Po 20 latach praktyki i ćwiczeń też by się je dało refować.
Zawsze porównujemy rzeczy genialne (acz prototypowe) a rzeczami "opraktykowanymi" na wszelkie strony. Tak jak silnik Vankla z czterosuwem)
To jest nieporównywalne.
| Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
| Wszystko już było? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=18765 |
Strona 1 z 1 |
| Autor: | robhosailor [ 23 kwi 2014, o 15:20 ] |
| Tytuł: | Wszystko już było? |
Plane-sail trimaran, czyli trimaran z ożaglowaniem w kształcie skrzydeł samolotu z roku 1969: Było takich pomysłów wtedy więcej, ale jakoś się nie przyjęły. W praktyce zaniechano tych pomysłów, a w zamian rozwinięto ożaglowanie bermudzkie i wygląda ono inaczej niż kiedyś. |
|
| Autor: | Alterus [ 23 kwi 2014, o 22:02 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
robhosailor napisał(a): Było takich pomysłów wtedy więcej, ale jakoś się nie przyjęły. Pomimo wysokiej sprawności, jak gdzieś czytałem, ich wadą był wielki problem z "refowaniem" i "zrzucaniem". Czyli - kwestia bezpieczeństwa. |
|
| Autor: | Marian Strzelecki [ 23 kwi 2014, o 22:25 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
Po 20 latach praktyki i ćwiczeń też by się je dało refować. Zawsze porównujemy rzeczy genialne (acz prototypowe) a rzeczami "opraktykowanymi" na wszelkie strony. Tak jak silnik Vankla z czterosuwem) To jest nieporównywalne. |
|
| Autor: | plitkin [ 23 kwi 2014, o 22:35 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
Nawe jak wprowadzili skrzydlo do americas cup, to mowili, ze to technologia sprzed kilkudziesieciu lat. Tylko materialy i technologie poszly do przodu. |
|
| Autor: | Alterus [ 23 kwi 2014, o 22:52 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
Marian Strzelecki napisał(a): Zawsze porównujemy rzeczy genialne (acz prototypowe) a rzeczami "opraktykowanymi" na wszelkie strony. Tak jak silnik Vankla z czterosuwem) To jest nieporównywalne. Nawet gdybyśmy nie mogli porównać wprost dwóch, służących do tego samego urządzeń, to zawsze możemy porównywać efekty czy opłacalność. Japończycy opracowali podobne niby-żagle jako dodatkowy napęd tankowca (czy innego dużego statku) - zbudowane z segmentów chowających się w sobie - każdy umieszczony wyżej jest o tyle mniejszy, że mieści się do niższego. Ale nie wiem, czy coś takiego już pływa. Silnik Wankla natomiast ma sporo wad, dlatego przegrywa z normalnym. |
|
| Autor: | Waldi_L_N [ 26 kwi 2014, o 06:28 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
Alterus napisał(a): Silnik Wankla natomiast ma sporo wad, dlatego przegrywa z normalnym. Choćby uszczelnienie |
|
| Autor: | Marian Strzelecki [ 26 kwi 2014, o 15:41 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
Nie choćby ale głównie uszczelnienie, ale gdyby włożyć w badania taką forsę jaką wkłada się w czterotakty, to wydaje się, że przy dzisiejszej technologii (choćby ceramiki) daleko dalej by zaszedł. Podobnie (a nawet bardziej) jest z dwusuwami, które w dobie opanowanego wtrysku powinny być wiodące w przemyśle samochodowym jako prostsze i tańsze w wykonaniu, a wiec i w niezawodności. No ale to długie gdybanie. MJS |
|
| Autor: | Alterus [ 26 kwi 2014, o 22:43 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
Marian Strzelecki napisał(a): No ale to długie gdybanie. MJS W silnik Wankla włożono już sporo forsy i cały czas się wkłada. Podobnie zresztą jak w silniki dwusuwowe. Są dowodem na to, że tam, gdzie w grę wchodzi wiele czynników, nadmierna prostota nie zawsze popłaca. Główną wadą obu jest duże, w porównaniu z czterosuwem, spalanie. A dokładniej - zużycie paliwa. Zaletą jest niższa masa w stosunku do uzyskiwanej mocy i owa kłopotliwa prostota. U Wankla problemy z uszczelnieniem w zasadzie zostały opanowane, ale uzyskano to stosując droższe materiały, a i samo uszczelnienie stopniem komplikacji znacznie przewyższa proste i tanie pierścienie do silników z cylindrami. Nie ma też możliwości szybkiej i taniej wymiany tulei cylindrowej czy szlifu, ale to może stracić znaczenie, ponieważ obserwujemy tendencję do produkcji "jednorazówek". Następną wadą silnika Wankla jest fakt, że prostota jego konstrukcji w dużej mierze jest pozorna, gdyż zmniejszenie ilości części nastąpiło kosztem ich komplikacji - kształtów i wymogów materiałowych. Zużywają się też o wiele szybciej od czterosuwów. Dwusuwy są powszechnie używane jako silniki małych mocy, (nie wiem, czy stosowane są jeszcze duże, np. do napędu statków ) gdyby jednak chcieć ich parametry podnieść do poziomu samochodowych, co w dużym stopniu jest możliwe, staną się tak samo prawie skomplikowane i drogie jak czterosuwowe - więc po co?.. |
|
| Autor: | Mir [ 27 kwi 2014, o 01:18 ] |
| Tytuł: | Re: Wszystko już było? |
Takiej grafiki na burcie jeszcze nie było...  Załącznik: POL 33.jpg [ 82.24 KiB | Przeglądane 2530 razy ] Fot. D. Sibilski |
|
| Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
| Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |
|