maly Wharram jest do sprzedania , ale nic to moze trafi sie cos innego jak juz bede bogaty

https://www.donedeal.ie/sailing-for-sal ... t/11076630

Jakkolwiek Tiki21 jest łódką małą i przeze mnie lubianą oraz cenioną, to nie spełnia warunków do bycia przedmiotem rozważań w tutejszym wątku, gdzie piszemy o bardzo małych łódkach na morzu.

Popraw się kooniu, popraw!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

''obiecujepoprawe'' i wracam do microbow - a raczej wroce razem z wiosna, bo tej zimy, to 5 sztormow w ciagu 4 tygodni mielismy ...

a na razie planowane sa prace na pokladzie - zalatwilem ok 100 litrow granulek styropianowych - mysle ze bedzie lepszy material na wypelnienie komory wypornosciowej niz butelki pet

a tu wspomnienie lata ...

Angole zawsze fajnie sie bawia

https://www.youtube.com/watch?v=40so1o6 ... NDAxMjAxNg

Pięknie! Dwa rodzaje zabawy na bardzo małych łódkach: jedne zdolne do żeglugi po zalanej łące i głębokości wody rzędu 15 cm, drugie żeglują w ślizgu z emocjonującą prędkością nawet powyżej 10 węzłów!

Taką drugą można przelecieć zakładaną trasę w połowę zakładanego czasu, a nawet krócej. Wymagają jednak dużej sprawności fizycznej i dobrej kondycji. Bywały już podobne rejsy Laserem. Ale ja tak już na pewno nie dam rady...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Jak zobaczylem te punty, wielkosc, ksztalt , jeden zagiel i ich system sterowania to zobaczylem w nich mojego ''Drakkara'', ktory to oni kanoe, ani zaglowka ani kajak a tu ... prosze calkiem podobne plywadelka (i to zdaje mi sie z calkiem bogata historia, zaraz za miedza (moja miedza )
Oczywiscie jest ono zrobione na rzeki i bagienka ale... ze slona woda ciagnie to wszystkie moje ostatnie prace ida w kierunku zamienienie jej w JACHT

ps. dzis wymieniam wypelnienie zbiornika balastowego (o ile nie zacznie padac ) - postaram sie jakies fotki zrobic

kondycja kondycją, po prostu trzeba się opływać

_________________
pozdrowienia piotr

No i to jest normalne .
Każdy człowiek w każdym wieku ma jakieś ograniczenia i zawsze są rzeczy których zrobić nie da rady. Zarazem nigdy nie brakuje takich, których robienie nie napotyka na przeszkody i nic nie stoi na zawadzie, aby przyjemność z tego była nie mniejsza.
Robho, a może już wyrosłeś z hulajnogi i biegania w krótkich spodenkach..?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

fajny artykul, odpowiadajacy na kilka moich pytan i watpliwosci , oraz utwierdzajacy mnie w podazaniu ''droga microbow''

http://www.duckworksmagazine.com/16/des ... owphvmLTIV

Czyli taki?



Nieźle!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

kooniu obadaj sobie Catalinę 22/jaguar 22. W Anglii dużo tego jest, bardzo uniwersalna łódka, przeskoczysz przy okazji parę etapów

_________________
pozdrowienia piotr

Ludzie budują różne, różniste łódki, zwykle dopasowane do własnych potrzeb. Niekiedy zbyt wąskie przy wysiadaniu...

Ale czy to nie jest urocze? Ile doświadczeń i zabawy? Ile radości.
A tymczasem mistrz J. Michalak ujawnił swoją 16-stopową nowość o wdzięcznej nazwie Picara:

I to jest rozmiar odpowiedni na rok 2016-y.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

OFF TOPIC Za duże!!!

To już nie jest tak proste, jak było kiedyś. Wsiadało się na udeczkę i jechało na cały dzień na wodę.
Nie będę tłumaczył, ale wygląda na to, że:



Dlatego na razie zostaję w domu i kombinuję dalej... A może czas przekazać schedę wnukom?



Picara najwcześniej za 2 lata, bo ma 18 stóp i jest dość sporą łódką nie z tego wątku.
http://www.duckworksbbs.com/plans/jim/picara/index.htm

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

nie wierzę żeby to było dopasowane



Tu się zgadzam superfajne tylko dla tych co lubią budować a mniej pływać



Nie !!

Jeśli chodzi o pływanie spełnia maksimum oczekiwań przy minimalnym socjalu.
Łodka fajna bo można popływać po mokradłach 60 cm zanurzenia, po zatoce i morzu dając spory zapas bezpieczeństwa. Przy tym dość lekka żeby ją wozić.

A tak w ogóle to przepraszam ,że się wtrancam

_________________
pozdrowienia piotr

FFtrancaj się!

A ja właśnie dostałem takie linki do stron o przygotowaniach do rejsu żaglowym kajakiem/kanu z dodatkowymi pływakami bocznymi wokół Florydy:

http://www.sailnaway.blogspot.com/2015/11/b-expedition-canoe.html?m=1

http://www.sailnaway.blogspot.com/p/b-expedition-canoe.html



Ciekawe...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Bez przesady, to etap szczepienia i przekazywania wzorców, do tego w tak zwanym międzyczasie, między jednym hobby a drugim...

Nie z tego wątku i z odległej estetycznie galaktyki, gdzie dziwadłom ją zamieszkującym jawi się zapewne jako lekka i pełna wdzięku pięknotka.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

A' propos dziwadeł... takie zaoczyłem:

I myśl mi taka się ujawniła: skrzydło do dna Yuana Fena przykręcić...

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie

Μjs, obejrzałem filmik, wedle planów miał frunąć, a okazał się nielot...
Konstrukcja dość badziewiasta i masa pewnie za duża.
Taka Valkyria z ciężką d...

Skrzydło do Beth? Plus pływaki?

_________________
Pozdrawiam
Alterus

Sprawdzajac co slychac u Pana Yrwind'a http://www.yrvind.com/present_project/?m=201512
pomyslalem ,ze Robert moglby /nawet na modelu "kartonowym",czytaj; na sucho ale istniejacym kadlubie/sprawdzic czy takie rozwiazanie "bocznych mieczy"sprawdziloby sie na Beth.
Mam na uwadze miecze obrotowe jak na zdjeciach.Mam swiadomosc wzmacniania przy polaczeniu "tego mechanizmu" z kadlubem.

_________________
jedrek

A po co Robertowi boczne miecze, skoro ma środkowy?

MJS

ps
Z całym szacunkiem dla dokonań i pomysłów Yrvinda (które śledzę od lat), ale wydaje mi się, że od jakiegoś czasu oderwał się On od rzeczywistości.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Tak sobie pomyslalem patrzac na ten w/w pomysl,ze jezeli uzytkowanie takiego nie sprawialoby problemu,to robic moglby rowniez jako laweczka do balastowania.

_________________
jedrek

Nie jestem przekonany.

Za to znalazłem artykuł na temat bezpieczeństwa otwartej łodzi na morzu - znany ponoć z dzielności morskiej Drascombe Lugger miał wywrotkę podczas okrążania Wyspy White - mogło skończyć się o wiele gorzej:

http://intheboatshed.net/2016/01/13/a-january-cruise-round-the-isle-of-wight-in-a-drascombe-and-how-it-all-went-wrong/

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Drascombe Lugger ...





Wczorajszy wpis i artykuł o wywrotce zafrapował mnie bardzo.
Spora, w porównaniu np. do BETH, łódka, wypróbowana na morzu i znana z dzielności, chociaż powiem szczerze, że chyba wolę niezatapialną i zapokładowaną kanu z żaglem, niż otwartą szalupę...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Mam podobnie. Wprawdzie odpowiedni kształt odkrytopokładowej łodzi rzeczywiście wybacza wiele, ale pokrycie jej pokładem z pewnością pozwoli wybaczyć nieporównywalnie więcej.

_________________
Pozdrawiam
Alterus

fajny artykul, a wnioski... kazda utke da sie wywrocic, wazne zeby z tej sytuacji wyjsc calo - jemu sie udalo, ja dopoki nie kupie kombinezonu suchego, bede plywal wtedy gdy woda bedzie ciepla, bo wywrotka sie moze przydarzyc (choc zminimalizowac jej skutki staram sie juz dzisiaj)

A bo wicie - toć dzielny morsko Drascombe wygląda tak

Tak właśnie! Zgadzam się z Wami obydwoma.
Kadłub szalupy daje poczucie bezpieczeństwa i stabilności, ale można spotkać takie warunki, kiedy łódź się wywróci. Wtedy może być na prawdę ciężko. Mała i wywrotna łódka wymaga ogromnej kondycji i odpowiedniego ubrania, wtedy pozwala na bezpieczne żeglowanie, ale przecież tutaj też można spotkać zbyt trudne warunki...

Myśleć, myśleć!

Na pewno jest lepszy, niż otwarty, ale i jego da się wywrócić.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

No przecież to cały czas mieczówka: tyle, że gdy ma szczelny pokład, to może mieć i niezły balast w zęzie.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Fajna łódka, ale nie wchodzi w zakres rozważań w tym wątku, bo jest za duża - 22 stopy, czyli 6,6 m długości.

Jeśli mielibyśmy brać pod uwagę coś z balastem, to np. SCAMP-a - około 3,5 m długości:





Albo Pocket Cruisera - około 4,5 m długości:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale wiesz, Robho, dla mnie na przyklad termin "mała łódka" oznacza taką, którą jeden człowiek wyciąga na brzeg nie łamiąc przy tym kręgosłupa.
W jakimś sensie będzie też małą lódką nieco większa, z załogą dwuosobową. Ważne, aby warunek wyniesienia na ląd był spelniony.
I to wydaje się odpowiednią klasyfikacją.

_________________
Pozdrawiam
Alterus