Witam.
Jestem tu nowy.Kiedyś pływałem trochę po Solinie(doświadczenie mam jednak małe) . Po Zalewie Szczecińskim chciałbym popływać swoim jachtem. Doradźcie jaki typ jachtu wybrać na te wody.Dodam,że raczej bedę chciał pływać relaksowo ,w miarę bezpiecznie i mieć mozliwość dojścia do prawie każdego brzegu.Mam kilka swoich przemyśleń ,ale zawsze warto poprosić o radę kogoś kto ma wiedzę i doświadczenie w tym temacie .
Z góry dziękuje za ew.poświęcenie mi czasu.
Pozdrawiam.

Tylko po Zalewie? Nie zacznie Ciebie zaraz korcić by spróbować choć trochę słonego? Jak duża załoga? Jak długie rejsy? Nowy czy używany? Jakie pieniądze możesz zainwestować w jacht?
To chyba podstawowy zestaw pytań zanim zaczniesz prosić o pomoc.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Na Zalewie Szczecińskim "możliwość dojścia do prawie każdego brzegu" nie jest IMHO istotnym warunkiem wyboru łódki.
To nie Solina...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Dzięki za odpowiedz i sensowne pytania.
Raczej o morzu na razie nie myślę ...znam swoje miejsce w szeregu i musze nabrać doświadczenia.Poza tym wcześniej chciałbym poznać też kidyś jeziora mazurskie.Jacht używany w cenie do 15...no max do 20 tys.Biorę pod uwage konieczność pływania samemu i nie chciałbym uzależniać się od faktu ,że akurat nikt nie może czy mu sie nie chce.Rejsy raczej weekendowe ,może cos dłuższego w czasie urlopu?

Balastowy.

Jak na brzegu będzie port, to nie ma problemu.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Zdaję sobie sprawę ,że to nie Solina ,i własnie sprawa zanurzenia jednostki jest bardzo istotna .To raczej zdecydowanie preferuje mieczówki..

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Jest troche jachtów w ofertach i trudno sie zdecydowac na określony typ jak sie nie pływało...stąd prośba o każdą opinie.

Zalew to też słone, czyli morze.

Najłatwiej to zrobić czarterując jacht. Nie ma sensu wozić swojego.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Mieszkam na wyspie Wolin ...więc nie jest to wielki problem.

Dzieki wszystkim za dzisiejsze wiadomości .Dobranoc.

Nie poradzę Ci konkretnego jachtu. Ale generalnie zapomnij o "dochodzeniu do brzegu", to nie jezioro. Spokojnie mozesz myslec o jachcie balastowym, byle o niezbyt wielim zanurzeniu. Ze Szwecji za niewiele wiecej niż 20000 mozna sprowadzic pelnomorska Albin Vegę, za mniej Albin Viggena - obana Zalew sie nadaja i na pełne morze też.
SPodziewam się tez ze w Ustce będzie do kupienia 6 metrowy jachcik, o naprade nieduzym zanurzeniu ale o tym to na priv.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Samemu -balastowa Carina. Jeżeli nie "bolą" Ciebie stare jachciki. 2 osoby to max.
Albo Giga

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

A ja bym polecał Venus, taki złoty środek pomiędzy dzielnością, bezpieczeństwem, a zanurzeniem. Kolega chce popływać po Zalewie i WJM, a Wy go na morze wypędzacie
A co do obsługi przez jedną osobę, to po prostu poszukaj jachtu ze sprowadzonymi do kokpitu fałami miecza i żagli, a sam sobie spokojnie dasz radę. Do 15 tys. spokojnie kupisz ładny jacht, a do 20 tys. to jeszcze silnik i przyczepa się trafią.

pozdrawiam
Marcin

_________________
pozdrawiam serdecznie
Marcin

To co się goopio pytasz?
Stan zazielskowienia kanałów i zatok znasz więc mimo dobrych rad na Zalew Szczeciński raczej jacht balastowo-mieczowy z przyczepnym silnikiem.
Może wato by było abyś w któryś z najbliższych weekendów przejechał się do najbliższych klubów i marin i popytał. Czasem możesz znaleźć coś dobrego blisko siebie. Z tego co mówili zalewiacy to dużym powodzeniem, ze starszych typów łódek, cieszą się Venuski, Cariny, El-bimbo itp. Z nowszych raczej trudno powiedzieć.

PS: na Zalewie Szczecińskim, a właściwie na całej lagunie Odry jest wiele, bardzo wiele miejsc na brzegu do których można bezpiecznie dobić.

Cumulusy ( Opty64)

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Znalazłem jedną ofertę ze Szczecina...

Bimbka odradzam. Do 3B nie idzie, potem myje okienko.

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Witam wszystkich i dziekuje za wiele cennych podpowiedzi.jak na razie to najbardziej poważnie mysle o Venus.

Taa, to liste poprosze

U mnie w klubie jest wystawiony do sprzedania fajny, bardzo zadbany Cruiser 22.
Wlasciciel kupil nowy jacht. Na nasze wody to bardzo dobra lodka. W 20 tys powiniennes sie zmiescic. Lodka jest gotowa do wodowania juz pomalowana antyfulingiem.

Rzeczywiście z konstrukcji "jeziorowych" Venus i Giga byłyby tanie, a da sie je wyprowadzić i na Zalew i dalej, no i da sie przewieźć na środladzie.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Też się do prośby dołączę.
Wypowiadasz się Jacek z taką pewnością, że na pewno podasz nam wiele, bardzo wiele takich miejsc, prawda?
A może chociaż jakieś fotki wielu, bardzo wielu jachtów, cumujących u brzegów Zalewu? Pokażesz?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


El Bimbosz to same wady, zero zalet, do tego statecznościowo niepewny wielce. Serdecznie odradzam...to takie dziecko k... i szatana a nie jacht, zwłaszcza na ciut bardziej wymagające wody.

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Nie chce byc zlosliwy ale zalecanie jachtow mieczowych lub balastowo mieczowych i silnikow przyczepnych jest nieco w sprzecznosci z tendencjami u nas na Zalewie.
Jeszcze raz przywolam Piotra i jego sportine "Sowa" . W ktorym kierunku szly przebudowy i co bylo tego powodem najlepiej opowie sam

No to są różne opinie. Swoją oparłem na własnych spostrzeżeniach i rozmowach z miejscowymi żeglarzami. Rośliny oplatające miecz, ster i śrubę są w wielu miejscach niezłą zawalidrogą. Zalew to nie tylko tor Świnoujście Szczecin gdzie statki skutecznie koszą zielsko a też drga z zalewu przez Wolin do Dziwnowa gdzie podwodne łąki są ślicznie wybujałe. Można też znaleźć tam wiele miejsc gdzie można się zatrzymać a że nie widać nikogo nie oznacza, że się nie da tylko, że ruch tam jakoś tak mizerny. I nie jest to miejsce bardzo szczególne na zalewie. Jest tego o wiele więcej i trzeba powiedzieć, że zatoka Gdańska z Zalewem Wiślanym to już nie taka znowu atrakcja.
Jedna Sowa wiosny nie czyni, można powiedzieć Gdybym miał mieć swój jacht na zalew to na 90% byłby to jacht balastowo-mieczowy. Ale to oczywiście moje zdanie i można się z nim zgodzić lub nie.

Nie gniewaj się o pytanie, poprostu nie mam pojęcia: Jakie masz opływanie na Zalewie i Dąbskim?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Ale prześlesz nam Jacku listę nie będących portami miejsc, które byłeś łaskaw opisać słowami "na Zalewie Szczecińskim, a właściwie na całej lagunie Odry jest wiele, bardzo wiele miejsc na brzegu do których można bezpiecznie dobić"? Plizzzz...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Ponieważ planuje popływać swoją łódką mieczową po tych akwenach, to również bardzo proszę o info.

_________________
Pozdrawiam
Marian Jasiński

Widzisz Jacku, i ja i Piotr jestesmy miejscowymi zeglarzami plywajacymi od kilkudziesieciu lat po tym akwenie. Troche doswiadczenia mamy Przyznam ze nie spotkalem jeszcze z opiniami prezentowanymi przez Ciebie. Nawet Ci, ktorzy mieli mieczowe Foki czy Cariny zamieniaja je na jednostki balastowe lub zamieniaja miecze na balasty. To u nas popularna tendencja. Nie slyszalem zeby ktokolwiek zrobil odwrotnie.

Czekamy z utesknieniem na te Twoja liste

Na podstawie moich kilku przelotów Szczecin - Świnkowo jakoś nie bardzo kojarzę tabunów łódek po chaszczach

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Unin-Stara wieś położona na lewym brzegu Dziwnej. Po. Do brzegu można dobić na dziko dochodząc dziobem do kilku głazów leżących w wodzie.