Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 10 sie 2025, o 02:59




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 46  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 20 kwi 2013, o 16:09 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
lj78 napisał(a):
Powiedzmy tak - kilku z nas miało okazję na bliższą znajomość, lub dłuższą/krótszą rozmowę z Nim, również krótka i burzliwa historia uczestnictwa pana JP w Sailforum - mogą uzasadniać takie lub podobne komentarze.

Aaa...., to nieco zmienia postać rzeczy. Nieco.
A czy można prosić o przypomnienie nicka pana JP. Się byłbym zapoznał co nieco.

robhosailor napisał(a):
Ale ... jako i my odpuszczamy naszym winowajcom :lol: :lol: :lol:

Wszystkim, którzy wierzą, że da się zaprojektować małą, żaglową łódkę, na której spokojnie i bez wysiłku dojadą, jako pierwsi, do mety (przy prawdziwej konkurencji) dedykuję:

http://www.yachtsandyachting.com/photos ... y89188.jpg

;)


I dlatego lubię to forum i takie jak ten, wątki.

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2013, o 19:54 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9276
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Moje założenie jest następujące:
- linia wodna oparta na kształcie deski windsurfingowej o smukłości 3 : 1,
- wyporność 190 kg,
- dwa załamania pow. kadłuba na osi "Y",
- szerokość 1,75 m,
- prosta dziobnica o wysokości 13% Lc,
- wysokość pawęży 32 cm,
- szerokość pawęży 0,8 Bc,
- zanurzenie 11 cm.
No i wychodzi takie coś: :D
Załącznik:
m 13.jpg
m 13.jpg [ 89.04 KiB | Przeglądane 7667 razy ]

Stan surowy... cyberpixelowy.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2013, o 20:26 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
mjs napisał(a):
A to była wykładnia Kolegi Mariana, niemniej gdyby nie te 2/3 wpływu kadłuba,
to co płynie (1/3 załoga) i decyduje o wyniku? Okucia??


Okucia być może też, bez żadnej ironii. Pęknie Ci ucho obciągacza bomu i po zawodach.

Co decyduje? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi i nigdy jej nie będzie.
Moje skromne doświadczenie pozwala na jednoznaczne stwierdzenie, że takie pytanie jest bez sensu, choć jeszcze 3 lata temu sam go zadawałem.

Wytłumaczę:
W regatach prawdziwych monotypów ktoś zawsze jest z przodu, a ktoś z tyłu. Co decyduje? Oczywiste: tylko człowiek, w 3/3.
W regatach na takich samych modelach, ale nie monotypy (np. regaty na czarterowych jachtach stoczniowych). Co decyduje? Po finale PPJK na Maxusach 24 w którym braliśmy udział (regaty z przesiadką - 8 wyścigów), uznaję, że były jachty szybsze i wolniejsze (na identycznych kadłubach, wiec wpływu kształtu kadłuba nie było). Decydował moim zdaniem czynnik ludzki (przykładowo nasza załoga była jakoś tak zawsze z przodu, nawet na wolniejszych teoretycznie egzemplarzach) oraz stan jachtu (choć czynnik ludzki jednak dominował). Do czynnika ludzkiego zaliczam też w tamtym pzypadku przygotowanie jachtu (2-3 minuty po przesiadce, ale niezmiernie istotne 2-3 minuty. Kiedy inni odpoczywali, my, mimo zmęczenia, sprawdzaliśmy i ustawialiśmy kolejny jacht, mając ścisły podział funkcji – inaczej by się nie zdążyło). A więc znowuż kadłub nie decydował, w 2/3 decydował czynnik ludzki, w 1/3 może stan jachtu (lin, okuć, takielunku, czystość dna, żagle).
W regatach różnych jachtów – np. PPJK znowuż widzę, że kształt kadłuba nie jest decydujący: wysokiej klasy specjaliści wyśmiewali przed sezonem mój jacht za nie regatowy kształt kadłuba. Dopiero po wygranym sezonie (na różnych akwenach, w różnych warunkach) – te komentarze zanikły. Co decydowało? Nie wiem. Może nasza konsekwencja i determinacja. Może jacht (bo jest rewelacyjny mimo teoretycznych podśmiechujek fachowców przed sezonem), może żagle (zmiana żagli dawała bardzo dużo). Po dodaniu kawałka miecza jacht wyraźnie zwolnił – kadłub pozostał ten sam. Po zmianie foka jacht zaczął pływać ostrzej – kadłub pozostał ten sam. Po założeniu innej płetwy sterowej pływalo się jakby lepiej (kadłub pozostał ten sam). Po ustawieniu masztu pływało się lepiej, na tym samym jachcie. I td. I td. Ten sam kadłub w regatach z takimi samymi jachtami, ale na mieczach obrotowych zamiatał tuż po starcie (więc kadłub wpływu nie miał). Z kolei moja łódka potrafiła przegrać z jachtami na obrotówkach gdy płynęła nie z regatowcami na pokładzie. Tak więc spokojnie mogę uznać, że kadłub potrafił odegrać nawet nie trzeciorzędne znaczenie, tylko jeszcze mniej, ale być może jednocześnie i pierwszorzędne gdy się ścigaliśmy z innymi reprezentując sami podobny lub być może niższy poziom. Nie wiem.
Znowuż, nawet Piotr Adamowicz – wybitny fachowiec-praktyk stwierdził, że jakby dostał Venuskę i nieograniczony budżet, to zrobiłby z niej zwycięzcę PPJK (nie zmieniająć kształtu kadłuba). Wierzę. Bo widziałem wygrywającego Oriona Knasieckiego, widziałem totalnie odmienne co do kształtu kadłuba Calibry, McGregora i Corsy – które walczą na równi. Wnioskuję więc, że kształt kadłuba jest czynnikiem mającym jakieś znaczenie, ale na pewno nie wyłącznie decydujące lub przeważające.

M@rek wygrał regaty Poloneza na 24o stopowym jachcie, wyprzedzająć w czasie rzeczywistym co niektórych na jachtach o dużo bardziej nowoczesnych kształtach i ługości linnii wodnej. Co decydowało? :) Dla mnie odpowiedź jest oczywista.



Za ten post autor plitkin otrzymał podziękowanie od: Gienek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 kwi 2013, o 23:12 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9276
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
plitkin napisał(a):
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi i nigdy jej nie będzie.

I to jest piękne.
Gdyby wszystko było określone, start w regatach byłby mniej atrakcyjny.
Dreszczyk emocji i niewiadomej powstaje z wielu powodów:
- załoga,
- sprzet,
- organizator.
Myślę, że wszystkie czynniki są ważne i są wykorzystywane przez każdego, choćby tylko w jakimś niewielkim zakresie. Zwykle sytuacyjnym. Kilka razy udało mi się zwieść rywala (lidera) sprytnym manewrem taktycznym, zmienny wiatr, trzciny, wysoki brzeg itp. Nie każdy koncentruje się na całym biegu. Ludzie mają różne charaktery i różną dyspozycję (np. biorytm, handra, zmęczenie), zgranie załogi. Słynne spinakerowe kamuflarze Jaworskiego i Siudego tuż przed nocą. Spryt i doskonałość dużo znaczą. W sytuacji, gdy załogi są nierówne, ta najbardziej zgrana ma szanse je wyprzedzić. Przecież talia grota jest po to, żeby z niej korzystać, a nie każdy wie kiedy... Chwila opóźnienia i hamulec się zaciąga.
Ale widywałem też intensywne czyszczenie dna Oriona (który kosił wszystkich przez kilka lat) wczesnym rankiem, żeby nikt nie wiedział. Tajemnicza mikstura wtarta w dno też coś dawała. Choćby tylko pewność siebie, to już krok do przodu. Pierwsze rolfoki własnej roboty (bez sztywnego sztagu!) i niezawodność działania. To są kolejne punkty, które budują jakość.
Jeden z prekursorów windsurfingu na Kiekrzu powiedział mi kiedyś, że deska się nie liczy, tylko żagiel. A miał nowe komplety z importu i z mylaru. I wiedział o czym mówi. Jednak miał też kilka swoich ulubionych, przetestowanych desek i nie zamieniłby wtedy jednej z nich na żadną inną. Poza tym była żółta!
- Ona ciągnie jak żadna inna i wiem, że to jest najlepszy kadłub. - powiadał z przekonaniem.
A więc w kadłubach też jest potencjał. I nie można go pomijać.
Gdy do Pucharu ArMATORA dołączył s/y Kołobrzeg, jeszcze na bawełnianych żaglach, to wśród innych jednostek dało się odczuć entuzjazm, ale i zakłopotanie... Kilka lat później wymieniono takielunek na kompletnie nowy. Uszyty w Szczecinie. Sztywny sztag z rolerem wprawiał uczestników w stres, do tego dochodził jego markowy terkot. To też są elementy gry. Ale te najlepsze są trzymane w sekrecie (przynajmniej do startu) np. demontaż drewnianej zabudowy 10-metrowego jachtu, żeby był lżejszy. I był. I wygrywał długie lata.

Wszystko zależy od ludzi,
a projektantem jachtu, w tym kadłuba,
jest przecież też człowiek.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2013, o 01:34 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
W zasadzie Plitkin wyjaśnił zasady wyścigu.
Ten wątek nie traktuję jako wstęp do jakiegokolwiek wyścigu. I to mi się podoba.
Mam przeświadczenie graniczące z pewnością, że po zdefiniowaniu akwenu i zasad
na tak małej łodzi Myszek objedzie każdą tutejszą wydumkę.
Catz nie ma szans ze względu na odległość. Nie dojedzie...
Warto, żebyśmy mieli świadomość, w jakim obszarze się poruszamy...
Z utęsknieniem czekam na nowe pomysły, ale bez śmiesznej napinki.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2013, o 18:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10936
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2625
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Gienek napisał(a):
Z utęsknieniem czekam na nowe pomysły, ale bez śmiesznej napinki.

Tez czekam, wprawdzie tylko z zainteresowaniem, ale wolalbym pomysły na lodki.
Catz Calosciowo

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2013, o 18:39 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Zabawiłem się w prowokatora.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 kwi 2013, o 23:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10936
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2625
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
Gienek napisał(a):
Zabawiłem się w prowokatora.

Nie warto!
Napinam sie i bez prowokacji! ;)
Catz śmiesznie

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 kwi 2013, o 16:56 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Ja też...:)
Napiąłem się na trimaran. Czy można byłoby wykorzystać układ:
centralny kadłub z małym zanurzeniem, bez ostrego dziobu,
(a np. po to, żeby było gdzie nóżki sucho trzymać) i skrajne pływaki prawie tej samej długości, wąskie i z dużym zanurzeniem, żeby zapewniały dodatkową wyporność i zmniejszenie dryfu.
Bez mieczy, jeden centralny ster?
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 12:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9276
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
The Class is coordinated by the Australian 13ft Skiff Association under the authority of the NSW 16ft Skiff Association.

Klasa 13ft jest skoordynowana z klasą 16ft. Gdyby podobnie spojrzeć na Open 13,
to, do podobnej roli, śmiało można brać pod uwagę łódki 10-stopowe.
Czy da się pływać na takich maleństwach? Wbrew pozorom - tak!
W Australii dosiadają takiej łupiny we trzech, bo i mają co robić wszyscy:
Załącznik:
10ft skiff A.jpg
10ft skiff A.jpg [ 86.3 KiB | Przeglądane 7365 razy ]

Załącznik:
10ft skiff B.jpg
10ft skiff B.jpg [ 120.69 KiB | Przeglądane 7365 razy ]

Załącznik:
10ft skiff C.jpg
10ft skiff C.jpg [ 71.85 KiB | Przeglądane 7365 razy ]

Fot. Historical 10 Foot skiffs
Nie namawiam do kopiowania takich wyczynów w całości, ale po części... :roll:
Łódkę 3-metrową łątwiej jest zrobić niż większą o 3 stopy. I szybciej.
Błędy taniej wynoszą, doświadczenia przybywa. Przednia zabawa dla dużych i małych.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 12:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Może zamiast ograniczenia długości do 10ft lub 13ft, - ograniczyć do np. 3arkuszy sklejki, 0 laminatu i 10mb listw sosnowych dowolnego przekroju. Wtedy dopiero byłby festiwal ciekawych konstrukcji.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 18:36 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
lj78 napisał(a):
Może zamiast ograniczenia długości do 10ft lub 13ft, - ograniczyć do np. 3arkuszy sklejki, 0 laminatu i 10mb listw sosnowych dowolnego przekroju. Wtedy dopiero byłby festiwal ciekawych konstrukcji.


Jachty bylyby z.... Laminatu :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 19:45 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9276
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
lj78 napisał(a):
Może zamiast ograniczenia długości do 10ft lub 13ft, - ograniczyć do np. 3arkuszy sklejki, 0 laminatu i 10mb listw sosnowych dowolnego przekroju.

Albo ograniczenie do 13 m2 ożaglowania, reszta wolna.
Szkoda, że arkusze sklejki nie są dłuższe...
plitkin napisał(a):
Jachty bylyby z.... Laminatu

Ciężary właściwe dla:
- żelkot 1,2 kg/dm3
- żywica 1,1 "
- szkło 2,5 "
Średnia dla laminatu ok. 1,5 kg/dm3.
A dla sklejki? Połowa tego?
Laminat w połączeniu z balsą miałby szanse konkurować z drewnem.
Chyba, że włókno węglowe... ale ono lubi być bardzo drogie.
Proces technologiczny a dzieło jednostkowe, robocizna.
Prototyp.

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
W mojej propozycji podałem- 3arkusze sklejki, 0 (zero) laminatu...

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 20:00 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10510
Podziękował : 1308
Otrzymał podziękowań: 4197
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
Fakt, moja kulpa :-)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 20:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 10:24
Posty: 10936
Lokalizacja: Paryz
Podziękował : 1338
Otrzymał podziękowań: 2625
Uprawnienia żeglarskie: wszelakie : )
lj78 napisał(a):
W mojej propozycji podałem- 3arkusze sklejki, 0 (zero) laminatu...

Pomysl kulturowo, wiec i lingwistycznie obcy.
Drewno teraz laminuje sie z zalozenia zawsze chyba?
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 20:42 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Mjs, takie proste porównanie "średnich mas właściwych" wiedzie na manowce.
Jeżeli będziesz dodawał do tkaniny szklanej żywicę ponad potrzebę,
to zmniejszysz średnią masę, ale uzyskasz laminat o mniejszej wytrzymałości i
na dodatek będziesz woził niepotrzebną żywicę.
Styropian ma mniejszą masę właściwą niż sklejka, a z samego styropianu łódka...
Porównywać można masę elementów o tej samej wytrzymałości
(sztywności etc., zależy na jakim parametrze akurat Ci zależy) lub
wytrzymałość (sztywności etc., zależy na jakim parametrze akurat Ci zależy)
elementów o tej samej masie.
Jeżeli chodzi o wytrzymałość, to drewno nawet nie zbliża się do laminatu ES,
ale w sztywności już takiej przewagi laminat nie ma, tyle, że wymyślono przekładki...
Np. tu jest zebrane i przystępnie opisane:
http://skotboats.blogspot.com/2011/03/j ... nosci.html
(z uwagą o zastosowaniu przekładek trzeba to czytać)

Żeby nie było, że jestem przeciwnikiem sklejki, uważam, że nie tylko
do amatorskiej budowy jest wyśmienita, ale z innych powodów, niż
jej górowanie wytrzymałością.

Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 22:10 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 17689
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4534
Otrzymał podziękowań: 4288
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
Gienek napisał(a):
Jeżeli chodzi o wytrzymałość, to drewno nawet nie zbliża się do laminatu ES,
ale w sztywności już takiej przewagi laminat nie ma, tyle, że wymyślono przekładki...
/.../
Żeby nie było, że jestem przeciwnikiem sklejki, uważam, że nie tylko
do amatorskiej budowy jest wyśmienita, ale z innych powodów, niż
jej górowanie wytrzymałością.

Np. prawidłowe wykonanie przekładek w warunkach amatorskich, a o takich tu głównie rozmawiamy, jest raczej trudne, dosyć drogie, a efekty niekoniecznie zadowalające.

Ze sklejki (z sukcesem!!!) może budować każdy, jak np. ten małoletni syn naszej forumowej koleżanki:
Załącznik:
Maciek01.jpg
Maciek01.jpg [ 221.45 KiB | Przeglądane 7148 razy ]

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Gienek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 22:15 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
O, to to to na przykład właśnie.
Albo wyjdzie nam wytrzymały i sztywny drobnoustrój,
a laminat będzie tak cienki, że podpłynie kaczka i
dziobem nam dziurę zrobi, i z tego względu musimy laminat pogrubić.
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 kwi 2013, o 23:21 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9276
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Standardowa proporcja składników w laminacie, to 2 : 1 (żywica/mata).
Dzisiaj można wyssać nadmiar żywicy pod ciśnieniem i tę proporcję poprawić.
No, ale trzeba mieć nieco oprzyrządowania.
Wg W. Tobisa grubość laminatu ma się tak jak 1 mm do 1 m długości kadłuba.
Jedna warstwa maty 300 g w laminacie daje 0,7 mm grubości tworzywa.
Czyli dla 4 m długości...
wychodzi 5 warstw maty + żywica i żelkot = 5 kg/m2.
Standard.
Czasami można zaryzykować z 4 warstwami i zaoszczędzić 0,9 kg. Spadnie jednak sztywność skorupy,
którą trzeba usztywnić dodatkowymi wzmocnieniami. One zabiorą coś z tego 0,9 czyli dodadzą masy... Nie wspomnę o 3 warstwach.

Spróbowałem kiedyś kilka wariantów z przekładką Firet Coremat 3 mm.
Np. żelkot, 600 g maty, przekładka, 300 g maty - rezultat - 4 kg/m2.
Sztywność lepsza od laminatu standardowego!
Trochę roboty przy układaniu przekładki, szybki czas żelowania żywicy, ale efekt był.

Przekładka z pianki PU jest interesująca, zwłaszcza ta podklejona "firanką" szklaną i pocięta na kwadraciki 1 cm2. Większa grubość, mniej laminatu na obu stronach i wychodzi "sztywniak", ale nieco kruchy w przypadku zderzenia z cudzym dziobem. Coś za coś.

Jest w sieci opis zbudowania żaglówki ze styropianu poklejonego w bryłę kadłuba i oblaminowanego epoksydem zbrojonym tkaniną szklaną. Udało się, łódka pływa i jest ultra lekka. Kokpit pewnie będzie podatny na udeptanie, niemniej kilka sezonów ma jak w banku. Koszty? Efektywność pływania? Dla prototypu jest to rozwiązanie.

A przekładka sklejka/PU/sklejka?
(Stosowana do tłumienia dźwięku w obudowie komory silnikowej.)
Niestety jest to konstrukcja płaska, dobra na skrzynkę mieczową.
Gdyby pokusić się o budowę diagonalną z przekładką piankową między obłogami?
Za trudne...
-

Z humoru A. Poniedzielskiego:
- Co robisz?
- Nic.
- Wczoraj też nic nie robiłeś.
- Ale jeszcze nie skończyłem...

:lol:

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 00:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10554
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
Dodam, że doskonałe przekładki pływają pod nazwą: Surfer. :roll:

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 10:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 wrz 2009, o 16:50
Posty: 9276
Lokalizacja: 17 E
Podziękował : 1824
Otrzymał podziękowań: 2216
Uprawnienia żeglarskie: sternik
Marian Strzelecki napisał(a):
doskonałe przekładki pływają pod nazwą: Surfer.

Laminat p/s - pianka PU - laminat p/s?

_________________
Jeśli jest coś, gdzie nie ma nic, to tam jest wszystko.
Indiańskie


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 12:37 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Od spodu : laminat epoksydowo-szklany / styropian (i to o jak najmniejszej gęstości) /
przekładka ze spienionego pvc (np. herex) / laminat epoksydowo-szklany.
Naturalnie, na burtach laminaty się łączą.
Chodzi przecież o jak najmniejszą masę. Laminat e-s jest tak z dwa
razy mocniejszy od laminatu p-s. Zamiast tkaniny szklanej stosowane
jest również włókno węglowe. Zamiast spienionego pvc też. Spoiwem dla włókna węglowego, aramidowego jest żywica epoksydowa.

"Wg W. Tobisa grubość laminatu ma się tak jak 1 mm do 1 m długości kadłuba."
Wiedzie na manowce, jeżeli się nie wie co, jak, kiedy i dlaczego -
patrz perypetie Corsa z PRS-em.
"Jedna warstwa maty 300 g w laminacie daje 0,7 mm grubości tworzywa."
Nie mam niedostępnego oprzyrządowania, ale uzyskałem,
w warunkach "labolatoryjnych" 0,3 mm grubości laminatu e-s
na bazie tkaniny szklanej biaxial 300 g/m2. Osiągnięcie średniej masy właściwej
1,8 g/cm3 nie jest jakimś wyczynem (nie piszę o budowie pod wiatą
jakiegoś większego one off). Bardziej miarodajne byłoby, gdyby Lj78 zmierzył
przy jakiejś okazji, ile u niego wyszło na burcie.
Naturalnie, dojdzie malowanie etc., ale daleko do 0,6 mm.
Takie wyniki uzyskuje się laniem wiadrami żywicy poliestrowej na matę szklaną.
Tak to bywa, i ogólne wytyczne muszą to uwzględniać, ale my tu nie na handel, tylko dla siebie przecież.

Jednorazówka do wygrywania, łatwa do transportu na dachu samochodu
inspirowana budową deski windsurfingowej moim zdaniem nie jest złym pomysłem.
Tylko, że... hmmm... rozumiem postulat Łukasza "Może zamiast ograniczenia długości do 10ft lub 13ft, - ograniczyć do np. 3arkuszy sklejki, 0 laminatu i 10mb listw sosnowych dowolnego przekroju." Ale żywicę epoksydową z wypełniaczem zostawić.
Może by założyć, że "wyścig Open 13" to spotkanie pasjonatów na czymś
podobnym do Morza Zegrzyńskiego na pływadełku zbudowanym samodzielnie,
o długości do 13 stóp (10 stóp). Ale to nie moje kompetencje.
Przecież deska z żaglem w tym się mieści. Trzeba siedzieć?
Transportować skrzynkę piwa? (to ostatnie mogłoby mieć głęboki sens).

Pozdrawiam.



Za ten post autor Gienek otrzymał podziękowanie od: LukasJ
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 12:48 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Gienek napisał(a):
Transportować skrzynkę piwa? (to ostatnie mogłoby mieć głęboki sens).


Ok :)
Poprawione wymagania.
- max. 3 arkusze sklejki,
- 0(zero) laminatu,
- max. 10mb listw sosnowych dowolnego przekroju,
- połączenia konstrukcyjne dowolnego typu,
- pozycja siedząca sternika,
- standardowa skrzynka piwa butelkowego, przy przechyle 25', nie wpada do wody.

:)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ



Za ten post autor LukasJ otrzymał podziękowanie od: Gienek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 12:56 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
1 sternik i krata piwa, może być ciekawie :lol:
PS
Jeszcze jedna sprawa: Taa, łódka z 3 arkuszy sklejki dla 160-kilowego faceta :evil:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 13:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Waldi_L_N napisał(a):
Taa, łódka z 3 arkuszy sklejki dla 160-kilowego faceta

To żaden problem, z 3 arkuszy sklejki można zrobić łódkę dla 3-ech takich 160kg panów, tylko będzie im trochę ciasno, ale nie zatonie. Co prawda będzie trochę wolna.
W wymaganiach nie ma ograniczenia co do grubości sklejki. :)
Utka o wymiarach 2,5x1,25x0.3 [m] i kształcie cegły, będzie miała 937l objętości. Po wsadzeniu na nią 3 panów po 160kg każdy - będzie miała jeszcze 14cm wolnej burty :)

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 13:19 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2453
Podziękował : 563
Otrzymał podziękowań: 545
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
lj78 napisał(a):
ale nie zatonie

Nie myślałem o pychówce :lol:

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 13:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 lip 2008, o 18:57
Posty: 2300
Lokalizacja: WZ
Podziękował : 491
Otrzymał podziękowań: 406
Uprawnienia żeglarskie: Xero z kota
Ale...
Jeżeli ważysz 160kg, to masz super warunki do balastowania.
Taka łódka z tobą na pokładzie będzie miała jakieś 5-6cm zanurzenia. Balastując taką masą możesz utrzymać przechył 0'. Siadając w odpowieniej odległości od rufy spowodujesz wyjście "dziobu" nad wodę. Przy gładkiej wodzie i odpowiednio dobranym maszcie i żaglu - wygrywasz regaty Open 13 :)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Musisz jedynie liczyć sie, że znajdą się tacy, co nazwą twoją Cegłę - pustakiem :D

_________________
Pozdrawiam
ŁJ


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 15:41 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13996
Podziękował : 10554
Otrzymał podziękowań: 2485
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
lj78 napisał(a):
Gienek napisał(a):
Transportować skrzynkę piwa? (to ostatnie mogłoby mieć głęboki sens).

Ok :)
Poprawione wymagania.
- max. 3 arkusze sklejki,
- 0(zero) laminatu,
- max. 10mb listw sosnowych dowolnego przekroju,
- połączenia konstrukcyjne dowolnego typu,
- pozycja siedząca sternika,
- standardowa skrzynka piwa butelkowego, przy przechyle 25', nie wpada do wody.
:)


Zaraz dojdziemy do:
Precle-500? :lol: a raczej do Precle-400! :lol:
http://www.siz.org.pl/
"stateczność końcową sprawdzamy otwierając piwo o okucie topowe"... cytowanie z pamięci.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":

"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 kwi 2013, o 16:26 

Dołączył(a): 17 mar 2012, o 17:21
Posty: 499
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 471
Otrzymał podziękowań: 76
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz jachtowy sternik motorowodny
Wymóg otwarcia piwa o okucie topowe masztu
przy przechyle 110 stopni
eliminuje wiele ciekawych konstrukcji, a grzybowi nie pomoże.
Samodzielne postawienie pływadełka przez załogę?
Przy czym piwo nie może wypaść?
Pozdrawiam.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1367 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24 ... 46  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 224 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL