Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Mały ket kabinowy
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=15210
Strona 1 z 4

Autor:  Bastard [ 7 maja 2013, o 19:40 ]
Tytuł:  Mały ket kabinowy

Tak sobie rozważam różne ewentualności łódkowe dostosowane do zbiorników które są w mojej okolicy i wpadł mi w oko jacht kontrukcji Jana Gorgula pt. Kecik.
Założenia są następujące:
- jacht łatwy w prowadzeniu dla emeryta, z jednym żaglem czyli ket,
- do pływania na zbiornikach retencyjnych, Cedzyna, Chańcza, Zalew Sulejowski czyli małe zanurzenie
- służacy też do łowienia ryb z możliwością przenocowania na wodzie, czyli jakaś mała kabinka.
- jacht mobilny, czyli o możliwie małej wadze.
- i najważniejsze, ekonomiczny w wykonaniu przez fachowca. Sam chciałbym go sobie zbudować ale niestety mam inne obowiązki i ewentualnie mogę uczestniczyć tylko z doskoku.
Co o tym sądzicie? Czy ktoś widział na Sulejowskim ten jacht, a może inne propozycje? Za wszelkie uwagi i propozycje będę bardzo wdzięczny.

Załączniki:
kecik.jpg
kecik.jpg [ 56.34 KiB | Przeglądane 10451 razy ]

Autor:  LukasJ [ 7 maja 2013, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Fajny jachcik, musisz przemyśleć czy obsługa dwóch mieczy podczas halsowania, nie będzie zbyt denerwujaca. Ewentualnie trzeba by pogadać z konstruktorem, o zmianie na jeden miecz obrotowy.

Autor:  Jaromir [ 7 maja 2013, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Te opuszczane "pod prąd", szybrowe miecze, z ich negatywnym kątem natarcia będą IMO zawsze powodowały dużo kłopotów, zwłaszcza w pływaniu po płytkich, zarastających zbiornikach...
Istnieją prostsze, sprawdzone sposoby na pozbycie się skrzyni mieczowej z wnętrza kabiny, przy zachowaniu operowania mieczami z kokpitu - oczywiście mieczami obrotowymi.
Przykładem niech będą rozwiązania, jakie zastosował Wojtek Kasprzak w "Sztrandku" albo w "Sztrandusiu".
Obrazek
Obrazek

BTW - jeżeli upierasz się przy kecie - może spytasz Wojtka czy nie chciałby rozrysować takiej wersji ożaglowania w którejś ze swoich łódeczek?
Więcej na ich temat tu:
http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/sztranus/sztrplan.html
http://www.zeglarstwo.sail-ho.pl/sztrand/sztrplan.html

Autor:  Bastard [ 7 maja 2013, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

pierdupierdu napisał(a):
Przykładem niech będą rozwiązania, jakie zastosował Wojtek Kasprzak w "Sztrandku" albo w "Sztrandusiu".

Te konstrukcje wcześniej już rozważałem, ale dopiero po znalezieniu Kecika można coś pokombinować. Sztrandek jest za duży i za pojemny no i ma większe zanurzenie i wagę. Mnie wystarczą dwie koje tak jak w Sztrandusiu ale gdyby pozostawiając zanurzenie i szerokość wydłużyć go o 20-40 cm i dać mu ożaglowanie ket typu huari to już by było to o czym na dziś myślę. Chyba rzeczywiście muszę napisać do konstruktora.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

A czy ktoś ma doświadczenie z pływania z takim typem żagla. Jaka jest charakterystyka pływania w zależności od wiatru, sprawność, jakich osiągów można się spodziewać przy masie łódki (z załogą) około 350 kg i powierzchni żagla około 9-10 m kw.?

Autor:  Catz [ 7 maja 2013, o 22:31 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Bastard napisał(a):
Jaka jest charakterystyka pływania w zależności od wiatru, sprawność, jakich osiągów można się spodziewać przy masie łódki (z załogą) około 350 kg i powierzchni żagla około 9-10 m kw.?

Bardzo przyzwoitych! ;)
Przy tej samej powierzchni, jeden zagiel jest sprawniejszy niz dwa, tanszy ( robocizna, osprzet ) i latwiejszy w obsludze ( regulacje, taklowanie, obserwacja ).
I jeszcze mniej placzacych sie pod nogami lin.
Warto nie psuc zwrotow - nie da sie skontrowac fokiem! ;)
Catz

Autor:  Bastard [ 8 maja 2013, o 06:54 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Liczę też na innych obecnych na forum konstruktorów, może w ich projektach jest także coś co dało by się przeprojektować na około 4,5 m keta z dwoma miejscami do spania.
W każdym razie daję sobie czas na uzgodnienia do jesieni, a potem wybór i do dzieła aby następny sezon pływać już na własnej łódce. :D

Autor:  Waldi_L_N [ 8 maja 2013, o 07:05 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Jak chcesz łowić z łódki to zwróć uwagę na to, by takielunek był bez achtersztagu. Bardzo utrudnia życie, zwłaszcza w nocy :evil:

Autor:  Były_User 934585 [ 8 maja 2013, o 07:15 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Bastard napisał(a):
Liczę też na innych obecnych na forum konstruktorów, może w ich projektach jest także coś co dało by się przeprojektować na około 4,5 m keta z dwoma miejscami do spania.
Gdybyś dołożył długości to może coś Stefana Eknera?
http://www.charleston.pl/charleston-550/#more-194
Albo nawet

http://www.charleston.pl/ragtime/#more-153 ;)

Autor:  LukasJ [ 8 maja 2013, o 07:26 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Jacek Woźniak napisał(a):

Jacku, ale Ragtime, mimo pięknych linii, w/g mnie totalnie nie nadaje się do pływania na płytkim śródlądziu - 85cm zanurzenia. Kecik - 20cm.

Autor:  Bastard [ 8 maja 2013, o 07:35 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Napisałem do konstruktorów. :D

Autor:  peter [ 8 maja 2013, o 07:40 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

To już troszkę hardcore ale może spodoba ci się coś z projektów Pana Michalaka? Proste, tanie, sprawne...http://www.duckworksbbs.com/plans/jim/michalak.htm
Na nasze śródlądowe akweny jak znalazł...np ta: http://www.duckworksbbs.com/plans/jim/m ... /index.htm

Autor:  Waldi_L_N [ 8 maja 2013, o 07:59 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

I 2 miecze na mały akwen to niepotrzebna mordęga. Upraszczasz żagle do keta żeby mieć mniej pracy i 2 miecze? Jeżeli już to 2 płetwy stałe jak w Baśce.

Autor:  Janna [ 8 maja 2013, o 08:06 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Sławku, a rozważałeś setkę? Myślę, że mógłbyś np. z Kurczakiem pogadać.

Autor:  Kurczak [ 8 maja 2013, o 09:13 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Setka jest fajna, ale to slup.
Sławek chce typowego keta.
Chyba, że zmieni zdanie i dołoży dodatkowo pół metra do założonych 4,5 :)

Setka faktycznie jest bardziej dwu niż czteroosobowa (chodzi o dorosłych), choć z dokumentacji wynika, że cztero. W sumie to 2+2 :D

Autor:  Bastard [ 8 maja 2013, o 09:39 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Waldi_L_N napisał(a):
Upraszczasz żagle do keta żeby mieć mniej pracy i 2 miecze? Jeżeli już to 2 płetwy stałe jak w Baśce.
Te miecze nie są obowiązkowe. Po prostu ta łódka tak miała. A im bardziej się przyglądam, to tym bardziej podobają mi się klasyczne linie catboatów, jak w załączniku. I znowu pytania:
- czy budowa klasycznego catboata będzie droższa i ewentualnie jak dużo droższa,
- jak taka konstrukcja będzie się sprawować na większym zbiorniku, przy większych wiatrach i fali (zwroty przez sztag i ewentualne prysznice od fal z dziobu lub burty)

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Janna napisał(a):
Sławku, a rozważałeś setkę?

Rozważałem wszystko, ale jestem leniwy i chcę mieć tylko jeden sznurek do obsługi. :mrgreen:

Załączniki:
Example_of_a_Catboat.jpg
Example_of_a_Catboat.jpg [ 23.73 KiB | Przeglądane 9968 razy ]

Autor:  Waldi_L_N [ 8 maja 2013, o 09:50 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Bastard napisał(a):
A im bardziej się przyglądam, to tym bardziej podobają mi się klasyczne linie catboatów.

No to masz dobry gust :D
Poszukam Tobie linków do prostych sklejkowych konstrukcji wieczorem jak wrócę do domu.
No i nasza klasyka Charleston Eknera
http://www.charleston.pl/charleston-550/
Choć ja wolałbym to:
http://www.charleston.pl/swing-dla-mlodego/#more-377

Autor:  Janna [ 8 maja 2013, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Catboaty są śliczne. Ale podobno kiepsko pod wiatr pływają, bo były wymyślone do pływania z bryzą (poranną - w morze, z wieczorną - do domu).

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Setka jest fajna, ale to slup

Wiem, wiem. :roll: Ale pływałam sama małym slupem radząc sobie bez problemów. W razie napadu lenistwa można coś zwinąć. ;)

Autor:  peter [ 8 maja 2013, o 10:54 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Chebacco pana Bolgera ładne jest. :D

Autor:  mbober1 [ 8 maja 2013, o 11:01 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Obrazek

Wiem powinienem promować naszych konstruktorów, ale jakoś mi do tego wątku pasuje powyższa konstrukcja.

Więcej info tu:
viewtopic.php?f=5&t=15205

Autor:  Bastard [ 8 maja 2013, o 11:04 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Problemem obcych konstrukcji może być problem z adaptacją, bo różne udogodnienia przychodzą mi do głowy. Na przykład analizując Charlestona 550 mam następne pytania. A co jeśli przyszłoby mi do głowy zrobić wyprawę takim jachcikiem np. na Mazury albo rzeki i kanały. Jak w miarę rozsądnie rozwiązać sprawę szybkiego kładzenia masztu i ewentualną zabudowę silnika nie psując linii łódki - czy byłaby możliwość zabudowy silnika w studzience?

Autor:  Kurczak [ 8 maja 2013, o 11:24 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Janna napisał(a):
Catboaty są śliczne. Ale podobno kiepsko pod wiatr pływają, bo były wymyślone do pływania z bryzą (poranną - w morze, z wieczorną - do domu).

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Kurczak napisał(a):
Setka jest fajna, ale to slup

Wiem, wiem. :roll: Ale pływałam sama małym slupem radząc sobie bez problemów. W razie napadu lenistwa można coś zwinąć. ;)


Mi się to często zdarza, widziałem samotnych żeglarzy prowadzących dużo większe niż moja utki na śródlądziu. Przy sprowadzonych linach do kokpitu, a to teraz standard - to nie jest problem. :D

Autor:  Catz [ 8 maja 2013, o 13:55 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Janna napisał(a):
podobno kiepsko pod wiatr pływają, bo były wymyślone do pływania z bryzą (poranną - w morze, z wieczorną - do domu).

Moze te z Cap Cod.
Przy tej samej smuklosci zagla, ket chodzi pod wiatr rownie dobrze i czesto ostrzej.
W praktyce groty keta sa zwykle nieco wieksze, wiec i mniej smukle ( nadal przy zalozeniu, ze porownujemy podobne lodki ), bo trzeba jakos skompensowac brak foka.
W ostatnia niedziele widzialem z bliska keta, ktory latwo wygral z banda slupow ze spinakerami na typowej trasie regatowej.
Bastard napisał(a):
- czy budowa klasycznego catboata będzie droższa i ewentualnie jak dużo droższa,
- jak taka konstrukcja będzie się sprawować na większym zbiorniku, przy większych wiatrach i fali (zwroty przez sztag i ewentualne prysznice od fal z dziobu lub burty)

Budowa takiego, jak na obrazku, ktory zamiesciles, bedzie droga i trudna.
Sprawowac sie bedzie dobrze - zalezy jaka konstrukcje wybierzesz...
Dla unikniecia nieporozumien: ket jest tylko typem ozaglowania.
Catboat to kazda lodka z ozaglowaniem typu ket ( Finn, Ok Dinhgy, Laser ) chociaz istnieja tendencje do okreslania tym slowem "ketow z Cap Cod", czyli lodki jak z Twojego obrazka.
Catz

Autor:  artur_k [ 8 maja 2013, o 16:48 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

peter napisał(a):
Na nasze śródlądowe akweny jak znalazł...np ta: http://www.duckworksbbs.com/plans/jim/m ... /index.htm


Do tej pory projekty Michalaka po prostu mi się nie podobały, ale ten Musicbox2 jest niesamowity. Po prostu mnie urzekł. No i wydaje się być na prawdę prosty w budowie jak na kabinówkę! Chyba kupię sobie plany i może w przyszłości coś zbuduję...

Autor:  Janna [ 8 maja 2013, o 16:57 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Catz napisał(a):
Catboat to kazda lodka z ozaglowaniem typu ket ( Finn, Ok Dinhgy, Laser ) chociaz istnieja tendencje do okreslania tym slowem "ketow z Cap Cod", czyli lodki jak z Twojego obrazka.

Te ostatnie właśnie miałam na myśli, pisząc zarówno o ich urodzie jak i właściwościach. Nie wiedziałam, że jest to nazwa ogólna.

Autor:  boSmann [ 8 maja 2013, o 19:14 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

mbober1 napisał(a):
Wiem powinienem promować naszych konstruktorów

No właśnie :evil:
Kombinujecie, coś wyszukujecie a łódki p.Witolda jakoś nikt nawet nie wspomi
http://www.oldtimeryacht.com/tobis/CYRA ... neczka.htm
Simple też jest interesującą łódeczką

Autor:  Vlad [ 8 maja 2013, o 20:12 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Może ta konstrukcja będzie tą ostateczną / tylko trochę dłuższa /.
http://www.port21.pl/2003/11/szarotka/

Autor:  Catz [ 8 maja 2013, o 21:16 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Janna napisał(a):
Te ostatnie właśnie miałam na myśli

Kiedys poklocilem sie tu strasznie z Robho o scow.
On myslal historycznie i zrodlowo, ja - normalnie, czyli regatowo, czy tez zwyczajowo ;)
Catz

Autor:  peter [ 8 maja 2013, o 21:55 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

Catz napisał(a):
Kiedys poklocilem sie tu strasznie z Robho o scow.


No i czym się tu chwalisz! :evil: to żeś awanturnik to już wszyscy na forum wiemy,nie potrzebna tu ta autoreklama! :evil:
A Catboat to jest jeden,ten ze Stanów, po polskiemu przynajmniej, bo to drugie to "łódź z ożaglowaniem typu ket", a nie żaden cat boat. Tak samo mamy myjnie samochodowe,a nie carwasznie, spotkania, a nie meetingi itd. Jeszcze by brakowało żebym w Polsce żeglował na bołcie a nie na łódce.

Autor:  Catz [ 8 maja 2013, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

peter napisał(a):
nie potrzebna tu ta autoreklama!

Trocinami sie wypchaj Zacofancu - teraz to sie nazywa autopromocja! ;)
peter napisał(a):
mamy myjnie samochodowe,a nie carwasznie,

Umylem wlasnie recznie swoje piekne auto... Z zalem, bo splynal z woda rok wspomnien...
Catz

Autor:  Bastard [ 8 maja 2013, o 22:04 ]
Tytuł:  Re: Mały ket kabinowy

No to mamy kilka propozycji krajowych. Ale widzę tu pewien problem bo wszystkie one maja minimalne zanurzenie 40-45 cm. Czy nie da się takiej łódki zrobić z minimum 20-25 cm zanurzeniem? :-(

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/