Traktujmy, jak... żeglowanie pontonami - po prostu! I cieszmy się z niego, takiego jakim jest. I z pustki dookoła również, bo cenniejsza jest od złota!!!

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Witam
No tak – pomarzyć piękna rzecz. Ale jak ktoś kiedyś powiedział : uważaj na swoje marzenia, bo czasem mogą się spełnić. Niemniej nauczyłem się również słuchać rad innych mądrych ludzi.
Dziękuję „Starej Gwardii” za odpowiedź na mój apel. Okazuje się, że tylko na Was można liczyć.
Cóż – człowiek uczy się całe życie…

Catz – przyznaję – miałeś rację .

I jeszcze kilka uwag :
1. Gdyby pływało nawet kilka tysięcy pontonów to w przeliczeniu na jedno polskie jezioro wypadło by najwyżej kilka sztuk. Podziwiam więc Wasze czarnowidztwo.
2. O ile łatwiej było by rozmawiać z handlowcami o dobrej cenie przy zbiorowych zakupach.
Albo spróbujcie kupić po kilka metrów materiału na żagiel w hurtowni gdzie minimalna sprzedaż każdego to 50m.
3. Masowa produkcja dla mnie to już 10 szt. I wcale nie liczyłem na zyski. Za to bardzo liczyłem, że wśród Was znajdzie się ktoś z dobrą znajomością prawa i zdołalibyśmy uniknąć fiskusa.
4. No i przyznaję z pokorą, że poważnie nie doceniłem punktu 4 „Realnych problemów”.

Lecz „niech żywi nie tracą nadziei…” Ja nie tracę. I od razu uprzedzam aluzję - lepiej mieć taką matkę, niż być sierotą.

Na dowód, że nie tracę - informacja jaka znalazłem na stronie hurtowni tkanin York w Radomiu :

http://www.york.biz.pl/160_gm2_PANAMA_STRETCH-39
160 g/m2 - PANAMA STRETCH
CIEZAR 160
SZEROKOSC 150
TEMP_PRANIA 60
SKLAD 100% Poliester
Preferowana sprzedaż w rolkach ( 50-80 mb)

P.S. Catz - pozdrów Godota jak już go spotkasz

Xmadariusz

Nie omieszkam, chociaz szanse sa nieduze - jestem raczej z tych nieczekajacych.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Znam doskonale ten wzrok plażowiczów na jeziorku gdy podpływam żaglówką: "ale to musi być fajne"

Potwierdza to także pozytywna reakcja tych ludzi i stado dzieciarni gdy rozkładam od czasu do czasu na plaży tego cudaka:


Niestety jest też druga prawda. Jak zainteresować na poważniej tą rekreacją Tatusiów ugotowanych browarem na słońcu.

A po co? Niech się gotują dalej! Ci którzy mają szansę się zainteresować bardziej pozytywnie, niż "O qrrrr... ale zaje... cudak" się zainteresują sami.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

W sumie masz rację.

A to było? http://www.youtube.com/watch?v=gEMgqGBuIMY

Nic nie piszą -pewnie majstrują cóś...

_________________
maciej

Witam
Geloradzie - jak oceniasz wiosła jako stery? Jak dużej siły musisz użyć przy kursie na wiatr?
Ja konstruując swój "żaglowiec" od razu postawiłem na klasyczny ster i to z 1/3 steru przed, 2/3 steru za osia obrotu. Mam więc darmowe "wspomaganie".

Poniżej zdjęcie z dawnych czasów konstruowania osprzętu w pokoju ( podziękowania za cierpliwość mojej żony), kiedy to za rumpel jeszcze robiła poziomica :

ale wymagało to specjalnej konstrukcji "hydraulicznej" do zamocowania steru.
W prawdzie mogłem kupić gotowe mocowanie pod silnik, ale kwota za to ustrojstwo wydała mi się stanowczo za wysoka (podwoił bym wartość pontonu) :


Pozdrowienia

Xmadariusz

... i hamowanie ze wspomaganiem !
17% przed uznaje sie za rozsadne maximum. Rzecz polega na tym, ze kazda predkosc wymaga innej kompensacji, wiec ta "fabryczna" jest bardzo dobra w jednym, bardzo ograniczonym, zakresie predkosci i bardzo kiepska we wszystkich innych.
Prawda jest, ze w zeglarstwie pontonowym skala predkosci ( od 0 do max. ) jest nieduza... Wiec kto wie?
Zreszta, wnioskujac z fotki, chyba troche przesadziles z 1/3
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Witam


Aż poszedłem zwierzyć:

i wyszło 25 % przed osią.
Masz rację Catz, przesadziłem, ale tylko trochę...

Pozdrawiam
Xmadariusz

To jedna z moich najwiekszych wad......
Moim zdaniem 25% to za duzo ( czyli jednak przesadyzm osmiostopniowy... ), ale jak sugerowalem, w pontonowstwie moze i sie sprawdzi?
Pewnie sprawdzisz i opiszesz - czekam w napieciu!
Powodzenia,
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A' propos chęci niektórych, zmierzających ku popularyzacji, przesyłam link do filmiku, który znalazłem na innym (kanuistycznym) forum - wynika z niego, że zbytnia popularność jest szkodliwa dla zdrowia, psychicznego zwłaszcza :



Wrażliwych uprzedzam, aby wyłączyli ścieżkę dźwiękową z powodu pojawiających się gęsto: Oh f***, oh sh**, osz qr***

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

... ale ile "bratnich duszy" po ( na? ) drodze sie spotyka!
Catz Popularyzator Niepopularnosci

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Catz ty prześmiewco odwracasz kota ogonem jak baba, nieładnie

A co ma baba do odwracania kota i gdzie tu widzisz prześmiewczosc?
Catz Ciekawy

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

OT

Zawsze lepiej odwracać kota ogonem, niż mu zaglądać pod ten ogon.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

Panowie !Zmierzacie offtopicznie Poważnie to w moim pontonie ster miał jakieś zrównoważenie .Postaram się pomierzyć na zachowanych "przydasiach" jak to było zrobione .Z praktyki pamietam ,że zrównoważenie steru było do przyjęcia.Sterowało się lekko ,bez nadsterowności,czułem na sterze co się dzieje.Reszta wkrótce! Pozdrawiam!

_________________
maciej

Nie wszyscy: wyprzedzenie ( kompensacja ) sterowe interesuje wielu zeglarzy wszelakiej masci.
Tlumy na wodzie tez.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Miałem na myśli dywagacie na temat kociego ogona Pozdrawiam

***********

Poprawka nie "dywagacie" a dywagacje! A może takie coś istnieje?

_________________
maciej

Wiem... Od kotow jestem specjalista wiekszym, niz od pontonow uzaglonych, a moze i od sterow kompensowanych
Catz Babowato

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

A może dałoby się na naszych łódkach zastosować to kocie urządzenie jakim jest ów ogon? Mniej by kiwało,a damy mniej piszczały?

_________________
maciej

Bo masz cos przeciw piszczeniu dam ???
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

No nieeee.. .Ale wolę gdy piszczą z lepszych powodów

_________________
maciej

Taki Pan Catz to zna się bardzo dobrze na sterach i kocich ogonkach, ale na wymianie poglądów na forum to raczej nie. Myślę, że pisanie szantów to bardziej odpowiednie zajęcie dla niego, bo nigdy w swojej forum-historii nie napisał więcej jak dwa zdania.

Każdy się przedstawia jak umie Kolego ,a Ty właśnie to uczyniłeś-może nawet nieświadomie.Wielkie dzięki za to ,że w swoich pierwszych postach .Pozdrawiam!

_________________
maciej

Szant nie pisze, poglady wymieniam, w swojej forum-historii ( ? ) bardziej zalezalo mi na tresci, niz na ilosci zdan.
Catz Nadal Zyczliwy Dla Pontonowiakow

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Traktuje forum powaznie i denerwuje mnie jak ktoś śmieje się z cudzych poglądow, pomysłow i konstrukcji zamiast pomagać.

Nic nikt dla ciebie zrobic nie moze, skoro tak traktujesz wypowiedzi moje i innych.
Catz

_________________
Naziole, w pysk wam mówię litość moje ( prawie Wyspianski)

Aby takie fakty wykazać proponuję, byś użył kliknięcia w "cytuj".Barrrdzo skuteczne.. Trochę luzu Kolego , samo życie jest wystarczająco poważne Pozdrawiam

_________________
maciej

Są wystaraczające do swobodnego panowania nad statkiem, oczywiście muszą mieć płaskie, proste płetwy. Siły moim zdaniem są żadne.
Jedyne do czego można się przyczepić to komfort sterowania. Trzeba szukać odpowiedniej pozycji, aby nie trzeba było trzymać ręki w powietrzu, co przy dłuższym pływaniu staje się uciążliwe. Wynika to jednak z ciężaru przedramienia, a nie sił panujących na sterze.

To dotyczy tylko tego mojego 'okrętu', może udało mi się dobrze trafić ze środkiem ożaglowania. Nie wiem jak to wyjdzie u Was.