Jak to jak? Pracowicie dopieszczając swoje ukochane - Czarodziejkę i Nienazwaną.

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca

Było w innym wątku coś o kosztownej miłości... I nie tylko o kasę chodzi!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

No to juz na wodzie! Gladko poszlo ale wialo (do 30 knotow a na nawietrznym brzegu bylismy) i lalo, ze z planowanych 5 lodek na wode zeszly tylko 2.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

dodam jeszcze jedna fotke z odrobina dramatyzmu

***

Jak mi system pozwoli

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

To macie Tam taki zły system? - cenzuruje Cię - zabrania ? .

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

E tam zaraz cenzura

Jak zalaczalem foty to dodatkowo robilem jeszcze 10 innych rzeczy no i... tej ostatniej nie zmniejszylem skutkiem czego nie udalo mi sie jej zalaczyc.

No ale teraz: tada!

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

No i po ptokach...

Eee, tzn po sezonie Wyszarpana z wody wczorajszego dnia.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Cały czas ją podziwiam - śliczna łódka.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Tylko brakuje mi tych opowiadań z rejsów odbytych

_________________
Mirosław Dados

Beda, beda Jak tylko:

Oj-sterową
lodke nową
w pracy ogarnę
i czasu troche znajdę

na zdanie relacji z minionego sezonu.

Milo, ze ktos sie dopomoga i czyta - dzieki

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Obiecane zdjecia z minionego juz sezonu:

https://picasaweb.google.com/1015010260 ... ajacy2014#

Nie ma tego duzo, aparatu/telefonu najczesciej nie bylo pod reka albo reki brakowalo by zdjecia robic, ale plywan bylo sporo

Jak bede mial chwile (choc na razie sie nie zanosi) to jakies opowiadanko popelnie.

Milego ogladania.

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Jak co roku tak i tym razem oswiadczam, ze kolejny sezon rozpoczety! 'Triple Rhumb' zeszla na wode o 15.30 w sobote 9 maja.

Niniejszym zycze sobie silnych i tylko baksztagowych wiatrow!

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Ja też ci życzę.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Jesli ktos mialby ochote poogladac troche zdjec z naszych poczynan na wodzie to zapraszam:

https://picasaweb.google.com/1015010260 ... y2015PartI

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

PONOWNIE WOKÓŁ WYSPY

Zaloga 'Triple Rhumb' zachecona wypadami z ostatnich kilku tygodni miedzy innymi do Poole, Yarmouth czy Portsmouth/Gosport postanowila tym razem ponownie okrazyc Wyspe Wight. Idealna kombinacja plywow, pradow i pogody przypadla na 11 lipca tak wiec stala zaloga skladajaca sie jak zwykle z Sebastiana i Marcina stawila sie tegowoz dnia na burcie o godzinie 6 rano by dokladnie o 0700 zrzucic lancuch laczacy lodke z boja cumownicza by udac sie w kierunku przygody. Prognoza pogody byla bardziej niz zachecajaca: wiatr z NW przechodzacy w godzinach popoludniowych na SW o sile 16-18 wezlow (w porywach do 21).

Poczatkowo polwiatrem by po prawie godzinie plyniecia i po minieciu polwyspu Calshot przejsc na pelny bajdewind zagluga przebiegala spokojnie a zaloga, znajaca ta czesc Solentu, no prawie jak wlasna kieszen, miala czas na to by przygotowac lodke na ekscytujaca ekspedycje.

Rowniez ekscytujacym bylo fakt, ze 'Triple Rhumb' przeplywal w zasiegu rzutu kamieniem od dwoch gigantow szykujacych sie do regat America's Cup! Podczas halsowania sie przez Solent w kierunku The Needles sila wiatru tezala z godziny na godzine by przy trawersie latarni morskiej na zachodnim krancu wyspy (o godz. 1200) osiagac w porywach sile... 35 knotow (a to juz 8 Bufonow). Nie pomagal rowniez kierunek wiatru, ktory, przy kozystnym, wynoszacym wciaz pradzie, byl absolutnie w morde i tworzyl z przeciwnym sobie pradem wredne, trojkatne, wysokie acz krotkie falury.

Po prawie polgodzinnej mordedze udalo sie jednak zalodze wyjsc za zakret w lewo i od tej pory nastala przewspaniala baksztagowa zegluga przy bezchmurnym niebie przez nastepnych killka godzin. Sila wiatru spadla, aczkoliwek czasami w porywach miala do 25 wezlow. Lodka byla lekko przezaglowana; na pelnym grocie i najwiekszej genule osiagala w slizgu z fal oszalamiajaca jak na 24 stopowca predkosci przewyzszajace 9 wezlow (rekord zanotowany na reczniaku GPS to 9.4 knota nad dnem).

Po kilku godzinach wiatr zaczal coraz bardziej tezec i przy trawersie St. Catherines (najbardziej na poludnie wysuniety kraniec Wyspy) trzeba bylo zalodze pozegnac sie z grotem - za bardzo wozil korab do wiatru. Na samej genule wciaz osiagane predkosci przekraczaly 7 wezlow!

A potem zaczely sie schody... Po godzine 1600 osiagniety zostal trawers Bembridge no i trzeba bylo zalodze zaczac skrecac w lewo na wiatr by zamknac wielka petle wokol globu. Nie, nie, to nie ta relacja, to bylo wokol Wyspy . Wiatr, ktory w godzinach popoludniowych mial zaczac odkrecac na poludnie i pieknie wepchnac okret na wody wschodniego Solentu wcale nie zmienil kierunku wiania i dul wciaz z NW. Zmienil zato swoja sile do 28-32 wezlow i to juz bez porywow ale do regularnej i stalej 7...

Gienia poszla w dol, sredni fok marszony w gore i dupa. Za duzo zagla, burta wraz z kabestanami pod woda. Sredni fok w dol, jeszcze mniejszy fok w gore. I dupa, wciaz gnie i na dodatek potworny dryf bo mala predkosc i prad wciaz wynoszacy z Solentu ('Triple Rhumb' za szybko przez ostatnich kilka godzin leciala w baksztagu i jak zwylke byla przed zmiana pradu na zakrecie o jakies 1.5 godziny). Jeszcze mniejszy fok w dol i sztormowa szmatka w gore by przynajmniej nie gielo bardzo no ale predkosci to juz zadnej w kierunku w ktorym trzeba bylo jechac. Podczas tych cwiczen z zaglami przez prawie godzine (Sebas przy sterze, Marcin na dziobie biaracy staly prysznic) lodka zdryfowala pieknie tak, ze zaloga miala trudnosci z dostrzezeniem Wyspy na horyzoncie.

Trzeba bylo zalodze porozmawiac z kucykami. 8 kucow ze stajni Yamaha ruszylo okret do przodu. Powoli, bardzo, bardzo powoli pod wiatr ale tez i ustepujacy prad zaloga skierowala swoj korab w kierunku North Channel. Kolejne schody zaczely sie kiedy prad zmienil kierunek na wydawalo sie kozystny. 30 wezlow wiatr przeciwko 3 wezlom pradu przy glebokosci North Chanel do 5 metrow. W zyciu takiego prysznica slonej wody 'Triple Rhumb' chyba nie miala. Kazda, doslownie kazda fala przez kolejne 2 godziny konczyla zalewajac poklad calkowicie, konczyla na glowach zalogi oraz w kokpicie. Jak na zbawienie oczekiwany byl trawers Calshot kiedy to brzeg stalego ladu oslonilby jednostke dzielnych zeglarzy od wscieklych fal.

A potem to juz z gorki. Wciaz na samym sztormowy foczku trawers rafinerii i wreszcie dom, dom, dom. O godzinie 2030 cumy zostaly odebrane z pomostu przez Filipa i Kube (mlodych adeptow zeglarstwa). Po wywaleniu ze srodka wszystkiego co mogloby zgnic jesli pozostawionym wewnatrz lodki zaloga udala sie na dluzsza rozmowe z litrowym Kapitanem Morganem.

Jesli ktos zapytalby sie zalogi, czy wiedzac jakie warunki beda na nia czekaly to poplynelaby powtornie odpowiedz zabrzmialaby: 'To kiedy plyniemy?'

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

A jesli ktos mialby ochote po-paczac jak plywalismy w kolko to tutaj:

https://picasaweb.google.com/1015010260 ... OkolaWyspy

Milego pa-czania

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Mogę oglądać tylko ruszające się miniaturki, ale i tak fajne.

MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Normalnie się ogląda

_________________
"Bałtyk nocą skłania do przemyśleń.Ciemno i tylko woda dookoła.Czasem jakieś światełko w oddali, które szybko znika.Szum wiatru w olinowaniu i bulgot wody od dzioba jachtu." cytat z drugiego tomu " Przygód na Morzu"

Mnie to sie fajnie oglada ale ja to jakis dziwny jestem

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

Buuu: inwalid parametr

MJS

ps
Dotychczas myślałem, że mam niezłe parametry.

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Potwornie mi się ta łódka podoba, aż nie mogę na to patrzeć

_________________
pozdrowienia piotr

Wszystkie potworności są potworne jak na nie siępaczy.


... popacz także na to:
http://allegro.pl/jacht-kolibri-i5540615501.html
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

http://www.marktplaats.nl/a/watersport-en-boten/kajuitzeilboten-en-zeiljachten/m813554045-te-koop-waarschip-725-wegens-aanschaf-groter-schip.html?c=8c285449651fa109c354bbabe740c1b&previousPage=lr
Takie potwornosci już od 3000 euro

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

gdzieś czytałem artykuł o sposobie budowy waarschipów, dla amnie arcydzieło sztuki szkutniczej, biorać pod uwagę że to seria, że jest ładne i w dodatku jeszcze dobrze pływa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian zobaczjaka róznica w porównaniu z Obieżyswiatem pomijają długi kil

_________________
pozdrowienia piotr

Jak widzę robotę tamtejszych szkutników (na Bomblu) to się nie dziwię, że takie łódki tam pływają.
MJS

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Zwykła sklejka tyle ze w wersji lapstrake plywood \ clinker plywod.

_________________
Pozdrawiam
ŁJ

sklejka zwykła ale wiązania dość ciekawe, ogladałem przez 0.5h łódkę w środku naprawdę stan techniczny idealny wziąwszy pod uwagę ilość lat.
Niestety nie mam możliwości poszukania teraz tego artykułu.

_________________
pozdrowienia piotr

Też, po tej łódce widać dobrze przepaść między komuną a zgniłym zachodem, niestety

_________________
pozdrowienia piotr

Absolutnie fantastyczna historia! Okolo dwoch tygodni temu pewnien czlowiek skontaktowal sie z Hythe Sailing Club twierdzac, ze jest... budowniczym i pierwszym wlascicielem mojej lodki. Po wielu latach braku kontaktu z lodka, poprzez strone internetowa 'Waarschip Association' a potem sobie tylko znanymi sciezkami dotarl az do HSC, ktory to skontaktowal sie ze mna.

O lodce wiem juz wszystko! Zakupiona zostala jako zestaw do samodzielnego montazu w 1976 roku od Awson Marine. W tym czasie cwiartki Waarschipow wygrywaly wszystkie regaty na wybrzezu Medway gdzie przebywal w tym czasie jej budowniczy i pierwszy wlasciciel.

Pomimo, ze lodka byla reklamowana jako zestaw do szybkiego i samodzienego montazu w 10 tygodni rzeczywistosc udowodnila, ze to tylko nic nie znaczace slowa. Budowa zajela 7 lat w ciagu ktorych rodzina budowniczego rozrosla sie ale tez i stracila zainteresowanie lodka...

Oryginalnie lodka zostala zakupiona w wersji regatowej ale w wyniku przeciagajacej sie budowy i zmiany podejscia budowniczego do przeznaczenia lodki w przeciagu kilku lat zostala ona lekko podrasowana w kierunku wersji 'cruiser'. Pewne elementy konstrukcyjne zostaly wzmocnione, kilka usztywnien dodano, przerobiono pilers pod masztem, wzmocniono podwiezie wantowe, dach nadbudowki zostal wzmocniony, tak, ze mozna po nim chodzic bez jego uginania sie, itp, itp, itp. Zostalo dodanych rozniez wiele patenotow nie spotykanych na innych Waarschipach. Czesc z nich przetrwala w calosci, czesc usunalem sam podczas remontu gdzyz przetrwaly tyko w ich szczatkowej formie i byly niewiadomego przeznaczenia.

Budowa zostala ukonczona w 1983 roku. Jej pierwsza nazwa brzmiala: 'Cruachan' na pamiatke bitwy, ktora szkocki klan Macintyre stoczyl w okolicach gory Cruachan wlasnie. Tutaj trzeba wspomniec, ze budowniczy lodki wywodzi sie z tegowoz wlasnie klanu a historia klanu Macintyre jest osobliwoscia sama w sobie. Przez pierwszych piec lat lodka byla trzymana w Conyes na polnocny wybrzezu hrabstwa Kent i byla intensywnie i regularnie uzytkowana zgodnie z jej przenaczeniem wzdluz wschdniego wybrzeza. Jak sam nasz Szkot twierdzi: jej 'performance was superb'.

Wlasciciel jednak mial wieksze aspiracje i potrzebe plywania na wiekszym korabiu. w 1988 roku, po pieciu latach od jej zbudowania, zabral lodke do Southampton i wystawil na sprzedaz w okolicznym... komisie lodkowym. Kupil ja jeden z pracownikow stoczni jachtowej, ktory zachwycil sie jej konstrukcja.

THE END

A teraz, ta da, kilka mega fotek:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"

I jeszcze kilka fotek:

_________________
Pozdrawiam,
Marcin

"If I had been God
I would have rearranged the veins in the face to make them more
Resistant to alcohol and less prone to ageing"