Forum Żeglarskie

Zarejestruj | Zaloguj

Teraz jest 27 kwi 2024, o 05:12




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 9 lip 2017, o 09:35 

Dołączył(a): 5 lip 2015, o 10:01
Posty: 879
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 159
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Bardzo proszę o informację czy ktoś z Was żeglował jachtem Orion po Zalewie Wiślanym , Zatoce Gdańskiej lub wzdłuż Wybrzeża . Czy to w ogóle możliwe z seryjnym wyposażeniem /miecz uchylny/ ? A może jakiś "patent" tworzący balast stały ?
Mam możliwość pożeglować w lipcu przez dwa tygodnie . Jacht jest w okolicy Gdańska a jego właściciel twierdzi że Orion daje sobie radę na "słonym" w co ja tak do końca nie jestem przekonany bo to przecież jacht śródlądowy.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 09:42 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
To kwestia stanu jachtu, warunków i umiejętności. Zasolenie wody nie ma znaczenia w 2tygodniowym rejsie. Ludzie pływają i laserami.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 10:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
brodaty napisał(a):
ja tak do końca nie jestem przekonany bo to przecież jacht śródlądowy.

Odsyłam do książki p.Kulińskiego.
Poczytaj też Żagle z lat 80 tych i 90 tych.
Było trochę relacji z pływania jeziorowymi maluchami po morzu; Skrzatem, Foką itp. Bezpiecznie pływali to pewnie i Orionem się da.

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 12:25 

Dołączył(a): 5 lip 2015, o 10:01
Posty: 879
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 159
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Mam bogate archiwum z "Żagli" i "Rejsu" ale jakoś nigdzie nie natrafiłem na opisy rejsów Orionem . Owszem są relacje z rejsów Foką ale Foka była chyba w wersji na morze ?


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 13:06 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
jak dobrze pamietam foka była mieczowa. Plywalem po zalewie i troche po morzu foką rownież, i generalnie do 4b jeszcze dawała radę ale tak realnie i zeby było przyjemnie to 2/3B.Niestety mi wialo więcej więc po tym rejsie się rozstałem z łódką.Silnik to absolutne minimum 4 km.Jednym słowem trzeba oglądać prognozy pogody

_________________
pozdrowienia piotr


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 14:30 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sie 2006, o 17:27
Posty: 306
Lokalizacja: Pabianice
Podziękował : 6
Otrzymał podziękowań: 51
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
Na początku obecnego wieku wręcz modne były "eskadrowe" rejsy, po kilkanaście-kilkadziesiąt jachtów, np. OZŻ Bydgoszcz co roku puszczało się w trasę Bydgoszcz-Zalew Szczeciński - całe wybrzeże - Wisła - Bydgoszcz. Pływały tam wszelkie jachty, normalnie włóczące się po jeziorach, od dużych po przeróżne Kormorany, Kubusie, Plastusie, Micro, przy których Orion wydaje się super-tankowcem :)
Córka pływała tam na mieczowym Nashu20, czyli utce wielkościowo niespecjalnie różniącej się od Oriona. Tylko chyba trzeba odrobiny wyobraźni co do możliwości jachciora i umiejętności reagowania na zmiany pogody. Z drugiej strony nie takie okręty przepływały Atlantyk, że tak wstawię:
viewtopic.php?f=3&t=13833


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 15:13 

Dołączył(a): 2 mar 2008, o 22:03
Posty: 9898
Podziękował : 370
Otrzymał podziękowań: 1279
Nash to trochę inna łódka niż orion

_________________
pozdrowienia piotr



Za ten post autor piotr6 otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 16:25 

Dołączył(a): 5 paź 2012, o 15:48
Posty: 2404
Podziękował : 557
Otrzymał podziękowań: 528
Uprawnienia żeglarskie: sernik morski gotowany
Fakt, pełniejszy kadłub, wyższe burty, balastowo-mieczowy z falszkilem.

_________________
Miłego dnia :)
Pozdrawiam
Waldi


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 16:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
Uważam, że rozsądnemu i pilnie sprawdzającemu prognozy żeglarzowi uda się bezpiecznie żeglować Orionem po Zalewach.
Jeszcze bardziej rozsądnemu i sprawdzającemu prognozy - uda się i po Zatoce Gdańskiej.
Choć niewątpliwie oprócz wiedzy, rozsądku i dostosowywania planów do prognoz przyda się też... nieco szczęścia.

Sam po Zalewie Wiślanym Orionem pływałem - lata temu (a także Ramblerem, "Baśką", Omegami, etc..).
Zatoka? - Hmmm, znając Oriona - przy prognozie silniejszej niż 3'B poza wewnętrzną Pucką nosa bym nie wychylał...

BTW - najbardziej "po słonym" pływałem Orionem z Port Vieux w Marsylii na wyspy Frioul (jakieś 3 mile) i z powrotem. Właściciel tamtej łódki odbębniał podobne rejsiki niemal co tydzień, również kiedy całkiem solidnie wiało. Ale w zapasie miał ucieczkę za pomocą silniczka o mocy kilkunastu KM no i to był wariat... nie wspominając o tym, że miał szczęście ;)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 9 lip 2017, o 22:33 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
Jaromir napisał(a):
i to był wariat... nie wspominając o tym, że miał szczęście ;)

No, to jest kluczowe. ;-)
I zgadzam się, po Zalewie się da, do metrowej fali włącznie, acz wtedy już robi się mniej miło. Na Zatoce fala dłuższa, przynajmniej ja miałem do takiej szczęście, więc łagodniejsza przy tej wysokości. Na włóczęgę wzdłuż brzegów wolałbym coś... mniejszego, pozwalającego prysnąć jakby co na plażę.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2017, o 06:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16809
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
brodaty napisał(a):
czy ktoś z Was żeglował jachtem Orion po Zalewie Wiślanym , Zatoce Gdańskiej lub wzdłuż Wybrzeża .
Ja, ale nie sam. Organizowaliśmy z kolegami "obozy" dla dzieci znajomków, pod namiotami w Błądzikowie koło Pucka - końcówka lat 90. czyli 97 i 98. Podczas drugiego z tych "obozów" mieliśmy do dyspozycji m. in. wypożyczonego z puckiego HOM-u Oriona właśnie. Chodził wahadłowo w rejsy z dzieciakami: Błądzikowo-Kuźnica-Błądzikowo*, w Kuźnicy nocleg na kotwicy koło portu rybackiego, a właściwie wtedy była to wnęka, nie port. Stawał na chwilę przy rybackim nabrzeżu - załoga jadła kolację w pobliskiej smażalni ryb. Rankiem powrót do Błądzikowa. Uczestniczyłem w takim rejsie. Nie mieliśmy wtedy prognoz numerycznych na smartfonach, ale słuchaliśmy uważnie Rybackiej Prognozy Pogody w programie I PR. Było fajnie. Mieliśmy wszyscy frajdę - dzieciaki i my! (mam, być może, gdzieś, jakieś fotki, ale wyłącznie analogowe i nie wiem w której szufladzie, no i nie jestem pewien, ale na pewno mam z poprzedniego sezonu 97., kiedy pływaliśmy tam Drużyną "Maszoperia")

____
*) Zdarzyło się raz, że jedno z dzieci zapomniało wziąć ze sobą przyjmowanegoh codziennie leku, więc wykorzystaliśmy to jako pretekst do podwiezienia tego leku, ale nie samochodem, tylko plażowym katamaranem HX14 - szybko zorganizowaliśmy awanturniczy rejs przez zatokę do Kuźnicy z ... nocnym powrotem do Błądzikowa. :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/


Ostatnio edytowano 10 lip 2017, o 06:44 przez robhosailor, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2017, o 06:43 

Dołączył(a): 5 sty 2008, o 11:11
Posty: 13
Lokalizacja: Łomianki
Podziękował : 1
Otrzymał podziękowań: 1
Da się. Pływałem Orionem zarówno po Zwalewie Wiślanym, jak i po morzu, wzdłuż wybrzeża. Do plaży można dojść, gorzej z odejściem. Miałem 120 metrów liny kotwicznej, kotwicę rzucałem maksymalnie daleko od brzegu, a i tak były kłopoty z odejściem na żaglach. Pływałem bez silnika. Problem zaczyna się przy rozbudowanej fali. Orion straszne tłucze na fali. Przy większej fali praktycznie nie da się płynąc bejdewindem. Życzę dożo radości. Pływalne Orionem po morzu to przyjemność, ale patrz uważnie w niebo i kontroluj pogodę.
pozdrawiam Andrzej

Usunąłem dubla i literówkę w imieniu.
Kurczak


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2017, o 14:40 

Dołączył(a): 14 lut 2011, o 14:17
Posty: 371
Podziękował : 4
Otrzymał podziękowań: 40
Uprawnienia żeglarskie: Starszy oficer
Można tylko trzeba pamiętać o jego ograniczeniach jak wspomnieli koledzy powyżej o czym nie wspomnieli to stan techniczny jako że są jednostki raczej leciwe które przy mazurskim pływaniu zachowują się ok to może się okazać że przy 50 cm fali nagle maszt zbytnio nam pracuje. że star dostał dziwnych luzów itd. itd. itd.

_________________
Adam


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2017, o 15:18 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 lut 2010, o 00:53
Posty: 16809
Lokalizacja: Dziekanów Polski, dawniej Warszawa
Podziękował : 4110
Otrzymał podziękowań: 3973
Uprawnienia żeglarskie: mam, ale nie wiem po kiego...
adaswa napisał(a):
stan techniczny jako że są jednostki raczej leciwe które przy mazurskim pływaniu zachowują się ok /.../ że star dostał dziwnych luzów itd. itd. itd.
Urwał nam się kiedyś (1986?) ster na wypożyczonym Orionie - podczas szóstki na Śniardwach wyszły z pawęży śruby dolnego zawiasu jarzma. :DD Wykonaliśmy awaryjne lądowanie w Niedźwiedzim Rogu i prowizoryczne naprawy ... Na starej i pożyczonej łódce wszystko się może zdarzyć, nawet na Mazurach. :DD

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/



Za ten post autor robhosailor otrzymał podziękowanie od: Ryś
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2017, o 15:55 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
robhosailor napisał(a):
Na starej i pożyczonej łódce wszystko się może zdarzyć, nawet na Mazurach. :DD

Mazur, a właściwie Śniardw nie wolno lekceważyć. Warunki przy podobnych wiatrach są takie jak na innych wodach o porównywalnych możliwościach budowania fali, choćby jak na Zalewie Wiślanym. A tak w ogóle żadnej wody lepiej nie lekceważyć, rutyna potrafi być groźna. Słone, nie słone, wielkość fali się liczy i jej dokuczliwość.
Adaswa, o tym, że wszystko powinno być sprawdzone a łódka w dobrej technicznej kondycji rozumie się niby samo przez się, ale nigdy dość przypominania. :-)

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2017, o 17:24 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
robhosailor napisał(a):
Urwał nam się kiedyś ster na wypożyczonym Orionie
co przypomina... ;) nie miały fabrycznie kontrafału płetwy (blaszanej, że niby nie trzeba), jak się zaczynała jazda to płetwę podnosiło ciut, a siła rosła... jak nie urywało zawiasów, to sternikowi rękę :mrgreen:
Oj, warto sprawdzić ster.
A i działanie fału miecza; w ostrzejszych warunkach warto go też trochę podnieść. Jeśli się fał nie urwie :lol:

Czym jeszcze warto się zainteresować: co jest w komorach wypornościowych. Oby nie woda. Miały i koreczek do wylewania: się wywlekało dzióbkem do góry na ostry brzeg, odkręcało i... i ze zgrozą patrzało siem ile leje :-P


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 10 lip 2017, o 19:42 

Dołączył(a): 23 mar 2013, o 12:29
Posty: 399
Podziękował : 8
Otrzymał podziękowań: 80
Uprawnienia żeglarskie: p.u.
Przy prognozie powyżej 3B odradzam - silnie nawietrzny (rumpel robi wrażenie, że zostanie w ręku), maszt traci stabilność nawet po zarefowaniu grota, miecz tłucze się w skrzynce.
Jedna z wypraw skończyła się sztrandowaniem pod Piaskami, bo przy 5B z W jedynie baksztag pozwalał na w miarę bezpieczną żeglugę (powrót kolejnego dnia we flaucie, połowa trasy do Elbląga na pagajach...).
Bezpieczniej czułem się na słomkowej Omedze z drewnianym masztem. Pływałem po Zalewie też na Silhouette czy Raji bez specjalnych obaw. Orion to niestety inna bajka....



Za ten post autor Gregor39 otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 08:13 

Dołączył(a): 5 lip 2015, o 10:01
Posty: 879
Podziękował : 0
Otrzymał podziękowań: 159
Uprawnienia żeglarskie: starszy sternik motorowodny
Bardzo ale to bardzo dziękuję za te wszystkie uwagi i ostrzeżenia. Biorę je sobie do serca i będę uważał bo będę odpowiadał jeszcze za załogę .Ważne że już wiem choć na razie teoretycznie czego można spodziewać się po Orionie.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 11:03 

Dołączył(a): 16 lis 2010, o 16:17
Posty: 10463
Podziękował : 1300
Otrzymał podziękowań: 4173
Uprawnienia żeglarskie: pływam sobie gdzie chcę
brodaty napisał(a):
Ważne że już wiem choć na razie teoretycznie czego można spodziewać się po Orionie.


Tego akurat nie wiesz ani my nie wiemy z prostego powodu: to są leciwe konstrukcje i jachty, często remontowane metodą "jak się da". Stąd stan konkretnego egzemplarza jest dużo ważniejszy niż opinia o modelu. Przykładowo: co Ci z informacji o dzielności konstrukcji jeżeli złamie się ster na fali przy 3B? Albo wyleci okucie mocowania talii grota.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 11:11 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 sie 2015, o 15:50
Posty: 897
Podziękował : 891
Otrzymał podziękowań: 436
Uprawnienia żeglarskie: nie podano
jak pływałem Orionem po Solinie w latach 80-tych to wszyscy mnie straszyli taką ,,urban legend'' ze przy grzybie miecz wjeżdża do środka demolując skrzynkę a jachtu nie da się za nic postawić - na moje pytania kto to widział otrzymywałem wymijające odpowiedzi ;) mam nadzieje ze pomogłem :twisted: :kiss:


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 11:53 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Jam np. widział. A nikt nie chciałby zobaczyć. :evil:
A że pod wrażeniem będący, w one czasy wszyscy znajomi zaczęli mocniej skrzynki laminować :roll:



Za ten post autor Ryś otrzymał podziękowania - 2: kooniu, Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 21:40 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Z tego co pamiętam, w Orionie występowały problemy z połączeniem na kołnierzu. Po prostu brał wodę.
Z tego powodu mój kolega, po zakupie, rozpołowił łódkę. Przy okazji, pod wkładką wewnętrzną znalazł stary pędzel, rękawicę roboczą, szmatę i mnóstwo innych śmieci :roll:

_________________
Zbyszek



Za ten post autor boSmann otrzymał podziękowanie od: Marian Strzelecki
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 22:39 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 30 lis 2013, o 01:08
Posty: 4216
Lokalizacja: Pomorze
Podziękował : 1719
Otrzymał podziękowań: 1773
Uprawnienia żeglarskie: samowodniak flisaczy
boSmann napisał(a):
Przy okazji, pod wkładką wewnętrzną znalazł stary pędzel, rękawicę roboczą, szmatę i mnóstwo innych śmieci :roll:

To się nazywa "wartość dodana". ;-)
Ale o fatalnym sklejeniu skorup Orionów też parę razy słyszałem.

_________________
Pozdrawiam
Alterus


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 11 lip 2017, o 23:36 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sie 2009, o 01:45
Posty: 9992
Podziękował : 2979
Otrzymał podziękowań: 3355
Uprawnienia żeglarskie: różne....
plitkin napisał(a):
brodaty napisał(a):
Ważne że już wiem choć na razie teoretycznie czego można spodziewać się po Orionie.


Tego akurat nie wiesz ani my nie wiemy z prostego powodu: to są leciwe konstrukcje i jachty, często remontowane metodą "jak się da". Stąd stan konkretnego egzemplarza jest dużo ważniejszy niż opinia o modelu. Przykładowo: co Ci z informacji o dzielności konstrukcji jeżeli złamie się ster na fali przy 3B? Albo wyleci okucie mocowania talii grota.

I racja i nie racja.
Owszem - stan konkretnego egzemplarza* ma oczywiście ogromne znaczenie -ale skoro o tym, który ma być pływany czytamy, że "właściciel twierdzi że Orion daje sobie radę na "słonym"" - to można chyba mieć nadzieję, że tragedii nie będzie...

Z drugiej strony, oprócz stanu konkretnego egzemplarza mocno istotne są same walory konstrukcji i konkretne na niej doświadczenia "na słonym". I myślę, że o to przede wszystkim założyciel wątku pytał...

*) Orionek, którym wspominałem, że nim pływałem po Zalewie Wiślanym, był wyleczony z większości wad fabrycznych o których mowa wyżej. Był nieźle, jak na klubową łódkę, zadbany. Miał też wzmocnione jarzmo/ster, trzy sztaksle i sprawne refowanie grota. No i miał lekki maszt oraz osprzęt od "Ermata" (bo to była wersja "eksportowa" ;) ).
Inny - którym dawaliśmy radę zarefowani zyskiwać wysokość pod fale i wiatr na Śniardwach przy regularnym 6/7'B - miał akurat ganz-nowe żagle i maszt (dostał je po pożarze hangaru LOK w Węgorzewie). Mini-foczka sztormowego przywiozłem sobie na niego sam a płetwę steru przed podnoszeniem zabezpieczyłem plastikową śrubką (taką od mocowania klapy WC ) ;)
Ten pamiętany przeze mnie z incydentalnego pływania pod Marsylią - też był solidnie utrzymany i miał bykomotor. ;)

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 12 lip 2017, o 00:03 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
boSmann napisał(a):
Z tego co pamiętam, w Orionie występowały problemy z połączeniem na kołnierzu. Po prostu brał wodę.
Hi, hi...
A jak już straszym Brodatego:
Pewien klub tu krakowski miał kilka Orionków, bardzo porządnych, eksportowej wersji zresztą; osprzęt Proctora, robota solidna, a i miecz podobnież cięższy niż wersja na nasze jeziorka. Nic się nie urywało, ę i ą.
Ale po paru latach użytku ciekły przez listwy. Do "komór wypornościowych".
Kumpel zasugerował coby je przywieźć, to się sklei; że jednakoż w klubie nikt potrzeby nie widział, tom i ja pomysł wsparł, a dobitniej zaś, gębą swą niewyparzoną (jako i zwykle :mrgreen: ) - że jak można, toć to ruja i porubstwo, toż gotów siem kto utopić.
A une śmiali siem, stare repy, z doświadczeniem wszak dłuższem niż mój wiek... autorytety, rzec można... i przyznam że dla mię cenne było to doświadczenie.
Na przyszłość nie raz procentujące :lol:

Zaraz następnego sezonu utopnął jednego komandor klubu osobiście, na Śniardwach, szczęśliwie już na płytkiem - bo jako człek przytomny, widząc co się dzieje, darł do brzegu na całego - ino nie całkiem do końca zdążył...
Orionki zara szybkiem szwungiem pojechały do "renomowanej szkutni", i wróciły "kompleksowo wyremontowane", czytaj pięknie błyszczące. Za ciężkie piniądze, zresztą.
Ino nadal lały przez listwy... :rotfl:

Od tego czasu Orionami nie pływałem. Jakoś tak...

Ze skojarzenia: http://www.ikamien.pl/artykuly/1536/


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 13 lip 2017, o 00:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 8 mar 2012, o 08:33
Posty: 1894
Lokalizacja: Gdynia
Podziękował : 150
Otrzymał podziękowań: 279
Uprawnienia żeglarskie: wszystkie potrzebne
Czy ktoś kojaży jacht ''4 piwka''? Żeglarza z Torunia.


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 14 lip 2017, o 10:49 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Półtorej tony, dwie stopy pod kilem - znaczy mieczówka ;) Obrazek
http://www.leisureowners.org.uk/main/co ... nt=1&page=
https://de.wikipedia.org/wiki/Leisure_20


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 22:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 kwi 2006, o 13:57
Posty: 3996
Podziękował : 657
Otrzymał podziękowań: 613
Uprawnienia żeglarskie: szkutnik drewkarz,motorówkarz
Ryś napisał(a):
A jak już straszym Brodatego:

https://www.youtube.com/watch?v=oM7MDD35BpA

_________________
Zbyszek


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 19 lip 2017, o 22:35 

Dołączył(a): 12 kwi 2013, o 18:20
Posty: 8028
Podziękował : 1872
Otrzymał podziękowań: 2413
Uprawnienia żeglarskie: -
Ryś napisał(a):
boSmann napisał(a):
Z tego co pamiętam, w Orionie występowały problemy z połączeniem na kołnierzu. Po prostu brał wodę.
pojechały do "renomowanej szkutni", i wróciły "kompleksowo wyremontowane", czytaj pięknie błyszczące.
Za ciężkie piniądze, zresztą.
Ino nadal lały przez listwy... :rotfl:

Ilu jeszcze takich, do znudzenia, co to uważa iże "remont/renowacja" znaczy "omalować"!? ... :-?

(i skrócić, i wyrzucić... :-P )


Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
PostNapisane: 20 lip 2017, o 15:52 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2009, o 16:10
Posty: 13719
Podziękował : 10190
Otrzymał podziękowań: 2416
Uprawnienia żeglarskie: Nie odebrany plastik
czy ktoś może mi powiedzieć dlaczego tan maszt tak krzywo stoji? ... znaczy czemu mu się tak wygina? przecież wiatru nie ma. :mrgreen:


Załączniki:
Clipboard01.jpg
Clipboard01.jpg [ 24.58 KiB | Przeglądane 6469 razy ]

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf ;-)"
i "Marian Strzelecki"
Góra
 Zobacz profil  
Odpowiedz z cytatem  
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 38 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 259 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
[ Index Sitemap ]
Łódź motorowa | Frezowanie modeli 3D | Stocznia jachtowa | Nexo yachts | Łodzie wędkarskie Barti | Szkolenia żeglarskie i rejsy NATANGO
Olej do drewna | SAJ | Wypadki jachtów | Marek Tereszewski dookoła świata | Projektowanie graficzne


Wszystkie prawa zastrzeżone. Żaden fragment serwisu "forum.zegluj.net" ani jego archiwum
nie może być wykorzystany w jakiejkolwiek formie bez pisemnej zgody właściciela forum.żegluj.net
Copyright © by forum.żegluj.net


Nasze forum wykorzystuje ciasteczka do przechowywania informacji o logowaniu. Ciasteczka umożliwiają automatyczne zalogowanie.
Jeżeli nie chcesz korzystać z cookies, wyłącz je w swojej przeglądarce.



POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL