Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Czy puscic lodke w czarter...
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=14763
Strona 1 z 1

Autor:  Paco [ 21 mar 2013, o 18:47 ]
Tytuł:  Czy puscic lodke w czarter...

Czarter dla znajomych, raczej.
Lodka wiadoma.
Teraz, co powinienem miec na wyposazeniu?
Nie jest to klasyczny czarter, a raczej odstapienie lodki powiedzmy na 2 tygodnie w lecie.
No i czy beda chetni na cos takiego?

Lodka HR P28
genua,
fok marszowy,
grot,
radio z dsc,
autopilot rumplowy
3-4koje
srodki asekuracyjne
apteczka
kompas
ploter z mapami
paliwo 40l
silnik bukh 10HP
woda 60l
kuchenka spiryt 2 palniki.
garnki, talerze itp

Bije sie z myslami bo jak pojade do PL to w sumie lodka bedzie stala 2 tygodnie.
Oczywiscie trzeba by ja odstawic na miejsce postoju przed uplywem terminu.
To takie czyste teoretyczne rozwazania

Autor:  Waldi_L_N [ 21 mar 2013, o 19:04 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Jeśli masz zaufanych, pewnych czarterobiorców to czemu nie?

Autor:  Wasyl [ 21 mar 2013, o 20:35 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Myślę, że chętnych znajdziesz, kwestia tylko zaufania.

Autor:  Paco [ 21 mar 2013, o 21:22 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Wlasnie nie chcialbym by czemus co poswiecam tyle czasu stalo sie cos malo fajnego.
Generalnie kto ma plywac ma dbac jak o swoje. To jedyna zasada.
Nie jest to typowa lodka, brak w niej wygod, rolerow bajerow, telewizorow, ba nawet nie ma instalacji 220V jakotakiej.
Bede myslal by cos zrobic w kierunku 220V w najblizszym czasie

Autor:  Wojciech [ 21 mar 2013, o 21:33 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Czy pozostawienie jachtu na 14 dni bez opieki wymaga większych niepokoi, jak użyczenie go zaufanej osobie?
Jeżeli zdecydujesz się na użyczenie, to czego oczekujesz pomijając zdanie jachtu w niepogorszonym stanie, życzysz sobie jakiś wpłat?
Jeśli tak, to czy to się opłaca? ;)

Decyzja należy do Ciebie.

Autor:  Paco [ 21 mar 2013, o 21:38 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

No wlasnie wiesz za darmo to ciezko nawet w rya dostac :D
Mysle, ze jak ktos chcialby spedzic 2 tygodnie na wodzie, to jakas drobna oplata by sie zdala.
4 osoby przez 2 tygodnie....
czy powiedzmy 600zl od lba to duzo?
Nie wiem nie znam sie

Autor:  Nicram [ 21 mar 2013, o 22:22 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

4x600=2400
2400/14=171.5zł
171.5zł za dobę

Dla porównania s/y Rybitwa wiekszy jacht w maju jest dostępny za 150zł.

Autor:  Paco [ 21 mar 2013, o 22:23 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

oj tam oj tam ja sie nie upieram.

Autor:  Gienek [ 21 mar 2013, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

No i oni płacą podatki z wszelkimi fantastycznymi konsekwencjami
oficjalnej działalności w tej (i jakiejkolwiek) branży .

Autor:  Paco [ 21 mar 2013, o 22:27 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

wlasnei boje sie, by nawet uzyczyc jacht znajomym (za oplata) to bede musial to zglosic i zaplacic podatek.
Bo zaraz znajdzie sie ktos kto zechce to sprawdzic :D

Autor:  Nicram [ 21 mar 2013, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Paco napisał(a):
wlasnei boje sie, by nawet uzyczyc jacht znajomym (za oplata) to bede musial to zglosic i zaplacic podatek.
Bo zaraz znajdzie sie ktos kto zechce to sprawdzic :D


Do jakieś sumy w skali roku jesteś zwolniony od podatku. Przynajmniej tak jest w PL.

Autor:  Catz [ 21 mar 2013, o 22:36 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Paco napisał(a):
Nie jest to klasyczny czarter, a raczej odstapienie lodki powiedzmy na 2 tygodnie w lecie.

Mam bardzo osobisty stosunek do swoich lodek, wiec i opinia subiektywna bardzo: Jesli nie jest to tzw. "koniecznosc zyciowa", to chyba nie warto, zwlaszcza tylko na dwa tygodnie - zysk znikomy i dobra okazja do popsucia starych przyjazni, bo "zaufanie" niejako wyklucza spisywanie szczegolowej umowy, kaucji, gwarancji, roszczen, etc. ... :roll:
Wojciech1968 napisał(a):
Czy pozostawienie jachtu na 14 dni bez opieki wymaga większych niepokoi, jak użyczenie go zaufanej osobie

Dobre pytanie!
Catz zostaje bez opieki 10 miesiecy ( sasiedzi kontroluja tylko stan pokrowca ) i marnuje sie w srodziemnomorskim piecu systematycznie, ale i powoli i w sposob kontrolowany ( w sensie przewidywalny )
Catz

Autor:  Gienek [ 21 mar 2013, o 22:48 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Paco , zgłaszać nie musisz ...
Rozważ , czy nie lepiej po prostu udostępnić za darmo .
I tak nie będziesz miał kolejki chętnych , a jeżeli ktoś się trafi ,
to zyskasz dobrego znajomego (przyjaciel , to ten , z którym bawiło się w piaskownicy :)) .
Na tym forum są żeglarze , który de facto zapraszają na jacht za darmo i
jednocześnie oferują swoje towarzystwo (na morzu wartość nie do przecenienia) .
Porównaj się z propozycją Zgrzyba , żeby nie szukać za daleko .
A są jeszcze inne fora , regaty etc .
Moim zdaniem (a nie mam w tym interesu żadnego , bo na morze nie mam zamiaru , dopóki żona nie wyda rozkazu) opłaty portowe wystarczą .
Ale to nie mój cyrk i nie moje małpy...
Pozdrawiam .
PS
Catz był szybszy . Powyższe z uwzględniem Jego uwag .

Autor:  Paco [ 21 mar 2013, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Na razie koniecznosci takowej nie ma....
ot takie czyste teoretyzowanie.
Do lodki mam podejscie bardzo osobiste. Szkoda by bylo by cos sie stalo.
Oczywiscie jesli ktos jest w poblizu to zapraszam, zawsze mozemy poplywac :)
Wcale sie nie napinam czy lodka ma plywac w czarterze...w sumie nawet bardzo bym nie chcial.
Zastanawiam sie glosno jedynie co zrobic jak mnie przycisnie finansowo i nie znajde nowej pracy w tym czasie.
Zglaszac musze, bo to co mozna powyzej niezgloszonego juz mam zarobione :D
A u mnie troche inaczej to sie objawia.
Dobrym pytaniem jest co zrobic jak ktos cos uszkodzi....zaczna sie przepychanki ze znajomymi. Od tego jestem daleki :D
Coz pewnie bedzie stala bidusia sama przez te 2 tygodnie...no chyba ze nie pojade na wakacje :D

Autor:  Wojciech [ 21 mar 2013, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Paco napisał(a):
Dobrym pytaniem jest co zrobic jak ktos cos uszkodzi....zaczna sie przepychanki ze znajomymi. Od tego jestem daleki

Jeszcze lepszym pytaniem może być... co zaoferować kolejnej załodze, gdy jacht na tyle będzie uszkodzony, że nie będzie mógł dalej żeglować?
Takie pytania będą się nasuwać, gdy zajmiesz się czarterowaniem na dłużej jak jeden raz.

Autor:  Catz [ 21 mar 2013, o 23:25 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Paco napisał(a):
Coz pewnie bedzie stala bidusia sama przez te 2 tygodnie...no chyba ze nie pojade na wakacje

Kwestia negocjacji - ja od razu, jeszcze jak byl tylko na kartce w kratke, zawarlem z Catz'em umowe: siedzisz cicho, robisz swoje i co dziesiec lat lifting generalny!
Wypada na ten rok i obietnice spelnie.
Paco napisał(a):
Zastanawiam sie glosno jedynie co zrobic jak mnie przycisnie finansowo i nie znajde nowej pracy w tym czasie.

To chyba wszyscy zrozumieli. :roll:
Stad moje sugestie o "zaufanych kumplach"... Miecz obosieczny.
Catz

Autor:  Pasat [ 22 mar 2013, o 13:32 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Ahoj!
Jeśli mogę coś dodać - albo chcesz mieć jacht pod opieką inna niż portowa, albo chcesz zarobić. Bo cenę to dałeś raczej zarobkową.
Ja bym to zrobił tak- jak już masz wypuścić to :
-spisz umowę bezpłatnego użyczenia - żeby się nikt nie przyp...- i do ubezpieczenia też ma to chyba znaczenie
-ten kto się zdecyduje - niech ubezpieczy jacht na te dwa tyg. min.( na wszelki wypadek)
-a jako "wynagrodzenie" dogadaj sie bardziej symbolicznie niż zarobkowo - albo jakieś roboty przy jachcie, albo niech kupią Ci w prezencie jakiś sprzęt jachtowy do doposażenia, albo farby / środki do konserwacji w kwocie jaką sobie ustalicie. Albo wykupią jakieś opłaty portowe, lub ubezpieczenie na dłuższy okres dla jachtu...
Wtedy chyba wszyscy będą zadowoleni.
chyba optymalne rozwiązanie
pozdrawiam
Lech

Autor:  Colonel [ 22 mar 2013, o 14:03 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Generalnie namawiałbym na nieudostępnianie jachtu nikomu bez Twej obecności!
Jeśli już to:
- osobie bardzo zaufanej;
- "niekomercyjnie";
- możesz spisać umowę, że żzyczasz nieodpłatnie jachtu, za zwrotem jedynie "kosztów stałych" w które wlicza sie: dzinny koszt posiadania miejsca w marinie, dzienny koszt ubezpieczeń, przypadjacy na jeden ddzień koszt zimowania, wodowania i rutynowej rocznej konserwacji. Koszty paliwa, wody, opłat portowych i zywności ponosi "jachtobiorca", ponosi też wszelkiei koszty napraw niepokryte przez ubezpieczenie (chocby franszyzę i utracone zniżki). Do umowy załaczasz szczegółowy wykaz wyposażenia oraz instrukcje obsługi jachtu i ograniczenia eksploatacyjne.
Ale lepiej niech stoi bezpiecznie w domu.

Autor:  zosta [ 22 mar 2013, o 14:16 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Paco napisał(a):
to bede musial to zglosic i zaplacic podatek.

Nie będziesz musiał. Tutaj u nas ewentualne wpływy są liczone jako pokrycie ułamka kosztów i nie podlegają żadnemu opodatkowaniu, zgłaszaniu itp, o ile czas wynajmu nie przekracza jakiegoś tam okresu, co jest do sprawdzenia.
Warto dla pewności zapytać czy ubezpieczalnia nie ma zastrzeżeń.

Generalnie jednak oddawanie nieznajomym, słabo znajomym, a nawet i dobrym znajomym jest niegodne polecenia. Łatwo stracić spokój ducha i znajomego...
Do łódeczek w wieku dojrzałym, trzeba podejścia umiejętnego i z wyczuciem, które się wyrabia godzinami dokręcając śrubki, oliwiąc, zszywając, łatając, klejąc, malując...
Czy nie tak?

Autor:  Paco [ 22 mar 2013, o 14:17 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Znajac zycie jacht bedzie stal bezpiecznie w domu.
To byly gdybania czy warto.
Generalnie widze wiecej przeciw niz za.
Zarobek bylby znikomy,(cena ktora podalem to cena z sufitu) a koszty pewnie spore.
BTW serce by mi peklo pewnie jak cos by sie stalo temu moejmu kredensowi.
Na razie glodem nie przymieram, a jak mnie przycisnie sprzedam....perkusje :D

EDITka:
Zawsze jak ktos ma ochote moze poplywac ze mna :)

Autor:  zosta [ 22 mar 2013, o 14:25 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

zosta napisał(a):
Nie będziesz musiał.

O, tutaj na poparcie: http://baatplassen.no/i/topic/29483-utl ... re-regler/

Autor:  darekint [ 23 mar 2013, o 10:07 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Widzę że masz bardzo emocjonalny stosunek do łódki i będziesz się cały czas zastanawiał czy to robią tak a tamto tak i czy pamiętają o tym czy tamtym a jak się coś stanie to stracisz znajomych.podejrzewam ze stać Cię na postój w marinie a raczej tam będzie mniejsze prawdopodobieństwo że coś się stanie.Ja bym odpuścił tym bardziej że się wahasz.Albo dajesz ją w czarter i nie boli Cię serce ze inni ją tłuką albo masz ją dla siebie.Oczywiście nie przekreślam innych że by dbali bo sam o cudze dbam w dwójnasób ale niech się coś stanie...........

Autor:  Perfectsail [ 3 cze 2013, o 21:32 ]
Tytuł:  Re: Czy puscic lodke w czarter...

Jeśli chcesz, to możemy Ci udostępnić naszą umowę czarteru jachtu, którą podpisujemy z klientami. Może Ci się przyda, żeby stworzyć coś własnego na jej podstawie? Bo czy za pieniądze czy za darmo, to zawsze jest bezpieczniej podpisać umowę.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/