Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=17955 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Marian Strzelecki [ 7 lut 2014, o 04:05 ] |
Tytuł: | Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
chyba prościej nie można. |
Autor: | orawiak [ 7 lut 2014, o 21:36 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Wiem z wlasnego doswiadczenia ze latwiej samemu jest ciezka lodz wypchnac na dach niz ja potem z niego sciagac . Dotyczy to ciezkich lodek- gdy po zsunieciu z bagaznika nagle pojawia sie caly jej ciezar. Wypychajac je ( te lodzie ) pod gore ma sie lepsza kontrole i bardziej " naturalne" jest podnosic ciezar niz go opuszczac ![]() To tak troche jak wchodzenie i schodzenie po skalnej sciance. Tomek |
Autor: | Marian Strzelecki [ 7 lut 2014, o 22:04 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Zastanawiam sie czy dam radę tak wsadzić Finna 120kg) na VW-busa ? To chyba zależy głownie od rozstawu ( i długośći) tych belek. Nie jestem osiłkiem ale... Są i takie metody: tyle, że nie lubię samemu robić w elektryce a kupno/zlecenie chyba przekroczy cenę łódki. Natomiast tego przeważania na górze nie bał bym się po obejrzeniu tego filmu: |
Autor: | robhosailor [ 8 lut 2014, o 11:32 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Masa łódki na bagażniku dachowym to raczej mniej niż 70 kg. Tyle to już czasem za dużo dla dwóch, żeby unieść łódkę nad głowę i bez strat dla samochodu postawić na bagażnik dachowy. Nie wszystkie pokazane patenty są dobre do za i wyładunku łódek zapokladowanych. np. takiej jak moja: ![]() ![]() Potrzeba dwóch silnych facetów (ja mam trudności z wstawieniem na bagażnik, zwłaszcza teraz, kiedy dźwiganie jest przeciwwskazane) i daje radę, ale do manewrowania samemu potrzeba jakiegoś patentu. No i łódeczka jest lżejsza niż 70 kg. |
Autor: | Alterus [ 8 lut 2014, o 15:17 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Marian Strzelecki napisał(a): Zastanawiam sie czy dam radę tak wsadzić Finna 120kg) na VW-busa ? Tak bym nie kombinował. Trochę za duża masa i wysokość. Oczywiście nie jest to niemożliwe, ale wariant z lekką przyczepką zdecydowanie lepszy. I do załadunku, i do rozładunku - często na jakiejś łączce czy plaży. Jedną ze swoich łódek zbudowałem z założeniem przewozu na dachu (80kg) i jest do tego przystosowana, ale teraz chyba pomyślę o przyczepce... Jak pisze Robho chyba - kłopot tak zdjąć, aby nie porysować karoserii. Gdybym miał do dyspozycji busa, to może przyczepka składana, którą po złożeniu wrzucamy "na pakę"? Tylko czy dzisiaj takie rozwiązanie by przeszło? |
Autor: | Marian Strzelecki [ 8 lut 2014, o 19:55 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
No właśnie to dzisiaj mnie zrobiło w bambus. Miałem już koncepcję dość sprecyzowaną. Niestety dziś (dzięki unii?) mamy co mamy. A wożenie wypożyczonego wózka - "wte i wewte" mija się z sensem. |
Autor: | LukasJ [ 8 lut 2014, o 20:26 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Ale i tak mistrzem jest Errak, który wsadził na dach łódkę, większą niż samochód ![]() ![]() |
Autor: | Moniia [ 9 lut 2014, o 07:50 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Marian Strzelecki napisał(a): No właśnie to dzisiaj mnie zrobiło w bambus. Miałem już koncepcję dość sprecyzowaną. Niestety dziś (dzięki unii?) mamy co mamy. A wożenie wypożyczonego wózka - "wte i wewte" mija się z sensem. Czemu dzięki Unii? Dziękujcie przepisom lokalnym, ja mogę cokolwiek praktycznie przyczepić do samochodu, pod warunkiem, że przyczepię do tego także tablicę rejestracyjną (nie, nie zgadliście... Z numerem samochodu) i belkę ze światłami.... Wiec spokojnie moze być taki, co go potem złożę i do środka wrzucę... |
Autor: | Marian J. [ 9 lut 2014, o 10:26 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
LukasJ napisał(a): Ale i tak mistrzem jest Errak, który wsadził na dach łódkę, większą niż samochód A czy ktoś pomyślał o tym, że jak wiezie jacht na dachu samochodu dnem do dołu to mu do łódki może deszcz napadać. Jak trafi na oberwanie chmury to może być tego sporo. Klimat nam się zmienia i takiego zdarzenia bym nie wykluczył. A dla przykładu taki wątek z Sailforum:![]() http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?t=17953 |
Autor: | Marian Strzelecki [ 9 lut 2014, o 20:23 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Moniia napisał(a): Czemu dzięki Unii? Dziękujcie przepisom lokalnym, ja mogę cokolwiek praktycznie przyczepić do samochodu, pod warunkiem, że przyczepię do tego także tablicę rejestracyjną (nie, nie zgadliście... Z numerem samochodu) i belkę ze światłami.... Wiec spokojnie może być taki, co go potem złożę i do środka wrzucę... Dlatego dałem znak zapytania. Teraz pytam; czy GB to jeszcze/już/w ogóle unia? - bo mentalnie; raczej nie. ![]() pozazdrościć... |
Autor: | Catz [ 9 lut 2014, o 21:06 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Mam pomysl niezawodny, tani i sprawdzony: czterech sredniomocnych - zwykle wystarczy "bog zaplac". Jesli nie, to szesciopak piwa uczyni cuda. Catz |
Autor: | Marian Strzelecki [ 9 lut 2014, o 21:24 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
To się tak tylko mówi: ja jestem antytalent do takich rozmów: za przeniesienie Finna przez pierwszą "skocznię"; (śluza Dąbie Kraków) chcieli ode mnie więcej niż kosztowała łódka. ![]() Taki talent mam do interesów. Ale w trzy osoby (świeżo kupiony) Finn, do wodopoju jechał tak : |
Autor: | RadekNet [ 9 lut 2014, o 21:43 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Marian Strzelecki napisał(a): Moniia napisał(a): Czemu dzięki Unii? Dziękujcie przepisom lokalnym, ja mogę cokolwiek praktycznie przyczepić do samochodu, pod warunkiem, że przyczepię do tego także tablicę rejestracyjną (nie, nie zgadliście... Z numerem samochodu) i belkę ze światłami.... Wiec spokojnie może być taki, co go potem złożę i do środka wrzucę... Dlatego dałem znak zapytania. Teraz pytam; czy GB to jeszcze/już/w ogóle unia? - bo mentalnie; raczej nie. ![]() pozazdrościć... A Irlandia to Unia czy nie Unia? ![]() |
Autor: | Catz [ 9 lut 2014, o 23:18 ] |
Tytuł: | Re: Ładujemy łódkę - na dach; macie pomysły? |
Marian Strzelecki napisał(a): Taki talent mam do interesów. Tego mozna sie nauczyc: Kiedys dawno zatrzasnalem drzwi swojego wielkiego peugeota z kluczykami w srodku. Na pustkowiu, pozna pora... Wyboru nie mialem, podszedlem wiec do najblizszej bandy zbirow i spytalem, czy moze przypadkiem potrafia otworzyc zamkniete drzwi auta? "A gdzieby tam! a skadze znowu!" - To moze przynajmniej mozecie sprobowac, bo zalezy mi bardzo. " Nooo, sprobowac mozemy" Drzwi otworzyli w kilka sekund i dostali zasluzony banknot o umiarkowanym nominale. Ale to moze dlatego, ze jestem Polakiem? Catz |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |