Forum żeglarskie https://forum.zegluj.net/ |
|
Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. https://forum.zegluj.net/viewtopic.php?f=5&t=23350 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | redgrist [ 23 lis 2015, o 11:57 ] |
Tytuł: | Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Czy ktoś z Was wie coś na temat: s/y Perseusz - Perseusz V-PZ-19, późn. PZ-119, zbudowany w 1961 r. dla Ligi Przyjaciół Żołnierza w Gdańsku. Co stało się z tym jachtem? A co do: s/y Cefeusz Cefeusz V-PZ-20, zbudowany w 1961 r. dla Ligi Przyjaciół Żołnierza w Gdańsku. Zatonął 25.09.1966 po wejściu na falochron zachodni w Górkach. Zginęło 5 osób Co stało się z wrakiem, czy został wydobyty? Google mz udziela szczątkowych informacji i nie są one dla mnie satysfakcjonujące. Dlatego, może ktoś wie więcej, lepiej. |
Autor: | 666 [ 23 lis 2015, o 13:40 ] |
Tytuł: | Conrad II czyli spalony Jarl. |
Conrad II to był także "Jarl" z ŻKT PTTK "Rejsy", a po wybudowaniu przez klub "Syrenki" sprzedany prywatnym armatorom (Marcin i Ania) za niewielkie pieniądze (20-30 tys. zł? w ocenie klubu miał już bardzo cienkie poszycie i ewentualny remont przez PTTK stawał się nieopłacalny), następnie wystawiony do sprzedaży z nadzieją na nabywcę z Zachodu i kilkakrotny zysk, a ostatecznie sprzedany z jakimś tam sobie zyskiem kolejnym prywatnym krajowym armatorom, następnie to zdaje się ubezpieczony spłonął w Gdańsku (na przystani w Twierdzy Wisłujście?) - miejscowi będą wiedzieć lepiej. Bardzo podobny i nautycznie mniej więcej jak Vega, główna różnica to w Conradach II maszt stojący na pokładzie (w Vegach maszt przechodzący przez opętnik i osadzony w stępce). Poszycie bodajże świerkowe (na Vegach mahoniowe?). Zmorą były psujące się silniki (na Jarlu Volvo Penta MD2). Właściwie to do dzisiaj nie rozumiem, dlaczego zmorą całego polskiego jachtingu były psujące się silniki, w dodatku na moje oko Volvo psuły się znacznie częściej niż Ursusy, Perkinsy czy Leylandy. |
Autor: | M@rek [ 23 lis 2015, o 16:54 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Roznica w takielunku polegala na tym ze na Conradach II byl ulamkowy a na Vegach topowy ![]() Zmora sulnikow VP MD2 i MD2 B byly niekompetentne zalogi. Tam gdzie zalogi byly kompetentne silniki dzialaly bez usterek po kilkadziesiat lat ![]() Wiekszosc Veg miala poszycie z roznych gatunkow afrykanskiego mahoniu . Czy poszycie Conradow bylo ze swierku ? Raczej watpie bo swierk byl stosowany do klejenia masztow , na kadluby raczej sosna i modrzew. |
Autor: | PioBia [ 23 lis 2015, o 17:15 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli spalony Jarl. |
j.666 napisał(a): następnie to zdaje się ubezpieczony spłonął w Gdańsku (na przystani w Twierdzy Wisłujście?) Nie spłonął. Jest remontowany. Powoli, ale konsekwentnie. http://forum.woodenboat.com/showthread. ... highlight= |
Autor: | 666 [ 23 lis 2015, o 17:22 ] |
Tytuł: | Conrad II czyli spalony Jarl. |
M@rek napisał(a): Roznica w takielunku polegala na tym ze na Conradach II byl ulamkowy a na Vegach topowy Na Jarlu takielunek był topowy (bliźniacze forsztagi). Nie pamiętam, czy był wewnętrzny sztag wypinany, ale raczej nie, gdyż nie było padunów i baksztagów chyba też nie. W 1980 Jarl (przy okazji wymiany popękanego drewnianego masztu Polonii) otrzymał nowy maszt, spawany w kraju z aluminium (Kołobrzeg? Ustka?), może był inny schemat takielunku przy oryginalnym drewnianym maszcie, choć wątpię, gdyż wówczas trzeba byłoby zmieniać nie tylko sztagi i wanty, ale także część żagli.Wiekszosc Veg miala poszycie z roznych gatunkow afrykanskiego mahoniu . Czy poszycie Conradow II bylo ze swierku ? Raczej watpie bo swierk byl stosowany do klejenia masztow, na kadluby raczej sosna i modrzew. Co do poszycia może i sosna lub modrzew, coś kanadyjskiego (przynajmniej z nazwy). ----- PioBia napisał(a): Nie spłonął. Jest remontowany. Powoli, ale konsekwentnie. Czyli Marcin kupił Jarla po raz drugi, po pożarze?? No to ma chłopak zdrowie http://forum.woodenboat.com/showthread. ... highlight= ![]() ![]() ![]() |
Autor: | rysmiskot [ 23 lis 2015, o 17:52 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
redgrist napisał(a): Czy ktoś z Was wie coś na temat: s/y Perseusz - Perseusz V-PZ-19, późn. PZ-119, zbudowany w 1961 r. dla Ligi Przyjaciół Żołnierza w Gdańsku. Co stało się z tym jachtem? Czy przypadkiem ktoś go nie kupił hurtem, razem z innymi wrakami z AZS-u w Gdańsku? Jak znam życie to zgnił, albo jeszcze gdzieś gnije, tak, jak bliźniacza Sawa, na której byłem we wrześniu tego roku. |
Autor: | redgrist [ 23 lis 2015, o 18:37 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
rysmiskot napisał(a): Czy przypadkiem ktoś go nie kupił hurtem, razem z innymi wrakami z AZS-u w Gdańsku? Jak znam życie to zgnił, albo jeszcze gdzieś gnije, tak, jak bliźniacza Sawa, na której byłem we wrześniu tego roku. No właśnie to mnie bardzo interesuje, ponieważ zmarły przed laty dziadek mojej żony był nie raz na nich kapitanem. W rejs z którego nie powrócił Cefeusz miał też płynąć, ale pokłócił się z żoną(czyli babcią) i popłyną inny kapitan. |
Autor: | rysmiskot [ 23 lis 2015, o 19:18 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Coś było tu: http://www.sailforum.pl/viewtopic.php?p=254573#top |
Autor: | M@rek [ 23 lis 2015, o 19:55 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
j.666 napisał(a): Jarlu[/i] takielunek był topowy (bliźniacze forsztagi). Nie pamiętam, czy był wewnętrzny sztag wypinany, ale raczej nie, gdyż nie było padunów i baksztagów chyba też nie. O jakich latach piszesz ? "Jarla" nie pamietam ale doskonale pamientam Trzebieskie i Swinoujskie Conrady II oraz "Hermesa II" Wszystkie ze stoczni wychodzily z takielunkiem ulamkowym. |
Autor: | Kurczak [ 23 lis 2015, o 19:57 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Pamiętam ![]() |
Autor: | 666 [ 23 lis 2015, o 20:45 ] |
Tytuł: | Conrad II czyli spalony Jarl. |
M@rek napisał(a): O jakich latach piszesz? Tak jak napisałem od 1980 roku (to tylko 35 lat temu ![]() W 1979 płynąłem na Polonii (typ Tom) z jej wówczas drewnianymi masztami (z popękanym grotmasztem, był spięty kilkoma metalowymi klamrami, kapitan w sztormie 8°B - tym samym, co noc wcześniej potopił Anglików w regatach Fastnet - całą noc stał na pokładzie i patrzył w górę). Jarla poznałem właśnie w 1980, coś tam nawet wierciłem w tym aluminium i mocowałem, obydwa klubowe jachty dostały wówczas nowe maszty, bomy i spinakerbomy ![]() |
Autor: | M@rek [ 23 lis 2015, o 20:59 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
No to jacht mial juz ok 20 lat i najprawdopodobniej caly takielunek zmieniony na wzor Vegi ( jeden saling i topowe ozaglowanie.) Zaczynalem zegowac jak te jachty schodzily ze stoczni jeszcze w Dabiu. |
Autor: | Jaromir [ 23 lis 2015, o 21:38 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
j.666 napisał(a): Conrad II to był także "Jarl" z ŻKT PTTK "Rejsy", a po wybudowaniu przez klub "Syrenki" sprzedany prywatnym armatorom (Marcin i Ania) za niewielkie pieniądze (20-30 tys. zł? w ocenie klubu miał już bardzo cienkie poszycie i ewentualny remont przez PTTK stawał się nieopłacalny), następnie wystawiony do sprzedaży z nadzieją na nabywcę z Zachodu i kilkakrotny zysk, a ostatecznie sprzedany z jakimś tam sobie zyskiem kolejnym prywatnym krajowym armatorom, następnie to zdaje się ubezpieczony spłonął w Gdańsku (na przystani w Twierdzy Wisłujście?) - miejscowi będą wiedzieć lepiej. Taaaak, możesz Jacusiu666 liczyć na miejscowych... Twoje rewelacje dotyczące spłonięcia "Jarla" na przystani w Twierdzy Wisłoujście - są klasycznym przykładem trzeciej prawdy Tischnerowskiej. Ja widziałem "Jarla" nie dalej, jak dwie godziny temu. Czyli - to co wypisujesz to nie "zdaje się", ale bardzo dokładnie dokładnie gówno prawda. Tym, że do pieprzenia o spłonięciu jachtu usiłujesz przylepić pieprzenie dotyczące tego, że jacht "zdaje się" zanim spłonął został ubezpieczony - czynisz się... żałośnie nieudolnym oszczercą. Oczywiście - "zdaje się"... W kwestii Twoich rewelacji o wielokrotnym sprzedawaniu Jarla (zauważmy - rzecz wysoce naganna - z zyskiem) - to aktualny remont zaczęli i prowadzą Marcin "Vonglas" Wągiel oraz Ania - dokładnie ci sami, którzy kilkanaście lat temu odkupili od Twojego Klubu wrak "Jarla"... -------------------------------- Na temat aktualnego remontu "Jarla" można poczytać (a także obejrzeć sporo ciekawych zdjęć), niestety tylko po angielsku, tu: http://forum.woodenboat.com/showthread. ... estoration ![]() |
Autor: | Jaromir [ 23 lis 2015, o 22:16 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
redgrist napisał(a): Google mz udziela szczątkowych informacji i nie są one dla mnie satysfakcjonujące. Dlatego, może ktoś wie więcej, lepiej. Najpierw fotka obu jachtów, podebrana z jakiejś aukcji: Załącznik: Co do Cefeusza - nie znam dalszych jego losów po wejściu na palisadę koło wejścia na Wisłę Śmiałą w Górkach Zachodnich (25.09.1966 - zginęło o ile pamiętam 7 osób...). Na to za młody jestem. Anyway - wiadomości o losie Cefeusza znajdziesz pewnie w opisie wypadku, np. w tej książce: http://www.ksiegarniamorska.pl/index.ph ... d_prod=140 Co do Perseusza - mój ojciec brał udział w jego (prawdopodobnie) ostatnim jesiennym rejsie - jakoś tak w połowie lat 70-tych ub. wieku. No chyba, że zdołał popłynąć tamtego roku gdzieś jeszcze, w listopadzie... Witałem wówczas ojca w klubie i w swojej pamięci z czasów dzieciństwa przechowuję zapach wnętrza starego, drewnianego jachtu, który właśnie wrócił do portu po kilku dniach solidnego sztormu. Potem "Persej" niszczał w krzakach pod topolami nad wodą w GKM LOK im Zaruskiego - aż stał się jedynie..."kadłubem Perseja". Jakoś tak chyba na samym początku lat 90-tych ub. wieku kadłub ten został zakupiony (wraz z "Morką" i zdaje się "Gdańszczaninem") przez osobę prywatną. Potem stał tak i czerniał powoli wiele jeszcze lat lat, pod tymi topolami... Ostatni raz widziałem go tam jakoś tak z siedem czy osiem lat temu. Teraz nie ma już nad brzegiem topoli i resztki Perseusza już tam nie stoją, ale śladów z pewnością należy szukać właśnie wśród ludzi związanych z GKM LOK. |
Autor: | redgrist [ 23 lis 2015, o 22:30 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Dzięki za te informacje. Jaromir napisał(a): Co do Cefeusza - nie znam dalszych jego losów po wejściu na palisadę koło wejścia na Wisłę Śmiałą w Górkach Zachodnich (25.09.1966 - zginęło o ile pamiętam 7 osób...). Na to za młody jestem. Zginęło 5 kapitan przeżył bo wygrzebałem jakiś stary Dziennik Bałtycki i wyczytałem, że ścieli drogę i weszli na palisadę, zginęło 5 osób a kapitan miał odebrane prawa itd. Co do Cefeusza jeszcze jestem bardzo ciekaw czy podjęto się wydobycia, czy nadal tam spoczywa. |
Autor: | Jaromir [ 23 lis 2015, o 22:51 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
rysmiskot napisał(a): redgrist napisał(a): Czy ktoś z Was wie coś na temat: s/y Perseusz - Perseusz V-PZ-19, późn. PZ-119, zbudowany w 1961 r. dla Ligi Przyjaciół Żołnierza w Gdańsku. Co stało się z tym jachtem? Czy przypadkiem ktoś go nie kupił hurtem, razem z innymi wrakami z AZS-u w Gdańsku? Hmmm, raczej trudno kupić jacht (czy też wrak jachtu) z AZSu, jeżeli jacht ten był całą swą historię związany był z klubem LOK... |
Autor: | Jaromir [ 23 lis 2015, o 23:18 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
M@rek napisał(a): Zaczynalem zegowac jak te jachty schodzily ze stoczni jeszcze w Dabiu. Jarl w 1967: ![]() |
Autor: | Colonel [ 24 lis 2015, o 08:24 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
1. "Na "Cefeuszu" zginęło 5 osób, nie jestem za młody, by to pamiętać. 2. Na "Jarlu" zmieniono układ takielunku przy wymianie masztu na aluminiowy. 3. Na fotce Jaromira nie to są ConradyII. Jest to dla mnie o tyle fajne, że mógłbym przysięgać, że "Cefeusz" nie był Conradem. Zawsze mi sie wydawało, że w Wiki jest błąd. 4. Nie słyszałem, by kiedykolwiek wydobyto i odbudowano "Cefeusza". Wypadek miał miejsce 25 września 1966, tamta jesień była sztormowa, sądzę, że został rozbity do reszty. W wypadku zginęło 5 z 7 osób obecnych na pokładzie. Wbrew temu, co pisze Wiki, jacht rozbił się nie o "falochron zachodni", tylko o ostrogę na zachód od wejścia do Górek. |
Autor: | M@rek [ 24 lis 2015, o 10:12 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
ad 3. To rzeczywiscie nie sa Conrady II bo nadbudowka jest zupelnie inna.Mysle ze to jachty Gdynskiej Kotwicy ( Kapitan, Bosman) z czasow sprzed remontu. |
Autor: | Jaromir [ 24 lis 2015, o 10:45 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Colonel napisał(a): 3. Na fotce Jaromira nie to są ConradyII. Jest to dla mnie o tyle fajne, że mógłbym przysięgać, że "Cefeusz" nie był Conradem. Zawsze mi sie wydawało, że w Wiki jest błąd. No tak, dałem ciała, a przecież od razu widać, że to całkiem inna sylwetka... Anyway, to nie moja fotka, zassałem ją z archiwum serwisu aukcyjnego, którego nazwa zaczyna się na "A". Wg opisu to kartka pocztowa (widokówka) z lat 60-tych a jej tytuł to REGATY ŻEGLARSKIE JACHTY "PERSEUSZ" I "CEFEUSZ". Wydawcą pocztówki było biuro wydawnicze RUCH. |
Autor: | Jaromir [ 24 lis 2015, o 11:15 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Colonel napisał(a): W wypadku zginęło 5 z 7 osób obecnych na pokładzie. Wbrew temu, co pisze Wiki, jacht rozbił się nie o "falochron zachodni", tylko o ostrogę na zachód od wejścia do Górek. Przepraszam za miaszanie z liczbą osób. Bardziej ode mnie doświadczeni pisali, że zginęło pięć osób a zaraz potem, w tym samym tekście, że siedem... http://www.prim-it.pl/includes/links/za ... padkow.htm Falochron zachodni w Górkach powstał ze 30 lat po tragedii Cefeusza... A resztki palisady, do dziś lokalnie zwanej "palisadą Cefeusza" są dalej na zachód, tu: http://wikimapia.org/#lang=pl&lat=54.37 ... j-palisady Pozostałości palisady w Górkach mogą być nadal niebezpieczne. Dla ułatwienia ich omijania wystawiono przy wejściu w Górkach pławę kardynalną północną. Między nią a brzegiem na prawdę nie warto się szwendać... ![]() |
Autor: | Jaromir [ 24 lis 2015, o 11:26 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
redgrist napisał(a): Co do Cefeusza jeszcze jestem bardzo ciekaw czy podjęto się wydobycia, czy nadal tam spoczywa. Miejsce było współcześnie kilkakroć dokładnie badane, służyło za poligon sondaży i pomiarów podwodnych. Ich rezultatem są takie wizualizacje: ![]() (źródło: https://www.geocaching.com/seek/cache_d ... ec90839278 ) Nie sądzę, by w trakcie prowadzonych współczesnymi metodami badań można było przeoczyć pozostałości wraka jachtu w pobliżu tej palisady... Z drugiej strony ruch rumowiska i odkładanie urobku z wielokrotnego podczyszczania dna w wejściu do Górek dawno już mogły sprawić, że ew. resztki wraka spoczywają pod grubą warstwą piachu... |
Autor: | Zbieraj [ 24 lis 2015, o 11:33 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Takich tam parę uwag: j.666 napisał(a): główna różnica to w Conradach II maszt stojący na pokładzie (w Vegach maszt przechodzący przez opętnik i osadzony w stępce). Rzucająca się w oczy różnica, to - jak pisał M@rek - takielunek ułamkowy w Conradach i topowy w Vegach. Co do samego osadzania masztów - mam pewne wątpliwości. Pływałem na Conradach trzebieskich (Ina, Dziwna, Piana). Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć obsadzenia masztów, ale wątpię, czy one stały na pokładach. Przecież Conrady nie miały achtersztagów tylko baksztagi, zapinane na kandahary zwane popularnie wyrwirączkami. Nie wyobrażam sobie w tym układzie masztu stojącego ma pokładzie. Jeden błąd przy wypinaniu/zapinaniu baksztagu i masztu nie ma. ![]() |
Autor: | 666 [ 24 lis 2015, o 11:39 ] |
Tytuł: | |
rysmiskot napisał(a): Czy masz na myśli te kształty:![]() ![]() http://panmietek.blogspot.com/2011/05/krzysztof-komeda-noz-w-wodzie-knife-in.html ----- Zbieraj napisał(a): Rzucająca się w oczy różnica, to - jak pisał M@rek - takielunek ułamkowy w Conradach i topowy w Vegach. Co do samego osadzania masztów - mam pewne wątpliwości. Pływałem na Conradach trzebieskich (Ina, Dziwna, Piana). Za cholerę nie mogę sobie przypomnieć obsadzenia masztów, ale wątpię, czy one stały na pokładach. Przecież Conrady nie miały achtersztagów tylko baksztagi, zapinane na kandahary zwane popularnie wyrwirączkami. Nie wyobrażam sobie w tym układzie masztu stojącego ma pokładzie. Jeden błąd przy wypinaniu/zapinaniu baksztagu i masztu nie ma. Skoro był Conrad II czyli Jarl, to może były wcześniej jakieś Conrady I ![]() ![]() Na tym zdjęciu Jarla zrobionym przez Marcina widzisz okucie masztu: ![]() A tu detal: ![]() Na tym zdjęciu wnętrza Jarla widzisz dwie solidne grodzie podpierające pokład nadbudówki pod masztem: ![]() (no może nie za bardzo widać przednią gródź, pomiędzy grodziami była bodajże wąska szafa). |
Autor: | M@rek [ 24 lis 2015, o 11:50 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Ja tez nie pamietam ale mysle ze Januszu masz racje ![]() https://www.facebook.com/Trzebiez/photo ... =3&theater Na zdjeciu jeden z trzebieskich Conradow II naq ktorym widac typowy opetnik osloniety plotnem zeglarskim ( jak to wtedy sie robilo ) |
Autor: | redgrist [ 24 lis 2015, o 12:40 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Dziękuję wszystkim za naprowadzenie w temacie. Jaromir napisał(a): Pozostałości palisady w Górkach mogą być nadal niebezpieczne. Dla ułatwienia ich omijania wystawiono przy wejściu w Górkach pławę kardynalną północną. Między nią a brzegiem na prawdę nie warto się szwendać... Powinna jeszcze świecić a jest nieświecąca... w nocy ciężko ją namierzyć wzrokowo. |
Autor: | Zbieraj [ 24 lis 2015, o 12:50 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
j.666 napisał(a): Skoro był Conrad II czyli Jarl, to może były wcześniej jakieś Conrady I Nie było. Conrad I (konstrukcji Niewmierzyckiego) pozostał na papierze, bo uznano, że będzie zbyt drogi w produkcji. Stąd przeróbki Langera i Michalskiego i powstał Conrad II.j.666 napisał(a): Mnie sie z kolei wydaje, że pływałem na trzebieskich Vegach (w latach 80-tych) - mieli tam aby i Conrady II, i Vegi? Mieli i Conrady II (Ina, Dziwna, Piana) i Vegi (o nazwach z MKS-u: Alfa, Juliett, Oscar, Romeo). To były Vegi przejęte w różny sposób od różnych klubów i zmieniono im nazwy. Alfa - to dawna Karawela, Oscar - to Karaka, Juliett - to Berenika, Romeo - to Ozyrys.W latach osiemdziesiątych Conrady się rozleciały (nie po świecie, tylko na klepki ![]() |
Autor: | vonglass [ 24 lis 2015, o 13:20 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
Hej, Żeby zakończyć wszelkie spekulacje dotyczące Conrada II: 1. Konstrukcja powstała jako rozwinięcie szczecińskiego, przedwojennego jachtu Konrad, należącego ztcp do LPŻ, która zamówiła projekt. Stąd nazwa. 2. Mam niemal pełną dokumentację techniczną Conrada II. Jachty miały mieć poszycie modrzewiowe, choć bywały odstępstwa i na przykład Pomorzanin (dziś Elem) ma planki dębowe. Maszty stały na dennikach, przechodząc przez dach nadbudówki. Późniejsza Vega także miała maszt na stępce, oraz wiele modyfikacji konstrukcyjnych, w tym takielunek topowy. 3. Jarl nie tylko ma zmieniony takielunek, ale też nadbudówkę i wnętrze (teraz całkowicie zdemontowane). Nie jest prawdą, że miał zbyt cienkie poszycie, miał za to wiele innych problemów, był na przykład regularnie przedychtowywany, w dodatku byle czym, czego nie wytrzymały wręgi i wszystkie popękały. Zdrówko, Marcin |
Autor: | M@rek [ 24 lis 2015, o 14:30 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
j.666 napisał(a): może były wcześniej jakieś Conrady I ![]() Na tym zdjęciu Jarla zrobionym przez Marcina widzisz okucie masztu: Nie bylo, byl za to "Conrad" ze szczecinskiego LOK. Szybka przedwojenna lodka podovbna do "Szkwała II" ktory obecnie plywa jako "Szkwał". W Trzebiezy mieli jedna z pierwszych Veg czyli "Zenita" ( obecnie"Gandalf") a po wycofaniu Conradow II dostali ze szczecinskich klubow "Ozyrysa" Berenike" z Pogoni i "Karake" moze tez "karawele" ze szczecinskiej Stali Stocznia. Jak na "Jarlu" zmieniono takielunek to i mozna bylo zmienic miejsce stopy masztu. Ty pisszesz o latach 80-tych a Conrady powsztawaly 20 lat wczesniej ![]() |
Autor: | M@rek [ 24 lis 2015, o 14:46 ] |
Tytuł: | Re: Conrad II czyli Perseusz i rozbity Cefeusz. |
vonglass napisał(a): Hej, Żeby zakończyć wszelkie spekulacje dotyczące Conrada II: 1. Konstrukcja powstała jako rozwinięcie szczecińskiego, przedwojennego jachtu Konrad, należącego ztcp do LPŻ, która zamówiła projekt. Stąd nazwa. Marcin Marcinie, Conrad II ze szczecinskim "Conradem" na ktorym plywali m.inn. Kraszewski a potem Jurek Siudy niewiele mial wspolnego . To byla lodka o zupelnie innym ksztalcie kadluba. Jedynym podobienstwem byla typowa nadbudowka z Conrada II ktora zostala znamontowana w czasie remontu kapitalnego w miejsce starej klasycznej plaskiej. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |