze jest dać je od razu do ostrzenia do jakiegoś profesjonalnego zakładu, ja korzystam z firmy Leitz, doskonale ostrzą, jak trzeba to wlutują nowy węglik, dodatkowo potrafią wyprostować zwichrowane tarcze. Nawet kiepskiej jakości tarcza będzie ładnie cieła jeżeli będzie ostra i o właściwej geometrii.

_________________
Piwo jest dowodem na to że Bóg nas kocha i chce żebyśmy byli szczęśliwi.

No, cóż... Pewnie przydałaby się, ale morza na niej i tak nie przepłynę.

Pytałem o planowane rejsy, bardzo małą łódką, a nie zakup narzędzi.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wszystkie ostatnie prace sluza przygotowaniu mojego microba do zeglugi moze nie po morzu, ale po ujsciu rzeki Slaney rozszerzajacej sie w duza zatoke obfitujaca w lachy piasku i blota wiec taka lodeczka jak moja powinna sie tam swietnie sprawdzic - lekka , nikle zanurzenie i gladkie dno.

a to akwen https://www.google.ie/maps/@52.3498513, ... a=!3m1!1e3

Świetnie! Będę trzymał kciuki i czekał niecierpliwie na wszelkie wieści!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Taki tamtejszy Pucyfik

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Coś w ten deseń
Mnie się podobałoby pewnie mieć coś podobnego niedaleko domu. ZZ Lake jest fajny, ale Pucyfik pod wieloma względami fajniejszy, bo to już kawałek morza i zafalować potrafi, jak przywieje z odpowiedniej strony.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wiem .. byłem tam przez 5 lat
co prawda klasycznymi kilerami (jakimi się wtedy pływało)
ale to zawsze bliżej wody niż dziś.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Bliżej.
Miałem tę przyjemność, na takim jachcie, a raczej, tego samego typu Zefir, proj. J. Maćkowiaka, na liniach przedwojennego Hai'a:



Mieli ich kilka w puckim HOM-ie w połowie lat 70. ubiegłego wieku... Łezka się w oku zakręciła.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W tym roku oglądałem jednego Zefirka. " Huragan" stoi na przystani wioślarskiej AZS w Gdańsku od kilku lat nie wodowany. Podobno jacht na sprzedaż. Stan tragiczny

_________________
Mirosław Dados

To jeden z tych, które 40 lat temu pływały w barwach HOM-u.
Trudno się dziwić. Pewnie jest w moim wieku.
EDIT: Ej, nie! Przynajmniej jest o 7 lat młodszy ode mnie!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Taki filmik znajomy z netu podesłał



Morze, tym razem Śródziemne.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Fala przybojowa może zrobić kuku (znalezione na zagle.com.pl):



Tutaj: co najmniej, złamany maszt.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A czy to nie czas, aby zmienić tytuł wątku na "Małym broilerem przez Bałtyk"..?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Póki jeszcze nie zamarzł, to w ten deseń:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

BETH na morzu, ale gładkim, ciepłym i blisko brzegu:



A na brzegu palmy...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Baltic Lugger, maly jacht na Baltyk - tylko cena przeraza.
http://www.ebay.de/itm/Wanderjolle-/291 ... Swf-VWXJ9U

pozdrowienia bartoszek

http://www.bartoszek.de

Fajna łódka, znana:

http://www.selway-fisher.com/OtherDB.htm#BALTIC

Cena rzeczywiście kosmiczna...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Maleńką Mirror Dinghy dookoła Wyspy White - również na silniku:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Tym razem dookoła Mousa Isle (Szetlandy)

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Robert zwróć uwagę,że oni dość wygodnie siedzą

_________________
pozdrowienia piotr

ojtam ojtam, to sa po prostu rozpieszczeni imperialisci






ale ja choc mam plywadelko o polowe mniejsze od Beth to tez siedze wygodnie

A ja tu nie siedzę?

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

i co wygodnie?



cholera,sporo pływałem na otwartych łódkach i dla mnie to podstawa

_________________
pozdrowienia piotr

true, jak plywanie trwa dluzej niz godzinke to wygoda jest podstawa, by plywanie bylo przyjemnoscia.

ja nawet ... leze

Na takich jednostkach zwykle pływa się tak:



Przy mojej kondycji, to najwyżej 5 minut daję radę, więc refuję o wiele wcześniej i siedzę, jak na moich fotkach, np. tak:



W szkwałach tak:



Tak można i godzinami, pod warunkiem, że da się zmieniać pozycję, a czasami odpuścić, wyluzować i zejść niżej. To wymaga pomocniczej stateczności w postaci bocznych pływaków lub balastu na końcu miecza.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

A w ogóle, to:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wracając do merituma (jak mawiał Kolega Kierownik) pokażę kajaczek P36 - znaną konstrukcję Mieczysława Plucińskiego z 1955 roku i produkowaną kiedyś seryjnie:



W roku 2010 pływał po Bałtyku plażowo w okolicach Dziwnowa:







W bieżącym (2015) kajak P36 dostał nowy pokład dziobowy i nowe ożaglowanie, chyba z innej jednostki:



Gratuluję i życzę armatorowi dalszych rejsów pod żaglem i po Bałtyku!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Takie zdjęcia oglądam z przyjemnością.
Ale te oparcia przekręcające się za każdym razem gdy oderwie się od nich plecy, to wymysł szatana!

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Jak widać na zdjęciu masz u siebie na jachcie wysokość stania

Mam nawet wysokość fruwania.

Tymczasem znajomi "łódkarze" z Norwegii żeglują i kajakują po swoich fiordach:





...i wygląda, że czasami moczą się za bardzo:



A w Teksasie również, mimo że tam cieplej





_____
PS: to dwie łodzie typu Goat Island Skiff, w różnych zakątkach świata, a tutaj kolejna, tyle, że dalej od morza:







Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku z numerkiem 2016!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/