Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Jachty regatowe - poważne ostrzezenie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=22443
Strona 1 z 2

Autor:  sailhorse [ 3 lip 2015, o 09:06 ]
Tytuł:  Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

W połowie zeszłego sezonu zacząłem pływać mała łódką. W tym roku wynająłem ja na cały sezon i po śródlądziu pływam wyłącznie nią.

Regularnie.

Łódka jest mała - ma cztery i ćwierć metra długości i waży znacznie mniej ode mnie. Dziewięć metrów mylarowego grota bez trudu wprowadza ją w ślizg, a na dodatek jest jeszcze dziesięć metrów genakera. Na nim potrafi latać.

Wszystko zostało zaprojektowane do obsługi jednoosobowej. Jeśli doliczyć cunningham, outhaul, i obciągacz bomu – robi się tego sporo, a przy tak małej łódce – te regulacje mają naprawdę ogromne znaczenie.

Na dodatek łódka – jak każda łódka – ma duszę. A ta jest wredna i zaborcza. Na początku wierzga, kładzie, jest nieposłuszna, z czasem – kiedy wydaje ci się, że już ją ujeździłeś – wywraca się przy rufie, albo staje w wietrze w połowie zwrotu przez sztag i za cholerę nie chce ruszyć.

Kiedy już uzna w Tobie jeźdźca – staje się wyjątkowo zaborcza. Chwila nieuwagi – wywiezie Cię do wiatru. Byle jak ją balastujesz – utopi rufę, albo przestanie iść ostro, Nie będziesz czuwał nad genakerem – utopi dziób.

Większość ludzi mysli, że żeglowanie to raczej rekreacja niż sport. Być może stanie sasanką w szuwarze jest formą rekreacji. Pływanie mała łódką nie jest.

Od maja schudłem kilka kilogramów, bolą mnie mięśnie, których posiadania nie podejrzewałem. Straciłem brzuch. Jeszcze zimą miałem, a teraz nie mam. Wszystko od tego pływania. Na długości jednego bejdewindu (a Zegrze bardzo tę długość ogranicza) trzeba zrobić kilkadziesiąt brzuszków, tyleż podciągnięć na udach kilka skłonów i przysiadów.

Zwrot przez sztag to (szczególnie kiedy człowiek słusznego wzrostu) wiązanka choreograficzna – przysiad, skłon, głęboki skłon, wyprost, wybicie, pompa na szocie grota…

Już nie mam dostojnego brzucha, dzień po każdym pływaniu budzę się z obolałymi mięśniami pleców, zdarłem parę rękawiczek (bo linki cuninghama i obciągacza mają grubość juzingów) i… martwię się. Bo przepłynąłem się kawałek jakimś tangiem i …nuda mnie dopadła bezbrzeżna.

Jeśli zatem ktoś z Państwa rozważa przesiadanie się na łódkę choćby z charakteru regatową – radzę to starannie przemyśleć. Bo najpierw pasmo upokorzeń, potem niezamierzona siłownia i kolejne upokorzenia, a w końcu - nie wiadomo, jak wrócić do pływania normalnego. Takiego z browarem, kanapkami i zawodzeniem z lokalnego nenufaru: „już nie wrócę na morzeeee”

Nigdy więcej, o nie…

Autor:  plitkin [ 3 lip 2015, o 09:49 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Wiem o czym mówisz! :)

Mam tego bakcyla. Nudzi mnie pasywne przemieszczanie łódką tyłka. Zasmakowałem dobrych łódek, zasmakowałem dobrej jazdy. Zasmakowałem czytania wiatru. No i ciągle się uczę, a im więcej umiem - tym bardziej rozumiem jak dużo jeszcze nie umiem. To fajne uczucie.

W tym roku bawię się w meczach. Fajna zabawa. Choć o jednoosobowej łódce z genakerem marzę.

Autor:  Mir [ 3 lip 2015, o 11:56 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Gimnastykujesz się na takim? :roll:

Obrazek

Autor:  Skier [ 3 lip 2015, o 17:52 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Mówisz samą prawdę. Mam fireballa i uwielbiam na nim pływać. Ale moja łódka ma jeszcze bardzo duży walor teraupetyczny. Na lądzie łupie mnie w krzyżach (to nie żart :lol: )i mam problemy ze schylaniem.
Na łódce mi wszystko przechodzi :rotfl: . Nikt tego nie rozumnie. Cuda, po prostu cuda ;)

Autor:  Buber [ 3 lip 2015, o 19:01 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Chociaż dawno nie pływałem, ale spróbujcie windsurfingu ;)
Też się człowiek zmęczy, a radocha z jazdy nieziemska - a sprzęt mniejszy, tańszy i bardziej pakowny :)

Autor:  Marian Strzelecki [ 3 lip 2015, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Skier napisał(a):
Na łódce mi wszystko przechodzi :rotfl: . Nikt tego nie rozumnie. Cuda, po prostu cuda ;)

Proste: adrenalinka jest przecie narkotykiem. :cool:
MJS

Autor:  sailhorse [ 3 lip 2015, o 20:03 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

plitkin napisał(a):
o jednoosobowej łódce z genakerem marzę.

Przyjedź do Między Żaglami w Porcie Nieporęt - są takie jeszcze dwie. Wystawimy bojki i zrobimy sobie match race.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

mjs napisał(a):
Gimnastykujesz się na takim? :roll:

Obrazek


Nie, na takim:
Obrazek

Autor:  plitkin [ 3 lip 2015, o 20:22 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Mozemy sprobowac, choc jestem skazany na przegrana: taki sprzet trzeba poznac. Moze w niedziele?

Autor:  sailhorse [ 3 lip 2015, o 20:27 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

W niedzielę nie wieje - zapowiada się szczyt wyżu. Poniedziałek wygląda doskonale.
Ale nie przejmuj się - co nadrobię ewentualną znajomością łódki, Ty nadrobisz doświadczeniem regatowym.

Autor:  plitkin [ 3 lip 2015, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Za pierwszym razem godze sie na przegrana, za drugim powalcze, a za trzecim tanio skory nie sprzedam! Szybko sie ucze i potrafie zwalniac rywali sila woli :D

Autor:  Marian Strzelecki [ 3 lip 2015, o 21:36 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

sailhorse napisał(a):
Nie, na takim:

A one się czymś różnią? (oprócz nalepki) ;)
MJS

Autor:  Buber [ 3 lip 2015, o 22:03 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Marian Strzelecki napisał(a):
sailhorse napisał(a):
Nie, na takim:

A one się czymś różnią? (oprócz nalepki) ;)
MJS

Właścicielem? ;)

Autor:  sailhorse [ 3 lip 2015, o 23:13 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Łódka z nalepką volvo ma - na pierwszy rzut oka ma dłuższy, inaczej poprowadzony bukszpryt i skrzydła balastowe. Jest bardzo podobna, ale nie ta sama.

Autor:  plitkin [ 5 lip 2015, o 16:18 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

No i pośmigaliśmy (o ile można to tak nazwać w tym bezwietrzu). Nawet zapaliłem kilka razy genakerek, ale ślizgu żadnego nie złapałem. Może jakby wiała choćby dwójka... :)

Dzięki, sailhorse, za zaproszenie. Jeszcze się z łódką nie zaprzyjaźniłem, ale spodobała mi się bardzo. Zabrakło wiatru by coś rzetelnie popływać, ale na trasie nie odstawałem chyba :-?

Autor:  Były user [ 6 lip 2015, o 15:01 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Podziwiam, żagle zwisały, spotkałem w niedzielę dwie regacące się pięknie przechylone , stojące w miejscu omegi - załogi moczyły tyłki balastując fałszem ;) Mając do zagospodarowania małżonkę i trójkę znajomych ze wstydem minąłem Między Żaglami :oops: i puściłem się 4,75 metrową mydelniczką aż za Pułtusk - Narew jest piękna i miejscami chłodna, a i wiatr pozorny kole 30 knotów pomagał :mrgreen:

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2015, o 15:38 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

I zostawiłem za sobą falę która po raz kolejny [usunięto na prośbę autora.skip]załopotała żaglami uniemożliwiając jakiekolwiek sensowne ich ustawienie do słabego wiatru.

Gdzie te czasy kiedy w sobotę i niedzielę można było po ZZ pływać tylko z prędkością marszową nie powodującą znaczącego falowania. (dziś zwaną trollingową) .

MJS

ps
A potem się dziwimy dlaczego nasi regatowcy nie umieją pływać przy słabym wietrze.

To nie jest dział POLITYCZNIE więc prosze o nie wyzywanie nikogo.Nawet w formie wykropkowanej.

Autor:  plitkin [ 6 lip 2015, o 16:12 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Marian Strzelecki napisał(a):
A potem się dziwimy dlaczego nasi regatowcy nie umieją pływać przy słabym wietrze.


Kto się dziwi? I dlaczego nie umieją? Znam doskonałych regatowców, którzy umieją i to całkiem dobrze.

Mój załogant Grzesiu wygrał Balaton w tym roku w swojej klasie. Mój Szkółkowicz Robert B. był drugi. Wojtek Spisak też drugi w swojej klasie. Wiało od słabo do nic, a później się dopiero rozwiało.

Northman Cup w ub. roku płynęliśmy na totalnym bezwietrzu:

Pough (Szkółkowicz) w tym roku zajął drugie miejsce w Błękitnej Wstędze Mamr, robiąc wraz ze zwycięzcą wielką odstawę reszcie. Mmaacc wyprzedził Jacka na mecie na nieistniejącym podmuchu:


Pływają regatowcy w bezwietrzu, pływają.

Już pomijam nasze drugie miejsce na Barcolanie w ub. roku. I to z oszustami na trasie:

Autor:  Były user [ 6 lip 2015, o 17:12 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Marian Strzelecki napisał(a):
I zostawiłem za sobą falę która po raz kolejny (bo innych takich s......... multum)


Tak się składa, że kiedy wyruszałem na patelni było z 10 żagli wszystkiego, a jak wracałem niewiele więcej a po zalewie szedłem torem wodnym z umiarkowaną z uwagi na kajaki i jachty na silniku prędkością, na Narwi jednostek pod żaglami nie zaobserwowałem, a leciutka, 4 metry z groszem łódka którą pływałem prawie nie zostawia fali w odróżnieniu do wielkich wypornościowych krążowników czy łódek do Wake'a tudzież holowników bananów i narciarzy, których wokół było mnóstwo.

Teraz poważniej "innych takich s......."? Piotrze6! Czy taka odzywka wyczerpuje twoim zdaniem znamiona prostactwa? Czy jeszcze nie? Pewnie nie bo nic larum nie grasz...


Marianie - potem będziesz płakał, że cię jacyś "oni" nie wiedzieć czemu prześladują - nie pisałem do ciebie, nie pisałem w twoim wątku - mimo to byłeś łaskaw obarczyć mnie winą za wyimaginowany przez siebie, a nie mający związku z realiami stan polskiego żeglarstwa regatowego i obrazić zaliczając do "innych takich s........" Wiesz jak to się nazywa?

Marcin wykaż się brakiem prostactwa, bądź ponadto i nie nakręcaj kolejnej afery. Bardzo Cię proszę :) .

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2015, o 17:53 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Przepraszam!
To było do tych co tak mają, a jak wynika z powyższego nie do Ciebie.


Yigael napisał(a):
Wiesz jak to się nazywa?


Wiem ...
i będę się starał nie kląć. :-(
ilekroć będę płynął po zalewie w bezwietrzną pogodę.

MJS

ps
Nadmieniam, że na żaglówkach nie wożę silnika.

Autor:  Były user [ 6 lip 2015, o 18:04 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Marian Strzelecki napisał(a):
Przepraszam!


I tego się będę trzymał.

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2015, o 18:05 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Przelicz także ilość kropek
a złagodzisz osąd ;)

MJS

Autor:  sailhorse [ 6 lip 2015, o 18:14 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

plitkin napisał(a):
Dzięki, sailhorse, za zaproszenie. Jeszcze się z łódką nie zaprzyjaźniłem, ale spodobała mi się bardzo. Zabrakło wiatru by coś rzetelnie popływać, ale na trasie nie odstawałem chyba :-?


Cała przyjemność po mojej stronie :) Co do "odstawania". Koledzy się ze mnie śmiali, że mnie na baksztagu doszedłeś :D A ja byłem tak leniwy, że nie wyjąłem miecza.

Jesteś bardzo łaskawy, że nie wspominasz malowniczego grzyba, który wykonałem :rotfl:

Autor:  plitkin [ 6 lip 2015, o 18:31 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

sailhorse napisał(a):
A ja byłem tak leniwy, że nie wyjąłem miecza.


Ja też ;)

sailhorse napisał(a):
Jesteś bardzo łaskawy, że nie wspominasz malowniczego grzyba, który wykonałem


Grzyb jak grzyb. Robiłeś zwroty przez sztag, zwroty przez rufę, zwrot przez top. O każdym manewrze mam pamiętać? :) Było fajnie!

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2015, o 18:33 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Może macie fotki? :mrgreen:
( ...i z rzeczonego grzyba)
MJS

Autor:  sailhorse [ 6 lip 2015, o 18:52 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Fotek nie mamy. A "zwrot przez top" zrobiłem od gorąca. Już mi było tak strasznie gorąco, że wywróciłem łódkę i... zwyczajowo wlazłem na miecz.

Na ochłodzenie to nie pomogło, bo na mieczu było równie gorąco, jak w kokpicie. Wiec (podobo) malowniczo z tego miecza spadłem :D . A jak spadłem to top poszedł w dół. I zapuścił korzenie w mule.

Obok byli Wiktor na Vareo i Piotrek na Nautice 450. Gdyby wiało cokolwiek, to bez trudu by mnie postawili, ale, że konsekwentnie nie wiało, to potaplaliśmy się (głównie ja a potem i Piotrek) wokoło kadłuba a potem przypłynął Zmotoryzowany Pan na pontonie i mnie postawił.

Zwykle zakładamy na top tzw "wkładki przeciwgrzybiczne" czyli pompowane rury, które nie pozwalają zatonąć masztowi, ale akurat tego dnia wkładki nie założyłem...

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2015, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

sailhorse napisał(a):
Zwykle zakładamy na top tzw "wkładki przeciwgrzybiczne" czyli pompowane rury, które nie pozwalają zatonąć masztowi, ale akurat tego dnia wkładki nie założyłem...

Ja propaguję wszycie w górze żagla karimaty, nie pogarsza to opływu, a swoje robi, nawet jako listwa górna w dzisiejszych prostokątnych marconi'ach.

Autor:  plitkin [ 6 lip 2015, o 19:17 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Listwa nie ma za małej wyporności?

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2015, o 19:26 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Myślę o całej górze żagla: taka kieszeń (albo kieszenie) na 1/3 górnej części żagla.
MJS

Autor:  sailhorse [ 6 lip 2015, o 21:01 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

Żagle w vareo są mylarowe, pełnolistwowe. Ja bym na nich żadnych kieszeni na karimaty nie naszywał.
Na zdjęciu poniże widać "wkładki grzybiczne" załozone na masztach rs vision (żółte ponizej topu). Takich samych uzywamy na vareo.
Obrazek

Przy okazji - spójrzcie na grot łodki na pierwszym planie - jak bardzo przednie żagle nawiewają na głowny żagiel. Mnie intuicja każe, po postawieniu genakera, natychmiast zwijać fok i chyba - patrzac na to zdjęcie nie mylę się?

Autor:  Marian Strzelecki [ 6 lip 2015, o 21:09 ]
Tytuł:  Re: Jachty regatowe - poważne ostrzezenie

To wyobraz sobie, że nie ma tam tej rurki, a cały kąt żagla powyżej listwy jest grubości 1cm i nie ma tam takich fałd jakie widać.
Ponieważ przód tej wkładki dotyka masztu są tam nawet mniejsze zawirowania niż z płaskim żaglem.
Zresztą mogły by one być szersze przy maszcie i pocieniane ku tyłowi.

Żadnych wad, same zalety.
Popatrz na "zwinięty" żagiel tego jachtu: tam są 3 listwy i tego się już łatwo bardziej nie zwinie, czemu nie usztywnić miękim? (oczywiście tam ta wyporność nie jest potrzebna)
Ale takie tendencje są i tak... jak znajdę odpowiedniejszą fotkę to zapodam.
MJS

Załączniki:
_Vestas xxx.jpg
_Vestas xxx.jpg [ 47.05 KiB | Przeglądane 4806 razy ]

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/