Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 17 cze 2025, o 14:18




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130 ... 141  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 22 paź 2020, o 16:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
tomasz piasecki napisał(a):
plitkin napisał(a):
A może by tak w tej łódce trochę rozszerzyć wnętrze w mesie? :roll:
`

To jest pomysł z grupy kreatywnych.

Pewnym ograniczeniem może się okazać obecna szerokość łódki, co wcale nie znaczy że jest to trudność nie do pokonania :rotfl:

__________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Dokupić kadłub drugiego F-28 i będzie katamaran ? :lol:


...................................................................................


Cały czas kombinuję gdzie umieścić tratwę, waży 30 kg i to ona przede wszystkim obciąża rufę, podróżuje na pokrywie bakisty achterdeku. Chętnie bym ją wywalił gdzieś bliżej dziobu, zostaje tylko pokład dziobowy przed ścianką kabiny.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2020, o 06:58 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dulcia od wczoraj stoi na brzegu, zasadniczo jako nieliczna, większość jachtów jeszcze w wodzie lub z powodu wyrównania cen i braku mroźnych zim nie będzie wyjmowana.
Dzięki temu mogłem sobie wybrać miejsce. :D

Maszt zdjęty i częściowo zdemontowany osprzęt, reszta dzisiaj przed południem. Przy okazji okazało się, że wiatraczek wiatromierza jest uszkodzony, tj. wyrobił się otwór, którym jest nakładany na oś i wiatraczek się telepie we wszystkie strony.
Od jakiegoś czasu miałem wrażenie, że pokazuje mniej niż faktyczna siła wiatru.

Wychodzi, że warto od czasu do czasu w celach kontrolnych w jakiś sposób odwiedzić top masztu.
Mieliśmy w zeszłym roku zamówić podnośnik koszowy przed wodowaniem, ale zrobiło się jakieś zamieszanie i nie wyszło.

Muszę więc kupić od NASA nowy wiatraczek oraz przewód, stary będzie na krótki a nie chcę go sztukować w maszcie. Trzeba go było zwinąć i zostawić zamiast ucinać na wymiar, ale wówczas nie myślałem jeszcze o zmianie masztu.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2020, o 07:46 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Może jeszcze monitor baterii, nie są drogie, a przydatne. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2020, o 08:44 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Cały czas kombinuję gdzie umieścić tratwę, waży 30 kg i to ona przede wszystkim obciąża rufę, podróżuje na pokrywie bakisty achterdeku. Chętnie bym ją wywalił gdzieś bliżej dziobu, zostaje tylko pokład dziobowy przed ścianką kabiny.


Nie masz możliwości pomiędzy szprucbudą a masztem ?

Kurczak napisał(a):
Może jeszcze monitor baterii, nie są drogie, a przydatne.


Piotr - polecam ten poniżej - używam go od czterech lat i jestem bardzo zadowolony.

Załącznik:
Philippi BCM 1 PL - instr. montażu.pdf [419.55 KiB]
Pobrane 123 razy


Przy kupnie musisz jedynie określić wartość bocznika - u mnie jest 600 A, co załatwia problem steru strumieniowego.

Ale masz rację - jest to naprawdę bardzo przydatne urządzenie.

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2020, o 13:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Masz znalazł nowego właściciela, transakcja barterowa, za fachową pomoc przy lakierowaniu pokładu i może także burt, sprzedałem także starego grota. Będzie na dołożenie do nowego.

Maszt waży przynajmniej 50 kg, nieśliśmy go we dwóch do hangaru za końce i było co dźwigać.

Może przed sezonem dam radę przynajmniej z pokładem, burty chciałbym w kolorze marine blue albo bordowo - delphiowe. :)

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2020, o 10:33 

Dołączył(a): 12 lut 2015, o 12:49
Posty: 1636
Podziękował : 273
Otrzymał podziękowań: 321
Uprawnienia żeglarskie: Morskie-turystyczne
Proponuje jaśniejsze, jaskrawe kolory.
Powstrzymuję się od złośliwych uwag. :roll: ;)

_________________
—————————
Søren Kierkegaard:
Ironia życia leży w tym, że żyje się je do przodu, a rozumie do tyłu.
http://bobbyschenk.de/yacht2020_1.html#sp16


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2020, o 15:51 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Taki mi się podoba. :D

Oczywiście pas w linii wodnej koloru białego, ciemno-niebieskie/granatowe burty do listew odbojowych.

Załącznik:
Scan.jpg
Scan.jpg [ 273.66 KiB | Przeglądane 2667 razy ]


................................................................................

Zapłaciłem za okucia do masztu, w sumie mniej więcej tyle ile przewidywałem. Brakuje mi jeszcze dwóch przejść fałowych (fał grota i genakera) i dwóch rolek wpuszczanych do fału genui i topenanty + pojedynczego stopera fałowego. Do tego potrzeba ze dwie garście nitonakrętek do mocowania kabestanu, knag i stopera.

Fał genakera będzie wychodził z masztu przez przejście fałowe i stoper na kabestan (mam ze starego masztu). Fał genui i topenanta będą tradycyjnie knagowane na maszcie.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2020, o 18:54 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Zapłaciłem za okucia do masztu, w sumie mniej więcej tyle ile przewidywałem. Brakuje mi jeszcze dwóch przejść fałowych (fał grota i genakera) i dwóch rolek wpuszczanych do fału genui i topenanty + pojedynczego stopera fałowego. Do tego potrzeba ze dwie garście nitonakrętek do mocowania kabestanu, knag i stopera.



A propos okucia.

Wiadomo, że aluminiowy maszt i jego okucia ze stali nierdzewnej czy kwasoodpornej, niestety bardzo się nie lubią, przy czym na pozycji przegranej stoi maszt.
Winowajcą jest korozja elektrochemiczna, która jeśli się coś pechowo potoczy, potrafi zżerać maszt w tempie naprawdę imponującym, czego przykłady są nie tylko w literaturze żeglarskiej ale i na przystaniach.

Próbą usunięcia tego kłopotu jest odizolowanie od siebie metali, tworzących to kłopotliwe ogniwo galwaniczne.
Ponieważ mam przed sobą montaż kompletu nowych okuć masztu, zainteresowałem się, ofertą rynkową i znalazłem dwa produkty, które mogą Ciebie zainteresować:

TIKAL Tef-Gel, bezbarwna pasta na bazie PTFE, sprzedawana w tubkach albo większych opakowaniach.
Wielkość opakowania handlowego w sklepie żeglarskim (tubka 10 g kosztuje 10 euro), mimo uniwersalności zastosowań, sugeruje użycie do izolowania punktowego (nitów, śrubek czy wkrętów).

Jest to produkt firmy Tikal Marine Systems i ma doskonale referencje.
Internet: http://www.tikal-online.de

DURALAC, pasta o o konsystencji budyniu, przeznaczona do izolowania metali tworzących ogniwa galwaniczne, również nadająca się do izolowania większych powierzchni, np. całych okuć.
Puszka DURALAC'u o pojemności 1 litra kosztuje 32.60 GBP, plus koszty przesyłki (np. via Amazon).

Producentem DURALAC'u jest LAS Aerospace Ltd, Okehampton, Devon, UK.
Internet: http://www.lasaero.com

___________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 paź 2020, o 20:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Okuwając maszt do Setki między okucia a profil dawałem folię a nity maczałem w jakieś farbie.
Z tego co wyczytałem sam kontakt stali nierdzewnej z aluminium nie jest problemem tak długo jak nie ma dostępu wody (przede wszystkim słonej) i powietrza.


Wczoraj wykręcałem wkręty bezpośrednio z profilu, trzymały się mocno ale na gwintach było widać biały nalot.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2020, o 10:00 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Z tego co wyczytałem sam kontakt stali nierdzewnej z aluminium nie jest problemem tak długo jak nie ma dostępu wody (przede wszystkim słonej) i powietrza.
Wczoraj wykręcałem wkręty bezpośrednio z profilu, trzymały się mocno ale na gwintach było widać biały nalot.


No właśnie.
Do powstania ogniwa potrzeba dwóch elektrod z różnych metali oraz elektrolitu, którego funkcję znakomicie pełni słona woda.

Elektrody to nie tylko samo okucie, ale także łączniki (śruby, nity, wkręty, wiec pierwsze objawy korozji, właśnie ten biały nalot o jakim piszesz, zaczynają się w tym miejscu. Równie ważny jest nie tylko kontakt maszt-okucie, ale najpierw - sam styk maszt-śruba (albo nit).

Z powodu neutralności, do takich jak omawiane, połączeń masztu z okuciami - stosuje się nity wykonane z miedzioniklu, znanego jako stop Monela.
Okazało się, że zakup nie był rzeczą prostą i wywołał kłopoty, które mogłyby być nawet zabawne (potrzebowałem kilkadziesiąt tych nitów, a sprzedawcom nie chciało się fatygować poniżej tysięcy), ale ponieważ szukałem nitów, a nie przygód, więc opis strony rozrywkowej operacji chwilowo pominę.

W rezultacie - kupiłem nity Monela w sklepie internetowym AWN Niemeyer, gdzie miła pani błyskawicznie załatwiła moje zamówienie i kurier z paczuszką 60 czy 80 nitów zjawił się następnego dnia :D

____________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2020, o 10:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Wczoraj wykręcałem wkręty bezpośrednio z profilu, trzymały się mocno ale na gwintach było widać biały nalot.


A oprócz owego naloty zauważyłeś może coś na kształt jakiegoś smaru na gwintach ?

Czy tez ktoś wcześniej wkręcał te gwinty w aluminium na sucho?

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2020, o 11:09 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 544
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
bury_kocur napisał(a):
A oprócz owego naloty zauważyłeś może coś na kształt jakiegoś smaru na gwintach ?

Chyba Kirczak lepiej wie czy to był smar czy nalot, w końcu był w opelotce. :D

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 27 paź 2020, o 16:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Teraz jestem Tomku mądrzejszy o 10 lat grzebania przy swoich łódkach. :)

To co montowałem do starego masztu Dulci nitowałem na monel. Niestety w Polsce trudne lub wręcz niemożliwe do kupienia. Andrzej kupił w Berlinie i przy okazji przywiózł do Kamienia.

Teraz jeśli uda mi się zorganizować nity monelowe, będę z nich korzystał, a pod okucie tradycyjnie cienka folia z reklamówki lub innej torebki.

Nie wiem jeszcze jakie będą otwory w okuciach, jeśli można kupić w polskim AVN to oczywiście kupię.
Przydałyby się monelowe nitonakrętki "6" i "8" ale to już chyba raczej kosmos.

..............................................

Na gwincie Włodku był biały proszek, wynik reakcji zachodzącej między tymi metalami, wiec raczej wkręty zostały wkręcone na żywca.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Nie jest tak źle jak przypuszczałem...

https://archiwum.allegro.pl/oferta/nito ... 56343.html

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 30 paź 2020, o 21:06 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
...Teraz jeśli uda mi się zorganizować nity monelowe, będę z nich korzystał, a pod okucie tradycyjnie cienka folia z reklamówki lub innej torebki...


Adres internetowy: http://www.awniemeyer.pl

Telefon: 59 722 21 24

Kupowałem u nich nity Monela i z czystym sumieniem mogę Ci polecić.

________________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2020, o 07:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Muszę z zakupami poczekać aż kurier przywiedzie okucia. Z doświadczenia będą "4" lub "5" ale poczekamy, zmierzymy, kupimy. :)
Nitonakrętki znalazłem, zaciągarkę mam, kupiłem przy okazji montażu wsporników automatu do bramy.

Będę potrzebował kawałek grubej blachy nierdzewnej (4-5 mm) na podstawę pod cęgi masztu, chcę, żeby jego ciężar rozkładał się na większą powierzchnię dachu kabiny. Do przekładki dostała się woda i z balsy zrobiło się brązowe błoto. :-(
I tak będę musiał wyciąć otwór w laminacie, usunąc ile się da tego świństwa i wypełnić żywicą wymieszana z włóknem szklanym lub mikrobalonami.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2020, o 07:46 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kurczak napisał(a):
z balsy zrobiło się brązowe błoto.
I tak będę musiał wyciąć otwór w laminacie, usunąc ile się da tego świństwa i wypełnić żywicą wymieszana z włóknem szklanym lub mikrobalonami.


Dobra okazja rozważyć wymianę pokładu na lepszy. Wydaje się, że przy obecnym wyśokość stania jest nieodpowiednia ;)



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Kurczak
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 paź 2020, o 07:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Dobry pomysł, kiedyś przerabiali w ten sposób Oriony podwyższając burty, jak się podwyższy dach kabiny będzie można wstawić większe okna. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2020, o 15:48 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
plitkin napisał(a):
Kurczak napisał(a):
z balsy zrobiło się brązowe błoto.
I tak będę musiał wyciąć otwór w laminacie, usunąc ile się da tego świństwa i wypełnić żywicą wymieszana z włóknem szklanym lub mikrobalonami.


Dobra okazja rozważyć wymianę pokładu na lepszy. Wydaje się, że przy obecnym wyśokość stania jest nieodpowiednia ;)


Piotrze, nie bierz sobie zanadto do serca przewrotnej rady Wiktora z tą wymianą pokładu :-?

Druga sprawa to wypełnienie, a raczej - zastąpienie nowym materiałem zniszczonego rdzenia dachu nadbudówki.

Zamiast wypełniać litą żywicą miejsce po usuniętej balsie, bardziej celowe będzie wklejenie rdzenia z pianki, Airex czy Herex, o gęstości rzędu 60- 80 kg/m3, ponieważ będzie to znacznie lżejsze i lepsze konstrukcyjnie.

W firmie Milar.pl kupowałem twardą piankę Airex w arkuszach, której używałem do budowy węzłów połączeń grodzi z kadłubem, pozwalających na tzw. "miękkie przejście" w miejscu przylaminowania jednego do drugiego.

Adres firmy: http://www.milar.pl/partnerzy/3acomposi ... materials/

oraz: http://www.kompozyty.milar.pl/

Email: milar@milar.pl

Tel.: 22 755 85 21

____________________________________
Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2020, o 16:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Pracowałem już z pianką przy okazji wymiany przekładki pod pokładem dziobowym, ale wówczas robiliśmy to z Waldkiem od wewnątrz.

Tutaj się tak nie da, trzeba to zrobić od góry, chciałbym jednak uniknąć wycinania dużych fragmentów laminatu. Wpadłem więc na pomysł, że wytnę otwór pod cęgami, usunę tyle zgniłej przekładki ile dam radę a powstała pustkę wypełnię.
Zakładałem, że wypełnię ją żywicą wymieszaną z mikrobalonami co sprawi, że wypełnienie będzie twarde i lekkie. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale jedyny, na który wpadłem.
Na koniec wstawię wycięty kawałek laminatu i zalaminuję całość szpachtlówką z włóknem odzyskując równą powierzchnię.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 lis 2020, o 17:07 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Pracowałem już z pianką przy okazji wymiany przekładki pod pokładem dziobowym, ale wówczas robiliśmy to z Waldkiem od wewnątrz.

Tutaj się tak nie da, trzeba to zrobić od góry, chciałbym jednak uniknąć wycinania dużych fragmentów laminatu. Wpadłem więc na pomysł, że wytnę otwór pod cęgami, usunę tyle zgniłej przekładki ile dam radę a powstała pustkę wypełnię.
Zakładałem, że wypełnię ją żywicą wymieszaną z mikrobalonami co sprawi, że wypełnienie będzie twarde i lekkie.


Myślę ze dobrze byłoby obstukać pokład w podejrzanym rejonie, a następnie zrobić kilka otworków kontrolnych, aby się z grubsza zorientować, dokąd sięgają uszkodzenia rdzenia.

Jeżeli nawet wygląda że uszkodzone jest tylko niewielkie pole, to ustalenia rzeczywistego zasięgu uszkodzeń jest sprawą otwartą, ponieważ przy zamkniętym pokładzie nie można ustalić w jaki stopniu jest zawilgocony pozornie zdrowy rdzeń, w którym jakaś ilość wody jednak pozostaje. Nie bez znaczenia jest też zawilgocenie laminatu.

Drugie zadanie to wysuszenie przyległego rdzenia, czego nie da się zrobić bez otwarcia dostępu od góry, praktycznie przez wycięcie odpowiedniego kawałka górnej warstwy laminatu pokładu, a sama wymiana fragmentu rdzenia od góry jest znacznie łatwiejsza niż podobna robota, ale wykonywana od dołu.

Natomiast pozostawienie wilgotnych fragmentów rdzenia w zamkniętym szczelnie pokładzie przekładkowym jest, niestety, gwarancją późniejszych kłopotów, ponieważ - przy braku możliwości wyparowania - skutki działania wilgoci na drewno są niszczycielskie.

Zapytaj Twojego doświadczonego w laminatach imiennika, Corsa, co Jego zdaniem należy w takiej sytuacji zrobić, bo jest to bardzo obciążone miejsce pokładu więc w sumie raczej niebłaha sprawa.

___________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 07:00 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wczoraj trochę się zaniepokoiłem brakiem okuć, zatelefonowałem więc do Czecha. Okazało się, że zapomnieli, zamotali się, koniec końców nie mogli znaleźć zamówienia. Dopiero po zapłaconej fakturze doszli do ładu.
W każdym razie okucia już się robią.
Zastanawiam się czy nie zrezygnować wielkich i ciężkich cęgów wykonanych z grubej blachy, na rzecz gniazda do wkładania piety.
Wszak maszt i tak stawia się i zdejmuje dźwigiem. :)

Przywiozłem z Kołobrzegu kabestan, który kiedyś był na maszcie, muszę go zamoczyć w nafcie, ponieważ smar tak zgęstniał, że zapadki nie działają a sam kabestan obraca się z oporem.
Gdzieś miałem podstawę z blachy do jego mocowania , muszę zarządzić poszukiwania. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 08:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Zastanawiam się czy nie zrezygnować wielkich i ciężkich cęgów wykonanych z grubej blachy, na rzecz gniazda do wkładania piety.


Jak już poszedłbyś w tym kierunku to zrób konsekwentnie także bramkę do stawiania masztu.

Inaczej takie cęgi sensu nie mają.

Miałem kiedyś w życiu okres zafascynowania kutrami - tam miałem takie zajebiste cęgi i bramkę - może coś takiego zrób, ale uważaj, żeby nie przeważyło Ci to jachtu :rotfl:

Załącznik:
Kuter - cęgi i bramka.JPG
Kuter - cęgi i bramka.JPG [ 58.9 KiB | Przeglądane 2085 razy ]


Dla porównania wielkości - obok stoi ich wykonawca:

Załącznik:
Cęgi i ich wykonawca.JPG
Cęgi i ich wykonawca.JPG [ 59.68 KiB | Przeglądane 2085 razy ]

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 09:20 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
To nie chodzi o kładzenia masztu, z oryginalnej bramki mam kaczy dzióbek i trap na rufie. :D

Po prostu cęgi już mam, choć wymagają przeróbki, bo ważą przynajmniej z 5 kg. Mogę zamówić wykonanie płaskiej podstawy dopasowanej do kształtu profilu.

Cęgi mają tą zaletę, że można regulować pochylenie masztu, ale przerabiając je, (skracając boki) obniżę niepotrzebny ciężar. Można także wywiercić kilka otworów, boki będą wówczas ażurowe i jeszcze lżejsze.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 11:54 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Kurczak napisał(a):
Wszak maszt i tak stawia się i zdejmuje dźwigiem. :)


E tam, Piotrze, wcale niekoniecznie zaraz dźwigiem :D

Zobacz na holenderskich jachtach - jakie duże i naprawdę ciężkie maszty stawiają własnymi siłami, tzn. przy użyciu własnych wind lub kabestanów. Zresztą, nie tylko holenderskie, sporo jachtów, gdzieś do 35 stóp, ma cęgi i to dobrze działa. W sumie - jedyny rzeczywisty kłopot to zamocowanie want (lub innych zastępczych lin) w osi sworznia cęgów, aby podczas podnoszenia maszt nie bujał się na boki.

Jeśli masz dobre doświadczenia z używaniem dźwigu do masztów to ok., bo moje - są wręcz przeciwne - chociaż przeważnie warunki miewałem komfortowe: sporo czasu, nikt nie popędza, sprawny dźwig, co najwyżej odwrócone połączenia sterownika: naciskasz "góra" a maszt idzie w dół, i vice versa.

Aby uniezależnić się od dźwigu zmieniłem u siebie sposób podparcia masztu, z istniejącej stopy z grzebieniem - na cęgi. "Manie" cęgów (plus jakiś system podnoszenia/opuszczania masztu) daje Ci niezależność od tego czy dźwig jest, czy ktoś z nim właśnie teraz walczy, czy jest prąd, bosman, itd. Taki drobiazg, czy dźwig jest w danym porcie, pomijam. Na łódce regatowej nie ma kwestii: cęgi ważą więcej niż opętnik czy grzebień, co wyczerpuje dyskusję.

Natomiast własny system stawiania masztu, mimo wspomnianych, drobnych mankamentów, ma ewidentne plusy. Poza tym usunięcie mankamentów nie jest trudne, a jeśli dobrze pamiętam, masz jacht stoczniowo przystosowany do składania masztu.
Czyli rzecz warta rozważenia, bo cęgi nie wykluczają korzystania z dźwigu jeśli jest dostępny.

___________________________________
Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 12:47 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kurczak napisał(a):
Cęgi mają tą zaletę, że można regulować pochylenie masztu,


Po co Tobie to, tak z ciekawości?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 13:15 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 544
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
plitkin napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Cęgi mają tą zaletę, że można regulować pochylenie masztu,


Po co Tobie to, tak z ciekawości?

Jak już wielokrotnie zauważałeś Kurczak jest bogaty z domu. I chce mieć wszystkie wypasione opcje na swojej Dulci. Także możliwość pochylania masztu. Bo tak. :mrgreen:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 13:34 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
plitkin napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Cęgi mają tą zaletę, że można regulować pochylenie masztu,


Po co Tobie to, tak z ciekawości?


Miałem ochotę Tobie odpisać "bo tak i już", ale zmieniłem zdanie. :)

Jakiś czas temu w tym wątku wywodziłeś, że kąt pochylenia masztu ma wpływ na nautykę jachtu.
Sprawdziłem to i przyznałem rację.
Teraz zapytujesz dlaczego chcę mieć możliwość regulacji pochylenia masztu ?
Ty wiesz, że ja Ciebie nie rozumiem... :-o

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 14:17 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10508
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Kurczak napisał(a):
Jakiś czas temu w tym wątku wywodziłeś, że kąt pochylenia masztu ma wpływ na nautykę jachtu.
Sprawdziłem to i przyznałem rację.
Teraz zapytujesz dlaczego chcę mieć możliwość regulacji pochylenia masztu ?


No tak :) Pytam nadal, bo zawsze pisałeś, że wszystko Ci jedno czy będziesz pływał ułamek węzła szybciej i ostrzej. No, ale mój post był tylko potwierdzeniemTwoich przemyśleń: płać tę regulację, bo w przypadku tak "rozkalibrowanej" Dulci ma ona znikome znaczenie, nie ważne dla armatora.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 14:29 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 14118
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 354
Otrzymał podziękowań: 2454
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
plitkin napisał(a):
Pytam nadal, bo zawsze pisałeś, że wszystko Ci jedno czy będziesz pływał ułamek węzła szybciej i ostrzej.


Nie dokuczaj Kurczakowi :evil:

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 7 lis 2020, o 14:49 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14362
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1957
Otrzymał podziękowań: 2053
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Wiktor, poczytaj, ja cęgi mam. Nie muszę za nic płacić.
Na upartego nie muszę ich nawet przerabiać. Muszę tylko przewiercić profil na wylot, żeby przełożyć śrubę.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 4201 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130 ... 141  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 199 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL