Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
lagoon 400 czy 450. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=20966 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Żwawyżółw [ 16 sty 2015, o 00:01 ] |
Tytuł: | lagoon 400 czy 450. |
Witam wszystkich. Wybieram się na wakacyjny rejs katamaranem po wodach chorwackich. Moja załoga jest mało doświadczona .Kilkakrotnie żeglowaliśmy razem jednokadłubowcem. Pytanie: Czy z punktu widzenia praktycznie jednoosobowej obsługi łatwiejszy będzie Lagoon 400 czy 450? Z góry dziękuję za wszelkie informacje ![]() |
Autor: | tadekK [ 16 sty 2015, o 00:08 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
Na 450. ze stanowiska sternika nie widać rufy przy dochodzeniu do kei. Wskazany jest obserwator, chyba że masz wypasioną wersję ze zdublowanym stanowiskiem manewrowym w mesie. Sprawdź też czy masz elektryczny kabestan, bo sam grota nie postawisz. Ja sugerowałbym w Twojej sytuacji 400. |
Autor: | Żwawyżółw [ 16 sty 2015, o 00:14 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
Dziękuję TadekK Może ktoś jeszcże ma jakieś spostrzeżenia/przemyślenia? |
Autor: | noone [ 16 sty 2015, o 05:33 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
Żwawyżółw napisał(a): Może ktoś jeszcże ma jakieś spostrzeżenia/przemyślenia? Dokładnie takie same, jak TadekK. W 450-ce stanowisko manwerowe jest na pięterku, trochę potrwa, zanim zbiegniesz, żeby rzucić cumkę. Latem w Chorwacji ceny za mariny niemałe, różnica 5 stóp to kilkadzieścia/ści euro w kieszeni. |
Autor: | bryg [ 16 sty 2015, o 14:18 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
Każdy ma swoje wady i zalety. Co do manewrowania, rzeczywiście na 450 nie widać rufy ale za to doskonała widoczność na obie burty i do przodu ( np przy cumowaniu do boi ). Na 400, stanowisko sternika z jednej burty i bardzo słaba widoczność na burtę przeciwną. Dla skipperów mało doświadczonych przy wchodzeniu w ciasne miejsce stanowi to duży problem. Z kolei na 450 bom grota jest umieszczony wysoko i doklarowanie grota wymaga częściowego wejścia po specjalnych stopniach na maszt, co w warunkach rozkołysu jest dość niebezpieczne. Nie spotkałem 450 bez elektrycznego kabestanu co dla skippera jest dość wygodne, choć widziałem już mnóstwo podartych żagli poprzez nieumiejętne operowanie takim kabestanem. No i co dla mnie jest najważniejsze na katamaranach? Jeżeli śpię w messie lub kabinie dziobowej w pływaku, możliwość wejścia kiedy wszyscy śpią, do którejś z toalet, poprzez osobne wejścia nie poprzez zamieszkałą kabinę. Wiele 400 nie ma takiego rozwiązania co dla skippera jest krępujące. Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania zapraszam na prv. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * A i jeżeli chodzi o Chorwację. Nie wszystkie boje wytrzymają przy wietrze nawet niezbyt mocnym 450. Ma swoją słuszną masę. |
Autor: | junak73 [ 18 sty 2015, o 11:59 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
bryg napisał(a): Na 400, stanowisko sternika z jednej burty i bardzo słaba widoczność na burtę przeciwną. Dla skipperów mało doświadczonych przy wchodzeniu w ciasne miejsce stanowi to duży problem. Do tego wszystkie liny i fały masz za kołem sterowym, co znacznie utrudnia pracę na nich. Nie mówię już o dwóch osobach tłoczących się w budce sternika... czytaj kabinie wózka widłowego ![]() ![]() W 450 jest zdecydowanie więcej przestrzeni do pracy... |
Autor: | Żwawyżółw [ 18 sty 2015, o 12:43 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
Wielkie dzięki za Wasze spostrzeżenia. Obecnie poważnie rozważam 450 takę.Najbardziej martwi mnie uwaga Bryga co do niepewności cumowania na boi. Zamierzam skomunikować się z kilkoma właścicielami boi ( dane w Locja 777) , oraz zapytać o rekomendacje armatora. Czy może ktoś z Was ma jeszcze jakieś doświadczenia/ informacje związane z cumowaniem ciężkich jednostek na bojach w Chorwacji? Z góry dziekiuję za wszelkie uwagi. |
Autor: | bryg [ 19 sty 2015, o 10:34 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
http://www.bryg.pl/art/kotwiczenie-i-cu ... wacji.aspx |
Autor: | bryg [ 19 sty 2015, o 10:45 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
Prawda jest taka że nawet najmocniejsze boje ustawiane przez administracje państwową według ustalonych norm ( Kaprije; Komiża itp ) mogą nie utrzymać jachtu, nie tylko katamaranu, przy bardzo silnym wietrze. Można próbować w takim przypadku dodatkowo rzucić własną kotwicę w układzie V razem z boją, ale istnieje duże niebezpieczeństwo zamotania naszego łańcucha o linę od naszej lub obcej boi. W przypadku wystąpienia silnego wiatru który jednak ma szanse ścichnąć po jakimś czasie ( np Tramontana ) można wspomagać się silnikiem aby zmniejszyć obciążenie boi. Jednak gdy raczej nie ma szans na osłabnięcie wiatru w krótkim okresie czasu ( np Jugo), należy rozważyć wyjście w morze i zmianę miejsca cumowania. |
Autor: | Żwawyżółw [ 19 sty 2015, o 23:32 ] |
Tytuł: | Re: lagoon 400 czy 450. |
Dzięki wszystkim którzy włączyli się do dyskusji a zwłaszcza Brygowi. Względy bezpieczeństwa przeważyły i zadatkowalismy 440- ke. Ahoj... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |