http://www.thedailysail.com/node/67270

Imoca idzie w stronę DSS i stałych kilów. Maniek się zapłacze bo chcą zwężać dzisiejsze "opasłe" dzioby coby piercing wave'ów był sprawniejszy

Ma być lżej, taniej, wygodniej bezpieczniej i… jeszcze szybciej. Dużo szybciej.

I tem sposobem razem kolejnem siem dowiem że wodolotem szybciej a samolotem jeszcze szybciej... niż transatlantykiem.
Dużo szybciej.
Co było koniecznem do udowodnienia
A z "taniej wygodniej bezpieczniej" to bym jednak nie przesadzał

A i tak piercing lepsiejszy zrobio takie:

Maniek nie będzie płakał,
Maniek już zaczyna się śmiać
...bo jeśli chodzi o bezpieczeństwo w żeglarstwie, to coraz więcej ma do powiedzenia niejaki Sikorski*
MJS

Igor Sikorski*






* Ten od helikopterów

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Błąd i manowce, najpierw szybkość póżniej reszta.

Na jakimś egzaminie ktoś z komisji mi powiedział" pływa pan za bardzo regatowo czyli niebezpiecznie"

_________________
pozdrowienia piotr

Ale nie jest to widowiskowe, jak dwa hydroptery z szybkością 40 węzłów mijają się na przeciwnych halsach o kilka metrów (vide Puchar Ameryki)? No tylko to, co jest dobre w match racingu, nie musi być wcale dobre przy regatach przez Atlantyk czy Vendee Globe i to mimo to, że komuś może udać się przepłynąć.

_________________
Pozdrawiam
Sławek
-----------------
http://www.waligorski.art/liryka.php?litera=b&nazwa=22
"Najważniejsze, że ocean jest duży, a Ameryka dokładnie w poprzek - nie da się nie trafić."

z reguły się od tego zaczyna, najczęściej nowości i rewulucje przychodzą z regat

_________________
pozdrowienia piotr

Czy mogę sobie ten cytat wstawić w podpis? Dawno mnie nic tak nie ubawiło.

Pływanie - choćby jako szotmen w regatach w załodze dobrego taktyka i skippera daje znacznie więcej pożytku i wiedzy o zeglowaniu niż wożenie się jakąś sasanką od Giżycka do Giżycka.

Bo czynny dział w regatach poza dobrą praktyką żeglarską uczy pływania bezpiecznego. Paradoksalnie, być może dla wielu, ale tak! Wywrotka na regatach to przecież praktycznie strata konkurencji, zderzenie - kółka...

Znajdź sobie miejsce na linii startu, albo przy boi to poradzisz sobie łatwo w dowolnie zatłoczonej marinie.

Naucz się, na czym polega optymalne dobranie i wytrymowanie żagli i będziesz pływał bezpiecznie. Wózki szotowe przestaną służyć wyłącznie do potykania się, a talia obciagacza bomu przyda się na coś więcej, niż do suszenia majtek...

Chciałbym poznać tego debila, który z pływania regatowego uczynił zarzut. Na potrzeby prywatnego panoptikum.

_________________
Z wyrazami
JM

a proszę bardzo

_________________
pozdrowienia piotr