witam
przeniosę juz wczesniej zapisany post

Mam możliwość zwiększenie powierzchni ożaglowania.
po przeszyciu żagli wygladałoby to tak
Foka mogę zamienić na genuę o wielkości ok 15m².
Co do grota, teraz mam bom o dł 2,75m co pozwoli mi osiągnąć powierzchnię do 13,7m² , ale czytałem że w Tango 730 można stosować bom o dł. do 3,7m.
Mam grota który po bomie ma 3,5m i liku przednim 8,2m co dałoby ok. 17m² , może ktoś z Was robił podobne modyfikacje i jak to się sprawdziło.
pozdrawiam

Napiszę tak...

Można powiększyć powierzchnię ożaglowania jachtu - tylko trzeba pamiętać o tym, że w pewnym momencie przełoży się to na stateczność, trwałość takielunku itp.

Ja bym się wcześniej zapytał konstruktora o rozsądne granice takiej modyfikacji. To jest łódka p. Skrzata.

Tu masz kontakt (także telefon)

http://www.skrzat-design.pl/05kontakt-pl.html

Pamiętaj, że kto pyta - nie błądzi

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
https://jachtdonkichot.pl/


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.

Przepraszam, że się wtrącę ale w oryginale jest grot 18 m2 a fok 10m2 i 40m2 spinaker. Czyli takielunek jest dostosowany do takich powierzchni. Tym samym obciążeń. Zwiększenie powierzchni foka do 15m2, rzeczywiście o 5m2 w stosunku do oryginału, nie powinno stanowić problemu. Chyba, że kolega postawi spinakera i będzie płynął jeszcze z fokiem. Tu widzę problem.

_________________
Pozdrawiam
Leszek Dmochowski

Ja nie widzę problemów żadnych (technicznych).
Pytanie po co?
Czy myślisz, że powiększenie żagli (o ~~15%) przekłada się bezpośrednio na prędkość?
Jeśli tak to się trochę mylisz.

Lepiej daj pieniądze takiemu: kto Ci dostroi takielunek do tego co masz, a będziesz zadziwiony.
MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Bezpośrednio, to może nie, ale jednak się przekłada. Zwłaszcza przy słabych wiatrach, kiedy powierzchni żagli brakuje. Przy silniejszych mniej, bo wtedy trzeba walczyć z przechyłem, a łódka najszybciej chodzi z masztem do góry.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Ale On ( maurycy) pisze o zamianie foka na genuę , a nie o zamiennym (drugim) żaglu.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Witam
Dziękuje za odpowiedzi
Dodam, że genuę zamontuje na rolfoku ze sztywnym sztagiem, jak zajdzie potrzeba mogę regulowa powietrzchnię.
A dlaczego w ogóle chcę powiększyć ożaglowanie?
Na akwenie gdzie głównie pływam w sezonie (Jeziorsko) z wiatrem jest często jak na lekarstwo, z reguły wiatry słabe do bardzo słabych, dlatego sądzę że ta kombinacja może sie udać.
Ale jesli macie jakieś uwagi sugestię to proszę o rady
pozdrawiam