Witam. Poszukuje informacji ile waży mak 747. Potrzebuję kupic pod niego przyczepę i nie wiem jaką. Oczywiści mógłbym kupić przyczepę dwu osiową DMC 2500kg, ale wówczas musiałbym posiadać prawo jazdy kat. E, no i nie wiem co musiałoby to ciągnąć.
Znalazłem natomiast przyczepę 1100kg ładowności, jednoosiowa DMC poniżej 1400kg. taką przyczepę może ciągnąć mój samochód, a ponieważ zestaw nie ma DMC powyżej 3,5t, nie musze mieć kat. E. Ale czy mak 747 nie waży więcej? Prosze o informacje. Pozdrawiam

Jedyną prawdziwą informację da Ci waga.
Maki były budowane indywidualnie i poszczególne egzemplarze różnią się wagą .
Rozrzut jest naprawdę duży (wiem bo budowałem i pływałem)
Może to być 800 kg jak również 1500 .

_________________
Zbyszek

Cześć.
Kupiłem MAKA 747 GT.Zabudowany "regatowo" czyli b. skromnie.Chcę GO umeblować turystycznie.Szukam dokumentacji ,lub przynajmniej rysunków linii teoretycznych, aby pokombinować zabudowę na papierze.Jak Możesz mi pomóc to bardzo proszę.
Włodek

Za dużo nie poszalejesz. On jest dosyć ciasny wewnątrz.

_________________
Zbyszek

_________________
Zbyszek

Wiele możliwości nie ma chyba.
U mnie jest duża wspólna przestrzeń od dziobu połączona z kojami (siedzeniami) po obu bokach skrzyni mieczowej. Przestrzeń na dziobie można zdefiniować jako minimum 200 x 200 x 200 cm (taki trójkąt). Nad czubkiem (dziobem) tej koi jest jeszcze duża jaskółka i przestrzeń na kotwicę (dostępna od zewnątrz). Po obu burtach idą od tej jaskółki aż do zejściówki dość pojemne jaskółki na rzeczy. Pod koją dziobową też jest dość duża przestrzeń na rzeczy. Zazwyczaj zajęta dwoma zgrzewkami wody. Na koi dziobowej wygodnie można siedzieć pomimo łącznej grubości materacy piankowych 20cm.
............
Po prawej burcie mała kabinka na potta-potti z umywalką. Wymaga odpowiednich kolejności kroków przy wchodzeniu i wychodzeniu itp. No ale jest i w potrzebie można w dowolnym miejscu i momencie rzucić kotwicę i ...
.............
Po lewej burcie kuchenka i umywalka.
Przestrzenie powietrzne są pod koją dziobową, pod kojami bocznymi, pod koją rufową, za siedzeniami kokpitu.
..............
Za umywalką koja rufowa o wymiarach ok. 200 x 200cm (prostokąt). Dość wygodnie można siedzieć na koi opierając się o burty, bo tam jest dużo miejsca. Pośrodku (pod wanną kokpitu) jest stosunkowo nisko. Nie przeszkadza to jednak zupełnie w wygodnym śnie pomimo materaca o łącznej grubości 20cm. Jak się śpi z głową po prawej burcie - to jest dość klaustrofobicznie dla niektórych, bo koniec końców nie zrobiłem tam żadnego iluminatora. Osobiście uwielbiam to miejsce, bo można spać w środku dnia.
................
Za koją rufową bardzo duży achterpik na akumulator, ogrzewanie (truma), dwa silniki przenośne, dwie butle gazowe, kanistry, liny, wiadra, zapasowe kotwice, kapoki itp. i jeszcze (po wyjęciu silników) da się tam nieraz przysnąć na kapokach. Wersja dla zmęczonych.
................
Kokpit jest bardzo wygodny, przestronny.
Fajna wygodna łódka.
................
Waga 800 kg podana powyżej wydaje mi się nierealna.
Łódkę mam już 14 sezon i nie pamiętam już dlaczego, ale miałem taka wiedzę, że waży 1400-1500kg. W zeszłym sezonie (po analizie tego wszystkiego co się tu napatrzyłem i się naczytałem) dodałem 300 kg ołowianego balastu po obu stronach skrzyni mieczowej pod podłogą. Chyba jest stabilniejszy, ale trudno to wyczuć bo to łódka płaskodenna w zasadzie i dość późno się pochyla.
.................
Synowie potrafili tam ponoć spać w 6-7 osób. (2 rufowa, 2 x 1 po bokach, 3 na dziobowej). Osobiście nawet nie próbuję sobie tego wyobrazić. Choć na przestrzeń pomiędzy dziobową a obie rufowe mam klapę dochodzącą do skrzyni mieczowej, która tworzy tam z przodu dużą, jednolitą powierzchnię. Nieużywana wchodzi pod materac i nie zajmuje miejsca.

Jeśli pytania, to zapraszam
pozdrawiam Krzysztof

_________________
Pozdrawiam Krzysztof
Tango 780S, przedtem MAK 747 GT przez 20 lat, a jeszcze wcześniej BEZ-4.