Witam!

Wiem że temat raz już się pojawił na forum, ale jako, że ostatni post na tamtym temacie jest z sierpnia 2011 roku to chciałbym się zapytać o opinie o tym jachcie. Czy warto? Czy od tamtego czasu się coś zmieniło na leprze/gorsze?

Będę zobowiązany za wszystkie odpowiedzi.

Warto.

Ale co warto? Jeśli pytasz czy warto kupić to tak, trzeba tylko mieć kilkaset tysięcy na włoźenie w renowację.

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

Obstawiam rejs.

Tak, jak najbardziej chodzi o rejs tym jachtem a nie o kupno (hmmm... własny Opal... Brzmi ciekawie... )

_________________
Mateusz "dzidek" Citak

To oczywiste ale wypadało zadać pytanie w sposób precyzyjny. A jeśli chodzi o rejs, to na "wczasy" nie warto. ALE WARTO bo to jeden z ostatnich takich jachtów. Komfortu nie bedzie, może kapac na głowę, różnych urzadzeń brak lub nie działające ale to drewniany Conrad!!

_________________
Jestem tylko szarym człowiekiem
www.armator-i-skipper.pl

I potem można wnukom (tudzież przy piwie) opowiadać, jak to było...

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Przepraszam za brak precyzji. Troszkę mnie czas nagli i dlatego na szybkości temat zakładałem. Po za tym to mój pierwszy temat na forum więc, Dzień dobry, Mateusz jestem, ale Dzidek na mnie znajomi wołają

_________________
Mateusz "dzidek" Citak

W rejs Opalem na pewno warto. One mają inną duszę.
W ogóle żeglarstwo powinno się zaczynać od przygotowania i pływania na drewnianym obojętnej wielkości. I po nich każdy nieco lepiej wyposażony to luksus.

_________________
Jestem w tym wieku, że milczę gdy ktoś opowiada głupoty.
Szkoda mi czasu na walkę z idiotami.
Hania - Halina - Inka

O tak, tak

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

To wdzięczny i piękny jacht. W kilku portach na Lazurowym Wybżerzu nie wzięto od nas opłaty, między innymi w Monaco. W innym porcie mogliśmy za frico zacumować przy kei reprezentacyjnej bo jacht się podobał i był atrakcją dla turystów Nie wiem w jakim jest teraz stanie technicznym ale z zewnątrz nadal wygląda nieźle. Może warto nim popłynąć z powodów sentymentalnych? Mało już jest Conradów.

_________________
Pozdrawiam,
Maciek

A jak wyglądają sprawy komfortu (chodzi mi względnie czystą, suchą i wygodna koje a nie o plazmę w każdej kabinie) oraz techniczne (sprawny silnik bez tendencji do odmawiania współpracy, instalacje wodna i elektryczna) na tym jachcie?

_________________
Mateusz "dzidek" Citak

Czarterowałem w tym roku s/y Warsa. Nie przeciekał, nie psuł się, tak naprawdę ani jednej usterki nie mieliśmy. Za to szybko pływał, nie tłuk o falę i załoga była mega zadowolona. Za rok też go wyczarteruje. Dwie doby płyneliśmy w silnym wietrze i nikt się nie zmęczył.

Trzy tygodnie temu byłem z wizytacją na Wodniku II.
Biorąc pod uwagę zmysły: wzrok i węch, to nie jest z nim źle.
Czyli nie czuć stęchlizny, czy ropy, a jacht jest utrzymany w dobrym stanie.

To Wodnika można wynająć na Śródziemnym?

_________________
pozdrawiam
PawełB

Chyba jest na Bałtyku.
Ale na Śródziemnym, gdyby co - viewtopic.php?f=2&t=18409&p=287090#p287090

Dlatego się zdziwiłem.
Za linka dziękuje!

_________________
pozdrawiam
PawełB

W tym roku jest na Bałtyku. Wiem bo zdecydowałem się go czarterować

_________________
Mateusz "dzidek" Citak