Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m ?
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=16421
Strona 1 z 8

Autor:  Vlad [ 21 sie 2013, o 17:07 ]
Tytuł:  Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m ?

Nowy wątek wydzielony z "Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach" viewtopic.php?f=5&t=16352#p245933


Proszę o więcej info. o PIP-ie M.

Autor:  Jaromir [ 21 sie 2013, o 17:34 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Vlad napisał(a):
Proszę o więcej info. o PIP-ie M.

Jako że PIP to kompletnie inna łódka niż "Setka"...,
jako że PIP jest konstrukcją kompletnie innego konstruktora niż konstruktor "Setki",
a także ze względu na to, że PIP został zaprojektowany do kompletnie innych celów niż "Setka" (nie wspominając o "Setce po przemyśleniach") -
- bardzo serdecznie proszę by "więcej info. o PIP-ie " nastąpiło w jakimś zupełnie odrębnym wątku...

PS. Bo strach już doprawdy lodówkę otworzyć!

Autor:  Marian Strzelecki [ 21 sie 2013, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Koledzy: M@rek & Yigael & Pierd...
jeśli nie lubicie "zaglądać do lodówki" to jest taki przycisk :
ignoruj - czyli: dodaj do wrogów i nie będziecie widzieć więcej tego nudnego Strzeleckiego.
Szczerze i wielokrotnie namawiam do wypróbowania!
Będziecie spokojniejsi. :cool:
Jeśli jednak go/mnie czytacie to robicie to na własną odpowiedzialność, a taką dorośli ludzie podobno miewają.
No oprócz masochistów. :rotfl:


Do wątku zaprosił mnie jego założyciel, i prosił o komentarz:
Ponieważ Oba jachty Setka i PIP były zaprojektowane w podobnym czasie:
kiedy jaszcze żelazka nie królowały wszędzie w regatach,
(a konstruktorzy więcej myśleli, a nmiej klapali w klawiatury ;) ),
oba są sklejkowe, oba podobnej wielkości; i podobnej koncepcji
więc nie dziwi, że maja niektóre cechy podobne:
poczynając od płaskiego dna a na wąskiej linii wodnej na rufie skończywszy.
Ja tu (na forum) jestem po to, aby ludziom pokazywać, że można jachty projektować inaczej niż stereotypowo, i wszędzie tam gdzie widzę powinowactwo koncepcyjne, (z moimi przemyśleniami)
będę punktował te cechy które uznałem za pozytywne.
Ponieważ PIP był moim (jedynym i najlepszym ;) ) jachtem regatowym, jasne jest, że będę się do niego odnosił w większości przypadków.

A gdy zarówno Pustak: (Magnum) jak i Setka (Gringo i Mała Mi) mają dla mnie nośne skojarzenia
I nie zamierzam przestać pisać o tym co mi się kojarzy i z czym. :-P

MJS

ps
Gdy nie wiem co i jak działa (Patrz np. temat Fastent) staram się pytać tych co wiedzą lepiej.
(chyba, że się z nimi przekomarzam; Marcinie :lol: )
I cieszcie się koledzy, że jeszcze nie zaśmieciłem WAM wątku
rysunkami lub/i porównaniami linii wodnych; krzywych wyporności; stateczności; (PIPa i Setki) lub podobnych denerwujących was bzdur. :rotfl:

ps2
Kolego Vlad:
więcej o PIP-ie można znaleźć na tym i (tamtym S.F.) forum:
w wyszukiwarce pod nazwą np. PIP-550 lub choćby tu:
viewtopic.php?f=5&t=13745&hilit=na+sztorc

Autor:  Ryś [ 21 sie 2013, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Krzywą stateczności setki proszem :mrgreen: Może być w porównaniu do PIPa ;)

Autor:  Marian Strzelecki [ 21 sie 2013, o 23:23 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

RyśM napisał(a):
Krzywą stateczności setki proszem :mrgreen: Może być w porównaniu do PIPa ;)

Nie znam; nie wiem; ale wiem,
że podobne do siebie :rotfl:
MJS

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 sie 2013, o 10:54 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Łukaszu nie przesadzaj;
Obie łódki powstały jako śródlądowe, bo wtedy (1986r.) nawet marzyć o pływaniu na nich po morzach nie mogliśmy.
Pamiętaj, że jak zaistniał pomysł płynięcia Kaczorkiem na "Bornhorn" (1975r) i gdy powstawał Laysander, to były moje ostatnie pomysły (i projekty) publikowane w redakcji
- potem już (przez lata) nie było w Żaglach (ani nigdzie indziej) publikacji Strzeleckiego. :-x

Setka nawet wtedy była małą dzielną pękata ale jednak łódką śródlądową, a Pipa reklamowałem jako najpojemniejsze Mikro na świecie. ;) i jedyne pływania morskie o jakich marzyłem to start w kontrolowanych przez władze M.Ś. Micro na Zatoce Puckiej. :rotfl:

Po prostu możliwości mentalne socjalizmu były takie.

Natomiast proporcje jachtów do których się dziś przyzwyczailiśmy są nieco inne,
a to właśnie nastąpiło dzięki koromysłom:
taką metodą kozy :rotfl:
I to jest ich dzisiejsze zwycięstwo: mamony nad tradycją.

A jak pisze Catz nie ma jachtów śródlądowych i morskich: są jachty dobre i złe.

Ja jednak uważam, że niektóre są na morze lepsze, :D
a inne gorsze i dlatego narysowałem Laysandera, a teraz rysuję Śmigłego i C'hardego a wzoruję się raczej na Raqtimie L=5m Eknera niż na Pipie.

MJS

Załączniki:
Ragtime rufa.JPG
Ragtime rufa.JPG [ 82.46 KiB | Przeglądane 10558 razy ]

Autor:  Vlad [ 22 sie 2013, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Pytałem o PIP-M."Poprzednika" znam i w związku z tym pytanie o wersję M /wiadomym jest,że jego długość to 5m - i co dalej?/.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Marian Strzelecki napisał(a):
skróconym do 5m PIPie-M

"Poprzednika"PIP-550 Micro - znam i w związku z tym pytanie o jego krótsza wersję /M/.

Autor:  LukasJ [ 22 sie 2013, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Regaty Setek przez A. pokazały, że można to zrobić na 5m łódce. Ale to jak z seksem w Małym Fiacie, też się da. Osobiście wolę coś troszeczkę większego.
...i gdyby Janusz Maderski wprowadził drugą klasę, o taką do 6m. Tak wiem jest Mini-Transat, ale w/g mnie zbyt komercyjne i nie tak kameralne jak Setki :)

ps. Marian, w czym przesadzam?

Autor:  Jaromir [ 22 sie 2013, o 22:07 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Marian Strzelecki napisał(a):
Obie łódki powstały jako śródlądowe, bo wtedy (1986r.) nawet marzyć o pływaniu na nich po morzach nie mogliśmy.
.../cut/...

Po prostu możliwości mentalne socjalizmu były takie.

Skoro już ustaliło się, że w tym wątku w ogóle nie dyskutujemy tu o tytułowej "Setce po przemyśleniach"...

Nie zwalałbym braku marzeń w latach 80-tych wyłącznie na socjalizm.
Wtedy, całkiem podobnie jak dziś, kto nie potrafił nawet marzyć - nie marzył.
A kto się wyzwolił z "możliwości mentalnych" (swoich własnych, co najwyżej implikowanych przez ówczesny "socjalizm") - ten żeglował po morzu, ba - budował pływające po morzu łódki.

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 sie 2013, o 22:14 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

lj78 napisał(a):
Ale to jak z seksem w Małym Fiacie, też się da.
... tylko reflektorki wylatują :rotfl:
Cytuj:
...i gdyby Janusz Maderski wprowadził drugą klasę, o taką do 6m.

stary Knur Ci chodzi po głowie? :roll:

Kolego Vlad:
Mam rysunki (od wczoraj), ale się boję,
żeby lodówka komuś nie zamarzła od ciągłego pilnowania. ;)

ps
Łukaszu;
w tym, że Setka to koromysło ;)

Autor:  LukasJ [ 22 sie 2013, o 22:32 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Stary/Nowy poszerzony z wklęsłym dziobem Knur z podwodziem a'la prawdziwy rykoszetujacy półmisek, łamiący wszelkie konwenanse, całkowicie inny od najnowszej wersji Setki. ;)

Marian pokazuj tego Mini PipaMikro, bo dziś są takie czasy ze utki jeszcze nie ma a nortframy, draxusy-srusy, balti-talti - sprzedają gawiedzi renderingi z Rhinocerosa.
Jak będziesz rysowal do lodówki, to kaszanka utki ci nie koopi ;)

Ku uciesze purystycznych anty-offtopowców, mogę zaraz stworzyć wątek o tytule:
"M jak MiniPipMikro, a Setka na A." :rotfl:

ps. Marianie, Setka to koromysło lat 80-tych ;) gdzie własności nautyczne były równie ważne co hotelowe. A koromysłem teraźniejszym jest Mazurski Star Trek - Numbian 29,99 :-P gdzie własnościom hotelowym dorownują tylko dizajnersko-lanserskie, bo nautyczne i tak dawno odleciały w kosmos... :-P

pps. A później połączę oba wątki pod nazwą "Optymalny kształt kadłuba, małej łódki sklejkowej do żeglugi oceanicznej." O... :mrgreen:

Autor:  Marian Strzelecki [ 22 sie 2013, o 23:11 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

...nie przeczytawszy do końca twego postu pisałem:
Twórz waćpan, (a może zmień tytuł?) ale na taki aby i wielu innych chciało się dołączyć.
N.p.
Aurora; PIP-M; Sztrandek czy Raqtime... kto popłynie na fali Setki w regatach 30 lecia jej powstania :rotfl:
MJS

ps
Ciekawe, dlaczego nasz kapitan P.P. nie wypowiada sie na temat Setki; a biadoli, że inni się wypowiadają nie tak jak by chciał. :roll:

Autor:  LukasJ [ 22 sie 2013, o 23:44 ]
Tytuł:  Re: Nowa Setka po oceanicznych przemyśleniach

Ok. Za kilka godzin wydzielę nowy wątek, bo teraz mi się oczy same zamykają.

Autor:  Ryś [ 23 sie 2013, o 11:59 ]
Tytuł:  Re: Aurora, PIP-M, Sztrandek, Raqtime... kto popłynie na fal

pierdupierdu napisał(a):
Nie zwalałbym braku marzeń w latach 80-tych wyłącznie na socjalizm.
Wtedy, całkiem podobnie jak dziś, kto nie potrafił nawet marzyć - nie marzył.
A kto się wyzwolił z "możliwości mentalnych" (swoich własnych, co najwyżej implikowanych przez ówczesny "socjalizm") - ten żeglował po morzu, ba - budował pływające po morzu łódki.

A budował, fakt :mrgreen:
Nawet było takich wielu. A nawet było sporo łódek rzędu 5 metrów (z groszami) gdyż takie można było wozić łatwo a nawet nadać na bagaż koleją :lol:
Wspominałem tu gdzieś pełnomorską Kaczuszkę... była najmniejsza ze znanych mię osobiście 'morskich'.
Do Jugosławii - kraju demoludów - można było wyjechać bez kłopotu i bez paszportu. A niektórzy nawet spłynęli Dunajem. Tyż socjalistycznie.

Wiecie - z Krakowa wciąż jest na Śródziemne bliżej niż na Bałtyk; szybciej dojedzie. O lepszej pogodzie nie wspominając :-P
Co powodem że takie łódki wciąż mają sens, choć dziś robiłbym coś koło 7 metrów, rozsądniejszy to rozmiar a przewieźć nadal nie kłopot.

Autor:  Marian Strzelecki [ 23 sie 2013, o 21:59 ]
Tytuł:  Re: Aurora, PIP-M, Sztrandek, Raqtime... kto popłynie na fal

Nie chcę polemizować z kapitanem dwojga pierdu, bo nie mam już z kim. :cool:
Przeszedł (po raz drugi) w niebyt (czyli dodałem tam gdzie trzeba) :rotfl:
jak napisze coś ciekawego to mnie zawiadomcie.


RysiuM nie temat tu także (chyba) na dysputy z (...) czy i jak za czasów projektowania Setki pływało się po morzu. ( chyba)

Do dziś mamy tego konsekwencje (napewno): popatrz na nasze wybrzeże i ilość małych jachtów tam pływających.
Nadchodzi mam nadzieję czas gdy jachtów (i marin) zaczyna być więcej.
I o tym tu piszmy:
O tym jak wyciągnąć ludzi ze śródlądzia i wypchnąć ich na morze,
a i na ocean może też. :D
...jakie mamy już jachty do tego się nadające.
... jakie jachty z klas 500 czy Micro są i sie nadają.
....jakie warto zaprojektować jeszcze.
... i czy warto? :mrgreen:
MJS

ps Adminie wielki:
czy nie dało by sie poprawić tytułu tak aby dokończyć nazwę "Setki'
można wywalić np: przecinki i -M lub trzy kropki zamienić na - myślnik i już starczy

Autor:  piotr6 [ 23 sie 2013, o 22:05 ]
Tytuł:  Re: Aurora, PIP-M, Sztrandek, Raqtime... kto popłynie na fal

mozna całkiem tanio kupić jachty używana zagranicą. Więc po co budować?
Moim zdaniem nie ma rynku w Polsce na jachty do ok 6,5m na morze

Autor:  Marian Strzelecki [ 23 sie 2013, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Aurora, PIP-M, Sztrandek, Raqtime... kto popłynie na fal

No i właśnie chcemy to zmienić: wykorzystując i podpierając się wyczynem Setki i Szymona
popatrz ilu ludzi oglądało teksty o małych na morzu... może wśród nich będą ci co pójdą za MałąMi i Gringo.
MJS

Autor:  piotr6 [ 23 sie 2013, o 22:28 ]
Tytuł:  Re: Aurora, PIP-M, Sztrandek, Raqtime... kto popłynie na fal

zamiast budować 5m łódkę większość kupi za granicą jacht większy, tańszy, i wygodniejszy do małego remontu. Zobacz na rynek łódek na Mazurach na morzu też, czym wygodniejszy tym lepszy.
Jak zaczynalem pływać po morzu w Polsce to pierwsza była foka potem jaguar 22 teraz Kelt 760. w międzyczasie pływałem jeszcze na paru innych 7m i 8,70 m.
Myśle ,że byłoby zapotrzebowanie jacht coś jak Giga ale 7,4m i trochę szersza

Autor:  Marian Strzelecki [ 24 sie 2013, o 00:06 ]
Tytuł:  Re: Aurora, PIP-M, Sztrandek, Raqtime... kto popłynie na fal

Mówimy o dwu różnych sprawach:
Ty o opłacalności i o większośći, a ja/my o fantazji;
o marzeniach i ich realizacji np. w garażu.
Załącznik:
Clipboard01.jpg
Clipboard01.jpg [ 142.08 KiB | Przeglądane 9799 razy ]


Jak myślisz skąd tylu zgłoszonych już na następne regaty?
Nawet jak połowa z nich nie wystartuję, to jednak wszyscy oni będą przez kilka lat mieli o czym dumać i nad czym dłubać.
MJS
ps
Pisałem kiedyś do Maderskiego: czy dopuści inne jachty do regat?
odpowiedział: nie ma sprawy niech tylko się zgłoszą ... :cool:

Autor:  piotr6 [ 24 sie 2013, o 07:41 ]
Tytuł:  Re: Aurora, PIP-M, Sztrandek, Raqtime... kto popłynie na fal

ja też mowię o marzeniach, o marzeniu,żeby móc pływać na własnej łódce.
Podaję tylko najkrótszą drogę do swojego jachtu.
Oczywiście, jak ktoś lubi majsterkować to czemu nie. Tylko cały czas uważam,że łódka 5m,
kabinowa jest bez sensu

Autor:  LukasJ [ 24 sie 2013, o 08:42 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

piotr6 napisał(a):
Jak zaczynalem pływać po morzu w Polsce to pierwsza była foka potem jaguar 22 teraz Kelt 760. w międzyczasie pływałem jeszcze na paru innych 7m i 8,70 m.

...i tu jesteś dobrym przykładem, o co w tym wszystkim chodzi :)
Od czegoś trzeba zacząć, najlepiej od małej łódki, niech ludzie zobaczą, że nie trzeba mieć stalówki typu Bruceo, by popłynąć na morze, a potem jak Szymon i Janusz na Karaiby :)
Dalej, nie każdy lubi używane sprzęty, i mimo że łatwiej jechać do Szwecji po 40letniego Albin Vigena do lekkiego remontu, to potem może okazać się że ten lekki remont kosztuje tyle kasy, co Setka Janusza Maderskiego.
Janusz Maderski na swoim blogu w dniu 13.10.2012 napisał(a):
Łączny dotychczasowy koszt materiałów i elementów gotowych - 5623 PLN

Materiały i elementy gotowe (od początku budowy):

19 arkuszy 244cm x 122cm sklejki wodoodpornej 110 PLN/arkusz - 2090 PLN
7 litrów kleju po 30 PLN/litr - 210 PLN
0,25 m3 desek po 800 PLN/m3 - 200 PLN
wkręty nierdzewne - 140 PLN
papier ścierny, ostrze do wyrzynarki itp. - 70 PLN
Epidian 5 (7,5l) + utwardzacz - 300 PLN
szkło (mata + tkanina) 4kg - 50 PLN
folia polietylenowa - 12 PLN
śruby, nakrętki, zawiasy, drobne okucia - 280 PLN
zawiasy steru - 150 PLN
poliwęglan na okna - 180 PLN
płetwa balastowa - 400 PLN

farby, lakiery, rozcieńczalniki, wałki i pędzle - 634 PLN
ołów (złom) 110 kg - 495 PLN
profil na maszt - 412 PLN

Autor:  piotr6 [ 24 sie 2013, o 09:32 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

no i masz 7metrowy jacht sprawdzony w miarę wygodny :D
Ja tam nie jestem jakimś przeciwnikiem 5 metrowcow ale wiem z doświaczenia ,że po jednym sezonie pływania raczej wymienia się na większe, za 1000euro w Hollandii masz trochę łódek do wyboru

Autor:  Marian Strzelecki [ 24 sie 2013, o 13:04 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

Piotrze Ty cały czas nie rozumiesz, że tu nie chodzi o chęć posiadania jachtu.
W tych klimatach chodzi o chęć dłubania wieczorami, zamiast siedzenie przy piwie przed TV i potem dumę z tego, że zrobiony tymi ręcami popłynął daleko i bezpiecznie.
MJS
ps
W każdym razie ja tak mam ale widzę, że takich wariatów jest jeszcze kilku na świecie i z tego się cieszę.
Na przykład: gdybym miał na celu target, to bym projektował szczoteczki do zębów.
Podobnie Ekner projektowałby same Trimigi a nie Raqtimy,
a Kasprzak nie rozdawałby planów Sztrandka za darmo.

Autor:  piotr6 [ 24 sie 2013, o 13:20 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

Marianie ja to rozumiem i popieram. Zwracam uwagę tylko,że oprócz majsterkowania,przychodzi czas na pływanie. Oczywiście da się pływać na 5metrowej łódce ale sam przyznasz,że komfort życia jest dyskusyjny.
Dążę do tego żebyś swoje talenta skierował na studia nad łódką np 6-7m, która byłaby popularniejsza i bardziej potrzebna, oczywiście moim zdaniem,

ps. ja naprawdę nie jestem zwolennikiem jakiś luksusów, na ale mamy 21 wiek.

Autor:  Ryś [ 24 sie 2013, o 13:36 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

Poprę Piotra :-P A dlatego że ubrałem siem w łódkę do podłubania właśnie (popłynie w końcu lecz, mówiąc prawdę, nie spieszy mi siem z tem pływaniem :oops: )
A nie zbudowałbym takiej, bo by mnie nie było stać na materiał... Sam ołów na kil chyba drożej by kosztował niż dałem za całą :lol:
Weź zatem ten drobny aspekt pod uwagę. Ekonomiczny, znaczy.

Autor:  Marian Strzelecki [ 25 sie 2013, o 17:24 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

No właśnie ekonomiczny ... hmm
Właśnie poddałem się przy dłubaniu nad Nell...

Myślę o budowie PIP'a-500 : łatwiej, szybciej, taniej, realniej,
...dalej :cool:
MJS
ps
ale myśleć każdy może :roll:

Załączniki:
PIP-500bb.jpg
PIP-500bb.jpg [ 49.01 KiB | Przeglądane 9420 razy ]

Autor:  Marian Strzelecki [ 25 sie 2013, o 18:27 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

Marian Strzelecki napisał(a):
No właśnie ekonomiczny ... hmm
Właśnie poddałem się przy dłubaniu nad Nell...

Myślę o budowie PIP'a-500 : łatwiej, szybciej, taniej, realniej,
...dalej :cool:
MJS
ps
ale myśleć każdy może :roll:


ps2
ale myślałem że na forum ktoś powrzuca co ciekawsze jachty 5m
do pływania morskiego,
a tu widzę że stali bywalcy zamilkli...
Pływają? czy co? :lol:

Autor:  piotr6 [ 25 sie 2013, o 18:35 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

Marian Strzelecki napisał(a):
co ciekawsze jachty 5m
do pływania morskiego,


moim zdaniem takich nie ma.

Oczywiście niektórymi się da ale po co się męczyć .

Marian chyba będę w stałej opozycji do Ciebie za te pięciometrowce :D :D

Autor:  Marian Strzelecki [ 25 sie 2013, o 19:07 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

Posłuchaj:
Nie da się płynąć na fali Setki-500 jachtem X-600cm
Niezależnie od tego:
od trzech lat na forum proponuję projekty nowych łódek: Punta911, Knura 650, Chardego500, Laysandera 510, Śmigłego 500, ...
oglądaczy jest wielu, przymierzaczy mniej, ale to normalne.

Jeśli przychodzi do budowy ludziska sie wycofują: wymiękają finansowo.
Podstawowym argumentem jest:
nie mam gdzie robić - nie stać mnie na wynajem hali.
Sam tak od wczoraj mam.
Stąd zaczynają przodować projekty takie które da się radę w zwykłym garażu klepać.
Od zawsze projektowałem dla młodych czy starych ale dłubaczy, a blichtr zostawiałem konkurentom.
Jak znajdzie się chętny na te większe, nie ma sprawy,
ale chętni są na razie tylko na te mniejsze*.



MJS

*Nie licząc Szamanidesa :lol:

Autor:  LukasJ [ 25 sie 2013, o 19:11 ]
Tytuł:  Re: Kto popłynie na fali Setki? - jakie inne jachty mają 5m

piotr6 napisał(a):
moim zdaniem takich nie ma.

Są. Np. Witolda Tobisa z lat '70 taki jak Nord, albo nie Tobisa Rambler by się nadawał z lekkimi modyfikacjami - skrócony o 17cm i stałą płetwą zamiast miecza.
...i dżonkowy katamaran Roberta Hoffmana.
Może Silhouette mkI obcięta o 26cm?

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Knur 650? Myślałem, że jest tylko 600-ka...

Strona 1 z 8 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/