Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 22 cze 2025, o 17:48




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: 15 lip 2009, o 15:46 

Dołączył(a): 13 lip 2009, o 20:05
Posty: 2
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
Witam
obecnie zostalem wlascicielem jachtu Petrel konstrukcji Pana Piaseckiego,poszukuje planów budowy.
Dlatego zwracam się z prośbą czy ktoś takie plany posiada albo jakieś info na temat tego jachtu
Za góry dziekuje za pomoc
Slawek[/b]

_________________
Sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 18:35 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Najprościej to chyba skontaktować się z projektantem.
P.Tomasz Piasecki pisuje czasem na "preclach" więc znajdziesz tam Jego email.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 19:27 

Dołączył(a): 13 lip 2009, o 20:05
Posty: 2
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 0
boSman dziekuje za info.ale gdybys tak wyjasnil co to sa " precle":-)
jeszcze raz dzieki.
Slawek

_________________
Sławek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 19:53 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 kwi 2006, o 11:31
Posty: 17561
Lokalizacja: Warszawa
Podziękował : 2348
Otrzymał podziękowań: 3695
Uprawnienia żeglarskie: ***** ***
Perun napisał(a):
dziekuje za info.ale gdybys tak wyjasnil co to sa " precle"

"Precle" lub "prz" to slangowa nazwa usenetowej grupy dyskusyjnej pl.rec.zeglarstwo

Dostęp do niej możesz uzyskać poprzez serwery news czytnikami grup (różne są) lub poprzez WWW na przykład tu: http://groups.google.pl/group/pl.rec.ze ... pics?hl=pl

_________________
Pozdrawiam,
Marek Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
 Tytuł:
PostNapisane: 16 lip 2009, o 20:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Perun napisał(a):
zostalem wlascicielem jachtu Petrel

A możesz coś więcej napisać o tej łódce?
Petrel to moje niezrealizowane marzenie.
Pływałem trochę na Plusie i od tamtego czasu stałem się fanem konstrukcji p.Tomasza

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 31 maja 2012, o 13:42 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 cze 2009, o 17:32
Posty: 175
Lokalizacja: Poland Rowing Team
Podziękował : 5
Otrzymał podziękowań: 13
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Odswieżę.Ponizej Petrel.Jestem w stanie podac namiary na Petrela.


Załączniki:
112.jpg
112.jpg [ 334.39 KiB | Przeglądane 5753 razy ]

_________________
Nigdy nie można ufać łysemu i rudemu.Rudy wiadomo zdradliwy a łysy mogł być kiedyś rudy.
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 cze 2012, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
bosman30 napisał(a):
Jestem w stanie podac namiary

To podaj.
Chociaż ten egzemplarz nie wygląda zachęcająco. Dosyć topornie wykonany.
Jak się porówna z innym egzemplarzem, to ......


Załączniki:
wzorcowy Petrel.jpg
wzorcowy Petrel.jpg [ 50.62 KiB | Przeglądane 5563 razy ]

_________________
Zbyszek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2016, o 23:08 

Dołączył(a): 5 kwi 2015, o 18:47
Posty: 46
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Zgodnie z obietnicą złożoną w powitalni postaram się przybliżyć moją historię z Petrelem. Łódka, o której piszę i którą widać na zdjęciach była dla mnie tą pierwszą i przez długi czas jedyną
Ten stojący przy sterze szczyl w czapce z daszkiem to mła w okolicach roku 85-go :)

Wszelkie informacje podane niżej dotyczące budowy i konstrukcji łódki opisuję „z głowy” na podstawie swoich rozmów z głównym budowniczym/współwłaścicielem/Kapitanem tej jednostki Panem Wiktorem. Rozmowy te miały miejsce w pierwszej połowie lat 90-tych podczas rejsów na Petrelu a także w warsztacie podczas szlifowania, malowania, naprawiania łódek różnych, odlewania dzwonów z aluminium a także renowacji mojej pierwszej gitary :)

Stąd proszę o wyrozumiałość, jeżeli wkradną się w moją wypowiedź jakieś nieścisłości. Tym bardziej że będzie mowa o teorii konstruowania jachtów (a nie znam się na tym wcale).

Budowa
W drugiej połowie lat siedemdziesiątych zostały zakupione plany Petrela/Petreli i rozpoczęto budowę dwóch jednostek dla dwóch różnych armatorów. Jedna był budowana przez szkutnika „na zlecenie” armatora natomiast druga powstawała „systemem garażowym”, czyli była budowana przez właścicieli – p. Wiktora i jego dwóch synów.
Jednostka budowana przez szkutnika był gotowa po około dwóch latach. Jednak po jej zwodowaniu pojawił się duży problem. Otóż podczas pływania okazało się, że łódka strasznie mocno ostrzy, siły na sterze są bardzo duże. Było to coś bardzo dziwnego i nienaturalnego. Na tyle dziwnego, że Pan Wiktor wraz ze swoim starszym synem (obydwaj znakomicie inżynierowie) postanowili dokładnie przyjrzeć się planom i policzyć pewne rzeczy. I z tego przyglądania się/liczenia wyszła im ciekawa historia. Otóż okazało się, że łódka wg oryginalnych planów ma źle wyznaczony środek bocznego oporu. Co skutkowało złym dobraniem środka ożaglowania. Błąd polegał na tym, że przy wyznaczaniu środka bocznego oporu w obliczeniach została uwzględniona powierzchnia płetwy sterowej, która do małych nie należała.
Z tego co mi wiadomo temat był jakoś wyjaśniany / omawiany z konstruktorem.
Z pierwszym Petrelem nie za bardzo było już co zrobić – z tego co wiem, próbowano „przedłużyć” kil jakimiś blachami, ale średnio to działało.

„Nasz” Petrel był cały czas na etapie budowy, ale niestety nie nie za bardzo można było ingerować w konstrukcję. Przesunięcie masztu (najlepsze rozwiązanie) nie wchodziło w rachubę, bo wręgi były już zamocowane (w tym ta, na której opierał się maszt), burty położone. Co zdecydowano zrobić to:
- lekko przesunąć kil do tyłu
- w kilu zamocować wysuwany miecz w kształcie trójkąta, który był jednym wierzchołkiem zamocowany na tulei w przedniej części kila i wysuwał się z jego tylnej części (albo i nie wysuwał – zazwyczaj klinował się on w szczelinie i jednym z elementów dbania o łódkę było nurkowanie z młotkiem i wybijanie miecza ze szpary :) ) Na czarno-białym zdjęciu widać fał od tego miecza między pantografem a jarzmem steru
- dołożono bukszpryt :) - fok/genua miał być stawiany na forsztagu

Te zmiany pomogły na tyle, że można było żeglować na „normalnym” sztagu bez potrzeby używania bukszprytu, łódka miała co prawda tendencje do ostrzenia, ale zdecydowanie mniejszą niż pierwszy egzemplarz.
Dzięki temu była bardzo bezpieczna – puszczając ster i wszystkie sznurki łódka przy każdym wietrze zawsze ustawiała się dziobem do wiatru :)

Moje pływanie
Na łódce pierwszy raz pojawiłem się w 84-tym roku mając niecałe 8 lat. Mój tato bardzo dobrze znał (i zna się nadal) ze starszym synem p. Wiktora. Stąd pierwsze kilka lat pływania z rodzicami. Później pod koniec podstawówki i w liceum pływaliśmy (ja i inni zapaleńcy) razem z p. Wiktorem, który nie dość, że przyczynił się do żeglarskiego wyszkolenia niemałej ilości ostrowskiej młodzieży (w tym mnie) to jeszcze zabierał zgraje smarkaczy na rejsy swoim Petrelem. Większość poniższych zdjęć pochodzi ze wspominkowego rejsu z 1997-go lub 98-go roku. Dla mnie to były niesamowite czasy i przygody.


Petrel od początku stoi na jeziorze Mikorzyńskim. Wykonany PERFEKCYJNIE z niesamowitą dbałością o szczegóły. Niemalże wszystko było robione ręcznie. Od plecionych odbijaczy (patrz na handreling na czarno-białym zdjęciu) po kabestany. Nadbudówka i wykończenie wnętrza w mahoniu, gretingi mahoniowo-dębowe. Na drzwiczkach szafki pod kuchenką ręcznie rzeźbione petrele.
Pan Wiktor był (niestety zmarł w 2010 roku w wieku ponad 80-ciu lat) osobą niezwykle utalentowaną. Inżynier o solidnych podstawach teoretycznych i naprawdę złotych rękach. Był w stanie zbudować/odtworzyć/naprawić wszystko - jacht, skrzypce, gitarę, samochód, meble... Wspaniały człowiek o wielkim sercu i niezliczonych talentach…
Pamiętam, jak podczas którejś wizyty w Kruszwicy odwiedził nas bosman tamtejszego portu i nie mógł uwierzyć, że łódka, na której siedzi ma kilkanaście lat a nie 2-3 jak pierwotnie sądził.

Nikomu nic nie ujmując, ale wielu forumowiczów doskonale pamięta lata 80-te :)
Petrel na tle innych łódek jawił się wtedy ma śródlądziu jako naprawdę świetna jednostka. Kiler o stosunkowo niewielkim zanurzeniu, w kabinie niemalże wysokość stania. Duży, wygodny, bezpieczny. Pływaliśmy na nim w 6 osób i było całkiem wygodnie – kapitańska, przedłużona hundkoja, druga (krótsza o kambuz) dla jakiegoś załoganta i olbrzymia „burdel koja” powstała po wykręceniu stolika i wstawieniu w jego miejsce łącznika pomiędzy bocznymi kojami.

Jak się tym pływało? Cóż moja ocena będzie mocno subiektywna, ale moim zdaniem WSPANIALE! Subiektywizm polega na tym, że wtedy pływalibyśmy na czymkolwiek co miałoby żagiel i ster. Najważniejszym przyrządem na łódce był zegarek ze stoperem, który odmierzał 10-minutowe „wachty” przy sterze. Nie daj Boże przedłużyć sobie sterowanie o 15 sekund – byliśmy w stanie takiego delikwenta utopić :)

Oczywiście im mocniej wiało tym lepiej. Foka sztormowego na forsztagu zakładaliśmy tylko dla zabawy – normalnie pływaliśmy na „zwykłym” sztagu, zwykłym foku albo geni. Czasem bawiliśmy się spinakerem od Omegi. Mały, bo mały, ale dało się nim operować bez spinakerbomu – tylko dwaj szotowi na nadbudówce i jazda! :)

Niby ciężka balastówka, ale raz na trasie Kruszwica - kanał regaciliśmy się pod wiatr z Omegą. I wygraliśmy :)

Bukszpryt sprawdzał się znakomicie jako miejsce do wypoczynku leżąco-siedzącego podczas pływania. Szczególnie pod wiatr :)

To tyle wspomnień, od których jakoś tak ciepło mi się na sercu zrobiło…

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Załączniki:
Petrel_06.jpg
Petrel_06.jpg [ 128.47 KiB | Przeglądane 4716 razy ]
Petrel_05.jpg
Petrel_05.jpg [ 216.77 KiB | Przeglądane 4716 razy ]
Petrel_04.jpg
Petrel_04.jpg [ 181.68 KiB | Przeglądane 4716 razy ]
Petrel_03.jpg
Petrel_03.jpg [ 185.35 KiB | Przeglądane 4718 razy ]
Petrel_02.jpg
Petrel_02.jpg [ 160.23 KiB | Przeglądane 4718 razy ]
Petrel_01.jpg
Petrel_01.jpg [ 190.98 KiB | Przeglądane 4719 razy ]
Petrel_07.jpg
Petrel_07.jpg [ 135.47 KiB | Przeglądane 4719 razy ]
Petrel_08.jpg
Petrel_08.jpg [ 184.28 KiB | Przeglądane 4719 razy ]

Za ten post autor qbalon otrzymał podziękowania - 5: Alterus, boSmann, jedrek, mdados, Zielony Tygrys
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2016, o 23:31 

Dołączył(a): 17 lis 2014, o 20:08
Posty: 1445
Podziękował : 544
Otrzymał podziękowań: 655
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
qbalon napisał(a):
że łódka wg oryginalnych planów ma źle wyznaczony środek bocznego oporu. Co skutkowało złym dobraniem środka ożaglowania. Błąd polegał na tym, że przy wyznaczaniu środka bocznego oporu w obliczeniach została uwzględniona powierzchnia płetwy sterowej, która do małych nie należała.

Nie w tym rzecz. Ważne jaką wartość np. % KLW konstruktor przyjmuje do ustalenia statycznego położenia SBO do SO. I nie ważne czy bierze z rzutem powierzchni płetwy sterowej, rzutem części zanurzonej kadłuba czy nie. Ja np. biorę rzut podwodzia z rzutem płetwy mieczowej-balastowej i 30% rzutu powierzchni steru, obliczam z tego SBO i "cofam" w poziomie od 8%(dla wolnych jachtów) do 12%(dla szybkich jachtów) KLW od SBO.



Za ten post autor cors otrzymał podziękowania - 4: Jaromir, jedrek, M@rek, tomasz piasecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2016, o 23:34 

Dołączył(a): 7 maja 2013, o 08:14
Posty: 1380
Podziękował : 246
Otrzymał podziękowań: 150
Uprawnienia żeglarskie: sj
boSmann napisał(a):
To podaj.


Dostałeś te namiary, to je zdradź.
A tego Peruna dalej coś interesuje w dokumentacji Petrela


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 lut 2016, o 23:46 

Dołączył(a): 5 kwi 2015, o 18:47
Posty: 46
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
cors napisał(a):
Nie w tym rzecz....


Może jest jak piszesz - nie mi to oceniać, bo najzwyczajniej w świecie się na tym nie znam (co na wstępie zaznaczyłem). Przywołałem to co usłyszałem jakieś 20 lat temu w kwestii rozstrzygniętej blisko 40 lat temu :D

Tak czy siak - pierwsza łódka była mocno nawietrzna, środki zaradcze zastosowane na drugiej dużo pomogły.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2016, o 01:22 

Dołączył(a): 8 lis 2015, o 10:53
Posty: 1938
Lokalizacja: W-wa
Podziękował : 52
Otrzymał podziękowań: 244
Uprawnienia żeglarskie: jkzw, IYT Master of Yachts Ocean 200 ton
qbalon napisał(a):
Tak czy siak - pierwsza łódka była mocno nawietrzna, środki zaradcze zastosowane na drugiej dużo pomogły.
A myśleliście o dołożeniu ostrogi - za kilem, przed sterem?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2016, o 11:27 

Dołączył(a): 5 kwi 2015, o 18:47
Posty: 46
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
666 napisał(a):
A myśleliście o dołożeniu ostrogi - za kilem, przed sterem?


Nie wiem co dokładnie było dyskutowane - byłem wtedy w wieku pieluchowym :)
A główny armator nie żyje od ponad 5-ciu lat :(


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 lut 2016, o 18:20 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
Perun napisał(a):
Witam
obecnie zostalem wlascicielem jachtu Petrel konstrukcji Pana Piaseckiego,poszukuje planów budowy.
Dlatego zwracam się z prośbą czy ktoś takie plany posiada albo jakieś info na temat tego jachtu
Za góry dziekuje za pomoc
Slawek[/b]


Witaj,

Słusznie koledzy sygnalizowali, że pisywałem swego (dawno przeszłego) czasu coś niecoś na nie istniejących już "preclach".
Natomiast uprzejmie zawiadamiam, że od jakiegoś roku mniej więcej, pisuję na tym forum,
Naturalnie chętnie pomogę Ci, na tyle na ile będę potrafił, w kłopotach z Petrelem, którego historia wydaje się być niezmiernie długa.

__________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2016, o 22:30 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1147
Podziękował : 434
Otrzymał podziękowań: 411
Uprawnienia żeglarskie:
cors napisał(a):
...Ważne jaką wartość np. % KLW konstruktor przyjmuje do ustalenia statycznego położenia SBO do SO. I nie ważne czy bierze z rzutem powierzchni płetwy sterowej, rzutem części zanurzonej kadłuba czy nie. Ja np. biorę rzut podwodzia z rzutem płetwy mieczowej-balastowej i 30% rzutu powierzchni steru, obliczam z tego SBO i "cofam" w poziomie od 8%(dla wolnych jachtów) do 12%(dla szybkich jachtów) KLW od SBO.


Petrel miał statyczny środek bocznego oporu "cofnięty" względem środka ożaglowania o ok. 55 cm, czyli nieco ponad 10 % długości konstrukcyjnej linii wodnej, wynoszącej 525 cm.
Bardzo zbliżone wyprzedzenie żaglowe miały wszystkie wersje łódki: z balastem płytkim, o zanurzeniu 70 cm, balastowo-mieczowa (zanurzenie 56 cm) oraz morska (zanurzenie 105 cm).
Środek bocznego oporu obu wersji Petrela ze sterem zawiasowym (balastowo-mieczowej oraz balastowej płytkiej) wyznaczałem bez wpływu pletwy sterowej, natomiast położenie SBO wersji morskiej Petrela było obliczane przy uwzględnieniu skegu steru.

Naturalnie samo ustalenie położenia SBO stanowi tylko połowę sprawy, bo dopiero powiązanie go z drugą składową zrównoważenia jachtu - położeniem środka ożaglowana - decyduje o zrównoważeniu jachtu.
Dla ustalenia statycznego SOŻ Petrela przyjąłem wypadkowy środek ciężkości układu złożonego z pełnego trójkąta przedniego oraz grota, a podane na wstępie wyprzedzenie żaglowe dotyczy wielkości określonych w opisany wyżej sposób.

Nie znalem przygód z nawietrznością Petrela opisanego przez Kolegę, ponieważ jeszcze nikt mi takich kłopotów nie sygnalizował.
Jak widać po pewnym czasie, nawet po około czterdziestu latach, można jednak dowiedzieć się czegoś nowego o starym projekcie.

Opisane zjawisko nawietrzności nie występowało na tych egzemplarzach łódki, na jakich miałem możność żeglować. Być może Armator zajrzy na forum i będzie okazja dowiedzieć się czegoś bliższego o opisanej nawietrzności.

___________________________

Pozdrawiam
tomasz



Za ten post autor tomasz piasecki otrzymał podziękowania - 2: cors, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 lut 2016, o 23:13 

Dołączył(a): 5 kwi 2015, o 18:47
Posty: 46
Podziękował : 50
Otrzymał podziękowań: 22
Uprawnienia żeglarskie: żeglarz
Cieszę się, że mam możliwość usłyszenia/przeczytania opinii Konstruktora.

I przy okazji serdeczne podziękowania za zaprojektowanie jachtu, z którym mam tak wspaniałe wspomnienia :)

Armator raczej się nie wypowie bo od blisko sześciu lat nie żyje :(

Spróbuję skontaktować się z jego synem. On pewnie najwięcej będzie mógł wnieść do tematu akurat tego Petrela.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 16 ] 


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 217 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL