Forum żeglarskie
https://forum.zegluj.net/

Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie
https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=22500
Strona 1 z 4

Autor:  boSmann [ 11 lip 2015, o 23:31 ]
Tytuł:  Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Nie tylko na wodzie ale wybiera się na ocean
http://bliskijacht.pl/rejs/bliski-caraibic/

Autor:  Mir [ 12 lip 2015, o 00:13 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Fajny jachcik morski (trochę przypomina Dwuosobowy jacht morski z lat 30-tych).
Obrazek
A, że nawisy powinny się równoważyć, dodałbym mu nieco długości na rufie...

Autor:  Waldi_L_N [ 12 lip 2015, o 06:04 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Sieradzkiego się nie poprawia! No, chyba że jego łódkę klasy micro (chyba nazywała się Micro-Pri(y?)m). Ale jej najlepiej nie budować ani nie wspominać :rotfl:

Autor:  brodaty [ 12 lip 2015, o 09:46 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Myślę że nie zaszkodzi wspomnieć Micro-Pryma Sieradzkiego. Pamiętam żę sporo lat temu jego kadłub stał w jednym z jacht klubów przy basenie jachtowym w Gdyni. Była to na owe czasy trochę kontrowersyjna jak dla niektórych konstrukcja. Zupełnie płaskie dno ,kształt kadłuba to trójkąt bez żadnego wyoblenia burt ani po długości ani w wysokości. Zupełnie proste linie. Długość 5,5 metra ,szerokość rufy chyba około 2,2 metra lub nawet 2,4 już nie pamiętam. Dwa stery i boczne dwa miecze na burtach coś na wzór mieczy holenderskich. Podnoszenie tych mieczy było w prototypie dość skomplikowane i masakrowało mechanizmami cały kokpit. Pamiętam że co do założeń konstrukcyjnych tego jachtu Pieśniewski na łamach ŻAGLI mocno je krytykował a Sieradzki krytykę odrzucał z całą stanowczością. Był to tak ostry spór że nie wiem czy obaj Panowie nie stali się wrogami na zawsze. Ciekaw jestem czy oprócz tego prototypu ktoś jeszcze budował PRYMA. A była to konstrukcja sklejkowa prosta w budowie aż do bólu i Sieradzki zapowiadał że zrobi coś z tymi mieczami a konkretniej z ich obsługą.

Autor:  M@rek [ 12 lip 2015, o 10:31 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

mjs napisał(a):
Fajny jachcik morski


Dla mnie wcale nie fajny :) Znam wiele fajnych morskich jachtow tej wielkosci.

Autor:  boSmann [ 12 lip 2015, o 11:23 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

mjs napisał(a):
dodałbym mu nieco długości na rufie...

Junak (m.in. IX Fala) tak miał i wyglądał zgrabniej.
Inna sprawa, że Bliski został fatalnie pomalowany i to psuje mu wygląd.
M@rek napisał(a):
Dla mnie wcale nie fajny

Trudno się z Tobą nie zgodzić (serio piszę)

Autor:  M@rek [ 12 lip 2015, o 12:49 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Po prostu swiat nie stoi w miejscu i ciagle pojawiaja sie nowsze , zazwyczaj lepsze konstrukcje.Dla mnie jacht, ktory nieskuteczznie plywa na wiatr jest po prostu niebezpieczny.

Autor:  piotr6 [ 12 lip 2015, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

M@rek napisał(a):
nieskuteczznie plywa na wiatr

Unikam takich jachtów, jedyny wyjątek jak ma mocny silnik, jak LM :D

Autor:  boSmann [ 12 lip 2015, o 17:19 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

M@rek napisał(a):
ciagle pojawiaja sie nowsze , zazwyczaj lepsze konstrukcje

Toteż nikt nie zachęca do budowy :-P
Jednak skoro powstał a obecny armator uratował go przed zagładą i jest zdeterminowany, nam pozostaje tylko trzymać kciuki.
M@rek napisał(a):
jacht, ktory nieskuteczznie plywa na wiatr

Fakt, nautyczne właściwości tych konstrukcji są raczej nikczemne (podobno, nie pływałem na nim)
Robiąc tak poważny remont można było pokombinować aby poprawić sprawność. Może coś zrobili, nie wiemy.
Ja tam życzę Im aby zrealizowali marzenia, łódka też lepiej się poczuje ;) tym bardziej, że pierwszy rejs (poprzedniego armatora i budowniczego) niezbyt wyszedł
http://www.kulinski.navsim.pl/print_art.php?id=2276

Autor:  AJKC [ 12 lip 2015, o 23:18 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

mjs napisał(a):
Fajny jachcik morski (trochę przypomina Dwuosobowy jacht morski z lat 30-tych).
Obrazek
A, że nawisy powinny się równoważyć, dodałbym mu nieco długości na rufie...


Dwa maszty. To jest maly zaglowiec

Jakies 7-8 lat temu, widzialem, to plywadelko na Kamienskim.

Andrzej

Autor:  Marian Strzelecki [ 14 lip 2015, o 20:19 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

M@rek napisał(a):
Po prostu swiat nie stoi w miejscu i ciagle pojawiaja sie nowsze , zazwyczaj lepsze konstrukcje.Dla mnie jacht, ktory nieskuteczznie plywa na wiatr jest po prostu niebezpieczny.


Świat idzie cały czas w jakimś kierunku, ale nie dla każdego on jest słusznym.
Takie jachty mają za zadanie bezpiecznie pływać po oceanach, a nie halsować od portu do innego bezpiecznego portu.
I nikt od nich nie powinien tego oczekiwać.
Zdaje się, że - nie on jest "zły" tylko Ty masz "złe" preferencje.

MJS

ps.
o preferencjach zaś lepiej pogadajmy gdzie indziej. ;)

Autor:  Były user [ 14 lip 2015, o 20:30 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Marian Strzelecki napisał(a):
M@rek napisał(a):
Po prostu swiat nie stoi w miejscu i ciagle pojawiaja sie nowsze , zazwyczaj lepsze konstrukcje.Dla mnie jacht, ktory nieskuteczznie plywa na wiatr jest po prostu niebezpieczny.


Świat idzie cały czas w jakimś kierunku, ale nie dla każdego on jest słusznym.
Takie jachty mają za zadanie bezpiecznie pływać po oceanach, a nie halsować od portu do innego bezpiecznego portu.
I nikt od nich nie powinien tego oczekiwać.
Zdaje się, że - nie on jest "zły" tylko Ty masz "złe" preferencje.



A to bezpieczne pływanie po oceanach nie obejmuje zdolności skutecznego oddalenia się od nawietrznego brzegu? Opuszczenia osłoniętego kotwicowiska przy dopychającym wietrze? Zdolności do zdobywania wysokości albo przynajmniej utrzymania jej w warunkach trudniejszych? Bezpieczny jacht oceaniczny nie musi pływać na wiatr najostrzej jak się da, nie musi być na wiatr najszybszy, z wiatrem zresztą też nie musi lecieć w ślizgu. To nie regatówka i myślę, że M@rek to doskonale wie, ale ma rację twierdząc, że jacht, który nie jest w stanie skutecznie żeglować na wiatr nie jest jachtem bezpiecznym. Zwłaszcza oceaniczny - od portu do portu paliwa do silnika ci wystarczy a w długim rejsie... Żagle są podstawowym napędem jachtu żaglowego i powinny umożliwiać mu pływanie tam gdzie chce/potrzebuje załoga, a nie tam dokąd wiatr wieje.

Autor:  Alterus [ 14 lip 2015, o 20:55 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Jakoś nie chce mi się wierzyć, aby nie można było tego pływania na wiatr poprawić. I to niekoniecznie dłubiąc przy kadłubie.

Autor:  Marian Strzelecki [ 14 lip 2015, o 21:14 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Jakoś nie chce mi się wierzyć aby jacht z długim kilem nie mógł płynąć pod silny wiatr!
Zwłaszcza dwupatyk.
Słowo skutecznie jest tu chyba (regatowym) wytrychem.
W opisie pływania tego jachtu jest wypowiedź:
"Ostatnie regaty pokazały, że nie bardzo lubi pływać pod wiatr". ( cyt. z pamięci)
"Mazurek" także nie lubił "takich regat", za to "Malbork" uwielbiał. :-P

MJS

Ja także nie lubię... mimo że mogę.

Autor:  cors [ 14 lip 2015, o 22:06 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Marian Strzelecki napisał(a):
za to "Malbork" uwielbiał

Tylko wtedy jak ja byłem za jego sterem :kiss:

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Alterus napisał(a):
nie chce mi się wierzyć, aby nie można było tego pływania na wiatr poprawić

Radzę uwierzyć. Są "knoty", których nie można "poprawić".

Autor:  Alterus [ 14 lip 2015, o 22:17 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

cors napisał(a):
Radzę uwierzyć. Są "knoty", których nie można "poprawić".

A czy także nie można zorientować się co do przyczyny? Bo rozumiem, że wykluczasz tu wpływ ożaglowania, a wskazujesz na kadłub?

Autor:  Skier [ 14 lip 2015, o 22:43 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Marian Strzelecki napisał(a):

ps.
o preferencjach zaś lepiej pogadajmy gdzie indziej. ;)


A już taki fajny of top się zapowiadał :rotfl:

Autor:  M@rek [ 15 lip 2015, o 06:33 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Marian Strzelecki napisał(a):
Świat idzie cały czas w jakimś kierunku, ale nie dla każdego on jest słusznym.
Takie jachty mają za zadanie bezpiecznie pływać po oceanach, a nie halsować od portu do innego bezpiecznego portu.
I nikt od nich nie powinien tego oczekiwać.
Zdaje się, że - nie on jest "zły" tylko Ty masz "złe" preferencje.


A moze Twoje preferencje sa zle ? Moze ty tkwisz gleboko w poprzednim tysiacleciu ?
Tak sie sklada ze zdarzylo mi sie pare razy przejsc Atlantyk pod zaglami i co nieco na ten temat wiem. Wiem jak potrafi sie przelozyc na czas trawersu te 0,5 wezla predkosci czy 5 stopni ostrosci w plywaniu na wiatr. Wiem jak czas tego trawersu wplywa na niezbedna ilosc zapasow itd.
Napisz jakie Twoim zdaniem, zalety ma jednostka o ktorej dyskutujemy .

Autor:  Marian Strzelecki [ 15 lip 2015, o 11:55 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Pytasz jak być chciał poważnej odpowiedzi.
Naprawdę chcesz wiedzieć - bo nie wiesz?

...No dobrze: :roll:

Główną zaletą jest to, że jest.
Drugą, że jest drewniana.
Łagodnie głuszy odgłosy sztormów.
Trzecią, że ma drewniane maszty, o które nie telepią fały.
Następną jest fakt, że nie wali dnem o każdą falę.
Dalszą, że nawet jak walnie to nie łamie przy tym masztów, nie wytrząsa plomb itp. itd.
Inną jest fakt, że łagodnie się kołysze i można długo, z przyjemnością nią płynąć.
...
Potem są te niepoliczalne: fajny ma kształt i budzi pozytywne nostalgiczne emocje.
Na odpowiednich kotwicowiskach, szybko znajdujesz prawdziwych włóczęgów i przyjaciół.

Dorobkiewicze omijają ją z daleka podobnie jak zawodowi złodzieje, bo widzą, że to nie ich rewir.

Po prostu:
Inny świat inne preferencje.
Niektórych nawet nie zrozumiesz. (chyba, że bardzo zechcesz)

To tylko tak z grubsza to co mi przyszło do głowy na poczekaniu.

MJS

ps
Tym bym ( z przyjemnością) popłynął dookoła, a jakimś plasticzanym "Eynghtieine MK 3,75 ver.2" nie, lub bez przyjemności. :-P

ps2
Nigdy nie trawersowałem oceanu pod wiatr i mam nadzieję, że mnie to w życiu nie czeka.
Jak mam przed sobą OCEAN to po to by płynąć z wiatrem.

Autor:  Moniia [ 15 lip 2015, o 12:40 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Jedno ale. Fały i tak telepią...

Autor:  Marian Strzelecki [ 15 lip 2015, o 13:02 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Moniia napisał(a):
Jedno ale. Fały i tak telepią...

Wiem, ale ... Marek nie wie
(już nie pamięta) :-P
MJS

Autor:  jaszra [ 15 lip 2015, o 13:19 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Są jachty i pływadła. Jachty cechuje kunszt najwyższy a pływadło? Jak na obrazku.
Ja kiedyś pływałem po Odrze na podwieszanym zbiorniku paliwowym Miga. Stateczność zapewniły brukowce. A do tego te torpedowe kształty....
p.s. I nikt nie klepał na forum, że się utopię. Może dlatego, że nie było jeszcze forum?

Autor:  piotr6 [ 15 lip 2015, o 14:32 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Marianie może i się zgodzę z Tobą bo jakby nie piszesz o walorach nautycznych tej łódki
z wyjątkiem tego
Marian Strzelecki napisał(a):
że nie wali dnem o każdą falę.
Dalszą, że nawet jak walnie to nie łamie przy tym masztów, nie wytrząsa plomb itp. itd.
Inną jest fakt, że łagodnie się kołysze i można długo, z przyjemnością nią płynąć.


Jak dla mnie to jednak mało, sporo łódek można wymienić lepszych i fajniejszych i lepiej pływających, dla mnie masa kila i te dwa maszty to przesada.
Dla mnie takim odniesieniem w prywatnym rankingu jest Albin Vega, nie jest ona szczytem moich marzeń ale ma znośne wnętrze, znośnie pływa, jest dzielna dobrze wygląda. Ale jak coś już pływa gorzej od Vegi to dla mnie jest to słabo akceptowalne, no chyba,że ma b. mocny silnik.

Marian Strzelecki napisał(a):
Trzecią, że ma drewniane maszty, o które nie telepią fały.


mam metalowy i nic mnie nie telepie :D

Ale jak wiadomo, to jak ktoś ma sentyment to niech pływa, zdecydowanie bym nie kupił tego jachtu, na moje potrzeby się nie nadaje

Autor:  Zbieraj [ 15 lip 2015, o 15:26 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

jaszra napisał(a):
Są jachty i pływadła. Jachty cechuje kunszt najwyższy a pływadło? Jak na obrazku.
Jest jeszcze inny punkt widzenia:

Są jachty i ścigadła. Jachty służą radości żeglowania. A ścigadła służą do tego:
M@rek napisał(a):
U nas jest problem z policzeniem wynikow 4 lodek w 3 wyscigach bez przeliczenia
Magister napisał(a):
No wiesz, jest różnica z policzeniem 14 łódek, które wchodziły na metę w długich odstępach czasu a policzeniem 31 łódek. Do tego trzeba było je znaleźć na tabeli mety pomiędzy 80 czasami. Takie szukanie jest czasochłonne
zrembiewski napisał(a):
Z godzine przeglądałem wyniki z Whit'a i z MŚ ORC. Bardzo ciekawa lektura. Można się dużo dowiedzieć o potencjale łódek, szczególnie analiza czasów i wyników z Whit'a jest pouczająca
cors napisał(a):
okazało się, że nie miał prawa pływać z dwoma fokami, kiedy nie ma w świadectwie spinakera lub genakera. Sędziowie nie znają się na przepisach, dwóch licencjonowanych mierniczych też, zawodnik utknął w korku i nie zdążył złożyć protestu o czasie
plitkin napisał(a):
Wg mnie zbyt naciagana logika.
Pomijajac absurd sytuacji uwazam, ze intepretacja tego przepisu nie jest taka oczywista. Bardziej bym sie czepial czy te foki byly zaczepione w tym samym "tack point".
M@rek napisał(a):
dochodze do wniosku ze dwa foki mozna by bylo nosic gdyby ten drugi wchodzil do pomiaru swoja powieszchnia jako zagiel dodatkowy a jak sie domyslam tak nie bylo. Dlatego moim zdaniem , niezaleznie od tego jak bedziemy interpretowac litere przepisu , jest to w sprzecznosci z idea.


Aniu! Michale! Nie przejmujcie się pierdołami! Kończcie przygotowania i płyńcie!
Miejcie odwagę zrealizować swoje marzenie!
A to na drogę od starego Zbieraja:
:kiss:

Autor:  piotr6 [ 15 lip 2015, o 15:32 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Zbieraj napisał(a):
Jachty służą radości żeglowania.


nie wszyscy by mieli radość pływania na tym jachcie ;)

Zbieraj napisał(a):
Kończcie przygotowania i płyńcie!
Miejcie odwagę zrealizować swoje marzenie!


Oczywiście przychylam się do życzeń :D

Zbieraj napisał(a):
Aniu! Michale! Nie przejmujcie się pierdołami!


Trochę powagi :D to co piszemy mają gdzieś i dobrze :D

ps. Myślisz,że czytają?

Autor:  Zbieraj [ 15 lip 2015, o 15:43 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

piotr6 napisał(a):
ps. Myślisz,że czytają?
Nie wiem, ale właśnie wysyłam im rozwiązanie problemu, o które proszą na swojej stronie:

Jeszcze jedno ważne pytanie. W ramach listy rzeczy potrzebnych, znajomi pytają: Ile papieru do dupy spakujecie na tyle miesięcy rejsu? Jeżeli ktoś potrafi policzyć, niech da znać, bo my nie mamy na to czasu. Prosimy o podpowiedzi.

Aniu, Michale, ten problem (zwany gównianym problemem Burego Kocura) został już rozwiązany:
viewtopic.php?p=224386#p224386

:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Autor:  M@rek [ 15 lip 2015, o 18:13 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Przypomne co napisalem :)

"Dla mnie wcale nie fajny :) Znam wiele fajnych morskich jachtow tej wielkosci."

i podtrzymuje to w calej rozciaglosci.ajnie ze

Dalsza czesc dyskusji nie ma z tym moim postem wiele wspolnego a wkacza w rejony osobistych upodoban. Nigdzie nie napisalem ze pomysl rejsu mi sie nie podoba .
Zawsze goraco kibicuje przedsiewzieciom robionym bez zadecia i reklamy po prostu z wlasnej potrzeby.
Moge jeszcze dodac ze mam ulubiony sposob uprawiania zeglarstwa ale w odroznieniu od wielu dyskutantow praktycznie wszystkich sprobowalem i zadnym nie pogardzam :)

Klasycznych jachtow z drewnianymi masztami wcale sobie przypominac nie musze bo Kolega opiekuje sie "Nadirem" i czesto sie spotykamy na wodzie. w moim zeglarskim zyciu plywalem na wielu , dlatego znam dobrze ich wady i zalety nie tylko z literatury czy internetu :)

Autor:  Skier [ 15 lip 2015, o 19:03 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Zbieraj napisał(a):

Jeszcze jedno ważne pytanie. W ramach listy rzeczy potrzebnych, znajomi pytają: Ile papieru do dupy spakujecie na tyle miesięcy rejsu? Jeżeli ktoś potrafi policzyć, niech da znać, bo my nie mamy na to czasu. Prosimy o podpowiedzi.
:

Proponuję założyć nowy wątek

Autor:  waliant [ 15 lip 2015, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Zbieraj napisał(a):
A ścigadła służą do tego:


Myślisz że inni żeglarze, na innych rodzajach jachtów, nie mają swoich problemów? Też mają, też o nich piszą.
A te nasze problemy, niezrozumiałe dla tych, którzy się nie ścigają, to jakby nasza sprawa. Co turystom do tego?

Przy czym, ja tak jak i M@rek, kilku sposób żeglowania spróbowałem (nie wszystkich) i nie tylko w regatach pływam. Z upodobaniem.

Autor:  boSmann [ 15 lip 2015, o 23:03 ]
Tytuł:  Re: Obieżyświat konstr.J.Sieradzkiego znowu na wodzie

Rejs odwołany, szkoda :-(

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/