Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Prosiłbym wszystkich wprawionych żeglarzy aby zerknęli swym okiem na łódeczkę Argie 15 i powiedzieli co o niej myślą a ja może pokrótce się przedstawię i powiem czego od niej bym oczekiwał. Dobijam pomału do 40-tki, żeglarz ze mnie żaden ale w tym roku zakotwiczyłem na całe lato nad jeziorem pełnym żaglówek i mnie jakoś wzięło (w przyszłym roku planuje zrobić sobie kurs żeglarski aby posiąść niezbędne podstawy, a przez zimę zorganizować sobie jakieś pływadło). Umiejętności szkutnicze jako takie posiadam, jak dotąd zbudowałem dwie niewielkie łodzie wędkarskie jedną ze sklejki a jedną w całości z laminatu. Zafascynowała mnie uniwersalność Argie ponieważ łączy w sobie cechy zarówno żaglówki jak i łodzi wędkarskiej. Chciałbym mieć łódkę która w weekendy może posłużyć do pływania rodzinnego po jeziorze i pomieści rodzinę w składzie 2+2 (na żaglach lub na silniku) a w międzyczasie sprawdzi się również jako łódź wędkarska i da się zwodować w pojedynkę. Nie zależy mi na demonie prędkości pod żaglami gdyż będzie to zdecydowanie pływanie rekreacyjne, bardziej interesuje mnie stabilność łodzi aby byle podmuch (biorąc pod uwagę że po kursie będę naprawdę początkującym żeglarzem) nie wysypał mnie z rodzinką do wody . Jeżeli ktoś zna inny model łodzi która będzie łączyła w sobie trzy cechy (żagle, wiosła + silnik) oraz w miarę komfortowych warunkach pomieści naszą rodzinkę będę wdzięczny za sugestie.

Link do filmiku prezentującego łódź pod żaglami, na wiosłach i na silniku:
https://www.youtube.com/watch?v=BS7KcuQLQBo

Oraz strona gdzie można nabyć plany:
http://www.dixdesign.com/argie15.htm

Bardzo mi się podoba ta łódka.



popływasz tydzień w róznych warunka i się poczujesz pewnie na oko to aż taka stabilna nie jest ale też nie ma co pływać na jakiś statecznych łódkach , za młody jestes

_________________
pozdrowienia piotr

A może Salmo 15? Ta sama długość. Sprawdzona w trudnych warunkach. Inny rodzaj ożaglowania, ale na pewno łatwiejszy w obsłudze niż ten w Argie 15.

Ciekawa propozycja i na pewno godna rozważenia. Dziękuję.

Pomysł z Salmo 15 luger jest bardzo dobry i godny rozważenia. Ta Argie jest bardzo fajną łódką, jednak Salmo wydaje się być bardziej uniwersalna.
Prosty takielunek lugrowy, jest dużo tańszy w wykonaniu, prostszy w obsłudze, bezpieczniejszy (niższy środek ożaglowania, oraz brak bomu). No i bardzo szybko się go demontuje, więc przekształcenie żaglówki w wiosłówkę potrwa chwilę. Wiadomo, że to rzecz gustu ale Salmo jest po prostu ładniejsza i żaglem lugrowy wygląda dużo bardziej klasycznie i ciekawej.
No i ostatnia sprawa, to to że sprawdziła się na wielu akwenach, od Wisły przez Bałtyk po Morze Północne!

Jeszcze kwestia kursu o którym piszesz. Jeżeli ma to być zwykły kurs na patent, to dwa razy sprawę przemyśl. Lepiej zaopatrzyć się w jakąś literaturę, z teorią zapoznać się we własnym zakresie, a praktykę od jakiegoś pomocnego żeglarza który zabierze Cię ze sobą. Doświadczenie zdobędziesz już na własnej łódce. Tym lepsze jest Salmo bo na prawdę każdy sobie z nią poradzi.

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=XyKOyCsCMZU _- Jak powstało Quick Canoe

Rozważałem kiedyś budowę Argie 15. Przegrała szerokością z GIS-em, który jest węższy, dzięki czemu np. mogłem go wstawić do garażu. Być może Argie jest stateczniejsza, ale wspomniany Salmo 15 pewnie jeszcze bardziej. Rozważając budowę Salmo i Argie warto zwrócić uwagę na różnicę w masie i pracochłonności - więcej płatów poszycia, to więcej łączeń, to wydłużony czas montażu.
GIS wygrywa lekkością z Salmo 15 i prostotą (potrzeba tylko 6 arkuszy sklejki) z obydwiema konstrukcjami, ale to zupełnie inna łódka. Argie, w odróżnieniu od GIS-a, pozwala na nocleg dwóch osób w kokpicie, co może być istotne w turystyce.
Ożaglowanie slup bermudzki jest najbardziej u nas znane i popularne, m. in. dlatego, że pozwala na ostre chodzenie do wiatru. Nie da się ukryć, że ket lugrowy, nawet idealnie wytrymowany, tak ostro do wiatru nie pójdzie, ale "za to" pójdzie lepiej kursem wolnym. Niby to nie jest jakaś ogromna różnica, ale warto wiedzieć.

***
Od jakiegoś czasu przyglądam się "kursom na patent" - z zewnątrz wygląda to na ustawiczną naukę podejścia do pomostu jachtem żaglowym, ca 7 m długości, na silniku. Nie używam silnika, więc taka nauka mi na plaster.

***
PS: Warto zwrócić uwagę również na długość drzewc:
Maszt Argie 15 ma 6 m długości i wymaga olinowania stałego.
Maszt GIS-a ma 4,7 m długości i nie wymaga olinowania.
Maszt Salmo 15 - też jest niewysoki (nie znam dokładnej długości) i nie wymaga olinowania stałego.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Argie wyglad na łódkę która najlepiej plywa z tej trójki i do tego ostro co na malym jeziorze ma znaczenie.Jako pierwsza łódka tez najlepiej przygutuje do dalszego pływania.

_________________
pozdrowienia piotr

Mógłbyś się zdziwić.

Zwłaszcza trzeba sprecyzować, co znaczy "najlepiej", bo najszybciej, to pewnie jednak GIS, który łatwo chodzi w ślizgu:



Argie 15 jest zaprojektowana do suchej jazdy na fali, podobnie jak Salmo 15 S.

***
Tu dobry przykład - dwie łodzie swampscott dory znane z dzielności, przychodzi silniejszy podmuch i GIS je wyprzedza bez trudu:



A tutaj Argie 15 na morzu:

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Argie 15 proponuję w takiej wersji jak na filmie:


Też rozważałem budowę Argie 15, ale w końcu wyszło że jest za duża dla mnie.