Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 22:12




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 411 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 sie 2023, o 12:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 sie 2010, o 11:32
Posty: 14011
Lokalizacja: Miasto 178 Mm na południe od Bornholmu
Podziękował : 1930
Otrzymał podziękowań: 2011
Uprawnienia żeglarskie: Kurde, no, brzydzę się sobą ale mam.
Oceanarium w Kopenhadze jest fajne, ale dupy nie urywa. :)
Ponoć fajne jest oceanarium w Stralsundzie ale z autopsji się nie wypowiem. :D

Będziemy za Tobą tęsknili, oprócz pewnych tematów, w których się ciężko dogadać, per saldo wnosisz wiele dobrego na Forum. :D

_________________
Konsul 37 "Don Kichot"
POL 0001WR
MMSI 261037650
www.jachtdonkichot.pl


A po nocy nadchodzi dzień... I niech już tak zostanie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 sie 2023, o 20:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2011, o 00:42
Posty: 13977
Lokalizacja: Przedmieścia Gdańska
Podziękował : 338
Otrzymał podziękowań: 2423
Uprawnienia żeglarskie: Do pływania tym czym pływam wystarczają
Kurczak napisał(a):
Ponoć fajne jest oceanarium w Stralsundzie ale z autopsji się nie wypowiem.



Byłem - oglądałem - polecam

Tylko nie należy się spieszyć...

_________________
Pozdrawiam
Włodzimierz "Bury Kocur" Ring
S/y "Bury Kocur IV"
POL 8888
MMSI 261 03 14 50

"Jeżeli chodzi o podatki to nikt nie jest patriotą"
G.Orwell


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 sie 2023, o 08:26 

Dołączył(a): 4 sty 2015, o 10:43
Posty: 1096
Podziękował : 407
Otrzymał podziękowań: 397
Uprawnienia żeglarskie:
bury_kocur napisał(a):
Kurczak napisał(a):
Ponoć fajne jest oceanarium w Stralsundzie ale z autopsji się nie wypowiem.



Byłem - oglądałem - polecam

Tylko nie należy się spieszyć...


Słuszność obu powyższych stwierdzeń Burego Kocura potwierdzam w całej rozciągłości !

_________________________________________

Pozdrawiam
tomasz


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 15 sie 2023, o 22:03 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Hm, na razie zwiedzamy Falsterbo, a dokładniej Skanor.
Dotarliśmy do kanału wczoraj o godzinie 15. Mieliśmy lecieć dalej ale prognoza pogoda nas zniechęciło. Miało wiać z rufy kilka węzłów co oznaczało stanie albo silnik. Pływania na silniku mamy dosyć (było po drodze kilka godzin z braku wiatru).
W marinie koło kanału, po zacumowaniu Asia znalazła w wodzie całą serię żyjątek morskich, w tym żebropławy, stwierdziła że jest super i możemy zostać na noc. A potem, że możemy zwiedzić okolicę. Więc dzisiaj staliśmy. Wypad do Skanor na rowerach przez ścieżki i obok plaży nudystów przerwany został w marinie, gdzie spędziliśmy nieprzyzwoitą liczbę godzin na innej Granadzie 27.
Co do plazy nudystów, to stwierdzenia, że na nich średnia wieku to 60+ wcale nie jest prawdą. Przynajmniej w Szwecji. ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2023, o 10:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16810
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
"Co do plazy nudystów, to stwierdzenia, że na nich średnia wieku to 60+ wcale nie jest prawdą. Przynajmniej w Szwecji. "

Nie wiem, jak u nas, bo gdy tam weszliśmy, to było tylko parę osób i wszystkie ubrane po uszy, bo ziąb był straszny:

Obrazek

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 16 sie 2023, o 21:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Jak my byliśmy wczoraj, to nie było za ciepło, ale trochę ludzi jednak dało się zauważyć.

Dzisiaj dopłynęliśmy do Vedbeak. Na pomoście przy plaży koło mariny jedna pani kąpała się toples.
Jesteśmy tutaj za poradą nowej znajomej z Granady 27. Tutaj planujemy stać 2, może trzy dni.
Dzisiaj przelot był piękny. 30 mil, zmiana planów za mostem. Zaspaliśmy dzisiaj nieźle, ale to nic. Pogoda była super, słońce, wiatr słaby, ale był. W okolicy Kopenhagi postawiliśmy spinakera, ale tylko na około 20 minut - wiatr odkręcił i trzeba było zrzucić.
Zaliczyliśmy kąpiel na plaży miejskiej - woda jest rześka, ale dało się. ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2023, o 16:51 

Dołączył(a): 20 cze 2014, o 20:09
Posty: 76
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: st.j.
Nowe wieści?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2023, o 22:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Z Vedbaek wyszliśmy dzisiaj o godzinie 6:30. W planach było dojście do Saeby (116 mil). Ale koło Anholt złapaliśmy prognozę mało zachęcającą na noc (burza i deszcz), stwierdziliśmy, że burz na urlopie mamy po dziurki w nosie i weszliśmy do Anholt. Gdzie właśnie się relaksujemy. :)
W sumie połowę planu zrealizowaliśmy, bo oceanarium w Kopenhadze zaliczyliśmy, co zajęło nam dobre kilka godzin. Drugi dzień miał być na resztę Kopenhagi, ale rano stwierdziliśmy, że zwiedzanie w sumie nie jest obowiązkowe i zostaliśmy w Vedbaek. Niezupełnie leniwie, bo poszliśmy na długi spacer po okolicy. Trafiliśmy na dziwny cmentarz wyglądający jak park.
Poza tym kąpaliśmy się w morzu codziennie, choć krótko. Ale dłużej niż Duńczycy!
Dzisiaj w drodze do Helsingoru i za nim trafiliśmy na bardzo silny prąd, pod 4 węzły, ale korzystny.
W ogóle żegluga była bajkowa. Za Helsingorem postawiliśmy spinaker, który zrzuciliśmy dopiero przy Anholt. Sterował cały czas autopilot. I generalnie dawał radę. Ale w trybie full dokladnym zżera sporo prądu.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Może to dziwne, ale jak na razie najbardziej podobała nam się marina w kanale Falsterbo.
Fajne miejsce, sympatyczny bosman, w cenie wszystko: prąd, woda, prysznice (bez żadnych kart, liczników i tak dalej). Także rowery są w cenie postoju. I dobra pizza niedaleko.
Wycieczka do Skanor na rowerach, jak pisałem, zakończyła się na długiej rozmowie na Granadzie 27 z roku 1977 o nazwie Pomuchel II.
Właścicielka nas zaskoczyła. Pływa na tym jachcie od 7 lat sama po Bałtyku (wcześniej we dwoje).
Naprawdę świetne spotkanie.

BTW Ta Granada jest do kupienia, ze względu na wiek właścicielki. W bardzo dobrym stanie, do zęzy też zajrzałem.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 sie 2023, o 23:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Właśnie leje...
I jeszcze uwaga nawigacyjna. Nie da się ukryć, że nawigacja elektroniczna nie jest mi dobrze znana.
W sensie, że ploter, mapy i tak dalej. Ploter mamy, mapy Navionicsa mamy i szlag mnie trafia zupełny. Mapy mamy dwie. Bałtyk (w tym Szwecja) a na drugiej karcie nówka z Danią.
I do szału mnie doprowadza to, że płynąc po wodach na granicy między Szwecją a Danią, mam tylko jeden kraj. Mogę zmieniać karty w ploterze, tylko to jest do dupy. Płynie się na jednaj mapie i mam np. tylko połowę TSS-u na granicy między dwoma krajami. Kto to wymyślił???
Nie przyszło mi do głowy, że to jest cholernie upierdliwe. Teraz już wiem. W Kopenhadze szukałem generalki papierowej tych wód, ale do kupienia był tylko zestaw atlasów za kosmiczną cenę.
Pluję sobie w brodę, bo BHMW sprzedaje generalkę papierową za całe 70 zł. Nie wpadłem na to, żeby tę mapę kupić a teraz już za późno.
Nauczka na długo.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 sie 2023, o 21:32 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
W nocy ulewa w Anholt była niezła. Ale wiatr niezbyt silny i burz nad głową nie było. Może w morzu. Niemniej jednak nie żałujemy że się zatrzymaliśmy. Asia macała ostrygi pod wodą przy pomoście, widzieliśmy kraby brzegowe na roślinach/glonach na ściankach larsena.
Pokazała mi ślady na dnie po posiłkach nalepianów (nalepian?). Ślady wyglądają jak sznurki z piasku, poskręcane jak makaron nitki. Te zwierzaki są dość duże, ale schowane pod dnem.
Pożyczyliśmy rowery i najpierw wybraliśmy się do wsi, potem na plażę północną a potem ruszyliśmy w kierunku latarni morskiej na drugim końcu wyspy.
Latarnia okazała się naprawdę trudno dostępna. Droga do niej jest piaszczysta, wiedzie niemal przez piaski pustyni i zajęła nam spooooro czasu. Ale dotarliśmy. Mimo braku czegokolwiek do picia.
Sporą część trasy rowery trzeba było prowadzić. Za to miejsce super! Po powrocie kąpiel koło mariny. Ciekawostka, ale woda w Kattegacie jest sporo cieplejsza niż na Bałtyku właściwym. Teraz w marinie ma 20 stopni, na plazy około 19. W Vedbaek bylo jednak zimniej 16-18 stopni. Koło Bornholmu mieliśmy nawet 12 stopni.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2023, o 21:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dzisiaj dotarliśmy do Saeby (50 mil). I to już chyba koniec wędrówki na północ. Postoimy tutaj kilka dni, a jak będziemy wracać, to nie wiem na razie.
Ale czy to ważne? ;)
Dzisiaj przelot był prawie ok. Prawie, bo 6 mil przed celem dopadł nas piździel w mordę 18-23 węzły. Nie mógł przyjść godzinę później? Teraz nie wieje nic.
Pierwszy raz w rejsie popracował genaker - całe 35 minut, ehhh.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 21 sie 2023, o 21:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2010, o 16:44
Posty: 1860
Lokalizacja: Płock
Podziękował : 503
Otrzymał podziękowań: 325
Uprawnienia żeglarskie: Wszystkie jakie mam, kupiłem sam...
No i całe 35 minut radości.
Reszta na tym tle nie ważna.
Szklanka do połowy pełna.
:kiss:

_________________
Pozdrawiam - Paweł Dąbrowski
Stopy wody pod kilem i pełnych zbiorników.



Za ten post autor Ognisty Szkwał otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2023, o 15:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dwa zdjęcia z Anholt. Droga do latarni morskiej na drugim końcu wyspy, oraz landszafcik w postaci zachodu słońca. ;)


Załączniki:
DSCF2003_2.jpg
DSCF2003_2.jpg [ 140.87 KiB | Przeglądane 9405 razy ]
DSCF1972_2.jpg
DSCF1972_2.jpg [ 239.25 KiB | Przeglądane 9405 razy ]

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl

Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 sie 2023, o 20:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
I jeszcze z Anholt. Asia eksploruje, a dokładniej to głaszcze ostrygę (która pod wpływem dotyku zamyka muszlę). To inwazyjny gatunek.
Załącznik:
DSCF1961_2.jpg
DSCF1961_2.jpg [ 205.32 KiB | Przeglądane 9352 razy ]

Ale to jeszcze nic. W Falsterbokanal, w nocy, zostałem wywołany z kabiny do pomocy w świeceniu i robieniu zdjęć koło jachtu. Pływały żebropławy i wężynki. Ale zdjęcia wyszły tak sobie, może dlatego że byłem mało ubrany i było mi zimno. ;) Za to jachtowy szperacz Caterpilara się sprawdził.

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

W Saeby w marinie widać sporo krabów brzegowych. Fajnie się przepychają i przeganiają. No i są też znane z Sherlocka Holmesa meduzy lwia grzywa. Może nie mają dwóch metrów, ale trochę ich widać. Nie kąpaliśmy się tutaj jeszcze choć nawet w marinie jest kąpielisko. Po prostu nie było okazji. Inna rzecz, że globcia to tutaj nie widać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2023, o 08:18 

Dołączył(a): 20 cze 2014, o 20:09
Posty: 76
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 36
Uprawnienia żeglarskie: st.j.
O! to mam odpowiedź co to za meduzy które w tym roku obserwowałem na duńskich wodach - Lwia Grzywa


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 23 sie 2023, o 19:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Zgadza się, są. Asia nawet jedną chciała złapać do wiaderka, żeby zrobić jej zdjęcia, ale zwierzę okazało się za duże i bała się uszkodzić.

Po dzisiejszym dniu można stwierdzić, że podstawowy plan wizyt w oceanariach został zrealizowany. Byliśmy w Hirtshals, kombinowaną metodą autobus-pociąg.
Tutaj uwaga, tylko w niektórych autobusach można płacić kartą. Dalej króluje poczciwa gotówka. Zresztą w sklepach ludzie też płacą gotówką.
Ale za marinę bez karty się nie zapłaci. Zwykła bankomatowa na razie w każdej marinie daje radę.
Wracając do oceanarium - męczące, bo to jednak dobre kilka godzin zwiedzania (zwłaszcza jak się zadaje pytania obsłudze) ale wrażenia super.
A już małe mątwy pożerające krewetki trochę tylko mniejsze od siebie (no, przesadzam, ale jednak duże) były świetne. Olbrzymie dorsze, mola-mola, spore węgorze. No i Asi konik, czyli skorupiaki. Kraby, homary, krewetki. Pokazali nam baseny techniczne (dostępne tylko krótki czas do zwiedzania), np z malutkimi homarami, z jajami rekinów i tak dalej.
Przy czym oceanarium w Kopenhadze nie jest wcale gorsze. Jest po prostu trochę inne. W Hirtshals nie mają np. ośmiornic. I wyder.
Inna świetna rzecz. Można sobie stanąć na dziobie kutra (no, atrapy) i włączyć dmuchawę.
Trzy prędkości wiatru: light breeze, gale, hurricane. Polecam...
Tak czy owak ledwo żyjemy po takiej wycieczce.
Z innej strony. Właśnie wróciłem spod prysznica. Po drodze widziałem 10 jachtów, które w pobliżu mariny mają chyba trening regatowy. Bojek nie ma, ale halsują, stawiają spinakery. Wygląda to na środowy rozruch towarzyski. :)
Ale ogólnie jest zimno. W Hirtshals było w ogóle zimno, ludzie w kurtkach chodzą.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 24 sie 2023, o 20:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Czas ruszać na południe.
Dzisiaj byliśmy w Skagen (wiem, tam wszyscy byli) i oczywiście na końcu cypla. Znów autobus i pociąg. Potem jeszcze trochę Fredrickshavn.
Kolejny port w planie to Greena, tam też jest oceanarium. Nie było w planach, ale pasuje.
Trasa ma prawie 60 mil. Prognozy na noc i jutro nie są zbyt fajne, więc planujemy ruszyć przed południem, jak wiatr się trochę wywieje i przestanie lać.
Wyjście nie o świcie ma ten plus, że można się wyspać (a dziś i wczoraj wstawaliśmy o 7 rano), oraz można polecieć do znanego nam marketu (niestety cholernie daleko) po bułki, pomidory i odkryte dzisiaj kabanosy. ;)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2023, o 06:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dopłynęliśmy do Grenna o 5:35. Najpierw halsówka pod wiatr, potem (krótko!) połówka i baksztag. Potem zdechło totalnie i wyszło nam 6 godzina silnika. Ale dzięki temu zauważyliśmy świecący w nocy plankton i Asia wpadła w podniecenie. Oglądała, łapała w wiaderko i próbowała obejrzeć pod mikroskopem (około 12 w nocy, a co!). Niestety, wyszły na jaw braki sprzętowe. Ale widok piękny, zwłaszcza jak się wiaderko w wodzie ciągnie dłonią - poświata jak w Awatarze. ;)
Potem zaczęło wiać, ale od rufy, więc halsowanie z wiatrem. Log pokazał 77 mil, ale to przez halsowanie i prąd przeciwny o prędkości 1 węzła (tak od wieczora).
Teraz leje, ale oceanarium mamy obok mariny, więc trochę odeśpimy i idziemy zwiedzać.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Janna, M@rek
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 26 sie 2023, o 19:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Oceanarium jest kapitalne. Np maja skrzyplocze, duze rekiny, wiele innych zwierzat i kapitalną pingwiniarnię. Świetnie zrobioną. Ale to juz koniec relacji wieczornych bo padl mi laptop. Reszta po powrocie.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 29 sie 2023, o 17:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wczoraj wieczorem hit: dwie dlugie wizyty morświnów. Bawily sie z jachtem, moze i z nami. Popisówki :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 1 wrz 2023, o 07:07 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Wlasnie weszlismy do Łeby i jak rzadko kiedy mamy okazje wypić za cudowne ocalenie. Tak dlugiej burzy jeszcze nie spotkalismy i wiecej nie chcemy. Plus leje jak male tornada, okolo 23. Jeden na nas lecial. Brrr. I ulewy. Zeglowanie jest dla stuknietych...

* ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ * ~ *

Przemyslenia o instalacji odgromowej tez mialem. Ale wnioskow brak.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2023, o 12:09 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Nasza bardzo dobra znajoma, czyli plawa WŁA za rufą. Heh.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 2 wrz 2023, o 21:38 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Opis burzy będzie w skrócie. Wieczór, ale jeszcze jasno. Najpierw z różnych stron widzieliśmy leje kondensacyjne. Czyli stożki wyciągające się w kierunku wody. Dwa się połączyły. Asia naliczyła łącznie 23 stożki.
Trzy z nich doszły do wody i widać było, jakby woda się w tym miejscu gotowała (albo jakby żerowało stado ryb). Jeden taki stożek ruszył w naszą stronę, ale nie doszedł, zanikł w odległości może 200 metrów (zdania są podzielone). Potem już jakby standard: błyski z trzech stron. Ulewa. Wiatr do 32 węzłów (ale w podstawie około 24). Potem się uspokoiło, przyszła noc. Potem powtórka... To serio nie było przyjemne. Nie wiemy czy były stożki, bo było ciemno. I lało, choć z przerwami. Błyski dookoła i grzmoty serio podkopują morale.
Łącznie trwało to kilka godzin.
Potem się przejaśniło, a że noc była bardzo jasna, to widać było, że nad nami chmury się skończyły.
A potem znów zaczęło się zagęszczać. Gdy dopływaliśmy do Łeby (nad ranem), to błyski piorunów były z trzech stron (choć to trudno określić). Nad nami chyba nie, bo nie było słychać grzmotów. Zaczeło znów padać.

Sporą część pierwszej burzy przetrwaliśmy bez żagli. Potem płynęliśmy na foku tylko. Choć nie wiało jakoś mocno, ale nigdy nie było wiadomo, jak się wiatr zmieni. A zmieniał się, kręcił po kilkadziesiąt stopni, a my wraz z nim.
Potem już tylko siedzieliśmy w kokpicie (lało mniej lub bardziej) próbując trzymać jakiś sensowny kurs. Czasami sprawdzaliśmy na ploterze, czy nie ma statków.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: kuban99
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 4 wrz 2023, o 09:22 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Dodatek, jak przeszła druga burza to okazało się że jest naprawdę zimno. Asia schowała się na trochę do kabiny i zrobiła sobie termofor, żeby się ogrzać. Termofor jest używany przez Asię od zeszłego roku i to jest hit (gdy nie ma ogrzewania).
Ja pierwszy raz skorzystałem z ogrzewacza chemicznego (mamy dwa na jachcie), który wsadzony pod sztormiak, do kieszeni koszuli, zrobił dużo dobrej roboty.

I kolejna uwaga. Mamy na jachcie komplety ocieplanych sztormiaków Imax. Znaczy każde z nas ma. Bez tego trzeba mieć już naprawdę porządny zestaw ciuchów w zapasie, w tym grube swetry i podobne.
Co myślę o oddychających sztormiakach na Bałtyku, to nie napiszę, żeby kogoś nie urazić.
Mimo tych szormiaków było zimno. Bo deszcz był bardzo zimny.

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2023, o 18:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Trochę to trwało, ale jest relacja z rejsu „oceanograficznego”.
https://zpokladu.pl/glowna/relacje/rel_2023_dania.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowania - 2: Janna, rawonsails
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2023, o 19:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5463
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2948
Otrzymał podziękowań: 2913
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
Masz literówkę do poprawienia. Powinno być: "Asia podziwia kraby oraz meduzy Lwi Grzywa w porcie." Grzywa jest rodzaju męskiego. Chyba.

"Podczas rannego spaceru znajduję nad pomostem zaplątaną w cienką linkę jaskółkę i ratuję zwierzaka." :kiss:

"Asia wpada w zachwyt do tego stopnia, że o północy wyciąga mikroskop i próbuje obejrzeć żyjątka." Ja wpadłam w zachwyt, czytając to zdanie <3

Film z pingwinem - ekstra! Dzięki za wyjaśnienie tajemnicy, co właściwie przytrafiło się Skipperowi w Danii! Czyli jednak za wysadzenie budynku rządowego trafił do paki. Maskonur Hans też tam był? #pinwinyzmadagaskaru

"I z koszami w wodzie, do których, jak wymyśliłem, wrzuca się niegrzeczne dzieci." Dorosłe też się zmieszczą? Dla kolegi pytam.

"Krótkie filmy z morświnami, i zdjęcia (zrzuty z filmów) pokażemy w drugim artykule, który ma napisać Asia w dziale „od załogi”. Może to będzie nawet w tym roku... :-|" Czekam, niezbyt cierpliwie :-)

Świetna relacja! Dzięki

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca



Za ten post autor Janna otrzymał podziękowanie od: waliant
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2023, o 20:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Janna napisał(a):
Maskonur Hans też tam był?

No jednak nie. A może dobrze się maskował?
Tylko pytanie, jakiego gatunku jest Skipper? Bo te w Grenaa to pingwiny białobrewe.
Janna napisał(a):
Dorosłe też się zmieszczą? Dla kolegi pytam.

Dałoby się! :)

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl



Za ten post autor waliant otrzymał podziękowanie od: Janna
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2023, o 20:14 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 paź 2010, o 14:59
Posty: 5463
Lokalizacja: Kraków
Podziękował : 2948
Otrzymał podziękowań: 2913
Uprawnienia żeglarskie: ciut ciut
waliant napisał(a):
Tylko pytanie, jakiego gatunku jest Skipper?

Takiego:


Załączniki:
Screenshot_20230922_211316_Google.jpg
Screenshot_20230922_211316_Google.jpg [ 352.1 KiB | Przeglądane 8094 razy ]

_________________
Pozdrawiam,
Smoczyca
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 22 wrz 2023, o 20:17 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
No to chyba jednak inny gatunek. :)
Ale mogły się i tak dogadać!

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 25 paź 2023, o 22:57 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lis 2011, o 08:57
Posty: 11654
Lokalizacja: Gdańsk
Podziękował : 1630
Otrzymał podziękowań: 3891
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
O nietypowej porze, bo zazwyczaj jest to początek roku, ukazała się nowsza wersja artykułu o przepisach OSR. Związana z projektem przepisów na rok 2024.
Zima idzie, dobry czas na takie działania.
https://zpokladu.pl/glowna/edu_re/regaty_osr.html

_________________
Strona jachtu: http://www.zpokladu.pl


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 411 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: cors i 159 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL