Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=21023 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | Były user [ 22 sty 2015, o 15:56 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Znaczy nawietrzność Zimorodka płynącego tak jak na zdjęciu miałby równoważyć bezan? Wszystko zależy od kursu na wiatr, zimorodek idzie ostro do wiatru, bezan pracuje w spływie sztaksli i grota i powinien być wybrany bardziej niż one - a jak go już wybrałeś na blachę a on dalej nie pracuje tylko opór robi to… zrzucić albo odpaść zostaje... Dlatego między innymi mówi się, że kecze nie chodzą tak ostro do wiatru jak slupy czy kutry. |
Autor: | Stara Zientara [ 22 sty 2015, o 16:40 ] | ||
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? | ||
Jeśli bezan przeszkadza, to się go nie stawia.... A ostro do wiatru zwykle przeszkadza, na pełnych także.
|
Autor: | robhosailor [ 22 sty 2015, o 16:46 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Marian Strzelecki napisał(a): Na fotce Zimorodek, nawet płyną pod genuą , czyli mają dużo z przodu, (byłoby co równoważyć) a i tak... Yigael napisał(a): idzie ostro do wiatru, bezan pracuje w spływie sztaksli i grota i powinien być wybrany bardziej niż one - a jak go już wybrałeś na blachę a on dalej nie pracuje tylko opór robi to… zrzucić albo odpaść zostaje... Stara Zientara napisał(a): Jeśli bezan przeszkadza, to się go nie stawia.... A ostro do wiatru zwykle przeszkadza, na pełnych także. Mnie tam nie przeszkadza ![]() ![]() ![]() |
Autor: | skipbulba [ 22 sty 2015, o 16:49 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Robert Ty zbrodzieniu! Nie wiesz, że refuje się od tyłu ![]() ![]() |
Autor: | Stara Zientara [ 22 sty 2015, o 16:55 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
robhosailor napisał(a): Mnie tam nie przeszkadza Ja też na dwumasztowcach używam dwóch żagli ![]() |
Autor: | robhosailor [ 22 sty 2015, o 17:00 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
skipbulba napisał(a): Nie wiesz, że refuje się od tyłu Wiem, ale u siebie mogę robić na odwrót. ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | Zielony Tygrys [ 22 sty 2015, o 17:03 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Odwrotowiec ![]() |
Autor: | skipbulba [ 22 sty 2015, o 17:14 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
robhosailor napisał(a): Wiem, ale u siebie mogę robić na odwrót. Nie możesz, to wbrew najświętszym zasadom, tradycjom Royal Navy, szkoleniom PZŻ, teoriom Instruktorów onego, świetym księgom i ustnej tradycji kazachskich górali. nie wolno i ch... znaczy i już!!! ![]() |
Autor: | Ryś [ 22 sty 2015, o 17:15 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Marian Strzelecki napisał(a): Na fotce Zimorodek, nawet płynąc pod genuą ... Właśnie przez tę genuę. Dawniej tak nie było (chyba) Kąt szotowy długiej genuy niechby 12', do takiego odchyla wiatr. Grot, jak by płaski nie był potrzebuje znów kąt natarcia ze 6-10 stopni, coby go nie podwiewało. Jak go wybiorą to to kończy sprawę, bo bezan już ma wiatr w linii jachtu. Czy dawniej tak było? ![]() Royal Racing Yacht "Bloodhound" - nie rezygnują z powierzchni bezana. Czyżby wtedy wiedzieli coś czego my nie wiemy? ![]() A BTW IMHO już zapomniano że to tylko przepisy regatowe zakazują (zakazywały?) mocowania szotów foka poza burtą ![]() Znaczy: skipbulba napisał(a): Nie możesz, to wbrew najświętszym zasadom, tradycjom Royal Navy, szkoleniom PZŻ, teoriom Instruktorów onego, świetym księgom i ustnej tradycji kazachskich górali. nie wolno i ch... znaczy i już!!! ![]() ![]() |
Autor: | Magister [ 22 sty 2015, o 17:40 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Zielony Tygrys napisał(a): Odwrotowiec Coś w tym jest ![]() ![]() |
Autor: | M@rek [ 22 sty 2015, o 17:55 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
A na "Darze Szczecina" jeszcze w czasach kiedy startowal "Leonid Teliga" i "Roztocze" szybko z bezana zrezygnowano ![]() |
Autor: | Ryś [ 22 sty 2015, o 18:20 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Nie tylko na nim. A wszystko przez pomiar regatowy ![]() ![]() Ale Marian pytał o kecze. Znaczy takie jachty którym bezan coś daje. A na fotce wyżej widać trym grota i bezana... ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 22 sty 2015, o 19:51 ] | ||||
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? | ||||
Znalazłem Zimorodka z bezanem: Załącznik: i kilka innych gdzie też nie przeszkadza:
|
Autor: | Były user [ 22 sty 2015, o 20:00 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Na upartego to Polonusem czy Rzeszowiakiem na 6 żaglach można płynąć. Jak Ci zależy na VMG i ostrości to na obu bezana zrzucisz. W pełnym baksztagu zresztą też. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 22 sty 2015, o 20:07 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Są klasyki, gdzie przeszkadza Załącznik: i nowoczesne gdzie nie Załącznik: i ściganty gdzie działa dobrze; Załącznik: itp. gdzie też działa. Załącznik: images.jpg [ 6.19 KiB | Przeglądane 10386 razy ] Wygląda na to , że nie ma reguły , ... czyżby wystarczył odpowiedni krój żagla, żeby kecze zaczęły pływać pod wiatr? MJS |
Autor: | Stara Zientara [ 22 sty 2015, o 20:13 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Marian Strzelecki napisał(a): nowoczesne gdzie nie Przyjrzałeś się?Fok na lewym halsie, reszta żagli na prawym... kilwater śladowy... Chyba jednak przeszkadza. ![]() |
Autor: | Wojciech [ 22 sty 2015, o 20:19 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Marian Strzelecki napisał(a): Są klasyki, gdzie przeszkadza Grot przeszkadza ![]() ![]() |
Autor: | Były user [ 22 sty 2015, o 20:23 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Nie. Wystarczy odpowiedni kurs względem wiatru. Twój ścigant z trzeciej fotki, gdyby chciał wyostrzyć dobrałby gienię i grota a bezan… a bezan już jest wybrany w osi jachtu - można go najwyżej wywalić travellerem na wiatr, żeby pracował… tylko że chcemy ciągu a nie oporu… Od pełnego bajdewindu do ostrego baksztagu się bezana jak najbardziej używa. Na wiatr czasem też się idzie na samym sztakslu i bezanie a bez grota - żonglerka płótnami jako element refowania się i zrównoważenia. Przepłyń się Rzeszowiakiem czy Sifu i sam zobacz. |
Autor: | Zbieraj [ 22 sty 2015, o 23:07 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Cholera, całe życie człowiek musi się uczyć. "Wars" to - okazuje się - kecz! No patrzcie Państwo! Kto by się tego spodziewał? Marian! Wojtek! (numerowany)! Wy naprawdę nie widzicie, że to fregata???? ![]() |
Autor: | Szaman3 [ 22 sty 2015, o 23:11 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
robhosailor napisał(a): Mnie tam nie przeszkadza ![]() A co z fokiem? ![]() |
Autor: | Zbieraj [ 23 sty 2015, o 00:14 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Szaman3 napisał(a): A co z fokiem? Nie miał gdzie postawić. Robciowi nagle z przodu jacht siem skończył. ![]() ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 23 sty 2015, o 00:25 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Zbieraj napisał(a): Marian! Wojtek! (numerowany)! Wy naprawdę nie widzicie, że to fregata???? ![]() ![]() ... ale przeszkadza i tak |
Autor: | Jaro W [ 23 sty 2015, o 08:46 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Czy żagiel parawanowy,taki jak był na Oceanii,miał by zastasowanie na bezanie czy jest to pomysł zupełnie poroniony?Dżentelmeni z wiatrem pływają to może by się przydał? |
Autor: | robhosailor [ 23 sty 2015, o 10:53 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Zbieraj napisał(a): Szaman3 napisał(a): A co z fokiem? Nie miał gdzie postawić. Robciowi nagle z przodu jacht siem skończył. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Próbowałem na swoim dwumasztowcu różnych konfiguracji. Refowanie grotżagla zaczynam przy niezłej dwójce, a kiedy wieje mocniej i nierówno, to w przypadku moim, czyli żeglującego dziadka, aby się nie wykąpać warto zmniejszyć znowu powierzchnię grota. Każdy ref zmniejsza powierzchnię grota o ponad 1 metr kwadratowy, a chodzi głównie o to, żeby zmniejszyć moment przechylający. Dla porównania, cała powierzchnia bezana, to 1,54 m². Nisko położona. Oczywiście, refując wyłącznie grota, zmieniam niekorzystnie (?) zrównoważenie żaglowe. Tzn. zgodnie z zasadą, że refuje się od tyłu, moja łódka z zarefowanym grotem i pełnym bezanem powinna stać się zbyt nawietrzna. Pewnie tak jest, ale ... po pierwsze siły, nie są drastycznie duże, bo sama łódka jest mała, a po drugie wystarczy nie wybierać bezana zbyt mocno, bo przebrany rzeczywiście powoduje konieczność kontrowania sterem, co bardzo hamuje. Ale przebranie bezana działa podobnie i z pełnym grotem - po prostu, bezan nie może być prowadzony zbyt "ciasno" i lepiej, kiedy jest luźno. Poza tym, sam czworokątny kształt i niewielka smukłość ożaglowania predestynują tę łódkę do pływania pełniej, niż bardzo ostrym bajdewindem. Po prostu, wyraźnie widać, kiedy łódka ostrząc za bardzo zwalnia i że należy płynąć bardziej pełno, niż wszyscy obok. Przy pełnym bajdewindzie nie występuje zjawisko nawiewania z grota na bezana, a oba żagle prowadzone są dość luźno. Nie próbowałem jeszcze pływać BETH pod samym grotem - mam nadzieję, że w tym roku uda mi się wypróbować i tę konfigurację - z refami i bez. |
Autor: | M@rek [ 23 sty 2015, o 15:36 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Yigael napisał(a): Nie. Wystarczy odpowiedni kurs względem wiatru. Twój ścigant z trzeciej fotki, gdyby chciał wyostrzyć dobrałby gienię i grota a bezan… a bezan już jest wybrany w osi jachtu - można go najwyżej wywalić travellerem na wiatr, żeby pracował… tylko że chcemy ciągu a nie oporu… Od pełnego bajdewindu do ostrego baksztagu się bezana jak najbardziej używa. Na wiatr czasem też się idzie na samym sztakslu i bezanie a bez grota - żonglerka płótnami jako element refowania się i zrównoważenia. Przepłyń się Rzeszowiakiem czy Sifu i sam zobacz. Tylko to nie zaden scigant ale raczej daysailer. Od wielu lat nie spotkalem na regatach ( tych powaznych ) 2 masztowego sciganta. |
Autor: | Były user [ 23 sty 2015, o 16:12 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
M@rek napisał(a): Tylko to nie zaden scigant ale raczej daysailer. Od wielu lat nie spotkalem na regatach ( tych powaznych ) 2 masztowego sciganta. Co zważywszy o czym piszemy nieszczególnie dziwi. |
Autor: | robhosailor [ 23 sty 2015, o 16:36 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Yigael napisał(a): o czym piszemy tytuł wątku ![]() Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? A ja jeszcze o swoim wehikule... ![]() Co to za ożaglowanie? Ket-kecz, czy ket-jol? Oś steru na tylnicy, wiec bezanmaszt przed osią steru i przed nawisem rufowym (bo go nie ma) więc niby kecz, ale spotykam się zwykle wśród Anglosasów "uczonych w piśmie", że nazywają go jolem*, bo: bezanik proporcjonalnie malutki, a oś rumpla przed bezanem, no i w ogóle, jakoś tak. A co Wy na to? ____ *) http://books.google.com/books?id=acUTAgAAQBAJ&pg=PA38&lpg=PA38&dq=pretty+yawl+rigged+lugger+The+Dinghy+Cruising+Companion:+Tales+and+advice+from+sailing+a+small+open+boat+Roger+Barnes&source=bl&ots=xBnRab_m6O&sig=tOXXGi37FVIvDJeRuJBEHPdJSRQ&hl=en&sa=X&ei=McJpU-STB8T-8QWY1oHQAQ&redir_esc=y#v=onepage&q=pretty%20yawl%20rigged%20lugger%20The%20Dinghy%20Cruising%20Companion%3A%20Tales%20and%20advice%20from%20sailing%20a%20small%20open%20boat%20Roger%20Barnes&f=false |
Autor: | Colonel [ 23 sty 2015, o 16:59 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Pisałem o tym: http://www.kulinski.navsim.pl/art.php?id=1781&page=60 |
Autor: | robhosailor [ 23 sty 2015, o 17:10 ] |
Tytuł: | Re: Jak to jest naprawdę z tymi keczami i jolami? |
Colonel napisał(a): Pisałem o tym: Ale na moje pytanie (Co to za ożaglowanie? Ket-kecz, czy ket-jol?) odpowiedzi nie ma? ![]() ![]() |
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |