Może go długo budowali?
A poza tym, to budowle gotyckie są jednymi z najpiękniejszych w dziejach ludzkości, więc czemu tego nie ciągnąć dalej?

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Długo to budowali katedrę w Kolonii. Była taka legenda/przestroga, że jak już ją skończą, to nastąpi koniec świata. Ukończyli jakoś w połowie XIX wieku, a jeszcze po II Wojnie coś grzebali...

PS: koniec, sprowokowałeś mnie tym Albertim ale już spoko - fajną masz łódkę, fajną stronkę - kontynuuj!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Dzięki za dobre słowo. Pewnie za jakiś czas (kilka lat?) napiszę czwartą część o średniowieczu.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Bazylikę Sagrada Familia w Barcelonie budują 142 lata i jeszcze im parę lat zejdzie, spoko. Mamy czas.

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Co to jest 142 lata...
W porównaniu do: od XIII do XIX wieku (500 lat z hakiem?) w Kolonii.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Koniec roku się zbliża, więc standard: uzupełnienie artykułu o OSR. Trochę to zaczyna być już męczące, w każdym razie początkowy entuzjazm sprzed kilku lat wyraźnie osłabł.
Impulsem była piąta wersja przepisów na lata 2024-2025.Taaaa.
Na stronie OSR są przepisy na rok 2025 i można przeglądać, gdyby ktoś się nudził.
Ale zima idzie, dobry czas na takie działania.
https://zpokladu.pl/glowna/edu_re/regaty_osr.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Ehh, errata. Miało być oczywiście: na stronie SOR są przepisy. W wersji polskiej także i z możliwością filtracji.
https://zpokladu.pl/sor/widoki/osr_widok.php

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

W sobotę odebrałem gotowe kolano wydechu z nierdzewki (316). Skrupulatne ważenie wykazało, że nowy układ wydechu (kolano, rurka chłodząca łącznikowa) będzie lżejszy od starego o 1,5 kg.
Silnik w tym roku będzie sporo kosztował, bo nowy termostat też już mam
Odebrałem też nowe blachy pod nowe organizery pokładowe.
Stare organizery to były aluminiowe 2 razy po cztery rolki (w sumie mogę je sprzedać). Nowe organizery to będzie 2 razy po 2 razy po cztery rolki. Czyli osiem rolek na stronę.
Tutaj niestety stracę około 0,3 kg.

Dzisiaj odebrałem dużą genuę po liftingu (drobne naprawy).
Tak więc żagle na przyszły rok są gotowe.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Na zdjęciu stare kolano i rurka chłodząca, nowe kolano i króćce (trzy do wyboru, zobaczę co najlepiej będzie pasowało) oraz nowe organizery (blachy są między nimi, ale to tylko do transportu).

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Przymiarki do montażu organizerów. Tak to będzie wyglądało (oczywiście miejsce obok trzeba porządnie wyczyścić), trochę dziwnie wyszło na zdjęciach, w naturze odczucie jest lepsze.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Druga rzecz, to udało się złożyć układ chłodzenia. Przykręciłem kolano wydechu, nowy wylot wody z gniazda termostatu i wąż pomiędzy nimi.
Ale przy okazji zauważyłem że warto wymienić też rurę wydechu (gumową za kolanem).
Tylko że to nie takie proste. Trzeba wyjąć akumulatory (fatalny tam jest dostęp, ale może to okazja, żeby przejść na LFP?) i sklejkę pod nimi, żeby dostać się do tłumika. Diabli wiedzą, co tam znajdę... I tak to się rozpełza, a cały ten remont nie poprawi jakości pływania i osiągów jachtu.
No, za to awaria silnika pogarsza jakość pływania niewątpliwie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dla fanów Granada 27. Jest do sprzedania Hruby bardzo szybka jednostka. https://www.facebook.com/story.php?stor ... cale=pl_PL

Tak dzisiaj rano wyglądały Górki (potem już lało i śnieg stopniał).

Nowy zestaw uchwytów garnków do kuchenki.

No i to, po co głównie pojechałem, czyli zdjęte z silnika alternator i rozrusznik. Nigdy tego nie zdejmowałem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Gdyby ktoś się zastanawiał, czemu dzisiaj na jachcie niczego nie zrobiłem, to wyjaśnienie jest proste: nie miałem ze sobą kaloszy.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Zwodują się same?
U nas sypie. Potrzebna szufla, a nie kalosze.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale cofka u nas to przez wiatr a nie przez deszcz.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

U nasz cofka od nieświeżych zakąsek

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Rozrusznik i alternator trafiły do warsztatu na przegląd/renowację. Ciekawe co mi powiedzą.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Powiedzieli mi dzisiaj, że oba urządzenia są do odbioru. Więc odebrałem.
Alternator ma nowe łożyska, został przeczyszczony i odmalowany.
Natomiast szczotki nie zostały wymienione, gdyż albowiem ponieważ ten alternator w ogóle nie ma szczotek. Wg mechanika - wieczne urządzenie, pomijając wymianę łożysk raz na 40 lat...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

"ten alternator w ogóle nie ma szczotek"

Tzw. bezkomutatorowy.
Nie ma szczotek - nie zepsuje się!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Też się cieszę z tego.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Alternator i rozrusznik zamontowane na silniku, kable podłączone.
Przy okazji wyszło, że tak gorliwie wożony przeze mnie na jachcie zapasowy pasek klinowy, kupiony razem z jachtem, jest za długi. Nie pozostało mi nic innego jak zamontować stary pasek (ile on ma lat?) i poszukać na zapas odpowiedniego paska. Tylko po co go wozić?

Ale przy okazji wyszły inne prace, w efekcie opisałem moją klątwę, czyli prace hydrauliczne. Dwie drobne poprawki.
https://zpokladu.pl/glowna/remonty/hydraulika8.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Po kolejnej i standardowej dyskusji na drugim forum obiecałem napisać artykuł o przeszkadzajkach na jachcie. No to napisałem. Środek zimy, do sezonu daleko, to dobry czas na czytanie...
https://zpokladu.pl/glowna/edu_re/spowalnianie.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

O pracach silnikowych trochę pisałem. Dla mnie to wyjątkowo niewdzięczne zajęcie (znaczy, prace przy silniku).
Pierwszy etap udało się zakończyć. Reszta prac wiosną przed wodowaniem. No chyba że zdecyduję się na więcej. Tak czy owak:
https://zpokladu.pl/glowna/remonty/silnik_2025.html

Musiałem to sobie opisać i zapisać, bo za rok nic bym nie pamiętał. To się nazywa wyparcie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dyskusje na sailforum działają inspirująco. Zaskoczony trochę sytuacją napisałem artykuł o wytyku sztaksli. Niby proste i oczywiste, a okazało się, że wcale nie.
https://zpokladu.pl/glowna/edu_re/wytyk.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Do tej pory myślałem, że tylko ja tracę czas na czytanie książek Sołonina

Czytałem kilka razy, mam większość.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Pocieszają, że to uleczalne. Trzeba tylko antybiotyki przepijać wódką, czy jakoś tak.
Chyba, że ktoś w młodości czytywał "Tygrysy" ( jak ja )... Wtedy rokowania raczej mizerne.
( Właśnie w słuchawkach słucham sobie drugiego odcinka technikum Sołonina. O silnikach lotniczych https://www.youtube.com/watch?v=MLSIOYTExDw&t=18s )

Bardzo fajny artykuł o przyspieszaniu jachtów Ci wyszedł

Czytałem, nawet jeszcze trochę mam. Więc rokowania słabe...

Dzięki za dobre słowo!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Dobry artykuł, dzięki
A mógłbyś dodać, do niego albo chociaż tu, jakieś zdjęcia mocowania z obu końców?

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca