Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=19884 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | sailhorse [ 24 sie 2014, o 10:50 ] |
Tytuł: | Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Wczoraj przydarzyła mi się sytuacja, której kompletnie nie rozumiem. W stosunkowo wąskim i płytkim ujściu rzeki do zalewu próbowaliśmy wyjść pod wiatr (słaby wiatr ca 2 do 4m/s). Niestety nie dawało się halsować, bo łodka (Haker 530) pomimo opuszczonego miecza, a potem i zdjętego foka (zeby stała się bardziej nawietrzna) żadną siła nie chciał iść bajdewindem. Przy próbach pójścia na wiatr potępowa spadała do zera, a zaczynał się dryf (nota bene pod prąd uchodzącej do zalewu rzeki). Wyglądało to tak, jakbyśmy w ogóle nie mieli miecza. Przez jakiś czas pływalismy w kółko od brzegu do brzegu (nie było mowy o sztagu - jedynym możliwym zwrotem były rufy), a potem udało się wyjść na zalew na grocie i intensywnym pagajowaniu z dziobu od nawietrznej. Na zalewie wiatr wiał silniej i łodka "odzyskała" mozliwość pływania na wiatr. Po postawieniu foka znów stała się zrównoważona żaglowo i pływała normalnie. Co moze być przyczyną tak dziwnego zachowania łódki? Nigdy wcześniej na żadnej innej konstrukcji nic takiego mi się nie przytrafiło. Jakieś pomysły? |
Autor: | robhosailor [ 24 sie 2014, o 11:31 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Nie znam na tyle Hakera 530, aby wypowiadać się jako ekspert ![]() |
Autor: | piotr6 [ 24 sie 2014, o 11:56 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
może prąd rzeki wam przeszkadzał? |
Autor: | Leszek [ 24 sie 2014, o 12:00 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Myślę, że "cofka" z zalewu Was przytrzymała. |
Autor: | sailhorse [ 24 sie 2014, o 12:06 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Dziękuję za odpowiedź. Myślę, że wpływ na ten nieoczekiwanie potężny dryf (był na tyle wyraźny, że życzliwi żeglarze obserwujący nas z boku doradzali opuszczenie miecza ![]() mogło mieć również to, że na tej - stosunkowo małej, lekkiej i krótkiej łodce było nas dwóch dość dużych facetów- kazdy po 100kg). Być może lepsze rozłożenie tej masy mogłoby pomóc. Niestety, dryfowało nas wprost na niski, betonowy most, więc mieliśmy niewiele miejsca i czasu na eksperymenty z rozłożeniem balastu. Piszę o tym obciązeniu bo poprzednio na tej samej łódce i lżejszej załodze nigdy tak się nie działo. Jak słusznie doradza robhosailor - mniej więcej do granicy półwiatru Haker zachowywał się w miarę poprawnie, ale przy kierunku wiatru w osi zwężającej się rzeki samymi półwiatrami wysokość budowałbym do tej pory ![]() Prąd z rzeki powinien nam pomagać, bo chcieliśmy płynąc z prądem, a cofki z zalewu nie było, bo środkiem nurtu prąd utrzymywał się do zalewu (wystarczyło napluć, zeby się upewnić, a upewniałem się, bo inne pomysły mi się powoli kończyły. |
Autor: | sailhorse [ 24 sie 2014, o 13:19 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
BTW. Szukam kontaktu do konstruktora Hakera 530, bo mam całe mnóstwo pytań. Podkreślam pytań (nie pretensji, ani zastrzeżeń). Chciałbym dokonać bowiem kilku drobnych modyfikacji, a nie mam żadnych planów tej łodzi. |
Autor: | Wojciech [ 24 sie 2014, o 13:24 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
sailhorse napisał(a): Szukam kontaktu do konstruktora Hakera 530 Znajdziesz tu... viewtopic.php?f=22&t=9648&hilit=HAKER+530 |
Autor: | plitkin [ 24 sie 2014, o 14:41 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Zielsko zlapales. |
Autor: | sailhorse [ 24 sie 2014, o 15:06 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Owszem, zielsko złapałem, ale wyczyściłem. Chociaż, z drugiej strony - to prawdopodobne, ze znowu uzbierałem. Jeśli to byłaby przyczyna to z zielskiem ettrałowanym przez miecz opór hydrodynamiczny wzdłóżny radykalnie by się zwiększał i przesuwał wypadkową sił hydrodynamicznych ku rufie skutecznie redukujac postepową, a dryf byłby wtedy dominujący... To ma sens, chociaż przyszło mi do głowy, więc do i raz szarpałem mieczem, zeby się pozbyć ewentualnego zielska. |
Autor: | plitkin [ 24 sie 2014, o 15:13 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
sailhorse napisał(a): Jeśli to byłaby przyczyna to z zielskiem ettrałowanym przez miecz opór hydrodynamiczny wzdłóżny radykalnie by się zwiększał i przesuwał wypadkową sił hydrodynamicznych ku rufie skutecznie redukujac postepową, a dryf byłby wtedy dominujący... O ja pindole! Nie wiem jak tam z wypadkowymi bylo, ale mysle, ze po prostu zielsko zlapales. ![]() |
Autor: | robhosailor [ 24 sie 2014, o 15:35 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
piotr6 napisał(a): prąd rzeki wam przeszkadzał? Leszek1954 napisał(a): "cofka" z zalewu Was przytrzymała. plitkin napisał(a): Zielsko zlapales. Wszystko jest możliwe, jednak silniejszy wiatr zielska z miecza by nie zdmuchnął. |
Autor: | Leszek [ 24 sie 2014, o 15:40 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Wycofałem post.Sorry. |
Autor: | sailhorse [ 24 sie 2014, o 16:03 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Leszek1954 ja bym się jednak upierał, zeby prąd i cofke wykluczyć, bo omega nieopodal śmigała bajdewindami, które dla mnie, na hakerze były nieosiagalne. A cofka dotyczyłaby w jednakowym stopniu obu łódek. I jak wytłumaczyć kompletną niezdolność jachtu do ostrzenia? Za teorią zielska przemawia jeszcze i to, że po wypłynieciu na szersze wody jeszcze kilkakrotnie (podejrzewajac, ze trałuję zielsko) podniosłem i opuściłem miecz. Są więc szanse, że się zielska pozbyłem. |
Autor: | Leszek [ 24 sie 2014, o 18:22 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Jeszcze raz odniosę się do tego faktu bo jest ciekawy. sailhorse napisał(a): Przy próbach pójścia na wiatr potępowa spadała do zera, a zaczynał się dryf (nota bene pod prąd uchodzącej do zalewu rzeki). Upierałbym się jednak co do prądów wstecznych pospolitej "cofki". To, że "powierzchniowo" w głównym nurcie rzeka płynie do przodu masy wody z zalewu dają prąd wsteczny . Może trafiliście na początek takiej wstecznej rotacji. Cofka to obszar rzeki o wyraźnym spowolnieniu prędkości przepływu wody w stosunku do głównego nurtu, który jest motorem napędzającym rotację cofki. Nie szukałbym przyczyn w jachcie. I do tego zielsko. |
Autor: | marek48100 [ 24 sie 2014, o 20:22 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Niestety Haker ma zbyt małą powierzchnię miecza i przy słabym wietrze ma duży dryf. Pomimo uwag błąd nie został skorygowany. pozdrawiam marek |
Autor: | plitkin [ 24 sie 2014, o 20:23 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Co ma nurt do plyniecia bajdewindem i braku mozliwosci zrobienia sztagu? |
Autor: | sailhorse [ 24 sie 2014, o 20:58 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
plitkin napisał(a): Co ma nurt do plyniecia bajdewindem i braku mozliwosci zrobienia sztagu? No właśnie, też nie bardzo rozumiem. Natomiast: marek48100 napisał(a): Niestety Haker ma zbyt małą powierzchnię miecza i przy słabym wietrze ma duży dryf. Pomimo uwag błąd nie został skorygowany. Dziękuję za informację - tak też przypuszczałem. ![]() |
Autor: | robhosailor [ 24 sie 2014, o 21:26 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
marek48100 napisał(a): Niestety Haker ma zbyt małą powierzchnię miecza i przy słabym wietrze ma duży dryf. Pomimo uwag błąd nie został skorygowany. sailhorse napisał(a): Dziękuję za informację - tak też przypuszczałem. Od samego początku podejrzewałem, ale zielsko mnie zbiło z tropu:![]() robhosailor napisał(a): niektóre łódki w słabym wietrze zachowują się dziwnie i czasami podobnie, jak w opisanej sytuacji. Jedną z przyczyn może być zbyt mała powierzchnia miecza/.../
|
Autor: | Leszek [ 24 sie 2014, o 21:46 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Ja zastanawiałem się dlaczego "...a zaczynał się dryf (nota bene pod prąd uchodzącej do zalewu rzeki)." Jest to zastanawiające. |
Autor: | plitkin [ 24 sie 2014, o 21:56 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Leszek1954 napisał(a): Ja zastanawiałem się dlaczego "...a zaczynał się dryf (nota bene pod prąd uchodzącej do zalewu rzeki)." Jest to zastanawiające. Ale co dokladnie Ci nie pasuje lub powoduje zastanawianie sie? |
Autor: | Leszek [ 24 sie 2014, o 23:13 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Proszę o zajęcie stanowiska przez Mariana. Ale odpowiem. Dryf pod prąd. Fizyki nie oszukasz. |
Autor: | Mir [ 24 sie 2014, o 23:31 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Panowie... Pływałem (pod silnikiem) podobną łódeczką po rzekach dużych i małych, pamiętam jak szybko nurt rzeki przesuwał w bok przy odchylonym sterze, a jeszcze bardziej spychał, gdy kadłub był bokiem do nurtu. Jeśli nurt z tyłu, a wiatr z przodu, to łódka halsując bajdewindem idzie w skos nurtu. Ten odziaływując na kadłub (szukając słabego punktu) porusza nim, jak chce. Owszem miecz stabilizuje układ, a ster powinien trzymać kurs. Ale na płetwę sterową uderza woda, a na dziób z fokiem wali wiatr. Para sił! Do tego przechył, kolebanie przy zwrotach, niewidoczne zawirowania wody i - masz Babo placek! Węzeł gordyjski. Rada: przepłynąć ten sam odcinek jeszcze raz. Analitycznie. I opisać próbę nr 2. ![]() ps. I ustawić tam kamerę na brzegu proszę. |
Autor: | plitkin [ 25 sie 2014, o 06:49 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Leszek1954 napisał(a): Ale odpowiem. Dryf pod prąd. Fizyki nie oszukasz. Nie rozumiem. Wytlumacz. |
Autor: | junak73 [ 25 sie 2014, o 07:52 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
plitkin napisał(a): Leszek1954 napisał(a): Ja zastanawiałem się dlaczego "...a zaczynał się dryf (nota bene pod prąd uchodzącej do zalewu rzeki)." Jest to zastanawiające. Ale co dokladnie Ci nie pasuje lub powoduje zastanawianie sie? No bo jeżeli wiatr był na tyle słaby że nie dawał prędkości manewrowej, to normalnie prąd rzeki powinien wyrzucić łódkę na zalew. Nawet bez żagli. |
Autor: | plitkin [ 25 sie 2014, o 08:07 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Ale jezeli byl silny i dryf szybszy od pradu, to mozna dryfowac i pod prad chyba. Nie rozumiem wiec o jakim oszukaniu fizyki tu mowa? Problem byl przeciez w zwrotnosci jachtu i w utzymaniu kursu powyzej polowki. Imho wszystkie objawy sa jednoznaczne: zielsko. Nie raz lapalem i objawy byly identyczne. Skoro problem pojawil sie tylko w tym miejscu i czasie, to szukanie przyczyny w balascie, powierzchni miecza i td jest imho mocno na wyrost. |
Autor: | sailhorse [ 25 sie 2014, o 08:10 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
Ujście rzeki Rządzy do Zalewu Zegrzyńskiego - by doprecyzować. Wąsko, płytko, ale pradów w tym miejscu bym nie przeceniał. Ani prądu rzeki, ani tym bardzie ewentualnej cofki z Zalewu. Delikatny prąd rzeki być może pomógłby wydostać się z wąskiego ujścia, pod warunkiem, że położylibyśmy maszt, się na dnie i cierpliwie poczekali... kilka dodzin. Dryf był ewidentnie od wiatru. Bo też był w łozu wiatru, a nie w nurcie rzeki. (czyli z jednej strony rzeki nas dopychało do brzegu, a z drugie odpychało na srodek). Opisuję precyzyjnie jak komisja badania wypadków lotniczych, ale skoro mamy rozważać osobliwy przypadek, to odrzućmy teorie o pływach, bo to były ewidentnie nie one. Poza tym dlaczego w nurcie czy nie nurcie miałbym nie móc zrobić sztagu? A tu ewidentnie - nawet "rozpędzony" z półwiatru - zamiast przejść przez oś stawałem w dryf. Dokładnie tak - jakbym chciał postawić łódkę w dryf. Tylko ja nie chciałem i wykładałem ster prawidłowo. (Ok mógłbym się pomylić raz zapatrzony w nimfy błotne, ale 10 razy???) Uwierzcie Panowie - haker zachowywał się tak, jakby w ogóle nie miał miecza. Przemawia do mnie teoria o zielsku, bo wiem ile zrzuciłem go z płetwy sterowej - czyli na mieczowej nazbierałem zielska skutecznie więcej. Zielsko w odróżnieniu od miecza (nawet za małego konstrukcyjnie) jest miękkie i się ciągnie. Indukuje więc ogromny opór wzdłózny. Doświadczenia powtarzał nie będę, bo strasznie nie lubię pagajowania w szuwarach. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * plitkin napisał(a): wszystkie objawy sa jednoznaczne: zielsko. Nie raz lapalem i objawy byly identyczne. I to jest argument. Argument zaś rodzi pytanie: Dlaczego zielsko ogranicza manewrowość i zwiększa dryf. |
Autor: | robhosailor [ 25 sie 2014, o 08:17 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
sailhorse napisał(a): Ujście rzeki Rządzy do Zalewu Zegrzyńskiego - by doprecyzować. Wąsko, płytko, ale pradów w tym miejscu bym nie przeceniał. Ani prądu rzeki, ani tym bardzie ewentualnej cofki z Zalewu. Delikatny prąd rzeki być może pomógłby wydostać się z wąskiego ujścia, pod warunkiem, że położylibyśmy maszt, się na dnie i cierpliwie poczekali... kilka dodzin. Tam prawie nie ma prądu, bywa jednak bardzo płytko i sałata rośnie gęsto.
|
Autor: | robhosailor [ 25 sie 2014, o 08:58 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
sailhorse napisał(a): Ujście rzeki Rządzy do Zalewu Zegrzyńskiego ![]() Ujście Rządzy do ZZ Lake, po prawej widać pomosty i zabudowania Jachtklubu Politechniki Warszawskiej, a raczej tego, co nosi tamtą nazwę... |
Autor: | sailhorse [ 25 sie 2014, o 09:28 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
O porze roku, kiedy zrobiono to zdjęcie nie było trzcin, więc byłaby szansa poburłaczyć. W tym roku trzcin nikt nie przycinał wiec burłaczenie odpadało. |
Autor: | robhosailor [ 25 sie 2014, o 09:39 ] |
Tytuł: | Re: Haker 530 - potężny dryf na słabym wietrze |
sailhorse napisał(a): O porze roku, kiedy zrobiono to zdjęcie nie było trzcin, więc byłaby szansa poburłaczyć. Miałem tam w owym klubie swoje łódki i pływałem tam przez wiele lat.W tym roku trzcin nikt nie przycinał wiec burłaczenie odpadało. ![]() Ta łódka (zdjęcie zrobione z przystani JKPW circa 20 lat temu) miała również nieco zbyt małą powierzchnię miecza, ale nie miałem problemu z halsowaniem przy słabym wietrze. Wyjście północne jest szersze i łatwiej tam wyhalsować. Wyjście południowe przy "Pomocy Wodnej" pana Paszko jest wąskie i bardzo tam ciasno. Burłaczenie raczej odpada. Nigdy nie miałem problemów z wyhalsowaniem się, poza jednym przypadkiem, kiedy na samym środku zaparkował wędkarz i zagrodził całe przejście ... |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |