Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=21209 |
Strona 1 z 5 |
Autor: | Jaromir [ 10 lut 2015, o 18:54 ] | ||
Tytuł: | ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty | ||
Całkiem niebrzydkich 15 metrów Colin Archer'owatej łódki - a cena jak za mieczowego "cruisera" mazurskiego... http://www.blocket.se/stockholm/Colin_A ... ?ca=11&w=3
|
Autor: | Waldi_L_N [ 11 lut 2015, o 07:53 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Super. ![]() |
Autor: | emeryt [ 12 lut 2015, o 08:49 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Tutaj trochę mniejszy, ale i za mniejszą cenę http://www.blocket.se/uppsala/Segelbat_ ... a=23_3&w=3 |
Autor: | Mir [ 12 lut 2015, o 18:58 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
A taki sam Endurance Załącznik: - do dokoczenia - jest u szkutnika: Sailor Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowe Andrzej Bieńkowski 62-002 Suchy Las, Ogrodnicza 46 Tel./Fax: 061 812 55 59 za tzw. taniochę. Siatkobeton, epoksyd, mahoń itp. |
Autor: | Kurczak [ 12 lut 2015, o 19:05 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Po czemu ta taniocha ? ![]() |
Autor: | Mir [ 12 lut 2015, o 20:27 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Dla mnie, miała być... za darmo. ![]() Dlatego nie wziąłem. |
Autor: | Kurczak [ 12 lut 2015, o 21:44 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
A gdzie jest haczyk ? ![]() Za darmo bym się nie zastanawiał...... ![]() |
Autor: | Marian Strzelecki [ 12 lut 2015, o 22:04 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Haczyk jest zakotwiony w betonie. ![]() MJS |
Autor: | Mir [ 12 lut 2015, o 22:21 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Dla mnie za duże. Ostatnie moje dzieło ma 2,07 m długości i 90 cm szerokości. No i ze sklejki, Panie, ze sklejki. Beton do mnie nie przemaaawia. ![]() |
Autor: | Kurczak [ 12 lut 2015, o 22:51 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
mjs napisał(a): Ostatnie moje dzieło ma 2,07 m długości i 90 cm szerokości. No i ze sklejki, Panie, ze sklejki. Wiem. Widziałem w sobotę ![]() 35 stóp to cirka 10,5 metra. Stawka w marinach jak dla naftowych szejków ![]() Ale za darmo - to bym się zastanowił. Kwestia ile by trzeba w tego darmola zainwestować ? ![]() |
Autor: | Mir [ 12 lut 2015, o 23:10 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Kurczak napisał(a): Ale za darmo - to bym się zastanowił. Dzwoń do źródła. ![]() W "ręcach" miałem plany tego shipa, wyglądał b. ładnie. Lat temu ok. 15, wpłynął był na szeroki przestwór oceanu sucholeskiego i tam zakotwiczył pod dachem. Robiony był solidnie. Na jakim etapie się zatrzymał, nie wiem. Warto sprawdzić. |
Autor: | Marian Strzelecki [ 13 lut 2015, o 19:20 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
mjs napisał(a): Beton do mnie nie przemaaawia. ![]() A do mnie przemawia, ale nie mam juz ogródka, co by go tam postawić. ![]() |
Autor: | Mir [ 13 lut 2015, o 19:49 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Marian Strzelecki napisał(a): A do mnie przemawia Bo Ty praktyk betotronowy jesteś Maestro, a ja tylko nabrzeże z betonu lałem (społecznie zresztą), prawda i po betonowym pomoście na palach chadzałem, a betonowego pływającego z folderu zagranicznego jakoś nie trawiłem. Cinżar odpycha, choć Prawo Archimedesa nie ugięte jest... No i sam Milewski powiada, że "jacht im cięższy, tym stateczniejszy". |
Autor: | Marian Strzelecki [ 13 lut 2015, o 20:10 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
mjs napisał(a): Cinżar odpycha, choć Prawo Archimedesa nie ugięte jest... W okolicach 9-10m jacht z siatkobetonu może* już być lżejszy od wersji drewnianej, stalowej itp. MJS * Może - nie musi, ale tylu jest strachajłów, że rzadko jest. ![]() |
Autor: | Kurczak [ 14 lut 2015, o 06:39 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Ja tam się siatkobetongu nie bojam........ Jak cóś - to siem betong w wiaderku rozrobi, kielnia w dłoń, albo jakąś szlichtę wyleje i po kłopocie...... ![]() Gorzej z mocowaniem osprzętu. Na kołki rozporowe czy cóś ? ![]() |
Autor: | emeryt [ 14 lut 2015, o 08:25 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Tu jest taki dla tych, co się siatkobetongu nie bojam........ (w tych tych ja też). I całkiem tanio http://www.finn.no/finn/boat/used/objec ... rough=true |
Autor: | Moniia [ 14 lut 2015, o 08:38 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Kurczak napisał(a): Ja tam się siatkobetongu nie bojam........ Jak cóś - to siem betong w wiaderku rozrobi, kielnia w dłoń, albo jakąś szlichtę wyleje i po kłopocie...... ![]() Gorzej z mocowaniem osprzętu. Na kołki rozporowe czy cóś ? ![]() Na jakie rozporowe, w czym mają się niby rozpierać? W 16-20 mm? Normalnie, jak z laminatem, bolce przelotowe na podkładce ze sklejki (lub stali - jak kto woli...) coby rozłożyć naprężenia na większą powierzchnię (niby to sama siatka w środku załatwia, ale ja lubię symetrię). |
Autor: | Kurczak [ 14 lut 2015, o 10:39 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Monia wstałaś dzisiaj lewą nogą, czy Ci tylko chwilowo poczucie humoru się wyłączyło ? ![]() Przecież żartuję..... |
Autor: | Moniia [ 14 lut 2015, o 15:43 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Wiem, ale wyjaśniam dla tych, co mogliby, nie znając takich jachtow, wziąć na poważnie. |
Autor: | Moniia [ 14 lut 2015, o 15:45 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
A propos, takie tam mam do zamontowania na Wiedźmie: Załącznik: Tak, wiem, że przewymiarowane. Bardzo mnie to cieszy ![]() |
Autor: | Kurczak [ 14 lut 2015, o 16:34 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Nie są samoknagujące ? Lipa.... ![]() |
Autor: | Moniia [ 14 lut 2015, o 17:06 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Nie kcem samoknagujących. Wolę stopery przed, w ten sposob wystarczy mi parka solidnych kabestanow a nie pięć par... |
Autor: | Jaromir [ 14 lut 2015, o 17:12 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Moniia napisał(a): Nie kcem samoknagujących. Wolę stopery przed, w ten sposob wystarczy mi parka solidnych kabestanow a nie pięć par... Stopery przed parą kabestanów samoknagujących są jednak o stopień bardziej użyteczne, niż stopery przed parą kabestanów zwykłych. Bo do obsługi wymagają jednej ręki mniej. |
Autor: | Alterus [ 14 lut 2015, o 17:26 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Jaromir napisał(a): Bo do obsługi wymagają jednej ręki mniej. A jak ktoś ma dwie i nie chce faworyzować żadnej..? ![]() |
Autor: | Moniia [ 14 lut 2015, o 17:27 ] |
Tytuł: | ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Do obsługi tych na Wiedzmie bedzie mi potrzebna jedna ręka. Do samoknagujących prawdopodobnie dwie, bo 30 samoknagujące kosztują £1100 za parkę, a 16 £660. Dla porównania, 30 zwykłe kosztują £600 za parę. Krótko mówiąc, na luksus samoknagujących mnie nie stać i nawet jakby mnie było stać, wolę kupić większe zwykle niż mniejsze samoknagujące. Ot, po prostu nie lubię zbyt małych kabestanow, z którymi muszę się szarpać dwoma łapkami. Więc jak dla mnie zalety samoknagującego kabestanu są wątpliwe. |
Autor: | Jaromir [ 14 lut 2015, o 17:30 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Alterus napisał(a): Jaromir napisał(a): Bo do obsługi wymagają jednej ręki mniej. A jak ktoś ma dwie i nie chce faworyzować żadnej..? ![]() To jedną dowolną ręką trzyma się jachtu a drugą dowolną ręką obsługuje kabestan. Tyle, że to w przypadku kabestanów zwykłych i osób pozbawionych trzeciej ręki - niewykonalne. * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * Moniia napisał(a): Do obsługi tych na Wiedzmie bedzie mi potrzebna jedna ręka. Rozumiem, że luźny koniec wybieranej liny masz zamiar wybierać przy pomocy zaklęć. ![]() |
Autor: | Kurczak [ 14 lut 2015, o 17:54 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Nie. Zębami ![]() |
Autor: | Moniia [ 14 lut 2015, o 18:03 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Widzę, że muszę wytłumaczyć, bo Jaromir nie zrozumiał aluzji. Do wybrania liny, jakiejkolwiek, na Wiedzmie, pięćdziesiątka dwójka nie wymaga ode mnie użycia korby w większości sytuacji. Trzydziestka, czy zwykła czy samoknagująca, wymaga ode mnie użycia takowej, ale prawdopodobnie nie dwuręcznie. Ale ponieważ nie stać mnie na kabestany za £1100 więc samoknagujące musiałyby być szesnastki. A to oznacza, że do nich musiałabym używać w większości dwóch łapek na korbie. Wiec co mi po tym, że same mi trzymają linę? |
Autor: | Kurczak [ 14 lut 2015, o 18:06 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Będziesz montowała pieski ? ![]() |
Autor: | Moniia [ 14 lut 2015, o 18:10 ] |
Tytuł: | Re: ciekawy siatkobetonowiec stoczniowej roboty |
Takie stoperki: https://www.spinlock.co.uk/en/categories/cleats-1/product_groups/sua-mini-jammer |
Strona 1 z 5 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |