Janna: wydzieliłam z wątku sprzedażowego: viewtopic.php?p=377999#p377999



bo to już dawno wywrotka tzw. gleba.

I żebym nie był gołosłowny. Na zdjęciu jest 45 st.

Ale Bombel nie jest zabawką dla plażowiczów

To co szanowny pan sobie winszuje za tego Bombla?

Ale że jak? Na MX (Mały Książę) mam gdzieś udokumentowane fotograficznie 50-parę stopni i dalej odpuściliśmy bo kokpit niewygodny do takiej gimnastyki.
A tu nam się udało dojść do 120st i wstał
http://www.fotosik.pl/zdjecie/651486db729e875c

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Sądzę, że dla Bombla wstawanie z 90 stopni jest osiągalne. Sam go nie wywracałem, (Bombel zabronił wywracać Bombla ) ale z porównań z moimi projektami powinien wstać choćby dlatego, że ma kabinkę do samej burty i ciężkie stalowe boczne kile.
Pływa niezle i sympatycznie bo ma wąską rufę . Kiedyś przymierzałem się do odpicowanej Kaczuszki z nowym fun-dakronowym takielunkiem.
Nic nie traciłem na halsówce (już Marconi). Co gorsze Omegi regaciłem.
Nigdy bym się go nie pozbywał, ale zaangażowałem się czasowo w inny ciekawy i "ambitny" projekt a Bombel powoli nie ma gdzie stać.

MJS

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Iiii tam.
Bombel to jest łódek zaprojektowany i wykonany pancernie gdzieś na wyspiarskich wodach.
Jak go pochyliło to jeden kil w wodzie , a drugi wisiał sobie swobodnie w powietrzu stanowiąc ze względu na ciężar doskonałą przeciwwagę.
A może nie robił gleby bo nie wiedział że tak trzeba.
Znaczy, nikt mu nie wytłumaczył że zgodnie z naszą racją winien daawno zrobić grzyba

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Jaka gleba ?
To tylko na żelazkach wtedy jest panika.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ta "zabawka dla plażowiczów" to 3 jacht Mistrzostw Europy w klasie ORC Sportboat 2015, posiadający świadectwo ORC Int, w którym stateczność jest mierzona, jest zapisana i spełnia bardzo rygorystyczne kryteria bezpieczeństwa.



Oj, Marianie, znów to samo. Nie ma "normalnego" jachtu, który skutecznie żegluje przy 45 stopniowym przechyle. Na zdjęciu jest 1,8 stB a jacht "leży". Postaw genakera 42 m2 przy 4-5 st. B na pełnym baksztagu na Twoich "PIZdrykach" i zobaczymy co się stanie jak walcie ci szkwał 6 st.B z półwiatru.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


A ja sądzę, że 2x2=6. Tu dajesz dowody na Twoją amatorszczyznę. Projektujesz, budujesz jacht a choćby na prototypie nie robisz TESTU STATECZNOŚCI. To podstawowy obowiązek i bezpieczeństwo dla żeglarzy. Tak jak MAKI, szkwał, do góry dnem i dwie młode osoby toną (J.Powidzkie), Wdzydze - Babcia z wnukiem.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Na tym zdjęciu z próby przechyłów jest 120 stopni? O w mordę, nie znam się na kątomierzu.Muszę iść do szkoły.

Ależ cors, masz rację. Masz rację. Masz racje Masz rację.,MASZ RACJĘ.
Uszczęśliwiony?

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Kolego, po co takie teksty. Smutno mi, że takie utwierdzacie się wzajemnie w domniemaniach, półprawdach, błędnych wnioskach i opiniach.

Nikt nie neguje Twojego wykształcenia, ale wyobraźni to by się przydało mieć więcej.
Nie wszystko można udokumentować fotograficznie. Ale lepiej negować.
Wszystko zmyśliłem, a Ty masz rację jak zawsze. Może doradzisz zamiast wytykać jak na pewno ugotować jajka na miękko?

_________________
Miłego dnia
Pozdrawiam
Waldi

Po co? Do Hyde Parku wpisuj.

Wracając do tematu:
Corsie: Bombel nie jest moim projektem. .
To
- przeczytaj ze zrozumieniem:- jest łódka Angielska!

Ja takich ładnych łódek nie umiem zaprojektować.

MJS


ps
Pip z 90* podnosił baniak 25litrów zaczepiony na topie -przecież też był badany do klasy MICRO a na fotce pokazywałem jak ma mieć dziób w przechyle.


A tak w ogóle dobrze się dziś czujesz?

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Ale czasem trzeba przetrwać

http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &buttons=1

http://www.jkmgryf.pl/index.php?option= ... &buttons=1

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Omega na samotnika? OK, mea culpa, chudzina jestem
Jest z tem problem.
Niektóre jednak w przechyle są skuteczniejsze akurat

Oczywiście i bezwzględnie. Lecz nie jest to żeglowanie bezpieczne ani skuteczne szczególnie w regatach.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Super. MICRO aby być klasowe ma tylko wymóg "wstawania" z 90st. przechyłu. Jest kilka klas, które taki warunek muszą spełnić.

Ależ Kolego, te błędne wnioski i opinie, itd. to Twego autorstwa są.

Czyli porównujesz rzeczy nieporównywalne.
Czym innym jest dzielna morska łódeczka o powierzchni żagli ca 10 m2 a czym innym pokazana przez Ciebie regatówka . Gdybym Bomblowi założył spinakera 40 m2 to byłbym... kitesurferem.
Kolejna drobna a niezauważona przez Ciebie różnica. Bombel jest kilerkiem ( a nawet dwu-), gdy to Twoja to (chyba) mieczówka. A jakieś różnice stateczności pomiędzy kilerkiem a mieczówką chyba przy Twoim wykształceniu dostrzegasz?
Nie porównuj statecznego Mini Morrisa do ścigacza formuły F1 bo się tylko ośmieszasz.
Poza tym razi mnie ( nie po raz pierwszy zresztą) Twoja ziejąca nienawiść do MJS-a.
Jakoś nigdzie nie przeczytałem jego twierdzenia że robisz/projektujesz jachty do dupy. Ty natomiast posuwasz się do jakże lekceważącego nazwanie jego konstrukcji pizdrykiem. Więcej szacunku dla współdyskutanta nawet jeśli go nie cierpisz.
Poza tym Twoja "wojenka" zaczęła się od negacji żeglowania Bomblem w 45 stopniowym przechyle. Nie będę Twoich wynurzeń w tym zakresie dalej komentował choćby dlatego, że to ja nim pływałem a nie Ty i o jego osiągach masz mniej niż blade pojęcie.
Rozumiem że jako znany?? konstruktor musisz mieć rację. Dlatego przyznałem. Masz rację. Mogę to jeszcze raz dla Twego szczęścia napisać w kolorkach.
Masz rację, jak zwykle.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *


Wskaż mi miejsce gdzie napisałem cokolwiek o osiągach Bombla w regatach.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Nigdzie. Masz rację, Masz rację, Masz rację...

Zgadza się całkowicie. Prędkość wyraźnie spada jak rośnie przechył, a po zarefowaniu znów rośnie.
Ale sam przechył to nie taki straszny jest. Co najlepiej udowodnił Alex Thompson

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Nie dostrzegam. Definicja stateczność jest jedna (statyczna, dynamiczna, wzdłużna i poprzeczna) dla wszystkich ciał pływających w cieczy lecz o różnych wartościach - krzywe ramion prostujących przy różnych kątach przechyłu i zakres pozytywnej stateczności. Na ich podstawie określa się kryterium stateczności dla różnych jednostek pływających. Np. większość statków handlowych mają dodatnie ramię prostujące w zakresie 45-60 st. Po przekroczeniu tej wartości przewracają się do góry dnem.

Dziękuję uprzejmie Panie Profesorze za wykład.
Co prawda nie do końca na temat ale jakże pouczający.
Teraz będę wiedział żeby statku handlowego nie wprowadzać na Pisę.

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Pierwsza fota - pletwa orze wode po zerwaniu oplywu. Zero brak kontroli jachtu. Druga fota - pletwa cala w powietrzu, czyli te same wady co w zelazku (poza zanurzonym dziobem, co nie zmienia faktu utraty kontroli, a wiec gleba).
Rozumiem, ze wyjsciem z sytuacji sa dwie pletwy? Czyli jak w przyslowiowym zelazku?

Pip miał dwie płetwy mieczowe ale były wersje i z szybrem , obrotowym i kilem

_________________
pozdrowienia piotr

Chodzi o pletwe sterowa.

teraz doczytałem

_________________
pozdrowienia piotr

Pisze z tableta. Narzedzie szatana... Nawet zdanie sie gorzej formuluje na tym urzadzeniu, bo edycja jest nie wygodna. Tak wiec przepraszam za zle sformulowane mysli

A nie sądzicie Panowie że wymieniając swe poglądy na oranie płetwą zabijacie tristanowi wątek?????

_________________
Pozdrawiam
Wiesław

Po prostu trzeba wezwać Smoczycę coby chuchnęła, dmuchnęła i raz dwa przeniosła dywagacje do osobnego wątka.

_________________
Aniołek, kurła, aniołek.

Plitkinie : na fotkach wybrawszy żagle na blachę , przeszedłem na opłowkę , żeby fotografoei pokazać gdzie i jak jest dziób. Nic nie zrywało, nic nie walczyło, łódka była dokładnie przewidywalna - robiłem meandry aby sprawdzić sterowność.
Nie wiem na co patrzysz , ale na moich fotkach tego nie ma.
Jak już powiedział Piotr PIP miał dwa miecze boczne rozchylone na zewnątrz pod dość dużym kątem (nie pamiętam dokładnie jakim), co widać na fotce miecz jest prawie w pionie.. Tak więc pływał w przechyłach lepiej niż inne, a zwłaszcza żelazka

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/

Na prawej fotce - to pewnie miecz (więc się najwyraźniej pomyliłem). Na lewej jednak ster i ten ster orze wodę (zaznaczę - dla mnie to zjawisko całkiem normalne przy płetwie na pawęży).

Przyjrzyj się dokładniej tym fotkom.
Najlepiej ze zrozumieniem tego co napisałem.

_________________
"Wolność? co to takiego?" ja
"Gdy wszyscy grają to samo - szukam dyrygenta" K.Szewczyk

Wspomnij: Orwella i Huxleya.


Zapraszam na "fejsa":
"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
"Marian Strzelecki"
oraz
https://planyjachtow.pl/