Ahoj przygodo!!!

Panowie pomocy !!!

Od kilku lat jezdze z paczka na Mazury conajmniej 2 razy do roku , ale co sie okazuje za zadko. Miestety nie moge czesciej ale z racji ze mieszkam blisko pieknego akweny dla zeglazy tj. zalew Zemborzycki koło Lublina postanowiłem kupic sobie prywatna ludeczke i pływac w kazdy wolny weekend.
Co sie okazuje wybor nie jest taki łatwy, zastanawialem sie nad Omega lub jakas kabinowla , po przeanalizowaniu za i przeciw staneło na malej kabinowce .

Szukam czegos w czym mogły by spac i pływac 2-3 osoby w miare wygodnie. , ale i pływanie w samotnosci sprawiałoby frajde. Fajnie by było gdy by mozna było ja rzucic na przyczepke i osobówka przewiesc nad jakies jeziorka w poblizu .

Moze ktos zna kabinowke ktora była by godna zainteresowania
A moze ktos ma taka do sprzedania jakies cacko , moze byc do remontu ??
Kwota jaka moge poswiecic to około 5 - 6 tysiecy.

Czekam na podpowiedzi i opinie z gory dziekuje

z zeglarskim pozdrowieniem

Skowron29

Moim zdaniem Bez 4, Pegaz 600 lub Mak 606. Całkem sprawne łódki, bez większych problemów transportowalne.
Wiosną znajomi nabyli Pegaza 600 za 6 tys (stan dobry, wymagał niewielkiej kosmetyki) też z myślą o przewożeniu w sezonie na różne akweny. Z tego co wiem są zadowoleni.

_________________
Zbyszek

Napisz po co Ci kabina? Z postu wprost to nie wynika.

Pytam, gdyż budżet masz dość skromny i będzie to albo grat kabinowy, albo całkiem fajna łódeczka otwartopokładowa.
Interesuje Ciebie śmiganie 2-3 godziny dla frajdy? Bo "turystyczne" pływanie na małym akwenie się szybko znudzi. Jeżeli tak, to otwartopokładówka.
Jeżeli zamierzasz nocować na łódce - wtedy kabinówka.

W tym budżecie z kabinówek możesz miec pewnie oriona, Beza 2/4, pegaza małego, może jakimś cudem trochę większego maka w stanie opłakanym albo coś w tym stylu. Venuski chodzą drożej.
Możesz też mieć omegę, pucka, laserka lub inne mniej lub bardziej turystyczne czy regatowe otwartopokładówki (na allegro pełno tego).

Osobiście wziąłbym otwartopokładówkę.

Popieram plitkina, a jak będziesz chciał się na takiej łódce przespać, to można namiot obok rozbić, lub przez bom przerzucić

_________________
Pozdrawiam
Ania

Proste lecz często kłopotliwe a czasem niewykonalne
obecnie są duże problemy z rozbiciem namiotu; jak nie teren prywatny to straż leśna mandatem straszy i wygnia na pole namiotowe.
Namiocik na bomie zanim rozstawisz po sklarowaniu łódki to trochę czasu minie, co może być istotne jak Cię deszcz zaskoczy.
Dlatego wymyślono coś co się nazywa daysailer; mała kabinka, minimum komfortu, lzejsza od typowej, wygodnej kabinówki.
Kabinka ma też znaczenie w obecnych czasach. Zamkniesz tam to co chcesz aby nie zmieniło właściciela i możesz się oddalić na grzyby albo na piwo.

_________________
Zbyszek

Tak, ale daysailerów w tej cenie chyba mało?

Do Twoich wymagań najbardziej pasuje moim zdaniem jakiś jachcik klasy Mikro - turystyczne lub w miarę podobny (np."Spark").

Niestety - na turystyczne Mikro w znośnym stanie proponowany budżet może okazać się trochę zbyt skromny...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Kup moją "Setkę"

viewtopic.php?f=1&t=9913

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Ja kupilem sobie 2 lata temu Foke2
W sam raz jest na takie wyprawy ale pow 2 osob jest ciasno mimo to ze wyspia sie 4 osoby.
Budzet jest skromny-na przyczepe napewno nie wystarczy.
Ja sam robilem przyczepe dla siebie i wyszla mnie okolo 2,5 tys-ale jest za to cacy.Bezpeczna 1 osoiwa z chamulcem najazdowym,wciagarka reczna i przedluzka co by mozna bylo wjechac dalej do wody nie moczac auta

W tym budżecie to faktycznie orion lub jak się uda znaleźć conrada mieczowego

Za micrusa w stanie do pływania musisz liczyć 8-12 tys. ale frajda z pływania i wygoda niesamowita - jak na 5,5 m długości

_________________
Masz już zaplanowane wakacje??

Zobacz ten mały jacht czerwony na burtach ( nie znam typu ) był do sprzedania za 6 tys z przyczepką.
Jak będziesz zainteresowany , to sprawdzę .

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Wygląda na którąś z wersji Plastusia projektu Stefana Workerta.
EDIT: Teoretycznie są 4 koje, ale jako tako mieszkać da się we dwie + ewentualnie dziecko.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/