Jak w tytule.
Musimy dokonać wyboru jachtu na tygodniowy rejs z 7-osobową załogą.
Bavaria ma lat 5, Oceanis to dwulatek.
Nigdy takim luksusami nie pływałem i nie mam pojęcia, który wybrać.
Co radzicie ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To zależy, co preferujesz. Ja (chyba) bym wziął Bawarię.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Rozumiem, że pływałeś obydwoma. Tak bardzo się różnią ?

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Bwariami różnymi dużo pływałem. Oceanicem 40 dwukrotnie. Plusem B jak dla mnie jest zabudowa i lepsza manewrowość na silniku. Plusem O jest silnik Janmar, który sporo mniej od Volvo pali.
Z kolei tego wyboru plus dla O to to, że "młody".
Generalnie sprawa sprowadza się do wyboru pomiędzy Oplem a np. Fordem.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Wezcie ten lepiej wyposazony, w lepszym stanie i od lepszej firmy. Albo tanszy. A najlepiej yaki, ktory sie wam bedzie bardziej podobal. Roznicy w czarterze nie ma, dacie rade na obu. Roznice sa przy bezposrednim porownaniu i rylko.

Dla mnie jednak francuz jest trochę lepiej wykonany, i (może subiektywne wrażenie) trochę szybszy i ostrzej żeglujący. Tym, bardziej, że 2 latek będzie miał mniej porozciągane żagle niż pięciolatek. Inne części też będą w lepszym stanie. Ja bym brał oceanisa.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Raczej Oplem a Citroenem

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Gdy zdecydowałem się na Oceanica 40 (Korsyka) żeglowałem przez 14 dni z Bawarią 42 (80 cm dłuższą). Też myślałem, że Oceanic będzie szybszy, okazało się, że b 42 była sporo szybsza.
Należy więc założyć, że przy tej samej długości szybkość jest ta sama.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Pewnie też trochę zależy od konkretnego egzemplarza, jego stopnia zużycia, żagli, obrośnięcia dna i ilości butelek w posiadaniu załogi

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Mój Oceanic miał 2 lata, Bawaria 4 lata. Oba jachty miały żagle rolowane, Oceanic z listwami !
Po prostu teoria, że Bawarie względem innych jachtów są powolne, wzięła w łeb. Różnic nie ma.
Miałem jeszcze jedno złe doświadczenie z jachtem Oceanic 40. W silnych szkwałach (a takie były w Grecji i na Korsyce) niekontrolowanie ostrzył.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

A mnie się zdawało, że oceanis (to był 393) jakoś mniej tłucze na falach, które bavarkę bardziej spowalniają. Z tym ostrzeniem to ciekawe... i nie fajne. Na tym, którym pływałem nie było takiej tendencji a też powiewało do 8B (na kanarach). Może faktycznie na gładkiej wodzie bavaria szła szybciej (37 dochodziliśmy do 7kn)

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Oceanis, no chyba, że Bavarka jest zdecydowanie tańsza, bo w jachtach tej wielkości różnice w wyposażeniu są niewielkie i cena może decydować, ale jednak Oceanis to gdyby wzorem kolegów przenieść na samochody, to Volkswagen, a Bavaria to Daewo

_________________
Pozdrawiam
Darek

Fakt , że Oceanis na zdjęciach wnętrza wygląda na bardziej stylowy i dopracowany. Ale to nie znaczy, że lepiej pływa....
Cene jest niemal ta sama, Oceanis jest droższa o 50 Euro, co nie ma w praktyce znaczenia....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Piotr, gdzie się wybieracie na rejs?

_________________
Wojciech1968 Port Rybnik
W życiu piękne są tylko chwile...

Mam dokładnie odwrotne odczucia. Tu B38C z lat 2008/2010
http://www.mola-yachtcharter-ostsee.de/ ... ?Yacht=112
A tu Oceanic 37
http://www.google.pl/imgres?imgurl=http ... Ag&dur=950

I kiedy ?

Weź Oceanica, jest nowszy i ma zdecydowanie lepiej umiejscowioną łazienkę. A to ważne.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Piotrek, bierzcie Oceanisa. W zeszłym roku pływałem na Oceanisie 40 i był naprawdę OK.
B28C po pięciu latach w czarterze może być w różnym stanie.

_________________
Pozdrawiam
Krzyś

Bavariami pływałem wiele razy, Oceanisem chyba tylko raz, był to model 475. Dobrze go wspominam. Chyba wybrałbym Oceanisa.

_________________
Jedni mówią po to, żeby mówić, a inni po to, żeby powiedzieć.

Ale Francuz ma (dla mnie) jedną wadę w stosunku do Niemca: Przy stole nawigacyjnym siedzi się tyłem do kierunku jazdy i nie można się porządnie oprzeć, jeno boczkiem

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Panowie, to jest tylko tydzien czarteru! Trzeba wziac poprostu to, co sie bardziej podoba i tyle. Albo tansze, albo w lepszym stanie, albo z lepszej firmy czy lepiej wyposazone.
Przykladowo: jak jeden ma ploter w kokpicie a drugi nie -moze to zadecydowac. To nie kupno, tylko czarter. Na obu jachtach bedziecie sie czuli rownie fajnie jezeli chodzi o konstrukcje.

Ale tu nie chodzi o to, żeby złapać króliczka, ale gonić go!

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Dobra, dawać mnie tego Oceanisa
Ponieważ Sławek już się Zawiasi, a ja nie mogę gadać - więc nie zadzwonię do Skipera podejmuję diecezję sam, najwyżej będę oskubany

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

No i słusznie. A myślałem, że sam poskiperujesz...

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

I to jest słuszna decyzja, a gdzie i kiedy ?

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

przecie napisał: diecezja!

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

Kriss ja, bezpatencie ?
Przecież bym gdzieś tam zaginął
Szczerze, nawet gdyby patent nie był wymagany nie czuję się na siłach....
Nie mam wiedzy i umiejętności do samodzielnego prowadzenia jachtu na słonym.....

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Weź kompas, a jak nawali sprawdź po której stronie masztu rośnie pech i spoko.

_________________
Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć.
Krzysztof Chałupczak

Jako stary harcerz, północ zawsze jakoś znajdę, nawet jak nie będzie mchu po północnej stronie masztu
Myślę, że do Włoch bym trafił, a potem w prawo lub w lewo wzdłuż wybrzeża
Nigdy za to nie manewrowałem tak dużym jachtem na silniku w marinie, a wolałbym nie narobić szkód i odebrać kaucję w całości

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Nie lękajcie się! (cytując Rodaka)
A tyle razy było tu mówione, że to nie patent pływa (a nawet - zaryzykowałbym twierdzenie - że od razu idzie na dno)

_________________
Pozdrawiam, Krzysztof Kusiel-Moroz
_____________________________________________________
navigare... i wystarczy

37 stop tonie duzy jacht. Z manewrami sobie poradzisz bez problemu.

Żebyś nie wykrakał
Nie każdy 37-mio stopowy jacht tonie...
Natomiast 37, 36-tki bardzo ładnie/szybko "słuchają" steru na wsteczu - w pierwszy dzień wystarczy poćwiczyć kilka razy jazdę tyłem w zatoczce - przy brzegu żeby mieć punkt odniesienia i spoko.

_________________
Tomek Sosin - +48 724 334 721
... jakby było lepiej - to by sie nie dało wytrzymać!

"Sławek się Zawiasi", jeśli masz na myśli Sławka R, to jemu żaden rozmiar jachtu nie jest straszny.

_________________
Pozdrawiam
Darek