Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Jaka nieduża, "para-sportowa" łódka dla amatora? https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=2148 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | esbe [ 5 cze 2008, o 15:44 ] |
Tytuł: | Jaka nieduża, "para-sportowa" łódka dla amatora? |
Mam pytanie do koleżanek i kolegów bardziej doświadczonych w pływaniu łódkami regatowymi. Jaką niedużą łódkę polecilibyście osobie bez doświadczeń regatowych (jedynie turystyczne pływanie szuwarowe i morskie), która: - pozwala trochę zasmakować szybszego pływania, ale nie wymaga sportowej sprawności, refleksu rewolwerowca i małpiego wyczucia równowagi, - da się ujeździć przez zarówno jedną (ok. 80 kg) jak i dwie osoby (do 150 kg), - nie jest zbyt duża (do 4-5 m), a więc łatwa w transporcie i zimowaniu, - ma także foka (spinaker ewentulnie po jakiś 50 latach wywrotek ![]() - używane, proste egzemplarze można kupić za niewielkie pieniądze, - nie wymaga wielu lat nauki sztuk magicznych takich, jak trymowanie sportowej łódki ![]() Generalnie zastanawiałem się na 420-ką, albo 505-ką ale jestem zbyt dużym laikiem w tym zagadnieniu, żeby stwierdzić, czy te łódki spełniają te kryteria (poza cenowym). Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi i komentarze. |
Autor: | Konrad.Śwd [ 6 cze 2008, o 13:00 ] |
Tytuł: | |
Hmmm... ja bym wziął sobie omke jakąś tylko że jest większa, ale jak ją odchudzisz to też ładnie śmiga ![]() ![]() |
Autor: | chesshirecat [ 6 cze 2008, o 23:34 ] |
Tytuł: | zdecydowanie cat |
hobie cat (100 mln wersji) tornado i takie tam byle katamaran ![]() ![]() ![]() ![]() |
Autor: | esbe [ 7 cze 2008, o 08:01 ] |
Tytuł: | |
Konrad.Śwd napisał(a): Hmmm... ja bym wziął sobie omke jakąś tylko że jest większa, ale jak ją odchudzisz to też ładnie śmiga ![]() ![]() Omkę już mam, a teraz chciałbym coś nieco szybszego. A na 470 mogę też pływać w pojedynkę, czy to tylko dla prawdziwych asów? [ Dodano: Sob 07 Cze, 2008 09:03 ] chesshirecat napisał(a): hobie cat (100 mln wersji) tornado i takie tam byle katamaran ![]() O katamaranach, szczerze mówiąc, nie myślałem. Głównie mój opór polega na tym, że - jak rozumiem - znacznie trudniej je transportować(?) |
Autor: | raf_79 [ 7 cze 2008, o 13:21 ] |
Tytuł: | |
katamarany sie składa do transportu więc nie ma najmniejszego problemu ![]() |
Autor: | Konrad.Śwd [ 8 cze 2008, o 13:21 ] |
Tytuł: | |
esbe napisał(a): A na 470 mogę też pływać w pojedynkę, czy to tylko dla prawdziwych asów? To zależy od twoich umiejętności na początku często zdarzają się gleby dopóki nie nauczysz sie statku ![]() ![]() |
Autor: | esbe [ 9 cze 2008, o 09:01 ] |
Tytuł: | |
Konrad.Śwd napisał(a): esbe napisał(a): A na 470 mogę też pływać w pojedynkę, czy to tylko dla prawdziwych asów? To zależy od twoich umiejętności na początku często zdarzają się gleby dopóki nie nauczysz sie statku ![]() ![]() A trudno takie 420-ki i 470-ki postawić po wywrotce? |
Autor: | Konrad.Śwd [ 9 cze 2008, o 19:43 ] |
Tytuł: | |
Cytuj: A trudno takie 420-ki i 470-ki postawić po wywrotce? Nie miałem tej przyjemności ![]() ![]() |
Autor: | mario [ 27 gru 2008, o 13:08 ] |
Tytuł: | |
Ciekaw jestem co kupiłeś?Jaką łódkę.Ja pływam FJ i jest niezła.Pływałem w tym roku 470-tką.Super zabawa ale bardzo wymagająca(wywrotki...).Ale stawia się ją bez żadnego problemu!!! |
Autor: | m.a.j.o.r [ 30 gru 2008, o 13:22 ] |
Tytuł: | |
esbe napisał(a): Konrad.Śwd napisał(a): esbe napisał(a): A na 470 mogę też pływać w pojedynkę, czy to tylko dla prawdziwych asów? To zależy od twoich umiejętności na początku często zdarzają się gleby dopóki nie nauczysz sie statku ![]() ![]() Cytuj: A trudno takie 420-ki i 470-ki postawić po wywrotce? Sam pływam na 470-tce i miałem już nie jedną wywrotkę. Postawienie łódki z pełnego grzybka to kwestia kilkunastu sekund. Po prostu kwestia treningu. Dlatego też wywrotność nie powinna wpływać na wybór łódki. 470 jest niezatapialna! Ze swojej strony polecam zdecydowanie 470 - tke. Super zabawa, zwłaszcza na trapezie. Łódka szybka i bardzo zwrotna. Dodatkowo z łatwością możną ją kupić. Części ze względu na popularność też nie stanowią problemu. Ze względu na prostotę konstrukcji, sam bez problemu wykonasz naprawy. Aha pisałeś coś o spinakerze. No więc jest to żagiel bardzo trudny w prowadzeniu i trzeba wiele się nauczyć aby pływanie na nim sprawiało przyjemność. |
Autor: | TommyBe [ 12 sie 2010, o 13:53 ] |
Tytuł: | Re: Jaka nieduża, "para-sportowa" łódka dla amatora? |
Pływanie solo na 505 to rzeźba na wodzie. Bardzo słabe wiatry lub pełne kursy ok, ale od 2B musiałbyś wychodzić na trapez kontrolując przynajmniej: ster, grota, foka i wysokość trapezu. Zapięcie foka w knadze owszem możliwe, ale musi być w ręku by go wyrwać w razie rozróby. Ogólnie frajda pływania na 505 jest ogromna, ale jak nie jest się 120 kg supermenem lepiej pływać z załogą. Wywrotki się zdarzają. Łódkę stawia się solo. Tomek |
Autor: | Konrad.futera [ 23 sie 2010, o 18:51 ] |
Tytuł: | Re: Jaka nieduża, "para-sportowa" łódka dla amatora? |
Mam 120 kg, 184. Staż na 470: 10 dni Pływałem sam od 0-5B (rolfok ułatwia 5B), trzeba umieć trymować dobrze żagle i nie stanowi pływanie w pojedynkę problemu, po porstu trzeba trochę wiatru gubić i już. We dwójkę, nooo... to już jazda ![]() Wywrotka niestraszna, po przekroczeniu 60 stopni, jak już bom jest w wodzie, łódeczka zwalnia, lekko odpada, i z gracją kładzie się na wodzie. Moja pierwsza wywrotka na 470 zakończyła się postawianiem "sucha nogą". Polecam. |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |