Witam, czy ktoś ma pomysł co to jest ?
To nie jest Miś, raczej nie Świteź...


pozdrawiam
Andrzej

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

"Mazur"? 7 m-cuś, skośnodenka.

Chyba Wigry .

Piotr Siedlewski

Może być ...



Bo raczej nie Cupido:

http://port21.pl/cupido-i-gracja-aleksandra-powalajewa/

PS: sukinkoty wykasowały moje dane jako autora tego artykułu ...

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Wigry miewały wiele odmian pokładu. Ja pływałem kilka lat takimi "Wigrami", które miały dłuższą niż na rysunku powyżej kabinę. Bardzo mile wspominam tę łódkę... Tu dała się uwiecznić (toto granatowe):
https://buraczek.pl.tl/GALERIA/pic-1000608.htm

Ta łódka była nowości cała w Foto-Pamie oblaminowana (oprócz falszburt kokpitu i listew odbojowych), poza tym płetwa balastu była bardziej wydatna i miała inny kształt a rumpel był osadzony bezpośrednio na jarzmie. Ale miała kwity, że są to "Wigry"...
Charakterystyczne dla wszystkich chyba "Wigier" były dwie klapy achterpiku (lewa i prawa) oraz "podcięcie" pionowych (no, w tym momencie już nie pionowych...) ścianek koi w kabinie - sprytne pod względem ergonomii, bo powiększało podłogę (widać je na rysunkach powyżej).

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Robert
Ten ma zdecydowanie dłuższą kabinę i chyba mniej subtelną linię kadłuba. Chociaż wiem że mogła być inaczej nieco budowana. Cupido na pewno nie.
Ale dzięki za wszelkie tropy.

_________________
http://www.dobrewiatry.pl/

Rambler ?

Masz możliwość pomierzyć łódkę?

_________________
Zbyszek

Nie ta wielkość... i jakość.
MJS

ps Chyba widziałem ją kilka lat temu na ZZ-lake, u ujścia Rządzy, pływał (i zrobił ją ) emerytowany żołnierz.
Może Bombel będzie wiedział?

_________________
Po 15 latach (na forum) przestałem być VIP-em. za co? i po co?

"Jeszcze nigdy tak wielu nie oddało tak wiele wolności, tak łatwo"-Churchil.

Kłania się orłel... hukslej.

[size=70]Zapraszam na fejsa:"Dla tych co nie lubią szerokich ruf "
i "Marian Strzelecki"

Zadzwonię, mordę obiję, przywrócą

pozdrowienia

krzys

ps. jak Ty zadzwonisz to też przywrócą, nie sądzę żeby to było ze złej woli...

Nic takiego nie napisałem, ale znamienne jest, że znikło moje nazwisko przy wszystkich moich artykułach w P21, jakie jeszcze się tam ostały. A np. Twoje jest, Radka Werszki też jest ... Taka ciekawostka przyrodnicza.

_________________
Robert Hoffman
***
https://stareaparatyimojefotografowanie.blogspot.com/

Odp. poszło na PW żeby nie zaśmiecać wątku.

pozdrawiam

krzys

No bez przesady...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Swego czasu stocznia Foto-Pam w Augustowie zbudowała taki jacht, który był prezentowany na dorocznej wystawie sprzętu sportowego i turystycznego, pod Pałacem Kultury, w latach sześćdziesiątych.

Jacht nazywał się Weekend Gray, a jego cena wynosiła dokładnie sto dwa tysiące złotych, co wówczas było kwotą astronomiczną, bowiem tyle kosztowały cztery kompletne, nowiutkie Omegi wraz wyposażeniem.

Jacht, o proporcjach, liniach kadłuba i elewacji nadbudówki, identycznych jak na Twoich szkicach, miał długość ok. 7 metrów, szerokość maksymalną ok. 2.5 metra i był balastowo-mieczowym slupem z takielunkiem ułamkowym.
Wysokość wewnątrz wynosiła ok. półtora metra (co - w odróżnieniu od reszty - nie bardzo pasuje do podanego na rysunku wymiaru "10.5").

W porównaniu z Ramblerem (w wersji Henryka Horbaczewskiego) był to już wyraźnie większy, niemal "prawdziwy" jacht morski - z elektrycznym oświetleniem, latarniami nawigacyjnymi, refmaszynką i kabestanami z Bielskich Zakładów Sprzętu Sportowego.

Czy o to Tobie chodziło ?

_________________________

Pozdrawiam
tomasz

Chodziło mi wyłącznie o to, że reed wyraził przypuszczenie, iż łódka "do odgadnięcia" ze zdjęć to może być Rambler. Ilustracja miała jedynie pokazać jak bardzo Rambler jest do łódki ze zdjęć niepodobny

PS a to "10,5" wysokości w kabinie Ramblera, to chyba w decymetrach ???

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

Czyżby Siemiany?

Jakoś tak ok. 1990 roku...

_________________
Jaromir Rowiński aka pierdupierdu
Jeżeli masz ochotę komentować takie poglądy, których co prawda nigdy nie wyraziłem, ale które kompletnie bez sensu i z sobie tylko znanej przyczyny usiłujesz mi przypisać - droga wolna. Śmiesznych nigdy dość...

O Weekend Gray nie słyszałem ale o takich wymiarach i ramblerowatej pokładówce to oni robili Necko viewtopic.php?f=5&t=11630

_________________
Zbyszek