Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

POP 25
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=17706
Strona 1 z 1

Autor:  Vlad [ 17 sty 2014, o 21:16 ]
Tytuł:  POP 25

Bardzo ciekawa konstrukcja do budowy amatorskiej i na morze.Oraz inne ciekawe też morskie.
http://www.yachtdesign.com.br/02_ingles ... c41-2.html
http://www.yachtdesign.com.br/02_ingles ... b28-2.html

Autor:  Vlad [ 17 sty 2014, o 21:50 ]
Tytuł:  Re: POP 25

oraz to : http://www.yachtdesign.com.br/01_portug ... /news2.htm

Autor:  Marian Strzelecki [ 18 sty 2014, o 00:36 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Ciekawe to może tak, a i animacje fajne;
ale brzydszego to trudno będzie znaleźć:
Załącznik:
Pop 25.jpg
Pop 25.jpg [ 35.6 KiB | Przeglądane 7774 razy ]


Dobrze, że inne jego łódki są niezłe.
MJS

Załączniki:
building-manual-01.jpg
building-manual-01.jpg [ 53.23 KiB | Przeglądane 7767 razy ]

Autor:  Vlad [ 18 sty 2014, o 21:21 ]
Tytuł:  Re: POP 25

De gustibus.../i cytat../ i czy faktycznie taki brzydki ? a który podobnej klasy i do "amateurbuilding" jest cacy?.

Pop 25 - żaglowiec zaprojektowany dla przyszłości

Roberto Barros

"Wyobraźmy sobie rodzinę, że zbudował żaglówkę dwadzieścia pięć stóp w ogrodzie domu w weekendy wiodących plus minus kilka lat do pracy. Kiedy był gotowy, łódź została wniesiona do klubu, aby być ochrzczonym. Po krótkim i humorystyczny mowy być uszkodzony i tradycyjna butelka szampana na stępce, gdy dźwig umieścił go w wodzie pływały lepiej niż oczekiwano, pozostawiając końcówkę dziobu i pawęży oraz powyżej linii wodnej. W tym czasie, dla chwały właścicieli, wszyscy przyjaciele zaproszeni do długo oczekiwanej premiery klaskali."

Autor:  Ryś [ 18 sty 2014, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Vlad napisał(a):
De gustibus... a który podobnej klasy i do "amateurbuilding" jest cacy?
"amateur" nie znaczy że tylko pudło z płaskiej płyty, niczym trumnę, zbić potrafi - a pudłowatość wcale tak znów roboty nie ułatwia jak siem czasem zdaje, nie przy tej wielkości. A juz na pewno nie ułatwia jej "konstrukcja przekładkowa ze sklejki"...

A taki jest cacy ;)
Obrazek
Libo ten http://www.vivierboats.com/pdf/koalen26_EN.pdf

Autor:  Marian Strzelecki [ 19 sty 2014, o 04:01 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Vlad napisał(a):
De gustibus.../i cytat../ i czy faktycznie taki brzydki ? a który podobnej klasy i do "amateurbuilding" jest cacy?.
Pop 25 - żaglowiec zaprojektowany dla przyszłości
Roberto Barros... gdy dźwig umieścił go w wodzie pływały lepiej niż oczekiwano, pozostawiając końcówkę dziobu i pawęży oraz powyżej linii wodnej.
W tym czasie, dla chwały właścicieli, wszyscy przyjaciele zaproszeni do długo oczekiwanej premiery klaskali."

Jeżeli jedynym/głównym wyróżnikiem dobroci jachtu przyszłości jest fakt, że rufa i dziób są powyżej lustra wody to ja ...
wymiękam... mogę klaskać na wiwat, że nie utonął.
Może źle się wyraziłem - brzydki jest pojęciem względnym:

Ten jacht żaglowy jest zły konstrukcyjnie i to bardziej zły, niż jakikolwiek z krytykowanych przeze mnie (na forum'ach) jachtów zaprzeczających cechom żeglugowym żeglarskim (włącznie z Nubianami).

Jacht żaglowy z samych pryncypiów ma być napędzany żaglami, więc ma się przechylać, więc powinien mieć miecz/kil - lub podobnie.
To jest istota żeglugi pod wiatr.
Jeśli ma kształt trójkąta, żaden boczny opór (umieszczony symetrycznie) nie będzie prawidłowo działał.
Jeśli więc robimy jacht trójkątny (bardziej lub mniej) to pozbawiamy go (bardziej lub mniej) cech jachtu żaglowego.
W skrajnym przypadku nie będzie wektora siły służącego do płynięcia inaczej niż z wiatrem.
Niech taki jacht będzie motorówką - to nie będę się (tak bardzo :lol:) czepiał.
- ale to także zależy czy motorówką wypornościowa czy ślizgową.
MJS

ps
Gdzieś powinna być granica (naginania teorii żeglowania) poza którą iść się nie powinno: ale od kilkudziesięciu lat kolejne widzę próby przesuwania tej granicy w nieskończoność i udawania, że wszystko jest ok.
Nie nie jest (pod wpływem bezrozumnej mody na jachty pseudo ślizgowe)- jest coraz gorzej. :twisted: :evil:

Autor:  Vlad [ 19 sty 2014, o 18:58 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Szkoda , że konstruktor tego jachtu nie " zna" tak prostych wyżej wymienionych zasad i zaprojektował POP25 który jest budowany / ku zadowoleniu armatorów/niemal na całym świecie? .Trochę mnie to dziwi.No ale może się nie znam na .....
http://www.yachtdesign.com.br/02_ingles/who.htm

Autor:  Marian Strzelecki [ 19 sty 2014, o 19:28 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Tak szkoda.
Mnie już nic nie dziwi.
Ale może się nie znam.

MJS

ps
już nie chce mi się polemizować z argumentami, że skoro jest sławny to ... itd.

Możemy podyskutować merytorycznie o jachcie:
a nie o jego światowej sławie konstruktorze.
Święte krowy też mogą czasem wdepnąć w g....

Autor:  Alterus [ 19 sty 2014, o 19:59 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Marian Strzelecki napisał(a):

Jacht żaglowy z samych pryncypiów ma być napędzany żaglami, więc ma się przechylać, więc powinien mieć miecz/kil - lub podobnie.
To jest istota żeglugi pod wiatr.


Na pewno nie ja będę tu silił się na polemikę z naszym znakomitym konstruktorem i proszę tak mojego pytania nie odczytywać, ale dlaczego "ma się przechylać"? Czy nie jest tak, że ponieważ nie potrafimy przeciwdziałać przechyłowi, dostosowujemy do tego konstrukcję kadłuba i dorabiamy resztę teorii? Czyż to nie jest tak, że właśnie nie przechylający się kadłub byłby dla pędnika żaglowego konstrukcją doskonałą?

Autor:  Marian Strzelecki [ 19 sty 2014, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Tak!
Barka rzeczna np. z Tamizy jest tego przykładem, ale to nie jacht spacerowy z przeznaczeniem na morze, ani nie żelazko typu IMOCA przeznaczone do wygrywania regat z wiatrem*.
Ubolewam, że dzisiejsze tendencje idą bezmyślnie w kierunku trójkątnych kadłubów bez konsekwencji (czytaj mój podpis) w postaci rozwiązań zbieżnych kilów i mieczy, a pomijają całkowicie zjawiska puntów czy nawet najnowocześniejszych "pustaków" patrz Magnum 747 / Prysmian 747
Pisze o tym od kilku lat do znudzenia i na okrągło, ale widzę, że do wielu nie dociaram i że to głos wołającego na puszczy. :-(
MJS

*innych przykładów jast mnóstwo: wielokadłubowce.

-------------------------------------------------------------
Kolego VLAD
Doczytałem życiorys projektanta R.Barros ...
I tam jakoś tych wielu Popów na całym świecie nie widać:
dwa jachty POP25 i kilka w budowie.
tak jak piszesz robi sie mity.


ps
cyt:
"znakomitym konstruktorem" ?
pisałem już, gdzieś ;) że nie uznaję świętych krów?
(w żadnym wydaniu) , znakomitym można być po śmierci,
a przedtem każdy może sie mylić.

Autor:  Alterus [ 19 sty 2014, o 20:49 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Marian Strzelecki napisał(a):
Tak!
Barka rzeczna np. z Tamizy... (...)


A nasze szkuty chociażby, które, jak opisuje Gloger płynęły Wisłą pod prąd z szybkością kłusującego konia? Co daje jakieś 9 - 12 kilometrów na godzinę?
W gruncie rzeczy, zadaję sobie pytanie, czy nie na takiej też koncepcji opiera się konstrukcja dwukadłubowców, które są niczym tratwa z usuniętymi środkowymi elementami?

Omyłki są rzeczą ludzką a też nikt nie powinien czuć się wolnym od krytyki. Mam na myśli fakt, że wielu jest konstruktorów, ale niewielu z nich stać na wypracowanie ogólnej a spójnej koncepcji i to, nie daj Boże idącej akurat pod prąd powszechnie uznanym.

Autor:  Catz [ 19 sty 2014, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Alterus napisał(a):
W gruncie rzeczy, zadaję sobie pytanie, czy nie na takiej też koncepcji opiera się konstrukcja dwukadłubowców, które są niczym tratwa z usuniętymi środkowymi elementami?

Tam bardziej chodzi o powierzchnie zmoczona. Szerokosc katamaranow pozwala na solidny takielunek, niezbedny dla lodek "sztywnych".
Catz

Autor:  Alterus [ 19 sty 2014, o 21:13 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Catz napisał(a):
Alterus napisał(a):
W gruncie rzeczy, zadaję sobie pytanie, czy nie na takiej też koncepcji opiera się konstrukcja dwukadłubowców, które są niczym tratwa z usuniętymi środkowymi elementami?

Tam bardziej chodzi o powierzchnie zmoczona. Szerokosc katamaranow pozwala na solidny takielunek, niezbedny dla lodek "sztywnych".
Catz


Wątpię, aby o tym myśleli ich twórcy, czy byli w stanie to pojąć. Chodzi o powstanie koncepcji, jej empiryczne (bo jakież inne?) źródło.

Autor:  Mir [ 19 sty 2014, o 21:26 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Przypomina Optypesymista...
Załącznik:
OPM rc.JPG
OPM rc.JPG [ 56.33 KiB | Przeglądane 7230 razy ]

ale ten ma dwa dzioby i niższą burtę.

Autor:  Catz [ 19 sty 2014, o 21:55 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Alterus napisał(a):
Wątpię, aby o tym myśleli ich twórcy, czy byli w stanie to pojąć. Chodzi o powstanie koncepcji, jej empiryczne (bo jakież inne?) źródło.

Empiryzm od zawsze antycypowal i zastepowal skutecznie koncepcje. Myslenie tylko pomagalo.
Catz

Autor:  Alterus [ 19 sty 2014, o 22:46 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Catz napisał(a):
Alterus napisał(a):
Wątpię, aby o tym myśleli ich twórcy, czy byli w stanie to pojąć. Chodzi o powstanie koncepcji, jej empiryczne (bo jakież inne?) źródło.

Empiryzm od zawsze antycypowal i zastepowal skutecznie koncepcje. Myslenie tylko pomagalo.
Catz


Tak było. Jednak dzisiaj to koncepcje zaczynają wyprzedzać empiryzm. Czy nie na tym opiera się też nauka? Teorie, które szukają potwierdzenia, czasem z powodzeniem? A czasem bez..?

Autor:  Catz [ 19 sty 2014, o 22:59 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Alterus napisał(a):
Teorie, które szukają potwierdzenia, czasem z powodzeniem? A czasem bez..?

Oczywiscie. I technologia pomaga. Ceny rosna... Upieram sie przy twierdzeniu, ze nie wymyslono niczego nowego, lepszego - postep jest, ale bardziej dzieki technologii, niz teorii - technologia zreszta nie jest na kazda kieszen, upodobania i obyczaje.
Catz

Autor:  Marian Strzelecki [ 19 sty 2014, o 23:34 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Alterus napisał;
Cytuj:
Omyłki są rzeczą ludzką a też nikt nie powinien czuć się wolnym od krytyki.
Mam na myśli fakt, że wielu jest konstruktorów, ale niewielu z nich stać na wypracowanie ogólnej a spójnej koncepcji i to, nie daj Boże idącej akurat pod prąd powszechnie uznanym.

Miło mi że ktoś to zauważa :cool:
tyle, że to nie moja koncepcja (w zasadzie nie tylko moja ;) )
bo przychyla się do niej także kilku innych "nudziarzy" takich jak Marchaj , czy Coles nie wspominając o takich jak Atkins czy Colin.
MJS

Autor:  Marian Strzelecki [ 19 sty 2014, o 23:37 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Wydaje mi się że intuicja ludzi była od dawna, i dzięki niej był największy postep, a nie dzieki teoriom.
Aby stworzyć nowa teorię, najpierw trzeba intuicji;
odwrotnie chyba nie idzie tak łatwo.

A nowe technologie bardzo szybko tanieją gdy sa masowe.
MJS
ps
muszę iść do kuchni bo mi "IBM" pika w kieszeni, że jajka bedą na twardo. ;)

Autor:  Alterus [ 20 sty 2014, o 00:30 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Marian Strzelecki napisał(a):
Wydaje mi się że intuicja ludzi była od dawna, i dzięki niej był największy postep, a nie dzieki teoriom.
Aby stworzyć nowa teorię, najpierw trzeba intuicji;
odwrotnie chyba nie idzie tak łatwo.

Jeśli uznamy intuicję za wiedzę podświadomą, czy też nieuświadamianą, to wytworzyłby się ciąg: doświadczenie - intuicja - teoria - produkt.

Smacznego! :-D

P.s. Stać w jednym rzędzie z wymienionymi "dziwakami" to nie dyshonor chyba..? :-D

Autor:  Vlad [ 20 sty 2014, o 11:54 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Marian Strzelecki napisał(a):
Kolego VLAD
Doczytałem życiorys projektanta R.Barros ...
I tam jakoś tych wielu Popów na całym świecie nie widać:
są dwa jachty POP25 i kilka w budowie.
tak jak piszesz robi sie mity.



Jachty POP25 budowane są w:Argentynie,Brazylii,Niemczech,Nowej Zelandii,Portugalii,Turcji oraz USA ,dwa już pływają,parę prawdopodobnie już pływa/2014/tj.Rancho Alegre,Konquest i Hayal /Turcja/.Pozostałe to końcowy etap budowy.Aktualnie budowanych jest ok.30 jachtów.Więc jak się ma ta brzydota i złe nautyczne właściwości do takiego zainteresowania tanim jachtem morskim /także na wody pływowe/ zaprojektowanym przez osobę która profesjonalnie zajmuje się tym od parudziesięciu lat . Czy to faktycznie tak brzydka i nieudolna konstrukcja,jeśli tak to współczuć należy jej budowniczym a przede wszystkim autorowi projektu...

Autor:  Marian Strzelecki [ 20 sty 2014, o 14:40 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Tak zgadzam się z Twoją tezą:
Na całym świecie: - dwa na pewno już pływają, a kilka prawdopodobnie także. :lol:

W Twej wypowiedzi kluczowe są słowa: tanie, oraz profesjonalnie; a także od lat.

Nieodmiennie twierdzę, że wszystkie podnoszone przez Ciebie tezy,
nie mają się wcale do złej pływalności tego jachtu pod żaglami; pod wiatr,
oraz niebezpiecznym zachowaniu z wiatrem (silnym) z tyłu.
Dlatego współczuć należy tym którzy budują, a potem będą je mieli: jako i my mamy nasze Mazurskie koromysła.

Ze stwierdzenia, że brzydki się już wycofałem -: jest to sprawa subiektywna: dla mnie ten jacht jest brzydki z powodu swych sech nautycznych.
Dla kogoś komu one (te cechy - żelazkowatościowe) nie przeszkadzają, może być piękny tak samo jak moje "ulubione" :-P Nubiany,
...które w widoku z poziomu kokpitu są nowoczesne i śliczne. :rotfl: do tego stopnia, że mają potencję do pływania w ślizgu. (Jak to napisał jeden z użytkowników.)
Tak więc o gustach nie chcę dyskutować.

Załączniki:
Nubian 29 rufaaa m.jpg
Nubian 29 rufaaa m.jpg [ 28.94 KiB | Przeglądane 6858 razy ]

Autor:  robhosailor [ 20 sty 2014, o 14:52 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Nie mam pojęcia, jak POP 25 pływa, ale ...

Ze względu tylko, na płaskie powierzchnie dna i burt bym go nie przekreślał - praktyka pokazuje, że łódki z płaskim dnem i płaskimi burtami, pływają czasami nadspodziewanie dobrze.

Np tego projektanta:
https://www.google.pl/search?q=phil+bolger+plans&client=firefox-a&hs=dDw&rls=org.mozilla:pl:official&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ei=tCndUub3A6PF7AbMgIHoDA&ved=0CCwQsAQ&biw=1272&bih=631

Autor:  Marian Strzelecki [ 20 sty 2014, o 15:08 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Nie neguję:
sam zaprojektowałem więcej łódek z płaskim dnem niż z innym.
ale i nie odszczekują nic z tego co napisałem:
moje miały wąskie rufy :-P

a Phila sądzę, że w wieększości także.

Autor:  Marian J. [ 20 sty 2014, o 15:56 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Alterus napisał(a):
A nasze szkuty chociażby, które, jak opisuje Gloger płynęły Wisłą pod prąd z szybkością kłusującego konia? Co daje jakieś 9 - 12 kilometrów na godzinę?

Jakby ktoś chciał poczytać:http://literat.ug.edu.pl/gloger/gloger.pdf

Autor:  LukasJ [ 20 sty 2014, o 16:48 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Komuna sprasowała nas niesamowicie...
Czołobitność nieposkromiona :rotfl:
Zbudowano dwie łódki skonstruowane przez tego gościa?
To ja poproszę o połowę ukłonów skierowanych w jego stronę, moja konstrukcja jest zbudowana w dwa razy mniejszej ilości egzemplarzy.
Marian, a ile łódek pływa z twoich projektów? Na pewno kilkaset! :)

A Pop25 jest straszny, kompletne pomieszanie. Kadłub jak najnowszy ścigant, a kabnia jak z 50-letniego Cartera30...


ps. Ostatnio byłem świadkiem super czołobitności - "Żeglarz do konstruktora - "Jest Pan dla mnie autorytetem na równi z Éric'em Tabarly'em"...

Autor:  robhosailor [ 20 sty 2014, o 16:52 ]
Tytuł:  Re: POP 25

LukasJ napisał(a):
ps. Ostatnio byłem świadkiem super czołobitności - "Żeglarz do konstruktora - "Jest Pan dla mnie autorytetem na równi z Éric'em Tabarly'em"...

Byłem tego świadkiem, ale nie chciałem już nikomu dokopywać ... ;)

***
To ja chyba zaprojektuję i zbuduję tego Tobiego, żeby nie być gorszy ... ;)

Autor:  Marian Strzelecki [ 20 sty 2014, o 17:01 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Hi Hi ... nawet nie muszę być światkiem, żeby wiedzieć ... :lol:

MJS
ps.
Są ludzie, którzy jakimś nadprzyrodzonym sposobem potrafią siać wokół siebie majestat.
Możę wiecie jak to sie robi?
...bo ja też chętny bym był. :cool:

Autor:  LukasJ [ 20 sty 2014, o 17:07 ]
Tytuł:  Re: POP 25

...bo Ty mówisz bez całek i pochodnych trzeciego stopnia :rotfl:

Autor:  Marian Strzelecki [ 20 sty 2014, o 17:51 ]
Tytuł:  Re: POP 25

Marian Strzelecki napisał(a):
Hi Hi ... nawet nie muszę być świadkiem, żeby wiedzieć ... :lol:

MJS
ps.
Są ludzie, którzy jakimś nadprzyrodzonym sposobem potrafią siać wokół siebie majestat.
Możę wiecie jak to sie robi?
...bo ja też chętny bym był. :cool:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/